Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 31 marca 2014

Jeżeli w małym mieście rozwiązuje się ostatni zakład pracy, to wskaźniki śmierci samobójczej rosną o 100 proc. - mówi Jarosz.

Grać w tej samej lidze

Nigdy nie kryłem i dawałem wyraz:   za-uroczeniu Ameryką.
Nie mnie jednego uwiodła, a więc nic w tym nadzwyczajnego.
Ameryka to  jedyna pośród innych krajów  kwintesencja ideologicznego kapitalizmu, a to coś(dla mnie)  znaczy.
Jeżeli widzę  piękno kapitalizmu, to, dzięki Ameryce.
Rzecz w tym, że do gry z kapitalistyczną Ameryką może zasiąść  tylko wytrawny  partner
(jak Niemcy, Japonia, Chony), wtedy gra gra -obustronne korzyści.
Słaby zostanie bez skrupułów  rozjechany (trzymaj się Ukraino).
Ameryka to wszystko co najlepsze i wszystko co najgorsze.
Niezaangażowani widzą więc to co chcą widzieć,
zaangażowani musza uważać.
Zauroczona Rosja Gorbaczowa, Jelcyna i  dość długo  putinowska
była raz po raz  ogrywana.
To, jakim niebezpiecznym partnerem  dla słabych graczy jest Ameryka świadczy
 los mieszkańców państw w których Ameryka interweniowała:  Belgrad,Afganistan, Irak,  Syria,
w kolejce Ukraina i jeszcze  by się coś znalazło.
Jaceniuk już zaczął rozumieć w co się wpakował.


Rola rządu...... nie koniecznie w SZ

Nie zmieniać   ludzi zmieniać systemy
Ludzie działają tak jak na to system pozwala
Zwykli ludzie zmieniają się pod wpływem okoliczności, w których się znaleźli. 
Studenci, którzy znaleźli się w niecodziennej dla nich roli strażników więziennych, działając pod presją, nie potrafili odmówić żadnego polecenia, wykazywali niezwyczajną surowość i bezwzględność w stosunku do „więźniów”, czasami wręcz wyjątkową brutalność. Po zakończeniu eksperymentu jego uczestnicy wrócili do normalnego życia i zwykłych zachowań. Okazało się, że kluczowe znaczenie mają warunki, w jakich ludzie funkcjonują.
 Przypomnienie eksperymentu Philipa Zimbardo. 

Podobnie działali Jarosław Gowin i Lech Kaczyński 
w roli ministrów sprawiedliwości, gdy walczyli z prawnikami. 
Recepta jest prosta
Wskazać jakąś mniejszościową grupę ludzi, 
przypisać im niskie pobudki działań i
 uznać za przyczynę całego zła.
W USA na początku lat 90. prasa była pełna skandalizujących doniesień o błędach lekarskich. W odpowiedzi na nie jedna z uczelni przygotowała kompleksowy raport; badania objęły dziesiątki tysięcy przypadków. Okazało się, że ponad 90 procent z nich to były zdarzenia wynikające z przyczyn systemowych.

 Nie ma wątpliwości, że komercjalizacja i prywatyzacja usług medycznych jest przyczyną przynajmniej części problemów. .....
skupienie się na wyniku finansowym, 
na rozliczaniu procedur i punktów, 
traktowaniu każdej usługi medycznej jako odrębnego faktu, a nie elementu 
całościowego podejścia do procesu leczenia pacjenta, 
w którym chodzi o efekt zdrowotny, a nie ekonomiczny.
Mieliśmy teraz dramat w szpitalu we Włocławku. Z relacji medialnych wynikało, że ginekolog po pracy w jednej klinice udał się bezpośrednio na dyżur w drugim szpitalu. Prawdopodobnie był zmęczony. Obecne rozwiązania systemowe temu nie przeciwdziałają, 

Problem z komercjalizacją polega na tym, że 
dziś każda placówka medyczna działa 
jak oddzielne przedsiębiorstwo, które sprzedaje usługi. 
Takie przedsiębiorstwo nie jest zainteresowane, 
co się dalej stanie z usługobiorcą, czyli pacjentem. Zainteresowane jest jedynie dobrą zapłatą. 
Mamy więc sprzeczność: 
celem szpitala jest wynik finansowy, 
a celem ochrony zdrowia 
– lepszy stan zdrowia społeczeństwa. Zwiększanie liczby dobrze opłacanych usług nie zawsze przekłada się na efekt zdrowotny, a często 
prowadzi do nadużyć. 
Dochodzi jednocześnie do zaniedbań 
w zakresie usług źle finansowanych, chociaż potrzebnych. 
Bo się nie opłaca.

Jeśli mamy robić kasę, to 
musimy sprzedawać coś, na czym zarobimy. 
Czasem trzeba zrobić mniej opłacalne rzeczy, 
ale na takiej zasadzie, jak rozumie to hipermarket, 
który też sprzedaje rzeczy, do których nawet musi dopłacać. 

 Minister zapowiedział premię za wykrycie raka. 
A za przeprowadzenie diagnostyki wykluczającej raka już nie? 
To nie jest myślenie lekarskie; 
to myślenie, które sprawdza się 
przy budowaniu domu czy autostrady 
– jak zbudujesz, to zapłacimy. Jednak w medycynie 
odpowiednią diagnostykę trzeba wykonać również po to, 
żeby wykluczyć jakieś stany chorobowe. 
I lekarz, i pacjent są uspokojeni, gdy ostatecznie raka nie ma.

Widać, że nie zawsze więcej znaczy lepiej. 
Celem nie powinno być zwiększanie liczby usług, 
tylko efekt zdrowotny i dostępność opieki, 
gdy jest ona uzasadniona.  
Od metod premiujących poszczególne usługi, a nie całokształt, 
należy odchodzić. Za pojedynczą usługę można płacić 
w określonych sytuacjach, np. za badania profilaktyczne.

Generalnie tak; samego pomysłu, jak i większości pomysłów z tych dwóch ministerialnych pakietów, nie ma się co czepiać. 
Lekarze rodzinni są w stanie rozwiązać 
90 procent problemów medycznych, 
z którymi trafiają do nich ludzie. 
Chociaż trzeba zaznaczyć, że lekarz rodzinny 
to idea z systemu niekomercyjnego, 
gdzie nie chodzi o wynik finansowy. Rozwój drogiej specjalistyki w Polsce kosztem lekarzy rodzinnych wziął się stąd, że skomercjalizowany system premiuje drogie usługi. Jak można robić biznes, to wszyscy chcą go robić. Lekarzy rodzinnych jest za mało, a liczba pacjentów, których muszą przyjąć, zbyt duża. Dlatego skarżą się, że pomysły ministra są niewykonalne.
.....model przedstawiony na konferencji prasowej 
ma charakter utopijny. Zupełnie nie pasuje do 
obecnego systemu, chociaż wiele haseł, 
które padły na tej konferencji, jest słusznych.

Najwyższy czas, aby 
ocenić neoliberalne rozwiązania wprowadzone piętnaście lat temu. 
Ocenić skutki komercjalizacji i prywatyzacji usług. ......
                                             Marek Balicki

"Putin mówi Europie: sprawdzam?" -Joschka Fischer

Jeden z bardziej nieodpowiedzialnych ministrów SZ w Europie, ciągle młody i "zielony".
Taka np. niczym nie uprawniona opinia zrodzona w  jego głowie:
"Odrodzenie się Rosji jako globalnej potęgi wymaga bowiem nie tylko ponownej integracji utraconych terytoriów sowieckich, ale także bezpośredniego dostępu do Europy i dominującej tam roli, zwłaszcza w Europie Wschodniej. Dlatego fundamentalny spór strategiczny jest teraz nieunikniony."?
-Opinia bez  udokumentowanych podstaw:

-"Tymczasem Putin wywołał trwały kryzys." ?
A jak to widzą Rosjanie
-nie tylko Putin
".... w Kijowie padły już słowa o wcześniejszym wstąpieniu Ukrainy do NATO. Co oznaczałaby ta perspektywa dla Krymu i Sewastopola? To, że w mieście rosyjskiej wojskowej sławy pojawiłaby się flota NATO,
.......nie jesteśmy przeciwnikami współpracy z NATO, w najmniejszym stopniu. Jesteśmy przeciwni temu, żeby wojenny alians - a NATO pozostaje wojenną organizacją - żeby wojenna organizacja gospodarzyła pod naszym płotem, obok naszego domu albo na naszym historycznym terytorium. Wiedzą państwo, nie mogę sobie po prostu wyobrazić, że będziemy jeździć do Sewastopola do marynarzy NATO w gości. Nawiasem mówiąc, to w większości wspaniałe chłopaki, ale lepiej niech oni do nas przyjeżdżają w gości do Sewastopola niż my do nich."
Kto sprawdza ile jeszcze wytrzymają?
Myślę, że przynajmniej ze strony Europy (lecz nie USA) to brak myśli strategicznej i przywództwa.
W nawiązaniu do: http://www.project-syndicate.pl/artykul/putin-mowi-europie-sprawdzam,712.html

Szpital prywatny minimalizuje koszty

http://wyborcza.pl/1,75248,15713484,Fatalne_wyniki_kolejnej_kontroli_w_szpitalu__Juz_nie.html

Mijały lata

 a Agata co miesiąc podpisywała umowę o dzieło. Mimo że firma miała się dobrze, a zyski z roku na rok rosły. Etat miały tylko te osoby, które pracowały w firmie najdłużej i wchodziły na rynek pracy jeszcze przed modą na zatrudnianie według zasady - byle taniej. Agata zmieniła pracę, ale etatu nie dostała.

Dla takich osób praca na "śmieciówce" to życiowa blokada. Z rezerwą podchodzą do nich banki. Mają problemy, by dostać kartę kredytową. A żeby otrzymać kredyt hipoteczny, muszą dostarczyć dodatkowe informacje, np. wyciąg z konta za 12 miesięcy, a nie za trzy jak etatowcy. W niektórych bankach kredyty dla takich osób są droższe. Utrudnia to codzienne funkcjonowanie czy założenie rodziny.

Trudno też myśleć o stabilizacji i układać plany życiowe tym, którzy są zatrudnieni na krótkotrwałe umowy czasowe. 

piątek, 28 marca 2014

Ludzie kontra PKB

W dorzeczu Xingu,
które dotknie budowa  zapory Belo Monte żyje ok. 20 plemion, 
m.in. Xipaia, Kuruaia, Parakana, Arara, Juruna, Assurini 
i najsłynniejsi Kayapo z legendarnym wodzem Raoni.
Basen Xingu naukowcy i dziennikarze nazywają "ostatnim rajem na Ziemi", a Indianie samych siebie 
- "ludem Wielkiej Wody". 
Od rzeki zależy zdobycie pożywienia, plony, transport, ale też wiążą z nią swoją historię, tradycje, związki z przodkami...


Xingu - budowa zapory Belo Monte zniszczy środowisko
Foto: zReportage.com/Exclusivepix / East News



Norwegowie postrzegają globalne ocieplenie nie jako zagrożenie, lecz jako szansę.

czwartek, 27 marca 2014

Wpływy, interesy

Te 5 mld przeznaczone na wspieranie demokracji na Ukrainie w ostatnich 20 latach to przecież średnio 250 mln dol. rocznie.

 Na Ukrainę przyjeżdżali doświadczeni zachodni analitycy specjalizujący się w opracowywaniu strategii rozwoju kolorowych rewolucji i pomagali w tworzeniu centrów koordynacyjnych dla grup bojowych. 

Majdan był bardzo dobrze zabezpieczony logistycznie. Proszę zwrócić uwagę, że tysiące ludzi w różnym wieku przez cztery miesiące nie pracowało, nie studiowało i zbytnio się nie martwiło, z czego będą żyły ich rodziny. Na Ukrainie jest bardzo trudna sytuacja, przeciętny mieszkaniec nie ma zasobów gotówki, która pozwalałaby mu na wielomiesięczne życie z oszczędności, ktoś musiał to finansować.
Toczy się istotny pojedynek o wpływy w tym regionie.
http://www.lewica.pl/?id=29299&tytul=Andrzej-Zapa%B3owski:-Tragizm-Majdanu

Ci którzy zależnie od okoliczności potrafią przechodzić od jednego modelu objaśniającego do innego.

 http://www.project-syndicate.pl/artykul/lisy-kontra-jeze-czyli-puapki-uproszczonego-myslenia,673.html

Polski średni biznes

- 68 tys. średniej wielkości przedsiębiorstw 
ma w sumie 250 tys. właścicieli i współwłaścicieli, to 
niecały 1 proc. dorosłych Polaków .
1,6 mln przedsiębiorstw mikro 
- zatrudniających średnio dwie osoby 
Prawie połowa z nich to dzieci robotników i rolników! 
Również prawie połowa ma wykształcenie wyższe: 
w pokoleniu ojców było to tylko niecałe 15 proc. 
Jako grupa polscy przedsiębiorcy średniego kalibru dokonali więc gigantycznego awansu społecznego w ciągu jednego pokolenia. Także materialnego - przytłaczająca większość (ponad 80 proc.) ocenia swój poziom życia jako dobry lub bardzo dobry. Większość twierdzi także, że nie pogorszył się on w czasie kryzysu - a znaczącej grupie nawet się poprawił.
 przedsiębiorcy w blisko 
70 proc. głosowali na PO w ostatnich wyborach.
 PiS wybrało mniej niż 10 proc. Dziś ich poparcie dla partii rządzącej spadło o połowę, ale nie przysporzyło to sympatii partii Kaczyńskiego. Wśród instytucji, którym nie ufają przedsiębiorcy, Radio Maryja i TV Trwam oraz PiS zajmują odpowiednio ostatnie i przedostatnie miejsce. Na ich głosy Kaczyński raczej nie powinien liczyć,
Zjadają ich podatki i ZUS, że są stale na celowniku 
różnych instytucji, wobec których są bezbronni. 
Czują się osaczeni przez wielki kapitał z jednej strony, 
związki pracowników z drugiej i presję państwa z trzeciej.
                         prof. J. Gardawski
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/oni-popieraja-wladimira-putina/hv8n5
Właściwie to bym się nie zdziwił gdyby  w  sytuacji  psychologicznej i geopolitycznej
stworzonej przez grających o Ukrainę R zajęli pas
płd.-wschodni Ukrainy z dojściem lądowym do Krymu
-skoro propagandowa zimna wojna w sprawie Krymu została prze nas wygrana, Rosja osądzona.
-Możliwe  do zastosowania sankcje  działają w zakresie jakim mogą.
Ale.............. tak naprawdę, Zachód może sobie tylko pogadać, to w takiej sytuacji nie ma już nic do stracenia,
 a jest coś do zyskania.
Pokazanie siły i zrobienie korekty granic, które zostały 91 ustalone, a właściwie oddane w oparciu o naiwną wiarę
w możliwość wejścia R w struktury Zachodu.
Co teraz, R uważają za.... popełniana przez nich........ tragiczna głupotę i nie mogą jej sobie wybaczyć.
Bo dla Ameryki Europa połączona  silnymi więzami z Rosją
w strukturę polityczna spowodowałaby
pomniejszenie............... jej światowej roli.
Washington wygrał wojnę propagandową wszędzie poza Rosją i samej Ukrainie

Jak Amerykanie potrafią mówić o sobie

http://www.paulcraigroberts.org/2014/03/26/much-war-washington-want-paul-craig-roberts/
"Ameryka nie ma w tej chwili funkcjonującej demokracji." 
Były prezydent USA Jimmy Carter

Dobrze napisane, a to zawsze się liczy

http://www.project-syndicate.pl/artykul/swiat-na-odwyku,702.html

środa, 26 marca 2014

kanclerz Niemiec Helmut Schmidt na łamach tygodnika "Die Zeit" powiedział, że działania prezydenta Władimira Putina wobec Krymu są "całkowicie zrozumiałe", a zachodnie sankcje wobec Rosji to "głupota".
wykluczeniu Moskwy z prac grupy G20 sprzeciwiają się 
jednak Brazylia, Chiny, Indie i RPA, 
które, wraz Rosją, należą do tzw. państw BRICS, odgrywających coraz większą rolę w światowej gospodarce. Ministrowie spraw zagranicznych tych państw we wspólnym oświadczeniu, podkreślili, że "nadzór nad grupą G20 jest sprawowany przez wszystkie państwa członkowskie i żadne z nich, w pojedynkę, nie może określać jej natury i charakteru".

Zwróciłem uwagę na:

"Stary model mogl istniec tylko dzieki ciaglemu wzrostowi gospodarczemu. Teraz, kiedy PKB jest kreowane wirtualnie,
(rynki sa wysycone towarem i ciagly wzrost gospodarczy jest zwyczajnie niemozliwy ) poziom dlugu jest realny.
Ta rozbieznosc jest jednym z gwozdzi do trumny tego modelu gospodarczego opartego na dolarze."
                                                                        Kosto forum PK
-Podobnie podejrzewałem. Jeżeli  jest tak, to wszystko się zmienia.

Adam Michnik odpowiada w Project Sindicate

"....przemówienie pełne fałszywych oskarżeń, półprawd, insynuacji, przeinaczeń i logicznych niekonsekwencji? Przemówienie odwróconych znaków, wyuzdanego cynizmu, w którym kłamstwo obleka się w majestat prawdy?"
- scalimy wszystkie dawne ziemie ruskie;
- odbudujemy rosyjskie/radzieckie imperium"
[I........... żadnej próby  uzasadnienia!]

Te słowa   Jarosława Kurskiego  poprzedzają przedruk
przemówienia   prezydenta Putina w " Gazecie Wyborczej"
Wstępniak kierujący na "właściwy tor myślenia niesamodzielnie myślących"
Adam Michnik  przełożony JK, jakby odpowiadając na te zastrzeżenia,
 twierdzi, że  .... analiza orędzia. jest  stratą czasu.
Stratą czasu jest próba zrozumienia innego punktu widzenia  niż nasz?
Stratą czasu jest utwierdzanie siebie
w przekonaniach dla nas "oczywistych"  ale nie oczywistych dla 60% Rosjan?
I kto tu jest uzurpatorem?!




Dialektyka Rotfelda

http://wyborcza.pl/politykaekstra/1,136829,15685855,Rotfeld__Rosja_przygotowywala_sie_do_konfliktu_co.html

Indie i Krym

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/kryzys-na-ukrainie-indyjski-polityk-krytykuje-usa-i-unie-europejska/5kee2

wtorek, 25 marca 2014

Z ONETu


Wrogosc Rosji do Polski jest lustrzanym odbiciem wrogosci Polski do Rosji. Posluchaj pan Macierewicza , poczytaj forum , to sie pan zorientujesz.
Żyrinowski jaja sobie robi z polityki zagranicznej Polski i ma racje, bo to smiech na sali.
Natomiast co do slow ' ... rozwiń całość

dzisiaj 12:00 | ocena: 70% | odpowiedzi: 19
odpowiedzoceń: -1 +1
~STIW : Polskie władze niestety sobie mocno zapracowały aby być nielubianym przez Moskwę ,moim zdaniem nic nie groziło i nic nie grozi Polsce ze srony Rosji i ta cała histeria rządzących i nie tylko była tylko po to aby zbić kapitał polityczny i osiągnąć dorażne cele populistyczne nie należało ... rozwiń całość

dzisiaj 12:02 | ocena: 75% | odpowiedzi: 10
odpowiedzoceń: -1 +1
~Polak zkatowic : Nie - nie obawiam sie Władym,ira Putina - bardzie j obawiam sie polskich "elyt władczych " którzy swoja krótkowzrocznościa i rusofobia pchaja nasz espoleceństwo do jescze wiekszej biedy i wyzszych podatków . Obawiam sie polityki zagranicznej wobec Rosji prowadzonej przez antypolskiego ministra ... rozwiń całość

dzisiaj 12:00 | ocena: 76% | odpowiedzi: 7
odpowiedzoceń: -1 +1
~wróg : Jeżeli pojawia się jakikolwiek powód niechęci Rosjan do Polaków to jest nim agresywna wobec Rosji polityka polskiego rządu i postawa polskojęzycznych mediów. Bierzemy w obronę nielegalny rząd Ukrainy w znacznej mierze składający się z wrogich Polsce faszystów którzy przebąkują o odzyskaniu ... rozwiń całość

dzisiaj 12:05 | ocena: 75% | odpowiedzi: 8
odpowiedzoceń: -1 +1
~Kiwaczek : Podziękujmy naszym osłom z sejmu i rusofobicznym diennikarzom za embarga i niechęć do Polski.U nas panuje prawicowa cenzura na dobre pisanie o Rosji,nawet takie dziennikarki jak Włodarczyk,Stepan czy Przełomiec które teoretycznie powinny mieć pojęcie o czym piszą i mówią nie potrafią ukryć ... rozwiń całość

58 minut temu | ocena: 83% | odpowiedzi: 3
odpowiedzoceń: -1 +1
~bob : Bardzo się staramy aby dostać od Rosji porządne lanie ! To dostaniemy - na własne życzenie !
Orban, Rosję popiera i zgarnia lukratywne kontrakty dla Węgrów. A My ? My załatwimy sobie zmniejszenie eksportu do Rosji. nasze miejsca zajmą Niemcy i inni z Unii. Nam jest potrzebna wolna ... rozwiń całość

dzisiaj 12:04 | ocena: 81% | odpowiedzi: 8

Nierówności podatki i PKB

 Thomas Piketty.
Infografika DG
2 proc. społeczeństwa ma ponad 
50 proc. całego majątku narodowego, a 
dwie trzecie obywateli nie ma praktycznie nic”. 
...... dystrybucja bogactwa „niedemokratyczna” i 
„zagraża fundamentom amerykańskiego społeczeństwa”.
 Franklin Delano Roosevelt i poniósł najwyższą stawkę podatku dochodowego z 25 proc. do 63 proc., a w 1937 r. do 79 proc. W 1942 r. ze względu na dodatkowe podatki wzrosła ona w praktyce do 88 proc., a w 1944 r. do 94 proc. Później trochę spadła, ale aż do połowy lat 60 XX w. utrzymywała się na poziomie 90 proc. Nawet na początku lat 80. XX w. wynosiła 70 proc. W sumie średnia najwyższa stopa podatkowa w USA w latach 1932–1980 wynosiła 81 proc.
Żaden kraj kontynentalnej Europy nawet nie zbliżył się do tych stawek (z wyjątkiem Niemiec, gdzie w latach 1947–1949 wynosiła ona 90 proc.). We Francji podatki dla najlepiej zarabiających sięgały w szczycie 70 proc. Podobnie najwyższa stawka podatku spadkowego w USA w latach 1930–1980 r. utrzymywała się na poziomie 70–80 proc., a we Francji i Niemczech nie przekroczyła 30–40 proc.
Jedynym krajem, który pokonał USA pod względem wysokości podatków dla najbogatszych, była Wielka Brytania. W latach 40. XX w. (i później także w latach 70.) najwyższa stopa podatkowa od dochodów i spadków wynosiła 98 proc.
Co jednak istotne, i w USA, i Wielkiej Brytanii rozróżniano dochód, „na który się zapracowało” (czyli pensję) od dochodu „na który się nie zapracowało” (dywidendy, odsetki, czynsze). Najwyższe stawki podatkowe dotyczyły tych ostatnich.
Jak wskazuje Piketty, podatki na poziomie 80 proc. i więcej to podatki konfiskacyjne. Ich głównym celem nie jest uzyskanie dochodów do budżetu, ale wywłaszczenie najbogatszych z majątku i rozproszenie go wśród większego odsetka obywateli. Ten cel został osiągnięty, jednak od lat 80. XX w. podatki dla najzamożniejszych zaczęły spadać i zdaniem Piketty’ego wiele wskazuje, że trend ten będzie się nasilać ze względu na mobilność kapitału i konkurencję ze strony rajów podatkowych. Autor uważa, że powrócimy do stopnia koncentracji kapitału z początku XX w. (10 proc. społeczeństwa ma 90 proc. majątku narodowego). O ile nie dojdzie do skoordynowanej reakcji rządów w postaci np. globalnego podatku od majątku (by kapitał nie miał gdzie uciec), nawet jeszcze większego.
                                                  Thomas Piketty.

poniedziałek, 24 marca 2014

Brak argumentów

Gazeta Wyborcza, a nie jakiś "Fakt",
najważniejsza gazeta w  demokratycznej Polsce,
w której mamy wolna prasę.
Jarosław Kurski :
"....przemówienie pełne fałszywych oskarżeń, półprawd, insynuacji, przeinaczeń i logicznych niekonsekwencji? Przemówienie odwróconych znaków, wyuzdanego cynizmu, w którym kłamstwo obleka się w majestat prawdy?"
- scalimy wszystkie dawne ziemie ruskie;
- odbudujemy rosyjskie/radzieckie imperium"

Tezy te zostały podane bez cienia dowodu.
Jarosław Kurski  nie czuje się do tego, jako dziennikarz, zobligowany.
Ani jedna z tez -nie została  nawet poddana próbie uprawdopodobniona.

Czy znajdzie się w Gazecie choć jeden intelektualnie uczciwy dziennikarz,
który odważy się -spróbuje obronić  tezy Jarosława Kurskiego,
dalej w mediach bezmyślnie za panią matką powtarzane.
Bez złudzeń -nie odezwie się, bo brakuje argumentów.

Przemówienie Putina


 w Kijowie padły już słowa o wcześniejszym wstąpieniu Ukrainy do NATO. Co oznaczałaby ta perspektywa dla Krymu i Sewastopola? To, że w mieście rosyjskiej wojskowej sławy pojawiłaby się flota NATO, że pojawiłoby się zagrożenie dla całego południa Rosji - nie jakieś efemeryczne, ale całkowicie konkretne. Wszystko, co realnie mogłoby się wydarzyć, to wszystko to, co realnie mogłoby się wydarzyć, gdyby nie wybór Krymian. Dziękuję im za to.

Nawiasem mówiąc, nie jesteśmy przeciwnikami współpracy z NATO, w najmniejszym stopniu. Jesteśmy przeciwni temu, żeby wojenny alians - a NATO pozostaje wojenną organizacją - żeby wojenna organizacja gospodarzyła pod naszym płotem, obok naszego domu albo na naszym historycznym terytorium. Wiedzą państwo, nie mogę sobie po prostu wyobrazić, że będziemy jeździć do Sewastopola do marynarzy NATO w gości. Nawiasem mówiąc, to w większości wspaniałe chłopaki, ale lepiej niech oni do nas przyjeżdżają w gości do Sewastopola niż my do nich.

http://wyborcza.pl/magazyn/1,136823,15666360,Putin__Rosja_byla_slaba_i_ja_ograbiono.html



Gates: "Nie traktowaliśmy interesów Rosji poważnie,"

 Bush pisze np.: ''Przez osiem lat prezydentury widziałem się z nim chyba 40 razy. Laura i ja mieliśmy cudowne spotkania z nim i jego żoną Ludmiłą w naszym domu w Crawford w Teksasie i w jego daczy pod Moskwą, gdzie pokazał mi swoją prywatną kaplicę i pozwolił mi pokierować zabytkową wołgą. Zabrał nas na piękny rejs łódką w Petersburgu, a ja zabrałem go do Kennebunkport, gdzie chodziliśmy z ojcem na ryby.. Nigdy nie zapomnę jego reakcji, kiedy pierwszy raz wszedł do Gabinetu Owalnego. Przekroczył próg i zaraz mu się wyrwało: >>O Boże, jak tu pięknie!<<".
 wiosną 2007 r. na monachijskiej konferencji ds. bezpieczeństwa. ''Putin przedstawił tam długą listę żalów do Ameryki'' - pisze Gates. - Twierdził, że nasza dominująca potęga militarna przyczyniła się do powstania świata niezrównoważonego, niestabilnego, z większą liczbą wojen i regionalnych konfliktów. Pytał, dlaczego zakładamy bazy przy granicy z Rosją; dlaczego NATO agresywnie się powiększa i osacza Rosję; dlaczego system obrony rakietowej jest planowany w Polsce, niedaleko rosyjskiej granicy".

Gates przyznaje, że Zachód w jakimś stopniu odpowiada za stan umysłu Putina.
''Ameryka nie doceniła skali rosyjskiego upokorzenia po przegranej zimnej wojnie i rozpadzie Związku Radzieckiego. Nie traktowaliśmy interesów Rosji poważnie, nie potrafiliśmy spojrzeć na świat jej oczami i na tej podstawie układać sobie relacji długoterminowych. Włączenie do NATO krajów bałtyckich, Polski, Czechosłowacji i Węgier było słuszne, ale potem należało zastopować. Próby wciągnięcia Gruzji i Ukrainy były już naprawdę sięganiem zdecydowanie za daleko".


Z Miedwiediewem dogadywał się Obama - obydwaj są na tyle młodzi, że w zasadzie nie pamiętają zimnej wojny, obydwaj studiowali prawo i obydwaj mają pogodne usposobienie.