Szukaj na tym blogu

czwartek, 30 listopada 2017


Polska gospodarka zniosła dobrze skutki programu 500+ , a nawet zareagowała przyspieszeniem,
 jak będzie reagować w okresie  dekoniunktury tego nie wiemy. Więc
jest to zasługa  rozwoju gospodarczego ostatnich dwóch lat
albo
skutek działań gospodarczo-społecznych poprzednich rządów.  Chyba wiesz, że  działania rządzących  objawiają skutki tych działań w gospodarce po mniej-więcej  dwóch latach. Skutki obecnych decyzji gospodarczych PIS poznamy za dwa lata.
Trzecia możliwość, że to
nie jest
zasługa  dobrej kondycji gospodarczej
tylko  WYŁĄCZNIE politycznej decyzji wprowadzenia do obiegu dodatkowych pieniędzy
jest  naiwna. Każdy by tak chciał!

Osiągnięcia "dobrej zmiany"

-#12
Marzenia 

tego rzeczywiście  brakowało 
-rządzący pod doktryną neoliberalną   marzeniami się nie zajmowali.

Realizacje.
-Skoro jesteś na blogu ekonomicznym to zapewne wiesz, że 500+ działa,  podczas koniunktury, dzięki  dorobkowi  gospodarczemu poprzedników.

-A zatem nie jest wynikiem dorobku  gospodarczego rządzącego dopiero  od dwóch lat   PIS-u .
Dorobku,  który umożliwiłby  uruchomienie programu bez szkody dla gospodarki. Pozostaje otwartym pytanie aż do najbliższego okresu dekoniunktury czy program da się utrzymać w niesprzyjających warunkach.
Ale zgoda

 PIS popisał się polityczną odwagą,
 mimo że skorzystał z dorobku gospodarczego swoich  przeciwników.
Podobna uwaga, w części,  dotyczy emerytur.

Właściwy wiek emerytalny zostanie zweryfikowany podczas dekoniunktury.
Ewidentnym plusem PIS są próby uszczelnienia systemu podatkowego, choć jak to zwykle w gospodarce bywa ma to swą gorszą stronę powodując negatywny wpływ  na procesy inwestycyjne. 
Więc jak widzisz na razie sukcesy PIS polegają na wydawaniu nieswoich pieniędzy. 
Lista  zmian dokonanych przez PIS jest
spora i do rozwinięcia przez forumowiczów, bo nie lubie mówić o sprawach oczywistych.
Dlatego zacznę tylko:
-Stadnina koni w Janowie jest lepiej czy gorzej zarządzana?
- Trybunał Konstytucyjny jest lepszy czy gorszy po przeprowadzeniu "dobrej zmiany".
-.....
-.....
-.....


O wypaleniu zawodowym i nie tylko...Joanna Karpeta - dyplomowana trenerka biznesu,

Przede wszystkim sprawdzić, czy ten konflikt jest rzeczywisty,

 czy istnieje tylko w naszej głowie. Trzeba zagrać w otwarte karty, zapytać, dlaczego coś się dzieje. Być może ktoś przestał chodzić z nami na lunch, bo ma kłopoty w domu, które nie mają nic wspólnego z nami. A może za animozjami kryje się jakaś potrzeba drugiej osoby. Dopóki nie wiemy, o co chodzi, mamy związane ręce. Ale jak ktoś nam powie jasno, w czym rzecz, możemy zacząć działać: albo zrobić to, czego ta osoba od nas oczekuje, albo wyjaśnić, dlaczego nie jesteśmy w stanie tego zrobić.

Ambicja jako źródło wypalenia?

Nie ma nic złego w byciu ambitnym, to często daje nam kopa do pracy. Ale jeśli ambicja połączona jest z nadmiernym profesjonalizmem, z brakiem zgody na błędy i porażki, z potrzebą bycia najlepszym, to jest to prosta droga do wypalenia zawodowego.

Jak osiągnąć satysfakcje z niesatysfakcjonującej pracy

. Są ludzie, którzy przez całe życie pracują w trudnych warunkach. I nic. Choć nie są chwaleni, choć mieli po drodze kilku niefajnych szefów, choć bywają karani za różne niedociągnięcia, to jednak czują satysfakcję, a kiedy przyjdzie moment emerytury, przez myśl im nie przejdzie, że po drodze coś im nie wyszło. Z drugiej strony są tacy, którzy ledwo zaczynają i już pękają. Czasami te dwie osoby mają nad sobą tego samego szefa, ale każda z nich w tej samej sytuacji odnajduje się kompletnie inaczej.

Pozory.

Bogdan Rymanowski w rozmowie z prezydentem wypadał nadspodziewanie dobrze. Właściwe pytania zadawane w odpowiednim miejscu, a nawet riposty....dobre przygotowanie, sprawna inteligencja.
Miałem o nim opinie: o średnim dziennikarzu, który jak większość nie potrafi samodzielnie myśleć. Czyżbym się mylił ?  Wszak wykazał się niezłym rzemiosłem. Jednak zarówno jego pytania jak riposty, to wszystko  już było wałkowane wielokrotnie, więc nie był to owoc jego samodzielnego myślenia.
Nie można mu odmówić tego,że wykazał inteligentną sprawność.

Prezydent
w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim  wypadł nadspodziewanie dobrze. Odpowiadał na proste pytania -spójnymi,  skonstruowanymi narracjami  nie zaciągał PIS-em, no może poza jedna sytuacją. Z pozoru zatem, na pierwsze wrażenie, wypadał dobrze. Na tyle zręczne i dobrze ukryte było  manipulowanie pojęciem  orzekania  we własnej sprawie, że to sędziowie chcą orzekać we własnej sprawie, gdy w istocie zmiany w sadownictwie mają na celu doprowadzenie do sytuacji ( po podporządkowaniu sobie sądów) , że to politycy partii rządzącej będą orzekać we własnej sprawie.




środa, 29 listopada 2017

Droga do prawdziwie syntetycznej biologii wydaje się otwarta.


Nie należy naciągać poza granice wytrzymałości tolerancji ludzi na zmianę i adaptację, chociaż w różnych krajach będzie ona różna. Nie powinno się przesadzać zwłaszcza z masową imigracją, bo z pewnością rozbudzi ona w końcu nastroje wrogości. To dlatego politycy, którzy nie potrafią „kontrolować granic”, nie mogą liczyć na głosy swoich obywatelek i obywateli.

Skidelski..Wartości wyrastają z konkretnej historii i geografii.

dla większości ludzi obywatelstwo to coś, do czego się rodzimy. Wartości wyrastają z konkretnej historii i geografii. Jeśli struktura ludności danej społeczności zmienia się zbyt szybko, to odcina ludzi od własnej historii, sprawia, że zaczynają dryfować i tracą korzenie. Liberalny lęk przed wyjściem na rasistę ukrywa przed nimi te prawdy.

-"Nie oszukujmy się demokracja marniej sprzyja szybkiemu wzrostowi gospodarczemu niż dyktatura."

Sądzę, że  jest to jeden z filarów myśli (a raczej wewnętrznej  propagandy PIS-owskiej)-tyle, że po PIS-owsku  z białego zrobili  czarne, a z czarnego białe.
Bo  żeby teza- ta powyżej- sprawdzała się ...... cel optymalizujący układu politycznego realizującego politykę gospodarczą
powinien być ustawiony na rozwój gospodarczy, a władza dyktatorska   narzędziem do korygowania powstających nierównowag.
Tymczasem dla PIS , czyli Nowogrodzkiej, celem  nadrzędnym nad innymi   nie jest rozwój gospodarczy tylko imperatyw utrzymania  się przy władzy.
 

wtorek, 28 listopada 2017

to bardzo krótkotrwałe paliwo....... http://wyborcza.pl/7,155287,22705498,tak-duzy-wzrost-pkb-nie-utrzyma-sie-dlugo-co-czeka-polska-gospodarka.html

Prof. Maria Drozdowicz-Bieć*: Nie ma szans, aby utrzymać to dłużej niż kilka kwartałów. Raczej mniej niż więcej. Wzrost gospodarczy jest wysoki, ale zobaczmy, co go napędza: niemal wyłącznie konsumpcja, czyli nasze pieniądze i codzienne zakupy. A to bardzo krótkotrwałe paliwo. A tak jest już od dwóch lat.

60 proc. produkowanych na świecie baterii pochodzi już z Chin, podobnie jak połowa z 20 „gigafabryk" baterii powstających na globalnym rynku.


niedziela, 26 listopada 2017

Zawody przyszłości

Arlie Hochschild -poniżej....


prowincjonalni wyborcy prawicy siedzieli przed telewizorem i oglądali te wszystkie skecze o sobie samych, jako „tych idiotach z Południa”


przyczyną „partyizmu”

jest zanik platform komunikacji między klasami, rasami i regionami. Taką platformą była na przykład obowiązkowa służba wojskowa, która została zniesiona w 1973 roku. Wojsko było miejscem, w którym spotykali się ze sobą prawnicy i stolarze, biali i czarni, w którym wszyscy maszerowali w jednym szeregu. No, przynajmniej mężczyźni. Innym przykładem mogą być związki zawodowe: kiedyś w Stanach zrzeszała się około 1/3 pracowników, dziś to mniej niż 9%. Nie mamy ogólnopaństwowych struktur, w których spotykałyby się ze sobą różne klasy.

Luizjana ..Kaja Puto

"W wyborach prezydenckich w 2012 roku procent białych głosujących na Baracka Obamę wynosił tam zaledwie 14%. Jednocześnie jest to stan biedny, zanieczyszczony, o kiepskim dostępie do opieki zdrowotnej czy edukacji, charakteryzujący się wysokim wskaźnikiem zabójstw i niską oczekiwaną długością życia, wreszcie – stan uzależniony od dotacji z Waszyngtonu. Głowiłam się, jak to możliwe, że mieszkańcy stanu obarczonego wszystkimi tymi problemami nie znoszą rządu federalnego i głosują na prawicę, w tym szczególnie na antypaństwową Tea Party? Nie znoszą rządu federalnego, od którego otrzymują 44% swojego budżetu i który stara się ograniczać zabójcze dla mieszkańców zanieczyszczenie powietrza! Z punktu widzenia Demokratów to paradoks. Dlaczego mieszkańcy Południa głosują przeciwko swoim interesom? Starałam się wyjść poza ten schemat myślenia i zrozumieć perspektywę miejscowych...."

na PRAWDZIWĄ reformę Wymiaru Sprawiedliwości się nie zanosi...Poniżej..... http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,22697359,pracuje-w-sadzie-od-wielu-lat-dlaczego-zabieracie-sie-za-reforme.html


w pierwszym lepszym supermarkecie dostanie lepszą pensję niż w sądzie po kilkunastu latach pracy. Druga prawdopodobnie po urlopie macierzyńskim już do pracy nie wróci, pomimo że przepracowała tu wiele lat. Dlaczego? Bo pracę w sądzie przypłaciła takim stresem, że na samą myśl o konieczności stawienia się w pracy dostaje bólu brzucha.


Zapytajcie kogokolwiek ze znajomych, którzy pracują w sądzie, czy poleciłby prace w tej instytucji innym. Dam głowę, że żaden nie odpowie twierdząco.


Dużo bardziej zależy od pracy sekretariatów, od tego czy akta będą dobrze prowadzone, czy korespondencja zostanie wysłana na czas, czy na dobry adres. To nie sędzia ustala adresy, pakuje wezwania, dołącza pocztę, ustala lokalizację akt, zwraca się o milion informacji do różnych instytucji... To praca całego grona osób, niezauważanych chyba przez decydentów, od woźnych, poprzez pracowników biur obsługi, protokolantów czy sekretarzy, aż do asystentów sędziego, sprawia, że ta cała wielka machina sprawiedliwości się kręci... To ciężka praca tych ludzi i ich chęci powodują, że sądy są w stanie w ogóle pracować...


Mam wrażenie, że nikt z rządzących nie zauważa, że czas postępowania w sądzie tak naprawdę od sędziego zależy tylko w pewnym procencie.


Co do czasu trwania postępowań mają sporadyczne zachowania niektórych osób, które jako sędzia popełniają czyny zakazane, wykroczenia czy przestępstwa? Jest to naganne i takich osób w gronie sędziów być nie powinno, ale to samo można mówić o lekarzach, księżach, czy tym bardziej POSŁACH... Nie tędy droga do reformy sądownictwa, która jest potrzebna obywatelom...

Brakuje sędziów, asystentów, referendarzy. Ale przede wszystkim brakuje rąk do pracy w sekretariatach. Tu jest problem "sprawnego wymiaru sprawiedliwości". Nie w KRS czy w Sądzie Najwyższym. Problem jest na dole... Tu powinna się dokonać prawdziwa reforma - napisała w liście otwartym Anna Abramowska, pracownica sądu w Szczecinie


środa, 22 listopada 2017

Uwiarygadnianie swojej wyższości moralnej  nad pokonanymi ponad ćwierć wieku temu przeciwnikami
jakimi by nie byli,
jest wątpliwe moralnie i świadczy braku moralnych walorów i realnych sukcesów  tych, którzy w ten sposób próbują się wypromować politycznie.
-Przyzwolenie na ten bzdet-  przez  społeczeństwo  -na takie zachowania i działania,  świadczy  nie tylko o inicjatorach  tych inventów  ale o   kondycji moralnej  i intelektualnej ośrodków opiniotwórczych.
Tworzona w ten sposób np. przez Radka Sikorskiego-  uchodzącego  za człowieka  obytego w świecie- aureola pogromcy komunistów,  nie napotykając w publicystyce i polityce należnej oceny, świadczy bardziej o głupocie
ludzi tworzących opinie publiczną w Polsce niż o nim samym.


wtorek, 21 listopada 2017

mają istnieć w Polsce trzy silne ośrodki polityczne: na skraju narodowcy, w środku twardy PiS Jarosława Kaczyńskiego, zaś obok prezydent Duda, czyli łagodniejsze bezprawie. Resztę sił politycznych należy sprowadzić do roli planktonu.


Niemcy zwiększają wydatki na badania i rozwój, starając się popychać przedsiębiorstwa, aby inwestowały w technologie cyfrowe. Ale na razie (według zestawienia International Institute for Management Development) zajmują dopiero 17. miejsce, światowymi liderami w tej dziedzinie są Singapur, Szwecja i USA.


nowe firmy
eksport niemiecki
eksporterzy

Gość ma rozmach!

W tej chwili Tesla zbiera już zamówienia na swój nowy produkt, pobierając – zgodnie z tradycją tej firmy – zaliczki w wysokości 5 tys. dolarów. Produkcja ma się zacząć za dwa lata, a Musk ma nadzieję, że w tym czasie uda się już zlikwidować wszystkie bieżące problemy z fabrykami i innymi modelami. Szef Tesli odniósł się w ten sposób do problemów z Modelem 3. Kłopoty nie są jednak dla Muska żadną przeszkodą. Zapowiedział on już bowiem także małego SUV-a o nazwie Model Y, niewielkie auto dostawcze, minibusa, pick-upa. Wszystkie te modele mają się pojawić w najbliższym czasie.

moglibyśmy w końcu doznać najbardziej wyzwalającego olśnienia: pozwalanie, by Google zarządzał całą dostępną informacją, ma tyle samo sensu co pozwalanie, by Halliburton dysponował całą światową ropą naftową.


http://krytykapolityczna.pl/kraj/nie-spoleczenstwo-jest-zacofane-tylko-elity-slepe/

Tak, kolejne tematy przestają być niewidzialne. Nawet jednak powszechna wiara w sens protestu, publicznego zaangażowania nie przesądza jeszcze o tym, że ktoś pójdzie zagłosować, i do tego na opozycję. Na razie to prawicy udało się przełamać poczucie bezsilności i braku wpływu – ludzie widzą, że politycy mogą zmieniać rzeczywistość i w związku z tym PiS-owi poparcie rośnie. Także przedstawiciele i przedstawicielki nowych ruchów protestu bardzo jasno formułują żądania polityczne i widzą siebie w roli politycznych podmiotów. Powoli zaczynamy odrabiać spóźnioną lekcję polityczności społeczeństwa obywatelskiego. Po wszystkich niedawnych wystąpieniach jestem optymistką, jeśli chodzi o jego przyszłość w Polsce. Ale sami ludzie na ulicach polityki partyjnej nie odmienią.

poniedziałek, 20 listopada 2017

Jeśli wszystko potoczy się tak jak dziś, skończymy wówczas z dwiema korporacjami, które będą bramkami do wszystkich innych usług wyłącznie z tego powodu, że kontrolują nasze cyfrowe tożsamości.


Jeżeli upublicnimy nasze cyfrowe profile -to

inne firmy – także start-upy – mogłyby nagle konkurować z Googlem i Facebookiem, ponieważ zyskałyby dostęp do tych samych danych o swoich klientach, jakimi dziś dysponują tylko te dwie firmy.

każdy mój ruch po mieście powinien procentować dla mnie jako obywatela – nie dla korporacji, która oferuje te usługi. Założenie, że „kapitał kliknięć” – a tym właśnie są kliknięcia, formą kapitału –w naturalny sposób należy do korporacji, doprowadzi do tego, że strona publiczna w końcu zupełnie pozbawi się nad nimi kontroli.


Powinno nastąpić przekazanie głównej siły napędowej kapitalizmu – danych właśnie – w publiczne ręce.


Jeśli Facebook i Google, będą kontrolować całe pole „cyfrowych tożsamości”.

Efektem tego będzie, obok innych rzeczy, okopanie się Facebooka i Google’a w roli kluczowych pośredników w dostępie do wszystkich usług – transportu, energii, edukacji, służby zdrowia.

Spersonalizowana informacja społecznie wytwarzana i kontrolowana, czy handel spersonalizowanymi informacjami!? Co wolicie?

Gdy  społeczność ma dostęp do zasobów informacji. Bez tego zostają tylko modele korzystania z usług narzucone przez korporacje, które ich dziś dostarczają. Zamiast dostosowanych do naszych potrzeb autobusów zostanie nam spersonalizowany Uber.

Niektóre z termostatów już tworzą nasze profile zużycia energii, smartfony (nie wspominając o „samoprowadzących się” samochodach) tworzą profile naszej aktywności fizycznej i przemieszczania się, wyszukiwarki i sieci społecznościowe badają nasze zapotrzebowanie na informacje i nawyki czytelnicze. Ktokolwiek myśli o tym, jak w przyszłości będzie wyglądał transport, edukacja, energetyka czy służba zdrowia


totalną personalizację naszego codziennego doświadczenia w oparciu o preferencje zapisane w profilach. Taka personalizacja mogłaby również zwiększyć efektywność zarządzania zasobami, zredukować marnotrawstwo, zrównoważyć rozwój.


totalna personalizację naszego codziennego doświadczenia w oparciu o preferencje zapisane w profilach. Taka personalizacja mogłaby również zwiększyć efektywność zarządzania zasobami, zredukować marnotrawstwo, zrównoważyć rozwój.


Zdolność rejestracji w czasie rzeczywistym naszego zachowania – w postaci kliknięć czy lokalizacji – i przechowywania tej informacji na wypadek przyszłego użytku, a także powiązania jej z naszą tożsamością, to kluczowe wyróżniki


Protestanci wymyślili system ubezpieczeń społecznych,

 bo ktoś musiał się zająć wdowami po pastorach, które wraz ze śmiercią męża traciły dom i dochody. W XVII w. rozwiązano ten problem zgodnie z doktryną wyznaniową i zorganizowano pierwsze kasy opieki nad wdowami po pastorach, do których wszyscy pastorzy mieli obowiązek wpłacać składkę. I stąd się wzięły ubezpieczenia, nie tylko z holenderskich ubezpieczeń morskich.

Bezpardonowa krytyka Sorosa ze strony Victora Orbana jest o tyle ciekawa, że obecny premier Węgier studiował na Oxfordzie dzięki stypendium sfinansowanym przez Sorosa.


Big Data pozwala to robić na tyle dokładnie, że w takim jednym pudełku znajdzie się tylko jeden odbiorca - dzięki temu można zaproponować mu ofertę szytą na miarę i idealnie trafiającą w potrzeby.

Big Data to znów kwestia personalizacji. Spełnia się sen marketingowca - ten bowiem chciałby segmentować rynek, czyli wkładać ludzi do ”pudełek”. Big Data pozwala to robić na tyle dokładnie, że w takim jednym pudełku znajdzie się tylko jeden odbiorca - dzięki temu można zaproponować mu ofertę szytą na miarę i idealnie trafiającą w potrzeby.

zaczniemy się czipować i w ten sposób przechowywać znaczną część informacji na nasz temat,

Moim zdaniem - czipy. Nie wiem, czy już w najbliższej przyszłości, ale jestem przekonany, że zaczniemy się czipować i w ten sposób przechowywać znaczną część informacji na nasz temat, nie tylko związaną z podróżami.
Dziś klient może wybrać miejsce, a terminy określić ogólnikowo, np. jesienne weekendy. Albo zależnie od budżetu, może otrzymać propozycję miejsc, do których w tej cenie może polecieć. Kolejny wariant to określenie miejsca docelowego, ale przy dużej elastyczności w kwestii terminu, znalezienie najtańszej dostępnej oferty w ciągu roku. Mówię o tym dlatego, że otwiera to możliwości pozyskania nowych podróżnych.

Ryanair chciał kiedyś wprowadzić płatne toalety, ale okazało się, że to niezgodne z prawem.


Jesteśmy też świadkami postępującej automatyzacji. Linie lotnicze Delta w Stanach Zjednoczonych eksperymentują z wykorzystaniem biometrii do odprawy pasażerów, Air New Zealand zainwestowały w kilkanaście stanowisk automatycznej odprawy na lotnisku w Auckland. Również w Wielkiej Brytanii nowy paszport pozwala obywatelom UE nie przechodzić kontroli u pograniczników.

Przyzwolenie na głupotę Sikorskiego


Burzenie pomników, zmiany nazw ulic, a nawet chęć wyburzenia obiektu, który mieści masę instytucji kulturalnych, już obrośniętych tradycją.
 Nie licząc się z ludźmi, który tę tradycje tworzyli i tych, którzy korzystali i korzystają z tego, co im "pałac" umożliwiał.
Próbując wymazać historię, wymazać przeszłość, tańcząc na grobach przeszłości i ułomności człowieka dają  świadectwo swojej własnej,  bardziej małostkowej i obliczonej na doraźną korzyść i polityczny poklask.
Zamiast budowania burzenie, z braku umiejętności tworzenia burzenie.
To świadectwo głupoty, nietolerancji, mściwości, małostkowości,
bałwochwalstwa posługującego się zaklęciami, totemami.
Jeżeli społeczeństwo daje przyzwolenie i toleruje takie zachowania
jako dopuszczalne to
głupota  ma się dobrze, bo jest tolerowana.

niedziela, 19 listopada 2017

Władysław Surkow, twórca kremlowskiej definicji demokracji suwerennej, która z demokracją nie ma nic wspólnego, jest z wykształcenia artystą sceny. Trzeba wymyślić wątki, intrygi, bohaterów, zawiązać akcję, znaleźć aktorów i statystów, ale przede wszystkim zdobyć publiczność. To synteza

A w Polsce, Stanach i na całym świecie -to nie?!
Moskwa odbicie tego  co robią na całym świecie współcześni bajarze politycy, którzy dostali takie narzędzia do  łapy jak TV, Internet, Twitter

na polskiej Ukrainie był największy analfabetyzm w całej Europie, średniowieczna bieda, wykluczenie społeczne, ucisk narodowy. A Polacy mówią nam, jak mamy traktować własną historię.


polski dwór i ukraińska czerń – wiadomo, kto przed kim zdejmuje czapkę. Nie macie pojęcia, jak to drażni.


W przeciwieństwie do obecnych walut, jej realna wartość nie może być zawyżona lub zaniżona przez banki centralne, bo istnieje skończona liczba bitcoinów. Oznacza to, że teoretycznie gra wartością waluty, deflacja i inflacja jej nie grozi.

Jak to się nie odbywa?
Dlaczego zatem bitcoin  tak poszybował?

Dzięki zapisowi w łańcuchu bloków żaden bitcoin nie zostanie wydany podwójnie, transakcje są publiczne i całą ich historię, można przejrzeć i zweryfikować. Łańcucha bloków jako księgi rachunkowej transakcji nie da się podrobić, liczba bitcoin jest bowiem ograniczona i nigdy nie będzie ich więcej, niż ustalono to na początku. Transakcje zapisane w łańcuchu bloków są nieodwracalne.


Nowe technologie jak blockchain doprowadziły do tego, że małe organizacje, małe przedsiębiorstwa, osoby prywatne angażując relatywnie mały kapitał, są w stanie podważyć fundamentalne zasady funkcjonowania tak istotnego dla gospodarki i okrzepniętego systemu, jak globalny system finansowy.


Jest prawie pewne, że zasady blockchain pozwolą nam opracować nowe systemy i bezpieczne protokoły transakcji, które pozwolą nam na zbliżenie się do wizji społeczeństwa bezgotówkowego, prawdziwie cyfrowego.


Jak działa?

Próba zmiany jednego bloku pociąga za sobą zmianę całego następującego po nim łańcucha. W przypadku, gdy ktoś będzie próbował oszukać, zmienić lub wprowadzić nieautoryzowaną transakcję, węzły blockchain w procesie weryfikacji i uzgadniania odkryją, że w jednej z kopii księgi występuje transakcja niezgodna z zapisami w sieci i odmówią uwzględnienia jej w łańcuchu.

transakcje są publiczne, dostępne dla wszystkich, ale widoczne tylko w ramach praw dostępu dla danego użytkownika. Całą ich historię, od początku istnienia blockchain aż po dziś dzień, można przejrzeć i zweryfikować.


Co to jest blockchain? Technologia blockchain służy do przechowywania i przesyłania informacji o transakcjach zawartych w internecie.


Blockchain rewolucjonizuje sposób zawierania, rozliczania i zapisywania transakcji.


W nieodległej przyszłości chatboty zastąpią żywych ludzi, a Blockchain i kryptowaluty diametralnie zmienią funkcjonowanie świata finansów.


Wprowadzenie sztucznej inteligencji i samouczących się maszyn


Nadal w Polsce nie ma przestrzeni na taką dyskusję.


sposób myślenia o wolności, przyzwolenie na agresję w polityce. I właśnie w tych sprawach są istotne różnice między młodymi a starszymi Polakami.

pod koniec 2016 r. Aż 74 proc. zgadzało się zdecydowanie i raczej się zgadzało, że „to, czego najbardziej potrzebuje nasz kraj zamiast praw obywatelskich, to solidna dawka prawdziwego prawa i porządku”.
– Badania pokazują, że przeciętny młody dorosły Polak jest – jak sam deklaruje – mniej prodemokratyczny niż starszy. Niecały rok temu wszystkie wskaźniki akceptacji niedemokratycznego systemu - takie jak zgoda na jednopartyjność, używanie siły wobec opozycji i protestów społecznych, tolerowanie mowy nienawiści i jawnej wrogości wobec myślących inaczej niż aktualna władza oraz wymiana kadr fachowców na gorszych, ale „swoich” – były wyższe wśród ludzi młodych, między 18. a 35. rokiem życia.

Tysiące młodych, nieangażujących się na co dzień w politykę kupuje ksenofobiczną i nacjonalistyczną retorykę podlaną hasłami o silnej wspólnocie, wielkiej, wspaniałej Polsce, bo wydaje się ona uspokajać ich lęki.

Jakie lęki?

– Wielu młodych niepokoi się o swoją przyszłość, ma poczucie złego traktowania przez liberalną władzę i zablokowania osobistych karier. Świat nie jest stabilny ani bezpieczny, a rządzący i ich media podsycają strach przed obcymi, przed rzekomo niemoralnym i egoistycznym Zachodem, a także przed pazerną opozycją, która czai się, by gnębić naród uszczęśliwiany przez dobrą władzę.

sobota, 18 listopada 2017

To jest rozwiązanie

każdy ma swój prywatny kawałek i przestrzeń wspólną, którą jest nie tylko kuchnia, ale też np. część salonu. Na Zachodzie deweloperzy specjalnie budują w ten sposób, żeby mieszkania nie były klitkami, ale nadawały się do wspólnego życia. 

Nie da się funkcjonować latami w pokoju, który ma osiem metrów, i wychodzić tylko do łazienki. W bardziej rozwiniętych colivingach sfera prywatna jest bardziej rozbudowana. Jedna osoba, albo małżeństwo, wynajmuje dwa pokoje z łazienką w dużym mieszkaniu. Także sfera publiczna jest bogatsza: duży salon, kino domowe, biblioteka, taras, ogródek, w którym można zrobić grilla.

piątek, 17 listopada 2017

Polemika z Gadomskim dotycząca wolności gospodarczej

Wiadomo,że Polacy nie potrafią docenić swoich wybitnych jednostek, ale dzięki forum zrozumiałem,że medal ma swoją drugą stronę -nieprzebrana tolerancja dla ewidentnej głupoty. W Anglii głupota jest nazywana po imieniu i nie dyskwalifikuje człowieka, głupi też jest człowiekiem i ma prawo do życia ale ograniczone możliwości wypowiadania głupot ,a nazwanie jej po imieniu nie obraża. W Polsce spotyka się z nieskończoną tolerancją i przyzwoleniem na wchodzenie z nią w dyskusje -z góry przegraną i prowadzącą donikąd. Resztę dośpiewajcie sobie sami.


USA odpowiada za szokujące 26,6 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych w latach 1850-2013. Dzisiejsza populacja Stanów Zjednoczonych stanowi 4,4 proc


Oligarchizacja Stanów Zjednoczonych

To smutne i niepokojące odzwierciedlenie tego, jak dużą władzę i zasoby finansowe w porównaniu ze zwykłymi obywatelami mają w USA biznesowe ośrodki wpływu.

masowe zamykanie obywateli w aresztach i więzieniach. Na 100 tys. mieszkańców w Ameryce przypada 719 osadzonych i jest to najwyższy wskaźnik pozbawiania wolności na świecie. W USA mieszkańcy trafiają za kratki mniej więcej dziesięć razy częściej niż w Norwegii (71 osób na 100 tys.).


Przemoc w USA

Amerykańska plutokracja przyczynia się do szerzenia aktów przemocy również na własnym podwórku. Odsetek zabójstw w USA (3,9 na 100 tys. obywateli!) jest najwyższy w OECD i wielokrotnie przewyższa średnią europejską (w Niemczech wynosi 0,9 na 100 tys. obywateli).
amerykański kompleks wojskowo-przemysłowy dąży do rozpoczynania potencjalnie niekończących się wojen (Afganistan, Irak, Syria, Jemen, Libia, by wymienić tylko kilka) i prowadzi sprzedaż broni na wielką skalę. Przy okazji ostatniej wizyty w Arabii Saudyjskiej Trump podpisał umowę na dostarczenie temu państwu uzbrojenia o wartości 100 mld dolarów, a potem przechwalał się, że to oznacza „pracę, pracę, pracę” w amerykańskim sektorze obronnym.

Sachs . Ten przemysł de facto zatruł mój naród

lobby branży fast-foodowej. Ten przemysł de facto zatruł mój naród, serwując wszystkim dietę z produktów przetworzonych w niezdrowy sposób, pełnych nasyconych tłuszczów, cukru i chemicznych dodatków. Rezultat tych działań to wskaźnik otyłości, który wynosi w USA 33,7 proc. i jest zdecydowanie najwyższy w grupie OECD.
Oczekiwana długość życia w dobrym zdrowiu (lata przeżyte bez poważnych chorób, liczone od urodzenia) wynosi w USA tylko 69,1 lat, podczas gdy w Japonii to 74,9, a w Szwajcarii – 73,1. 
[ A więc nie jest tak źle!]

amerykańscy pracownicy jako nieomal jedyni w grupie OECD nie mają gwarantowanego urlopu zdrowotnego, urlopu ze względów rodzinnych i wakacji. Coraz więcej z nich haruje w fatalnych warunkach bez żadnego zabezpieczenia socjalnego.


Tego sie po Izraelu nie spodziewałem

Cele Zrównoważonego Rozwoju zakładają też zmniejszenie nierówności społecznych. Różnice w dochodach między obywatelami USA przez ostatnie 30 lat wzrosły niebotycznie. Współczynnik Giniego, który wynosi w Stanach 41,1, jest drugim najwyższym na świecie w grupie państw zamożnych (po Izraelu – 42,8). Republikańskie postulaty cięć podatkowych jeszcze bardziej powiększyłyby te nierówności. Wskaźnik ubóstwa względnego (odsetek gospodarstw z dochodami poniżej połowy mediany) to 17,5 proc., co jest z kolei drugim najwyższym w OECD (znów tuż za Izraelem).

Amerykańska agencja ochrony środowiska, która teraz przeszła w ręce lobbystów z sektora paliw kopalnych, co tydzień usuwa jakieś regulacje dotyczące ochrony środowiska


Emisje CO2 z sektora energetycznego rocznie w przeliczeniu na głowę mieszkańca wynoszą w Stanach 16,4 tony i są najwyższe na świecie wśród dużych gospodarek. Ten sam wskaźnik w Niemczech wynosi 9,2 tony. 

Sachs

Od lat sytuację dominują dodatkowo cztery potężne ośrodki lobbingowe: Big Oil (nafta), prywatna opieka zdrowotna, kompleks wojskowo-przemysłowy i Wall Street. Wydaje się, że o interesy tych grup szczególnie dobrze dba administracja prezydenta Donalda Trumpa, który w gabinecie ma samych korporacyjnych lobbystów i paru prawicowych miliarderów.

Cele

cele-zrownowazonego-rozwoju-onz

plutokracja ogłosiła wojnę Sachs-

Amerykańska plutokracja ogłosiła wojnę ze zrównoważonym rozwojem. Miliarderzy tacy jak Charles i David Koch (ropa i gaz), Robert Mercer (finanse) i Sheldon Adelson (kasyna) prowadzą polityczne gry dla własnej korzyści finansowej. Finansują republikańskich polityków, którzy obiecują obniżyć im podatki, uwolnić ich branże od regulacji, a do tego ignorują ostrzeżenia naukowców badających środowisko naturalne – zwłaszcza klimatologów.

Żaden czerwony karzeł, który się narodził od chwili Wielkiego Wybuchu, jeszcze się nie wypalił .


Szkoła to nie linia produkcyjna ale przygotownie młodych ludzi do rozwiązywania problemów

Oto przykład zabawy, o której 
słyszałem na Ad Astra i która może zostać wykorzystana podczas zajęć z 
moralności i etyki. Wyobraź sobie małe miasteczko położone wokół 
jeziora, w którym większość ludzi jest zatrudniona przez jedną fabrykę. 

Ale
 ta fabryka zanieczyszcza jezioro i zabija w nim całe życie. Co robisz? 
Zakłada się, że zamknięcie fabryki oznacza, że każdy traci pracę. Z 
drugiej strony, utrzymanie działającego zakładu powoduje zniszczenie 
życia w jeziorze. Regularne dyskusje tego typu pozwalają dzieciom 
spojrzeć krytycznie na świat.

Musk -szkoła

zasiada w radzie powierników Fundacji Nagrody X.

Etyka i moralność istotne w programie szkoły

- Jednym ze stałych elementów w tej małej szkole, w której uczy się 31 dzieci, jest dyskusja o etyce i moralności, rozmowa na temat rzeczywistych scenariuszy, które mogą kiedyś spotkać nasze dzieci

czwartek, 16 listopada 2017

zięki temu na przykład firma pogrzebowa jest natychmiast informowana o tym, gdzie i kto pyta o możliwość organizacji szybkiego pogrzebu. Firmy w branży ślubnej czytają wpisy, pytania i komentarze dotyczące sukien ślubnych czy sal weselnych, a banki mogą doradzać, jakie konto założyć czy jaki wziąć kredyt.


Poza Polską SentiOne dotarło do ponad 30 rynków i monitoruje łącznie 30 tys. tematów.


Dzisiaj firma ma 750 abonentów, czyli klientów, którzy co miesiąc płacą za monitorowanie w sieci pojawiających się na ich interesujące ich tematy wątków. To głównie sklepy internetowe, agencje reklamowe i PR, ale też... budujący swoją markę politycy i celebryci.

- Nasza firma zajmuje się analizą danych pod kątem kluczowych dla klienta informacji.


Morawiecki......muszą mieć "jak najwięcej bodźców do zaangażowania swoich sił, swoich talentów, swojej pracy, żeby chcieli ryzykować swój kapitał, dla dobra ogółu"

Słusznie!  Przyjrzyjmy się realizacji.

Watpliwości nadal aktualne

Scenariusze gospodarcze Polska ( blog P. Kuczyńskiego)

krak15 napisał(a):
#227@Warszawiak
Książki nie czytałem (jeszcze)… Czytałem tylko jej omówienie w Krytyce Politycznej (link w #19)… i zauważyłem bardzo duże podobieństwo do argumentacji Kawalca.
W skrócie są trzy scenariusze:
1. Pozostawienie bez zmiany tego, co jest obecnie (Juncker, Niemcy).
Wtedy dojdzie do takiego stanu, że gospodarka słabego kraju, przy dużych kosztach pracy (euro), braku nowoczesnych, wydajnych technologii, nie będzie w stanie zarobić na własnych bezrobotnych, pomoc socjalną i inne wydatki…. co, bez pomocy z zewnątrz, skończy się bankructwem kraju (Grecja).
Jest to stan niestabilny ekonomicznie.
2.Projekt Macrona… Wspólny budżet i euroobligacje… na wzór USA.
Ten wariant ćwiczyły Niemcy po zjednoczeniu.
Jest to wariant stabilny, bo zasiłki dla bezrobotnych i inne wydatki w byłych wschodnich Niemczech finansują Niemcy zachodnie (olbrzymi transfer pieniędzy o którym pisze Kawalec)…. dzięki temu stopa życiowa ludzi na wschodzie Niemiec jest wysoka, ale… wysokie koszty pracy nie skłaniają przedsiębiorców do przenoszenia fabryk z zachodnich Niemiec do wschodnich Niemiec… i to to utrwala zacofanie technologiczne obszaru wschodnich Niemiec.
Dodatkowo, lepiej wykształceni Niemcy ze wschodnich Niemiec przenoszą się do pracy w zachodnich Niemczech, co jeszcze pogłębia proces nierównowagi.
Ten mechanizm utrwalania nierównowagi wystąpiłby w przypadku reformy strefy euro wg Macrona (na wzór USA).
3.Wariant odrębnych walut…. przykład symbiozy Niemiec i Polski.
Nierównowaga wydajności wytwarzania w tych krajach (różnice technologiczne) spowodowała takie obniżenie kursu złotówki (mechanizm rynkowy) aby zrównoważyć bilans wymiany pomiędzy Niemcami i Polską… odbyło się to kosztem obniżenia stopy życiowej Polaków w porównaniu z Niemcami, ale… dzięki temu niskie koszty pracy skłaniają przedsiębiorców niemieckich do przenoszenia produkcji do Polski, co pozwala na korzystanie w Polsce z wydajnych technologii wytwarzania… z korzyścią dla obu stron.
Dodatkowo, przypływ technologii niemieckich powoduje unowocześnianie i rozwój kraju… bo na powstanie nowoczesnych polskich technologii nie za bardzo możemy liczyć (brak pieniędzy, a przede wszystkim brak potężnych ekonomicznie koncernów, w których powstają liczące w gospodarce światowej nowoczesne technologie… niestety 😞)
Warunkiem tej współpracy jest utrzymywanie różnicy przeciętnej stopy życiowej Niemca i Polaka😞… a to gwarantuje wolny kurs złotówki wobec waluty niemieckiej.
Ten wariant jest stabilny i powoduje (na skutek korzystania z wydajnych zagranicznych technologii) na rozwój słabszego kraju… i stopniowe zmniejszanie różnic pomiędzy krajami.
Podsumowując…. stabilne ekonomicznie są tylko warianty 2 i 3, przy czym wariant 2 jest częściowo korzystniejszy dla obywateli (większe zarobki ale większa ilość bezrobotnych) a w wariancie 3 na odwrót (mniej bezrobotnych, za to łatwiej o pracę)… coś za coś

środa, 15 listopada 2017

Nauczanie adaptacyjne oparte na AI może pomóc w rozwiązaniu ograniczenia klas konwencjonalnych za pomocą niestandardowych lekcji opartych na wiedzy i postępach każdego ucznia. I w razie potrzeby ostrzegają nauczyciela, że uczeń ma problem


Lekarzom AI pomoże zdecydować, jak leczyć konkretnego pacjenta – na podstawie wyspecjalizowanej analizy wielu danych, w tym historii medycznej danej osoby, jej ostatnich wyników badań, biomarkerów, danych genetycznych.


McKinsey o wykorzystaniu AI do tworzenia dobrych relacji z klientami pisze: „Aby uzyskać ich lojalność klientów, a co za tym idzie – większe przychody, najlepsi klienci powinni czuć się wyjątkowo mile widziani. Ale jest to trudne i kosztowne, a więc często rezerwowane tylko dla najbardziej dochodowych klientów. A technologie AI, takie jak wizja komputerowa, mogą otworzyć skalowaną wersję tego doświadczenia dla wielu ludzi".

wyższa produktywność, niższe koszty, minimalizacja napraw. Podnosi jakość produkcji „poprzez stałą optymalizację zasobów i procesów, tworzenie najlepszych zespołów ludzi i robotów, poprawę niezawodności, zapobieganie przestojom na konserwację maszyn – wszystko to zwiększa wydajność” (z raportu McKinseya).


AI -w handlu detalicznym pomaga przewidzieć trendy popytu[lepiej niż człowiek?]

  więc firmy mogą zamówić więcej popularnych przedmiotów i uniknąć nadmiernych zapasów. Analiza danych dotyczących zdrowia publicznego może pomóc przewidzieć rozprzestrzenianie się choroby, w tym poważnej epidemii, i jej zapobiec. Z kolei firmom energetycznym AI pomoże lepiej dopasować się do podaży i popytu – na podstawie prognoz pogody w czasie rzeczywistym – a także przewidzieć konkretne skutki huraganów i innych poważnych zaburzeń atmosferycznych oraz przygotować się na nie.

AI

przodują sektory związane z wysokimi technologiami, telekomunikacją, usługami finansowymi, motoryzacją i montażem. Wolniej wdrażają AI: handel detaliczny, media i rozrywka. Najwolniej zaś – edukacja, opieka zdrowotna, podróże i turystyka.

????

każda nowa generacja  technologii opiera się na poprzedniej, więc pozostałym coraz trudniej nadrobić zaległości;

Korupcja polityczna też jest faktem.

 Teraz jednak trzeba spowodować, żeby ten program przestał tworzyć klientelę dla PiS. Więcej: przekonać ludzi, że warunkiem utrzymania tego zasiłku jest utrata władzy przez ludzi Kaczyńskiego, bo jak rozregulują gospodarkę, to na 500+ po prostu zabraknie.

właściciele największych firm ważą słowa, bo w polityce i administracji mają do czynienia z mściwymi ludźmi

Za rządów Tuska było to poczucie, że możesz skrytykować władzę i nic ci się nie stanie. A teraz to, co myślisz, zostawiasz dla siebie. Nawet właściciele największych firm ważą słowa, bo w polityce i administracji mają do czynienia z mściwymi ludźmi, z którymi muszą robić interesy lub są od nich regulacyjnie zależni. Ta władza pokazała, że potrafi wywalić w kosmos całe branże niemal z dnia na dzień: sieci aptek, farmy wiatrowe, hurtownie komornicze itd.

-Rok temu nie miałeś tak czarnych myśli. Rzońca - Wydawało mi się, że PiS nie uda się tak szybko psuć państwa. Ale dali radę. Poczynania obecnego rządu wymagają rzeczowej krytyki. A tę, mam wrażenie, coraz ciszej słychać.

-To prawda

Rzońca -PiS spycha nas autentycznie na Wschód, gdzie nie ma systematycznego rozwoju, bo nie ma bezpieczników, które chroniłyby obywateli przed arbitralnością i despotyzmem rządzących.

W efekcie zamiast na pomnażaniu majątku ludzie muszą tam koncentrować się na jego ukrywaniu przed władzą, która może im go odebrać lub zniszczyć. Na Zachodzie chronią ich przed tym trójpodział władzy oraz samorządność. Jak masz problem z władzą, to możesz się z nią skutecznie sądzić lub przenieść się do innej gminy, regionu i tam znajdziesz lepsze warunki. Na Wschodzie przed złą władzą nie uciekniesz, ona cię wszędzie dopadnie.

Rzońca ocenia \morawieckiego jako szkodnika ale

Na tle innych szkodników w rządzie ma swoje zalety, bo nie zwalnia masowo z urzędów ludzi dysponujących wiedzą, przeciwnie – wspiera ich kompetentnymi osobami z PKO BP. W odróżnieniu też od innych ministrów dobrze się prezentuje i nie

Jeżeli w okresie dobrej koniunktury rząd zwiększa dług publiczny do poziomu 55 proc. PKB, to pozbawia się pola manewru.

  Z chwilą, z którą w polską gospodarkę uderzą wstrząsy z zagranicy, szybko nie będzie śladu po wzrostach PKB. Zamiast nich po raz pierwszy od 1991 roku zaliczymy recesję.

Słabnie nasza odporność na wstrząsy, bo PiS szybko zadłuża nasz kraj.


Rzońca

 W przedsiębiorstwach inwestycje spadają nieprzerwanie od 6 kwartałów, choć powinniśmy widzieć boom inwestycyjny, bo firmy mają pełne portfele zamówień i środków na inwestycje. Co gorsza, po grzęźnięciu może nastąpić tąpnięcie.

Teodor Roosevelt -„Liczy się ten, kto stoi na arenie.

Ten, kto daje z siebie wszystko dla szlachetnej sprawy, a w najgorszym razie, jeśli przegra, to przynajmniej przegra dokonując czynów wielkich i śmiałych, tak że jego miejsce nigdy nie będzie wśród tych zimnych i bojaźliwych, które nigdy nie poznają zwycięstwa ani porażki”.

nie jest to bitwa, jakiej da się uniknąć. Poniżej Majmurek


w polityce nie chodzi o to, by przestrzegać, ale narzucać rzeczywistości swoją wizję i wolę, uzyskując dla niej możliwie najszerszą legitymację.


Tusk, Komorowski czy Kopacz wielokrotnie mieli okazję powiedzieć po 11.11., że nie ma zgody politycznego centrum na głoszoną w trakcie marszu ideologię. Zamiast tego PO do marszów podchodziła jak do klęski żywiołowej, którą najlepiej przeczekać w ukryciu. A wznosząca się prawicowa fala, jaką ignorowali, w końcu pozbawiła ich władzy.


Na głębszym poziomie liberałowie podzielali uogólniony antykomunizm prawicy roczników 60. i wypływającą z niego politykę historyczną. Nie potrafili mu przedstawić bardziej zniuansowanej wizji historii Polski, gdzie problemem jest nie tylko stalinizm, ale także tradycja spod znaku ONR. To liberałowie ustanowili dzień żołnierzy wyklętych, PO i Nowoczesna oddały niedawno sejmową uchwałą hołd Narodowym Siłom Zbrojnym i Brygadzie Świętokrzyskiej:


Na fali tego „uogólnionego antykomunizmu” – jak diagnozuje to Agata Bielik-Robson – pokolenie to zaczęło atakować europejskie oświecenie i demokrację liberalną jako formacje, które przez swoją słabość i brak niewzruszonych, metafizycznych fundamentów utorowały drogę komunizmowi.


Po raz pierwszy doszło do niego gdzieś koło 2010, najpóźniej 2011 roku.

Skąd w ogóle wzięło się to złożenie głównego nurtu prawicy i ONR? Po raz pierwszy doszło do niego gdzieś koło 2010, najpóźniej 2011 roku. Wtedy marsz niepodległości – wcześniej marginalna impreza – nabrał rozpędu. Otrzymał wsparcie prawicowych celebrytów, postaci z głównego nurtu polityki, sztuki, mediów.

Ilu ich jest?

Gdyby nie wyciągnięta przez Pawła Kukiza pomocna dłoń, narodowcy nie mieliby dziś ani jednego przedstawiciela w sejmie. Ich samodzielne inicjatywy polityczne nie zbliżały się nawet do progu wyborczego.
Ta polityczna słabość skrajnej prawicy jest jednak złudna. Niekoniecznie trzeba zasiadać w parlamencie, by narzucać sferze publicznej swój punkt widzenia. Choć skrajna prawica nie kontroluje ani jednego ministerstwa, jej język dotyczący uchodźców, koncepcji wspólnoty, polityki pamięci coraz silniej kształtuje polską politykę. PiS – największa dziś prawicowa partia – sam przesunął się znacznie bliżej prawej ściany niż w latach 2005-2007, a związane z nim intelektualno-medialne zaplecze coraz bardziej otwarcie legitymizuje obecność w przestrzeni publicznej skrajnej prawicy i jej idei.

ponieśliśmy wielką klęskę na froncie edukacji obywatelskiej, a skrajnie prawicowe, czy wręcz otwarcie faszystowskie idee stały się normą w polskiej przestrzeni publicznej drugiej dekady XXI wieku. I to tej normalizacji skrajnych idei należy się dziś w Polsce najbardziej bać.


To, że „zwykłym rodzinom z dziećmi” nie przeszkadza maszerowanie pod symbolem falangi – demonstrującym marginalną i w oczywisty sposób haniebną tradycję polityczną – powinien nas martwić nawet bardziej niż takie marsze ONR:


apologeci marszu niepodległości mają sporo racji – i to jest największy problem

z tym, co zobaczyliśmy w sobotę w Warszawie. Problem z MN nie polega bowiem na tym, że mamy w kraju 60 tysięcy gotowych wyjść na ulicę faszystów, lecz na tym, że patriotyzm „normalsów”, pragnących jakoś zamanifestować swoje przywiązanie do narodowych symboli w państwowe święto, został efektywnie wyartykułowany i zagospodarowany przez skrajną prawicę spod znaku ONR i Młodzieży Wszechpolskiej.

Poniżej Antoni Dudek przewiduje


dziś wielu Polaków patrzy na to w następujący sposób – skoro nikt nie umiał sobie z tym poradzić, niech przyjdzie PiS, rozwali sądy młotem, a potem zobaczymy, czy coś zmieni się na lepsze.


prosta arytmetyka wyborcza – ludzi biednych i niewykształconych jest więcej niż zamożnych i dobrze wyedukowanych. Natomiast PiS bardzo skutecznie mobilizuje tę część elektoratu, dzięki czemu może przegłosow


PiS udało się przedstawić elity – czy to sędziowskie, czy akademickie, czy artystyczne – jako oderwane od rzeczywistości, zdegenerowane, nieuczciwe i nieetyczne.


Jeśli PiS przestanie spełniać oczekiwania swoich wyborców, ci mogą zacząć dostrzegać to, na co dotychczas przymykali oko – afery, niefortunne wypowiedzi, złą prasę na świecie.


wtorek, 14 listopada 2017

Każdy z nas - oprócz kilkudziesięciu bilionów swoich własnych komórek - nosi bowiem w sobie i na sobie co najmniej tyle samo komórek mikroorganizmów.


czy koniecznie musimy mieć więcej dzieci niż dwoje na parę, i tym, czy koniecznie musimy tyle konsumować (w tym jeść mięsa).


A jednak można cos zrobić!

Dziura ozonowa

To jedyne wyzwanie, z którym udało się nam sobie poradzić. Liczba substancji niszczących stratosferyczną warstwę ozonową, które nasza cywilizacja pompuje do atmosfery, ostro spada. Dokonaliśmy tego dzięki protokołowi montrealskiemu - podpisanej w 1987 r. umowie międzynarodowej, w której świat zgodził się wycofać z użytku szkodliwe substancje używane m.in. do chłodzenia.

w ciągu 30 lat ludzie stworzą maszyny, które będą miały IQ na poziomie 10 000, czyli znacznie wyższym niż najbardziej inteligentni ludzie.


roboty pozwalają ci sięgnąć, dotknąć i sterować każdą rzeczą na świecie

"Internet pozwala każdemu sięgnąć i dotrzeć do wszystkich informacji świata. Ale roboty pozwalają ci sięgnąć, dotknąć i sterować każdą rzeczą na świecie - zatem nie mamy tutaj ograniczenia tylko do informacji, chodzi o wszystko. Gdy będziemy mieli roboty potrafiące zrobić wszystko to, co człowiek czy zwierzę, będą niesamowicie przydatne" - mówił Raibert.

A to z nudy dzieci wymyślają nowe zajęcia dla siebie,

 i to nuda jest momentem, w którym zaczynamy marzyć o czymś innym niż to, co mamy.
-Paulina Wilk

Paulina Wilk

Byłam dzieckiem ery, w której się na przyszłość czeka – dorastałam w latach 80. i 90., u schyłku XX wieku. Oczekiwanie na rok dwutysięczny wisiało w powietrzu i było też silnie wyczuwalne w popkulturze. Po 2000 roku przebiegliśmy metę i zrobiło się pusto, cicho, zabrakło inspiracji.

Gdzie? ... w swej najgłębszej, kruchej istocie tamtejsi ludzie nie uważają za sensowne przedłużać swojego istnienia.

W Singapurze jest najniższy przyrost naturalny na świecie. I nie wynika on tylko z tego, że eksperci tam przyjeżdżają na czasowe kontrakty, tylko z tego, że w swej najgłębszej, kruchej istocie tamtejsi ludzie nie uważają za sensowne przedłużać swojego istnienia. Nie widziałam niczego smutniejszego podczas trwających trzy lata podróży do przyszłości – mówi Paulina Wilk w rozmowie z Emilią Padoł.

poniedziałek, 13 listopada 2017

Jeden z kilku punktów widzenia na okreslenie inteligencji

W końcu, jak przekonuje dr Tomkiewicz, "to płace decydują o poziomie życie, a nie PKB, a na nasz sukces gospodarczy mierzony dynamiką PKB trzeba patrzeć z rezerwą".


firmy, w których udział płac jest znacznie mniejszy niż w tradycyjnych przedsiębiorstwach. Są to znakomicie zrobotyzowane, działające w oparciu o najnowocześniejsze technologie koncerny, które zmierzają do pewnego rodzaju monopolizacji na świecie (pomyślcie o Amazonie, Google'u, Facebooku - będziecie wiedzieli, o co chodzi).

Kiedyś sie tak nie mówiło!

Dzisiejsze dojrzałe gospodarki 
opierają się o konsumpcję i spadający udział wynagrodzeń może stanowić 
zagrożenie dla jej wzrostu.

Zmniejszająca się w Stanach Zjednoczonych klasa średnia.


spadek udziału płac

  nie dotyczy również jedynie Polski. Jest to problem globalny, który, jak wskazują przedstawiciele Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), sprawi nam w przyszłości same trudności. Bo zmniejszające się pensje prowadzą do nierówności dochodowych, a te w prostej linii do wszelkiego rodzaju napięć i konfliktów.

Płace w Polsce na tle Europy z niuansami

Amerykańskie południe

Później dowiem się, że siódemka dzieci Matta nie chodzi do publicznej szkoły, tylko uczą się w domu, z dala od niebezpiecznych idei świeckiego humanizmu.
Wszyscy myślą, że Trump wygrał wybory ze względu na swoją charyzmę i osobowość. To po części prawda, ale nie byłby tam, gdzie jest, gdyby nie obietnice polityczne. Nie chodzi o samego Trumpa, tylko o doktrynę Trumpa.
– Czyli o co dokładnie?
America first, czyli cofnięcie umów handlowych i przywrócenie miejsc pracy do Stanów. Później, imigracja, bardzo ważny temat. Wreszcie, nieangażowanie się w konflikty zbrojne za granicą.

Spotkała się z Trumpem osobiście, jeszcze zanim wystartował ze swoją kampania. – Jest inny niż w telewizji, ciepły, słucha ludzi, zależy mu – mówi dzisiaj.


Davies -w Polsce. Ta nowa choroba powstała, kiedy wszystko szło raczej dobrze. Przecież tych zjawisk nie było w latach 90. XX wieku, kiedy nastąpiła całkowita zmiana ustroju. Wtedy wszystko obyło się bez wstrząsów. To, co się dzieje, jest nieracjonalne i nie tak oczywiste, jak wcześniej bywało.


Davies -Stary historyk wie, że nic nie jest wieczne. Nawet Związek Sowiecki wyglądał mocno dzień przed śmiercią.


Davies - liberałowie są jak komuniści, niszczą naród”, i inne takie absurdy.

W Krakowie słyszałem przerażające kazania: „Żyjemy w bezbożnych czasach, liberałowie są jak komuniści, niszczą naród”, i inne takie absurdy. Lenin to liberał!? Stalin liberalniejszy?! Wierni cały czas łykają taką truciznę. Przegapiliśmy te zjawiska.

niedziela, 12 listopada 2017

Modzelewski zarzuca PiS, że resort finansów w dalszym ciągu korzysta z ich usług i utrzymuje z nim stałe kontakty.
Więcej:
 nowemu rządowi podrzucano liberalne pomysły, których nie udało się 
przeforsować w poprzedniej ekipie, a lobbyści – tak jak dawniej – 
załatwiają sobie kolejne przywileje podatkowe, a zwłaszcza odwrotne 
obciążenie na kolejne towary.
Według obliczeń rzymskiej Caritas, 45 proc. podopiecznych jej placówek to Włosi. Jedna trzecia mieszkańców powyżej 65. roku życia zagrożona jest ubóstwem.

Prof. Matczak -rozmowy były pozorowane, uzgodniono,że sądy beda podlegać wpływom polityków PIS

ambicjonalne rozpychanie się decyzyjne kilku ministrów.

"Gdyby na zimno przeanalizować praprzyczynę nagłej wolty Andrzeja Dudy wobec jego macierzystej partii, to było nią ambicjonalne rozpychanie się decyzyjne kilku ministrów. Zbigniew Ziobro podjął próbę wyeliminowania głowy państwa przez obsadzenie wiernymi sobie prokuratorami nowej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Antoni Macierewicz w tym samym stylu — chciałby mianować tzw. inspektorów, którzy zmarginalizowaliby znaczenie powołanych przez prezydenta dowódców rodzajów sił zbrojnych oraz szefa Sztabu Generalnego. Obaj żądni władzy ministrowie nadziali się jednak na prezydencką kontrę, czego efektem w przeddzień święta jest paraliż wprowadzania tzw. dobrej zmiany w sądownictwie oraz zasad ładu korporacyjnego przy obsadzaniu najwyższych stanowisk dowódczych w armii." -Jacek Zalewski

Donbas *Marta Studenna-Skrukwa

-" Doniecczanie nie czują się częścią Rosji. Czują się częścią „Ruskiego Miru", pewnego uniwersum otwartego na różne etnosy, ale spojonego centrum w Moskwie, językiem rosyjskim i prawosławiem. Chodzi o odtworzenie większej całości, a nie o wchłonięcie przez Federację Rosyjską. Bo można należeć do „Ruskiego Miru", współpracować z Rosją, ale jako niezależny podmiot.
Mieszkańcy tego regionu lubią o sobie myśleć: jesteśmy odrębni, jesteśmy niepokorni, nigdy do końca nie podporządkowaliśmy się żadnej władzy, nas nie dało się rzucić na kolana. "

O Donbasie bez polityki -*Marta Studenna-Skrukwa

-" Na Krymie była zupełnie inna sytuacja narodowościowa. Ostatni spis powszechny był robiony dość dawno, bo w 2001 roku, ale skład narodowościowy regionów raczej nie zmienił się radykalnie. Na Krymie Rosjanie stanowili blisko 60 proc. mieszkańców, a w Donbasie – nieco ponad jedną trzecią. Donbas jest rosyjskojęzyczny, a nie rosyjski. Od dawna nie jest też sowiecki. Jeszcze w latach 90. mówili o sobie: „ludzie radzieccy". Z czasem coraz więcej identyfikowało się jako doniecczanie.


 

Ważne do przeczytania w oryginale

Mówi Mikołaj Pietrzak (kopilacja kota)


-"Dobry system [sadowniczy]  to taki, 
w którym nawet skłonny do "dyspozycyjności" sędzia, 
nie ma możliwości tej "dyspozycyjności" urzeczywistnić"

- "legalne" narzędzie do nacisków na wymiar sprawiedliwości. 

Z punktu widzenia rzeczywistych interesów obywateli to jednak czysty nonsens."

-"Niezawisłość sędziów właśnie na tym polega, że nie kontroluje ich nikt [żaden polityk] w sensie nakazywania i zakazywania, w jaki sposób mają orzekać"

[Jak weryfikować wyroki?]
-" W konstytucji mamy gwarancję, że każde postępowanie jest co najmniej dwuinstancyjne.
 Wyroki właśnie w ten sposób podlegają weryfikacji. Po przegranej sprawie sądowej obywatel ma prawo się odwołać, a jego sprawa będzie oceniona przez kolejny sąd...... "

Pietrzak -ten Pietrzak -tylko syn Mikołaj (niżej)

Polacy są wyuczeni hasła "Bóg, honor, ojczyzna". To wspaniałe wartości, których nie podważam. Ale także te wartości są zagrożone, jeżeli nie towarzyszą im równość, wolność i braterstwo. Respektujmy  prawa człowieka i podstawowe wolności, dzięki którym jesteśmy bezpieczni we własnym kraju. Powiem więcej, co oznacza „Bóg, honor i ojczyzna”, gdy w praktyce brakuje równości, wolności i braterstwa?
Jeśli uznamy pewną grupę za niegodną udzielenia pomocy, jeśli nie będziemy walczyć o ich wolność, to z góry uznamy, że rząd ma prawo wybrać sobie daną grupę ludzi i ją represjonować. Dla władzy to tym prostsze, gdy chodzi o ludzi, których nie lubią inni. Ale historia uczy: dziś nie lubią ich, jutro przyjdą po was.

To ogromne wyzwanie dla sędziów i adwokatów, by w atmosferze nagonki, przestrzegali wewnętrznej niezależności. I najważniejsze wyzwanie dla prokuratorów: by potrafili odmówić, nawet ryzykując karierę. Bo dziś sytuacja może niejednokrotnie wymagać od nich heroizmu.


to ma się nijak do mądrości płynących z dojrzałych demokracji, gdzie władza powinna być podzielona, a sądy mają pełnić element bezpiecznika między rządzącymi a zwykłym człowiekiem.


Prawo musi zabezpieczać obywatela nie tylko wtedy, gdy sędziowie są silni i niezawiśli, ale także wtedy, gdy są podatni na wpływy.

.......mechanizmy prawne przygotowuje się na złe, a nie na dobre scenariusze.
Za z PRL-u wszyscy pamiętamy, czym jest i na czym polega zjawisko "sędziów dyspozycyjnych". Chodzi o to, aby system stwarzał gwarancje dla niezależności, a nie jej potencjalne zagrożenie. Dobry system to taki, w którym nawet skłonny do „dyspozycyjności” sędzia, nie ma możliwości tej „dyspozycyjności” urzeczywistnić, bo właśnie system mu to uniemożliwia, w ten sposób zabezpieczając obywateli. S

PiS kusi obywateli prostym hasłem: "przecież ktoś musi sądy kontrolować, bo dotychczas były pozostawione same sobie".


Niestety to także nonsens. Niezawisłość sędziów właśnie na tym polega, że nie kontroluje ich nikt w sensie nakazywania i zakazywania, w jaki sposób mają orzekać. W konstytucji mamy gwarancję, że każde postępowanie jest co najmniej dwuinstancyjne. Wyroki właśnie w ten sposób podlegają weryfikacji. Po przegranej sprawie sądowej obywatel ma prawo się odwołać, a jego sprawa będzie oceniona przez kolejny sąd. Istnieje też możliwość wniesienia skargi do Trybunału Konstytucyjnego czy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Nie jest prawdą, że w dobrze funkcjonującym państwie sędziów powinni dodatkowo kontrolować politycy. Jest wręcz przeciwnie.

