każdy ma swój prywatny kawałek i przestrzeń wspólną,
którą jest nie tylko kuchnia, ale też np. część salonu. Na Zachodzie
deweloperzy specjalnie budują w ten sposób, żeby mieszkania nie były
klitkami, ale nadawały się do wspólnego życia.
Nie da się funkcjonować latami w pokoju, który ma osiem metrów, i wychodzić tylko do łazienki. W bardziej rozwiniętych colivingach sfera prywatna jest bardziej rozbudowana. Jedna osoba, albo małżeństwo, wynajmuje dwa pokoje z łazienką w dużym mieszkaniu. Także sfera publiczna jest bogatsza: duży salon, kino domowe, biblioteka, taras, ogródek, w którym można zrobić grilla.
Nie da się funkcjonować latami w pokoju, który ma osiem metrów, i wychodzić tylko do łazienki. W bardziej rozwiniętych colivingach sfera prywatna jest bardziej rozbudowana. Jedna osoba, albo małżeństwo, wynajmuje dwa pokoje z łazienką w dużym mieszkaniu. Także sfera publiczna jest bogatsza: duży salon, kino domowe, biblioteka, taras, ogródek, w którym można zrobić grilla.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz