Szukaj na tym blogu

niedziela, 31 lipca 2011

Gdy zapalasz na stacji benzynowej papierosa 
nie koniecznie spowodujesz wybuch.
Ale inni, którzy pójdą Twoim śladem, 

a zawsze znajdują się jacyś naśladowcy i
naśladowcy naśladowców, 

to w końcu takie zachowanie 
doprowadzi nieuchronnie do wybuchu. 
Dlatego na stacji benzynowej nie wolno palić papierosów. 
Ograniczając w ten sposób wolność palaczy 
i możliwość wyrażania ich tożsamości.
Czy to ma oznaczać, że nie ma problemów 
z integracją przybyszów z innych kultur.
Problem jest i,  nie czarujmy się, trudny, 

ale przy pomocy szerzenia nienawiści do
nich- nie rozwiąże się go.

sobota, 30 lipca 2011

Coraz bardziej wirtualny

Na pełnych obrotach, od rana do wieczora
działa maszyneria propagandowa, która
skomplikowanie współczesności przekłada na
kilka prostych, a więc fałszujących ją wytłumaczeń.

 Konkursy piękności, mam talent, big brothery,
Super Ekspresy, i Murdoch.
Każdy ma szanse! Równość szans? -Tak... Jak w Toto Lotku.

Nie ma to jak proste wytłumaczenia:
-jeżeli nie jest świetnie to,
są dwa powody: albo Ty jesteś do niczego.

Nie przesadzaj!

Albo to oni są winni!
Wystarczy zlikwidować winnych tego stanu
i będzie  świetnie.

Nie będzie!

Coraz mniej ontyczny

Dlaczego niektóre książki Franka Wilczka nie stoją na półce
filozofia, tylko na półce fizyka.
Brak związku znaczących filozofów  ubiegłego i tego wieku z fizyką
lub  jej płytkie rozumienie  -jak w wypadku względności
w teorii względności -owocował
takimi znaczącymi nurtami -jak post modernizm.

Nowoczesną rzeczywistość ontyczną
nadbudowuje wysoko -wirtualna.

Popatrzymy jak rzeczy maja się w gospodarce,
w której wytworzenie produktu to niewielki procent
ceny detalicznej produktu,
-a pozostała, to opłata za mniej lub bardziej
nie związane z samym jego wytworzeniem działania niematerialne.

Podobne zjawisko -gdy  pieniądz
odrywa się od rzeczywistości gospodarczej,
tworząc dla siebie -wirtualną.

Polityka, która sama nazwała się postpolityką,
 zajmuje się sama sobą.
-Gubi po drodze przedmiot swojego powołania.

Wiele dziedzin zaliczanych do humanistyki
oddala  się od ontycznego gruntu,
pogrąża się  w rzeczywistość 3D.

czwartek, 28 lipca 2011

Agnieszka Radwańska ma  internetowego wroga swojej urody, który  w Internecie, gdzie może próbuje jej ubliżyć. Administratorzy stron tolerują tę sytuacje. Wyobraźmy sobie, że na ulicy ktoś do ciebie podchodzi i zaczyna ci ubliżać wówczas możesz się bronić sam, lub zawołać policje.  Internet jest  miejscem publicznym,  w którym jak wszędzie w takich miejscach powinna  funkcjonować ochrona  przed bezpośrednią agresja. Administrator, który nie reaguje na powtarzające się zachowania mające na celu obrażanie dopuszcza się przestępstwa . Przypominam, że Agnieszka występuje w kategorii tenis, a nie konkurs piękności

Pojęcie INTERESU jako kategorii FILOZOFICZNEJ

(  Z tekstów  archiwalnych)                    
                         (Interes i cywilizowany sposób  rozwiązywania sprzeczności  w                            społeczeństwie)

            Relacja między:  ograniczonymi zasobami naturalnymi, a różnicowaniem się interesów  jednostkowych i zbiorowych.
            Odpowiedzmy na pytanie: czy ograniczony dostęp do zasobów różnicuje interesy jednostek i zbiorowości?
            Czy są sytuacje,   w których  taka relacja nie zachodzi?
Dopóki  na te pytania  pada odpowiedź  przecząca powinniśmy   zakładać, że  w sposób naturalny,  interesy dzielą jednostki i zbiorowości jeśli mają ograniczony dostęp do dóbr.
            Powyższe twierdzenie wygląda na  truizm. I taki był zamiar piszącego te słowa, żeby wywód sprowadzić do truizmu.
            Wniosek z powyższej formuły  jest następujący: każde rozwinięte społeczeństwo ma naturalną tendencje do dzielenia się na klasy społeczne, sytuowane wzdłuż linii dzielących interesy. 
            Przeglądając rozpowszechnione  opinie okazuje się, że wniosek wywiedziony z truizmu już truizmem nie jest.
            Dlaczego  jest powszechna zgoda co do  twierdzenia i brakuje jej w odniesieniu do wniosku z niego wyprowadzonego. Co dziwniejsze,  dlaczego negacja wniosku wywiedziona z  truizmu jest tak często podawana jako truizm.