Obaj dobrze wiemy, że system sądownictwa nie jest doskonały.

 Sędziowie czasem popełniają błędy, niejednokrotnie ulegają naciskom społecznym czy środowiskowym, ale nie ma lepszego i bezpieczniejszego rozwiązania niż systemowe zagwarantowanie im niezależności.  Ostatecznie bowiem każde zwiększenie politycznego wpływu na sądy odbywa się kosztem praw i wolności obywatela.
Janusz Schwertner: Władza mówi tak: system sądownictwa rodzi wiele patologii, więc trzeba go zmienić. I dlatego sądy powinni kontrolować politycy.
Mikołaj Pietrzak: Dla niej to "legalne" narzędzie do nacisków na wymiar sprawiedliwości. Z punktu widzenia rzeczywistych interesów obywateli to jednak czysty nonsens.
  • Niezawisłość sędziów właśnie na tym polega, że nie kontroluje ich nikt w sensie nakazywania i zakazywania, w jaki sposób mają orzekać
  • Dobry system to taki, w którym nawet skłonny do "dyspozycyjności" sędzia, nie ma możliwości tej "dyspozycyjności" urzeczywistnić
  • Nie jestem od tego, by sądzić, czy człowiek jest winny, czy nie, lecz żeby bronić jego praw bez względu na to, czy był w UB czy w "Solidarności", PiS, czy PO, czy czyta "Gazetę Polską" czy "Wyborczą"

jeśli jadąc autem zderzy się pan na ulicy z innym kierowcą, a tym kierowcą okaże się polityk opcji rządzącej, to będzie pan przekonany, że proces będzie sprawiedliwy? - mówi adw. Mikołaj Pietrzak,

Prokurator podlega dzisiaj władzy politycznej. O awansie sędziowskim ma decydować rada obsadzona przez polityków. Mówiąc obrazowo, jeśli jadąc autem zderzy się pan na ulicy z innym kierowcą, a tym kierowcą okaże się polityk opcji rządzącej, to będzie pan przekonany, że proces będzie sprawiedliwy? - mówi  adw. Mikołaj Pietrzak, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.

czwartek, 9 listopada 2017

".... za sprawą publicznych środków kształcących pracowników, budujących drogi i kolej, dostarczających prawnego otoczenia, w którym można bezpiecznie robić interesy. Przenosząc swoje zyski w miejsce, gdzie fiskus nie sięga, bogaci uchylają się od ponoszenia sprawiedliwych kosztów utrzymania systemu, z którego sami najbardziej korzystają."


PGS (Prompt Global Strike) , nowy rodzaj wojny, w której nie walczy się już o kontrolę nad terytorium, ale o zniszczenie konkretnego celu.

 zainicjowany przez Stany Zjednoczone na początku tysiąclecia zakłada stworzenie konwencjonalnych pocisków zdolnych do uderzenia w dowolny cel na Ziemi w czasie jednej, dwóch godzin. Alternatywa (bądź uzupełnienie) dla balistycznych rakiet jądrowych nabrała realnych wymiarów po 11 września 2001 roku, wobec nowego rodzaju wojny, w której nie walczy się już o kontrolę nad terytorium, ale o zniszczenie konkretnego celu.

Samson zwrócił uwagę, że obecnie to smartfony i laptopy mogą być traktowane jako współczesna broń, stanowiąca zagrożenie dla systemów bezpieczeństwa lotnictwa.

Im więcej bardziej kompleksowych systemów, tym więcej potencjalnych "wejść" -

Czasy idą ciekawe i trudne dla młodych ale nie dla młodocianych staruszków

Dorota też tak uważam, że na starość człowiek staje się tym -na co pracował przez całe swoje życie.
Bo wtedy nie ma już nic tego co dostaje za darmo w  młodości: uroda, temperament, hormony, przeświadczenie, że wszystko przed nim, że świat jest do zdobycia. No, może nie wszyscy ale wielu tak ma.
Potem to wszystko znika wszyscy obdarzeni bardziej lub mniej stają się równi i wychodzi na wierzch to czego jako jednostki dorobili się  mądrością, charakterem, dobrocią lub ...
nieciekawej odrzucanej przez nich i otoczenie nieciekawej egzystencji i życia bez powodu innego niż po to aby się go trzymać.
-Jadwiga Staniszkis zasługuje na szacunek, bo choć była naiwna i nie potrafiła głoszonej teorii zaimplementować w praktyce to była  uczciwa i na starość potrafiła zrobić to czego nie potrafi większość, zmienić poglądy gdy zmieniły się fakty.
To co zacytowałem z jej wypowiedzi powinno usatysfakcjonować
Dorotę i Bruna, tymczasem wywołało brutalną krytykę opartą o niespójnie zastosowana tezę.
To co grozi Polakom bardziej (od przejściowych w końcu  rządów PIS , który próbują zanegować kilkusetletni   dorobek cywilizacji europejskiej) to wdrukowanie w ich umysły PIS-owskiego sposobu myślenia, z oczami skierowanymi do tyłu, do historii wedle potrzeb politycznie krojonej, mściwości, grzebania w życiorysach, szukania prostych rozwiązań,  w sytuacji gdy prostych rozwiązań już nie ma.  Czasy idą nieprzewidywalne, piękne i trudne, dobre dla wyzwań młodości, oby nie reprodukowały młodocianych staruszków, którzy nie są w stanie zmierzyć się ze złożonością powiązań rzeczywistości i głupoty płynącej z uproszczonych przekonań nie popartych solidną, a nie naciąganą argumentacją.

środa, 8 listopada 2017

Z wielkich obietnic Trumpa na razie wyszło niewiele.

 Nie zdołał obalić Obamacare wprowadzonego przez poprzednika programu powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych. Na granicy z Meksykiem nie powstał mur (notabene za meksykańskie pieniądze), który miałby chronić USA przed nielegalnymi imigrantami. Wciąż działa układ handlowy NAFTA, który Trump obiecał zmienić na korzyść Ameryki lub zerwać, ale nie przekonał do tego partnerów, czyli Kanady i Meksyku.

Po roku Trumpa

Od inauguracji prezydenta liczba notowanych w USA incydentów antysemickich wzrosła o 67 proc. Trump wzmacnia podziały, publicznie odmawiając swoim przeciwnikom patriotyzmu, lżąc ich, atakując krytyczne media czy sędziów, którzy blokowali jego antyimigranckie dekrety.

Zimiński.......-co, że pani Przyłębska jest nową elitą?

No, proszę nie żartować. Przyroda nie zna takich przypadków. Gdyby prof. Adam Strzembosz w ataku złości rąbnął mnie w głowę, tobym sobie pisał o tym w życiorysie. Ale jakbym dostał berło od tej pani, tobym nie był zaszczycony. Taka jest różnica między elitami i elitami.

Trójka...........-to było szczególne uczucie.

Pewność, że wszyscy, którzy wystąpią przede mną i po mnie, będą trzymali poziom, klasę. I, co równie ważne, przyjemność. To był honor gadać do tego samego mikrofonu, do którego mówili Jerzy Dobrowolski, Jacek Janczarski, Adam Kreczmar czy Maciek Zembaty. I teraz, jak coś z tym mikrofonem dzieje się niedobrego, to człowieka diabli biorą.

Samobójstwa nastolatków

Słabsze jednostki nie są w stanie poradzić sobie z presją ze strony rodziców, szkoły i rówieśników. Dzieci już od przedszkola biorą udział w wyścigu szczurów. Wszyscy mają być dziś najlepsi, nie ma miejsca na przeciętność – zwraca uwagę Nęcki. Przyczyną samobójstw bywa także osamotnienie nastolatków. – Wirtualne więzi, które dziś zastępują przyjaźnie, są zbyt kruche, by dać oparcie w okresie dojrzewania –

Czy może byc coś straszniejszego? Zespół zamkniecia

Pacjent może wybrać poszczególne obrazki, np. z jedzeniem, a także pisać za pomocą wzroku na wirtualnej klawiaturze. Dzięki urządzeniu okazuje się, że niektóre osoby, których stan określono jako wegetatywny, są w pełni świadome, wszystko słyszą i czują. Cierpią one na tzw. zespół zamknięcia i nie są w stanie się poruszać z powodu całkowitego paraliżu niemalże wszystkich mięśni. Dzięki Agnieszce Kwiatkowskiej już ok. 200 osób mogło się porozumieć ze swoimi bliskimi.

wtorek, 7 listopada 2017

Dubaj

 Przenioslem sie z cala rodzina do Dubaju z Londynu 6 lat temu.Zapotrzebowanie bylo i jest na osoby pracujace w sektorze medycznym.Otoz oplacili nam przelot dla calej rodziny plus cargo,dom oplacony mamy przez nasza firme,dzieci za darmo maja szkoly i przedszkola.Samoochody mamy do uzytku wlasnego firmowe.Caly pakiet medyczny mamy oplacony przez firme.Prawie cala czysta kasa z zarobkow jest na koncie.wiadomo oplaty za rachunki plus abonamnet telefoniczny czy za internet placimy za swoje no i paliwo do samochodow.Ale to i tak nie wiele. z

Gadomski -Politycy Prawa i Sprawiedliwości mają trzy umiejętności, którymi biją na głowę konkurentów.

Po pierwsze, potrafią koncertowo "przewalać" państwową kasę, a po drugie - pozować na twardych szeryfów, którzy walczą z korupcją. Obie umiejętności pozornie się wykluczają, ale tu dochodzi trzecia. Nikt tak pięknie jak politycy PiS nie potrafi krzyczeć "łapaj złodzieja", trzymając rękę w czyjejś kieszeni.
http://wyborcza.biz/biznes/7,100897,22612230,ojczyzna-dojna-czyli-kongres-590.html

Marek Belka zmienia zdanie i chce przyjęcia Polski do strefy euro

" Temat zamiany złotego na euro w polskiej debacie publicznej właściwie nie istnieje. "

Wejścia do strefy euro nie ma na sztandarach rządzące obecnie Prawo i Sprawiedliwość, podobnie jak zdecydowana większość sił politycznych. W dyskusji o przyszłości unijnej waluty dominują zaś stereotypy i mity.

Kobiety lepiej wykształcone ale mniej zarabiają wszędzie, ale poza Rwandą dramatycznie mniej ich w parlamencie

poniedziałek, 6 listopada 2017

Paulina łynarsaka- Co jest wstrętne

Sprawa z Weinsteina i reszty, na fali której wypłynęła teraz przy okazji historia z Rudnickim, mówi o czymś znacznie więcej niż o molestowaniu seksualnym. Mówi o nadużywaniu pozycji i ogromnej przewagi. O graniu ludzkim onieśmieleniem i wykorzystywaniu go. I o cholernym przyzwoleniu na to, "bo artysta", "bo konwencja" i inne takie. Szczerze? Dla mnie nie ma żadnego znaczenia, jakie tu mamy "konteksty", jaką "konwencję", ani z której strony politycznej barykady plasuje się cham. Każda, ale to każda sytuacja, w której zawstydzamy, upokarzamy, ośmieszamy lub w inny sposób krzywdzimy drugą osobę, jest wstrętna. A kiedy robimy to, wykorzystując przewagę pozycji, konwencji czy wyszczekania, jest to wstrętne do potęgi.
Miłego hejtowania. Ja też was kocham, ale waszych hejtów nie czytam.

Większy cytat Staniszkis

Staniszkis krytycznie ocenia też prezydenturę Andrzeja Dudy. Na uwagę Elizy Olczyk, że "Andrzej Duda szczególnie ją uwiera", odpowiada: "Sama go wspierałam w wyborach, wciskałam ludziom, że będzie dobrym prezydentem, a teraz czuję się odpowiedzialna za to, co się dzieje." Profesor dodaje, że "nie lubi ludzi płytkich i zadowolonych z siebie, a Andrzej Duda właśnie taki jest": "Łamie konstytucję, mówi o potrzebie nowej, co by ukryło jego własne nadużycia, i zachowuje się przy tym, jakby nie dostrzegał skutków swojego działania. Tacy ludzie nie powinni się pchać na najwyższe stanowiska."

Staniszkis Duda

"Łamie konstytucję, mówi o potrzebie nowej, co by ukryło jego własne nadużycia, i zachowuje się przy tym, jakby nie dostrzegał skutków swojego działania. Tacy ludzie nie powinni się pchać na najwyższe stanowiska."

J..Staniszkis: totalitaryzm - nie ogranicza się do sfery państwa, ale chce ulepić nowego człowieka.


Staniszkis

za pozytywne uważa reformy partii Jarosława Kaczyńskiego w zakresie polityki socjalnej. "Nie rozumiem tylko, dlaczego towarzyszy temu niszczenie państwa, demoralizowanie ludzi, wykorzystywanie kompleksów społecznych i niechęci do elit w celu napuszczenia na siebie różnych grup społecznych" -

Bitcoin -czy te oczy mogą kłamać?!


-Roubini
"Ponieważ nie jest to ani poważny środek płatności, ani nie sprawdzi się do przechowywania kapitału. Bitcoin żywi się sam sobą. Nie ma żadnych fundamentalnych przesłanek, aby jego cena rosła do tak wysokiego poziomu."

-#kot
Za bitcoinem stoi algorytm, który gwarantuje , że pieniądze dojdą do adresata,
gwarantuje też brak inflacji ale nie gwarantuje odporności na wzrost/spadek wartości a to czyni go poręcznym produktem dla spekulacji;
-lecz nie czyni z bitcoina pieniądza : godnego zaufania środka płatniczego i środka do  przechowywania kapitału.
Bo pieniądz to zobowiązanie utrwalane gwarancjami, które czasem zawodzą ale są niezbędne
aby środek płatniczy można było nazwać pieniądzem.
 

Roubini -Jestem za wolnym handlem, ale powinni na nim korzystać wszyscy, całe społeczeństwo.

Jeśli są osoby, które przez znoszenie barier straciły pracę, należy je wspierać, pomagać się przebranżowić, implementować nowe technologie. Słowem, powinniśmy inwestować w ludzi. Nie można dać im pracy na 6 miesięcy i później o nich zapomnieć, ponieważ będą się czuli opuszczeni, zaniedbani, odrzuceni przez globalizację.

Bitcoin

Ksiega-Bitcoin

niedziela, 5 listopada 2017

Co wart jest bitcoin i czy ma wbudowany mechanizmem bańki finansowej

Uzasadnienie.
Jeśli pieniądz jest zobowiązaniem, a zobowiązanie jest tyle warte ile warta stojąca z anim gwarancja.
Za dolarem np.stoi najpotężniejsza gospodarka świata, gwarancje bankowe, może nie zawsze wiele warte ale do czasu działają, a gdy przestają, wkracza państwo i pomaga biednym bankierom i ratuje
zagrożoną gospodarkę opartą na dolarze.
Kto, co gwarantuje zobowiązania rozliczane w bitcoinie?

Cisza!
Mężczyźni zawsze mieli prawo do inicjacji, a kobieta prawo do odmowy. Mężczyzna pytał, „czy chcesz zatańczyć?”, kobieta mogła odpowiedzieć „nie”. A potem wracał pod ścianę, czując się podle. Nazywało się to „spacer wstydu” – wspomina Zimbardo.

Na świecie tylko niespełna jedna czwarta parlamentarzystów i jedna piąta ministrów to kobiety

. Na początku tego roku było tylko dziesięć prezydentek i dziewięć premierek. Mężczyźni dalej stanowią większość w zarządach, lepiej zarabiają, a w dwudziestce najbogatszych jest tylko jedna kobieta. Harvey Weinstein traktował młode aktorki jak harem, a Amerykanie woleli mieć prezydenta niż prezydentkę.Na świecie tylko niespełna jedna czwarta parlamentarzystów i jedna piąta ministrów to kobiety. Na początku tego roku było tylko dziesięć prezydentek i dziewięć premierek. Mężczyźni dalej stanowią większość w zarządach, lepiej zarabiają, a w dwudziestce najbogatszych jest tylko jedna kobieta. Harvey Weinstein traktował młode aktorki jak harem, a Amerykanie woleli mieć prezydenta niż prezydentkę.

przyszły te straszne feministki i ich fanaberie w rodzaju równości płac czy praw reprodukcyjnych, a mężczyznom zostały gry wideo i pornografia.


"Jeśli chcesz nauczyć psa nowej sztuczki, to dajesz mu nagrodę przed czy dopiero później? Jeśli mężczyzna wie, że ma dostęp do seksu bez konieczności poświęcania czegokolwiek, to czy coś poświęci?”


. Podstawą w grach wideo i pornografii jest to samo: władza, dominacja, uprzedmiotowienie.

dla chłopaków, którzy nigdy nie byli z dziewczyną, to jest edukacja seksualna. Zwłaszcza w takich krajach jak Polska, gdzie nie uczy się o seksie.

Zimbardo"....życie mężczyzn się rozpada.

 Odmawiają dorastania, zostają w domu pod skrzydłami wyrozumiałej mamy. Nie chcą obowiązków związanych z byciem mężczyzną, mężem, ojcem, pracownikiem. Jestem załamany – mówi.Zimbardo widzi dwóch winowajców: gry komputerowe i dostęp do pornografii. – Według mnie to wirus – wszystko, co trzyma jednostkę w izolacji od społeczeństwa, to choroba – twierdzi Zimbardo. I tłumaczy, że młodzi mężczyźni wolą wirtualne stwory z „World of Warcraft” od prawdziwych ludzi. Pornografię, co wykazało niedawno brytyjskie badanie, oglądają już sześciolatki. To nie jest tylko faza
– Jeśli młody mężczyzna 15 godzin dziennie gra na konsoli, ogląda porno i objada się śmieciowym jedzeniem, to robi się gruby i słaby. A otyłość sprawia, że spada poziom testosteronu i trudniej o erekcję. Starzy faceci z cukrzycą biorą viagrę, ale nastolatki mają spory problem – mówi mi Philip Zimbardo.

Ksiądz Boniecki poniżej

My chyba nie jesteśmy zbyt mądrym narodem. Nie umiemy dopuścić sytuacji, że jak innym ludziom na czymś zależy, to ja z czegoś zrezygnuję, choćby z tego kandydata. Przecież nie trzeba w stu procentach mieć wszystkiego.
To straszne, a mamy jeszcze kilka takich cech. Nie słuchamy się nawzajem. Zakładamy z góry, że wszystko, co powie ktoś z drugiej strony, od razu będzie złe. Malujemy te obrazy wrogów.

Jeśli się zabieramy do krytykowania czegokolwiek w społeczeństwie, trzeba mieć szalenie dobrze ustawiony celownik, żeby trafiać w te rzeczy chore, które są rzeczywiście groźne, które niszczą.


To jest cierpienie nie do wytrzymania.

Nawet Kościół, który przez wiele lat, gdy nauka o człowieku nie była jeszcze rozwinięta, dyskryminował samobójców, mówiąc choćby, że nie ma dla nich pogrzebu kościelnego, dawno się z tego wycofał. Bo znawcy człowieka powiedzieli, że ktoś, kto dokonuje czynu samobójczego, jest w sytuacji tak krańcowej, że nie można go osądzać tak, jak się osądza człowieka w stanie równowagi. To jest cierpienie nie do wytrzymania.

"...polska tradycję martyrologiczna, w której zło się złem zwycięża.


Dla jednych to tylko gra o władzę , ale nie dla wszystkich

To jest desperacki krok człowieka, który kocha Polskę, któremu nie było wszystko jedno. Jego krzyk zwraca uwagę, że ci, którzy dziś protestują, krytykują i zabierają głos, to nie są jacyś cyniczni gracze o władzę, ale ludzie, którym naprawdę, do cholery, zależy na ich kraju.

Ks. Boniecki Jeśli choć trochę liczy się dla nas człowiek,

  to działając publicznie - na wszystkich szczeblach, nawet pisząc w gazecie - trzeba sobie zdawać sprawę, że my wysyłamy te sygnały do ludzi, którzy mają wrażliwość często większą niż nasza.
Rządzący działają w wymiarze makro - tu przesuwamy, tu zmieniamy pozycje w budżecie, manipulujemy na tej wielkiej mapie społecznej - a tam są żywi ludzie. 

Poniżej

Nie wypytywać nastolatka o jego seksualność, ale rozmawiać o zdarzeniach z życia lub z telewizji, analizować na przykładzie filmów czy sytuacji w najbliższym otoczeniu. Co ta dziewczyna mogła czuć, jakie były motywy tego chłopaka?


Szanujmy odrębność drugiego człowieka, którym jest dziecko, bez względu na to, jak jest malutkie.

Jasno określamy sytuacje, kiedy przekroczymy te granice i dlaczego. Wtedy dziecko czuje, że jest decyzyjne, że zawiaduje swoim ciałem.

"Bardzo ważne: nie wmuszać jedzenia. Dać mu wolność wyboru dostosowaną do wieku. Zauważmy: to wszystko ma związek nie z seksualnością, tylko z przymuszaniem. To jest kształtowanie wolnej woli w małym człowieku.


Czy to nie sprzeczność?

"uczyć dziecko bycia odrębną istotą. Że ma prawo mieć swój świat. Że inne osoby nie mogą mu tam wchodzić z butami. Że ma prawo do wyrażania zgody i niezgody, do rozmowy i wyborów."

W pornografii "ciało jest użytkowe.Że jest przedmiotem,

 a nie podmiotem. Potem chłopak zaczyna odczuwać pożądanie i się masturbować, a to w dzisiejszych czasach łączy się z reguły z pornografią. A tam pełno jest zachowań seksualnych, w których rzadko ktoś pyta o zgodę, bo w pornografii kobiety wszystkiego chcą, zgadzają się na wszystko i są uszczęśliwione – również gdy są upokarzane. I to daje wzorzec chłopakowi, który w życiu jeszcze nie był z kobietą w relacji seksualnej."

Molestowanie. Nie możemy koncentrować się na tym, co ona źle zrobiła.

 Musimy ślepo stanąć po jej stronie i udzielić jej pomocy. Z dorosłą osobą podobnie. Broń Boże nie lekceważyć, nie porównywać się: „A mnie ktoś zrobił to i tamto i jakoś żyję. Tak już jest”

Zimiński: - Wszyscy mają jakieś swoje „dopóki”. I to moje „dopóki” właśnie nastąpiło. Moja wytrzymałość na świństwo się skończyła - mówi nam Zimiński. - Nie odpowiada mi koncepcja mediów publicznych, które służą wyłącznie jednej stronie. Nie odpowiada mi tępienie, niemal fizyczne, ludzi z innymi poglądami.

Z programu III za poglądy wyleciało już kilkadziesiąt osób 
....mówiłem sobie, że gadam do i dla słuchaczy, a nie dla prezesów. Teraz stężenie świństwa było dla mnie za wysokie. 
Programy piszą poezję, która w swym efekcie emocjonalnym, intelektualnym jest nieodróżnialna od poezji pisanej przez ludzi. Programy komponują muzykę, która wzrusza, porywa, rezonuje w rejestrach sublime. Programy tworzą obrazy, zarazem takie, że od pierwszego na nie spojrzenia nie może być wątpliwości, iż nie wyszły one spod mózgu i ręki człowieka, i zarazem człowieka szczerze poruszające. Programy zaczynają tworzyć rzeźby.

sobota, 4 listopada 2017

Jak odróżnić nacjonalizm od patriotyzmu? Snyder:

Pisze pan: „Bądź patriotą”, w czasie gdy w Polsce patriotyzmowi coraz bliżej do nacjonalizmu. Jak odróżnić nacjonalizm od patriotyzmu?

- Między tymi dwoma pojęciami jest podstawowa różnica. Nacjonalizm patrzy na zewnątrz, świat zewnętrzny jest nacjonalizmowi niezbędny jako wróg, przed którym trzeba się bronić. Jednocześnie nacjonalizm zakłada wieczne trwanie – tę „politykę wieczności” opisuję w książce – i pod tym względem nacjonalizm jest antyhistoryczny, niepodatny na zmianę.
W przypadku patriotyzmu jest odwrotnie – spojrzenie skierowane jest do wewnątrz, więc nie jest on pozbawiony zdolności do samokrytyki. Patriotą jestem wtedy, kiedy kocham mój kraj, ale widzę jego wady i chcę go udoskonalać. To nieustająca praca u podstaw.

Jeronimo Martins Polska zatrudnia obecnie ponad 60 tys. osób w oparciu o umowę o pracę i jest największym prywatnym pracodawcą w Polsce.


piątek, 3 listopada 2017

#krzyś, to chyba nie ja mylę ekonomie z polityką. -Stwierdzam fakty.
Szkoły ekonomiczne, wynosząc się ponad inne, zachowują się podobnie do frakcyjnych polityków.
W fizyce gdy ktoś coś wymyśli to dopóki nie zostanie to empirycznie sprawdzone  traktowane to jest jako hipoteza.

W matematyce gdy ktoś uważa,że  rozwiązał jeden z   problemów Hilberta, to cała społeczność matematyków na wieść o tym rzuca się do szukania błędu w jego dowodach i albo znajduje (częściej) albo nie znajduje i  gratuluje osiągnięcia.

W religii, ekonomii i polityce wyznawcy, zwolennicy i politycy partyjni, konkurują (zwalczają się), a nie współpracują ze sobą

- nie chodzi im o prawdę lecz o pokonanie konkurencji, a prawda obiektywna zostaje zastąpiona przez "nasza prawdę".

-#jacek,

Dlaczego  dobry ekonomista powinien znać wszystkie znane szkoły ekonomiczne, bo moim zdaniem bezpieczny stosunek do ekonomii polega na traktowaniu jej jako skrzynki z narzędziami, których użycie zależy wyłącznie od tego kto  potrafi je użyć  w sposób właściwy

- a nie jako zbiór gotowych przypisów do stosowania.

-Jacek przy okazji co byś zalecił Ukraińcom jako doradca ekonomiczny. Mój znajomy Ukrainiec twierdzi, że na Ukrainie jest praca tylko nie ma pieniędzy.

czwartek, 2 listopada 2017

Jak wybrać smartfon zdobrym aparatem

W świecie, w którym rządzi najczęściej przypadek, a nie twarde zasady jedynej ekonomii tym bardziej potrzebni są świetnie wykształceni ekonomiści

(to znaczy tacy, którzy znają nie tylko tę jedyna szkołę ekonomiczną  -także te mniej modne),
 którzy  poza tym kierują się pragmatyzmem, to znaczy
rozpoznaniem, które układy należy zachować bezwzględnie w równowadze, bo ich ruszenie grozi nieprzyjemnymi skutkami
i....  rozeznaniem dynamicznych sprzężeń zwrotnych 

prowadzących do celów
pożądanych lub do destrukcyjnych.

Przyszłość! i zaniedbania

Około 170 milionów dziewcząt – niemal jedna trzecia ich światowej populacji – nie uczęszcza do żadnej szkoły.


Beata Siemieniako niżej o pewnej neoliberalnej idei


Lokatorów wcześniej nie słuchały sądy,

  bo ich historia życiowa nie była przedmiotem postępowania o eksmisję, nie słuchali ich prokuratorzy, bo właściciel, który ma akt notarialny, może robić ze swoją własnością to, co mu się podoba, nie słuchali ich w samorządzie, bo lokatorzy nie mieli tzw. „interesu prawnego”. Lokatorzy tacy jak Jolanta Brzeska chodzili od drzwi do drzwi wielu polityków i polityczek różnych opcji politycznych. Brzeską zabito w 2011 roku, a afera wybuchła dopiero w 2016 roku. Tragedie ludzkie nie działy się przecież w podziemiu.

ogromną krzywdę społeczną wyrządziła idea

Kamienica na Nabielaka 9 to dobry przykład tego, że ogromną krzywdę społeczną wyrządziła nie tylko korupcja i układ, ale także… pewna idea wyryta w kamieniu węgielnym III RP. Ta sama idea, przez którą lokatorów uważano za „pasożytów żyjących na koszt państwa”, a więc nie traktowano ich jako partnerów do dyskusji i jednocześnie ta sama idea, dzięki której wąskiej grupie społeczeństwa wypłaciliśmy miliony

Dlaczego więc PiS oddał kamienicę Jolanty Brzeskiej i kamienicę Oppenheimów i Regirerów szabrownikom? Dlaczego oddał kilkaset innych? Może i był to przypadek, ale może przez ostatnie prawie trzydzieści lat głęboko uwierzyliśmy w neoliberalny mit, że własność prywatna jest zawsze lepsza niż własność publiczna.

Klauzula o niedoborze zasobów walut

środa, 1 listopada 2017

Moskwę stać na to wszystko, bo ma ogromny budżet- 130 mld zł -Warszawa ma ok. 15 mld.[!]

W przyszłym roku jej dochody przekroczą poziom 2 bln rubli,   mniej więcej 
130 mld zł -Warszawa ok. 15 mld.[!]

To będzie Stasiuk


Po tych wszystkich latach, gdy lud miał się na gwałt modernizować i cywilizować

, pojawił się geniusz, który obiecał ludowi święty spokój. Taki dil: wy na nas głosujecie, a my wam mówimy, że jesteście super, bo narodowości polskiej.
ów geniusz podpowiedział mu, że w każdym społeczeństwie znajduje się grupa ludzi podobnych do niego: ludzi miernych zdolności i wielkich oczekiwań. Ludzi, którzy za swoje wyimaginowane bądź rzeczywiste niepowodzenia zawsze będą obwiniać innych. Ludzi, którzy własne lęki i kompleksy odbierają jako zagrożenia płynące z realnego świata. Z nich stworzył swój żelazny elektorat. Ze swojego kompleksu, nieszczęścia jakiegoś, samotności zrobił coś, co sprawia, że tłumy za nim idą. Bo on należy do tłumu. Powiedział suwerenom, że są w porządku tacy, jacy są, tylko reszta świata ich nie doceniła. A lud lubi takie słowa.

Swoją drogą, trochę fetysz zrobiliśmy z wolności.

 A tutaj proszę – lud ma ją gdzieś. Lud chce mieć święty spokój i trochę igrzysk w rodzaju, że się nareszcie „złodziei” pogoni, którzy się na tej wolności niesprawiedliwie wzbogacili. To jest towar przereklamowany, ta wolność, proszę pani. Ludzie wpadają w panikę na skutek wolności, bo muszą decydować, wybierać, ryzykować, błądzić.

Wygodniej jest być Polakiem niż człowiekiem wolnym, bo wolność to wybór, hazard, a polskość to constans.

kradną dany nam czas i duszę. Nie, ja pierdolę, jak można tym żyć? A gdzie rzeczywistość, gdzie miłość, gdzie ból zęba, o czym pisał Świetlicki.


Nie muszę nosić Polski na bieliźnie i potem prać w pralce z brudnymi gaciami. Chyba że oni to piorą jakoś oddzielnie…


niektórym, którzy nie mają talentu do życia i nie potrafią się nim zaspokoić, wydaje się, że są nieustannie dymani. I szukają wrogów, którzy ich rzekomo dymają.


Nad „europejskość” przedkładają to, co znane, swojskie, oswojone. Starsi, biedniejsi, prowincjonalni, tradycyjnie religijni, zagubieni we współczesnym, niezrozumiałym, groźnym świecie.


Wyjaśniłem, że za szybko, za mocno i na siłę chcieli nas ucywilizować na ogólnoeuropejską modłę, co się nie miało prawa udać. Jakim cudem, skoro nie mieliśmy żadnych wzorców, żadnej tradycji, żadnego continuum?


Walczyliśmy w końcu o swobodny wybór przywódców tego kraju. I naród wybrał. -Stasiuk


Nie dość, że wybieramy najgorszych spośród nas, to jeszcze mamy się podniecać tym, co ci wybrańcy wykonują? To sado-maso jest.

Sprawdzam, czy nic dramatycznego się nie wydarzyło. Na przykład czy nie wypowiedzieliśmy wojny Rosjanom albo Niemcom.


Sposób

Mija mi demonizm prezesa, kiedy go sobie wyobrażam, jak stoi na tym swoim krzesełku na golasa i wykrzykuje kulawą polszczyzną swoje slogany.

*Wywiad został przeprowadzony dwa lata temu, z okazji 100. urodzin Danuty Szaflarskiej (Wyborcza)


Zakazane piosenki

Wszyscy zresztą grali w swoich ciuchach. Wynagrodzenie to zaś były marne grosze.

- Poznałam śpiew kul

. One tak gwiżdżą tak: fiuuu, fiuuuu, kiedy przelatują koło ucha. Pewnie mówią: lecę dalej. Jak się chodziło Marszałkowską, Poznańską, stale szły pociski. Do tego można się przyzwyczaić. Raz jednak omal nie trafił we mnie tak zwany gołębiarz – snajper siedzący na dachu. Innym razem uniknęłam bomby, bo się w porę schowałam do piwnicy.

Charakter!

Na granicy Guberni stał już jednak esesman. Nie chciał nas wpuścić. Wyskoczyłam z szoferki, wzięłam się pod boki i do niego: "Warum zuruck? Ich bin Shauspillerin. Dwa lata byłam w bolszewickim piekle. Wy tam teraz jesteście i tu już też, to czemu nie mogę wrócić do Warszawy?".

więc się zgodziłam zostać jego żoną.

Byłam pod wrażeniem, że szedł do mnie z Warszawy aż sześć dni. Podziwiałam też jego talent pianistyczny. Grał przepięknie. Nie miałam w Wilnie nic do roboty, chciałam wrócić do stolicy, więc się zgodziłam zostać jego żoną.

Tylko jedno było dobre

przeprowadziliśmy się do Nowego Sącza, do miasta, do kamienicy.
To musiał być ogromny szok.
- Bardzo cierpiałam. Nie miałam swojego lasu, łąk, pola. Nie chciałam iść do gimnazjum. Tęskniłam do wolności, którą miałam do tej pory. Tylko jedno było dobre – poręcz, po której się zjeżdżało na sam dół z drugiego piętra.

O takie dzieciństwao teraz trudno

Wyobrażałam sobie, że kiedy siądę nad potokiem i opowiem mu jakieś historie, to on je potem zaniesie do morza.
Pamiętam, że lubiłam kłaść się na łące na brzuchu i obserwować, co się dzieje w trawie. Jak ona dźwięczy, pachnie, szemra. Przypominam sobie kwiaty. Na wiosnę były zawilce, stokrotki, fiołeczki, pierwiosnki, kaczeńce, całe bukiety się rwało. A jak nadchodził czerwiec, to były storczyki, białe i różowe. Kiedyś przy ich zbieraniu skoczyła na mnie żmija. Zdążyłam uciec wzdłuż owsa. Weszła w łan, bo czuła, że tam ciepło. Myślałam wtedy, że słońce jest bogiem.

D.S.

Pamiętam, jak potem odwiedziłam ją zaraz po odebraniu dyplomu ze szkoły aktorskiej. Szłam przez wieś cała odwalona – w kapeluszu, na obcasach, w pełnym makijażu. Ona podlatuje do mnie uszczęśliwiona i wykrzykuje: "Cosik mi się widzi, co kumediantka".

Jak się łapie zaskrońce? Danuta Szflrska


- Nauczyłam się tego od kota. On najpierw kładzie się w pobliżu miejsca, gdzie ukryły się myszy. Udaje, że jest obojętny, myszy niby nie zauważa. Skacze dopiero, jak ta poczuje się pewniej. Ja wiedziałam, gdzie mieszkają zaskrońce, znałam ich zwyczaje. Wygrzewają się na kamieniach, przy strumieniach. Siadłam więc w pobliżu miejsca, gdzie się jeden opalał. W końcu wystawił łepek ze swojej kryjówki i długo się rozglądał. Siedziałam nadal nieruchomo. Potem wyszedł i położył się w swoim ulubionym miejscu, ale nie przestawał być czujny. W końcu, po jakimś czasie, się rozluźnił. Wtedy zrobiłam skok i złapałam go. Wywijał się jak dziki. Kiedy już się nacieszyłam wygraną, puszczałam go wolno.

Niektórzy tak to widzą

Polska się niesamowicie rozwija, pędzi. Chcę być częścią tego procesu. Jestem przekonana, że będzie jednym z najlepszych miejsc w Europie do życia na kolejne dziesięciolecia. A kryzys uchodźczy w innych państwach tylko ją wzmocni.

pracuję z angielskim. To język, który mi upraszcza i przyspiesza myślenie.


Niemcy - Polska

Wydaje mi się, że perspektywy w Niemczech wcale nie byłyby lepsze od tych, które mam w Polsce. Pewnie bez większych problemów znalazłabym pracę, ale na pewno nie miałabym takich możliwości rozwoju jak tutaj. Tu fakt, że znam języki, jest doceniany. Niemcy są już bardzo rozwinięte, a przez to nie są już tak dynamiczne. W Polsce, będąc nikim, można dużo szybciej być kimś. Tam nie.

Z Francji do Polski

Mam poczucie, jakbym przeniósł się z jednego ekstremum do drugiego. Francja ma mnóstwo imigrantów i nierozwiązane problemy.

Polska-Belgia

W Polsce boli mnie też brak socjalnego wsparcia. W Belgii każdy jest w związku zawodowym: jak nie masz pracy, wypłacają ci pieniądze. W strajku solidarnie uczestniczą wszyscy. Jest też kasa chorych: można wysłać dzieci na obozy, narty za połowę ceny. Jak nie masz pracy, to możesz wysłać dziecko do żłobka za euro dziennie. Rady adwokackie pomagają wypełniać podatki.

Ciekawe 1

Pamiętam, że kelnerzy nie chcieli nas obsłużyć, bo mówiliśmy po holendersku. Podobnie było z ojcem mojego ojczyma. Był dyrektorem banku, ale jak dzwonił do żony, to nie mógł mówić po holendersku przez telefon. Musiał po francusku, żeby utrzymać stanowisko

Ciekawe?

Co jej w Polsce imponuje? – Polacy. Chce im się robić, działać. Są przedsiębiorczy. I to widać w całej Europie. No i ta polska gościnność! Poza tym jest mnóstwo zieleni, wszędzie są parki. Jak przyjechali znajomi z Belgii, od razu to zauważyli.

wszyscy robią coś społecznie, za darmo.

Belgia potrafi zachwycić. Choćby tym, że po pracy wszyscy robią coś społecznie, za darmo. Organizują warsztaty, obozy, prowadzą kawiarnie. – Każdy ze znajomych działał w jakiejś radzie: jedni w chrześcijańskiej, drudzy w socjalistycznej, inni w zielonych.

sektor średniej wielkości przedsiębiorstw to ok. 50 proc. polskiego eksportu.