  

Ideologiczne paliwo i realizacja zbrodni

Siv Jensen zdystansowała się jednak od norweskiego zamachowca.
[A co miała innego do zrobienia]
Breivik był do roku 2006 członkiem działającej w Norwegii prawicowej, populistycznej "Partii Postępu" i był w kierownictwie młodzieżówki tego ugrupowania. Przewodnicząca tej partii Siv Jensen zdystansowała się jednak od norweskiego zamachowca. .............
W Szwecji skrajnie prawicowi "Szwedzcy Demokraci" zajmują 20 miejsc w sztokholmskim parlamencie po uzyskaniu poparcia 5,6 procent elektoratu. Domagają się oni drastycznego ograniczenia napływu cudzoziemców i przywrócenia kontroli granicznych. Ich przewodniczący Jimmie Akesson potępił ostro zamachy w Oslo.
W Finlandii partia "Prawdziwi Finowie" uzyskała w ostatnich wyborach 19 procent głosów i zajmuje czterokrotnie więcej miejsc w parlamencie niż wcześniej. Stała się trzecią co do wielkości partią na fińskiej scenie politycznej, lecz nie ma udziału w rządzie. "Prawdziwi Finowie" będąc eurosceptykami i ksenofobami odmawiają poparcia dla unijnych programów ratunkowych dla euro. Dwóch posłów z ich szeregów zasiada także w Parlamencie Europejskim.
W Danii populistyczna i nacjonalistyczna Partia Ludowa weszła do rządzącej koalicji i przeforsowała, że w Danii wprowadzono ponownie kontrole graniczne, pomimo ustaleń szengeńskich. Jest ona czwartą co do siły partiä w tym kraju, jest przeciwna napływowi imigrantów i spowodowała bezprzykładne w Europie zaostrzenie przepisów odnośnie cudzoziemców. Dwaj jej członkowie zasiadają w Parlamencie Europejskim.
"Chory psychopata"
Podobny profil jak skrajnie prawicowe, populistyczne partie w Europie Północnej ma także holenderska Partia Wolności. Jej czołowa postać to zagorzały antyislamista i populista Geert Wilders, który odniósł wielki sukces w wyborach w 2010 r. Stanowi ona trzecią co do wielkości partię w haskim parlamencie, tolerującą mniejszościowy rząd. Geert Wilders nazwał Breivika "chorym i brutalnym psychopatą, którego czyny napawają go najgłębszą odrazą". Norweski zamachowiec ma natomiast bardzo dobre mniemanie o partii Wildersa chwaląc ją jako "prawdziwie konserwatywną".
Francuski ruch antyrasistowski obarczył natomiast wszystkie partie skrajnie prawicowe współodpowiedzialnością za zamachy w Norwegii. Skrajnie prawicowy francuski Front Narodowy zdecydowanie odparł ten zarzut.
Partia ta pod kierownictwem Marine Le Pen odniosła w tegorocznych wyborach regionalnych wyraźny sukces plasując się tuż za partią prezydenta Nicolasa Sarkoziego. Marine Le Pen zamierza rzucić w przyszłorocznych wyborach prezydenckich wyzwanie Sarkozy´emu i wystąpić jako jego kontrkandydatka.
Front Narodowy to partia antyislamska, antyeuropejska i wroga napływowi cudzoziemców. Jej liderka Marine Le Pen jest córką założyciela tego ugrupowania Jean-Marie Le Pena, który w tym roku, po 30 latach na czele partii, ustąpił jej miejsca.
Na fali antyislamskiej
Skrajnie prawicowe partie o podobnych profilach działają także w Belgii, Austrii, Szwajcarii i Włoszech; niektóre z nich weszły także w skład rządów. W Niemczech partie o tym profilu nie miały jak dotąd tak poważnych sukcesów na płaszczyźnie federalnej. Jak na razie politycy NPD zasiadają tylko w parlamencie krajowym w Saksonii i Meklemburgii-Przepomorzu. W Niemczech prawicowi ekstremiści płyną przede wszystkim na fali antyislamskiej. Jak w całej Europie muzułmanie stali się głównym wrogiem populistów - jak zaznacza politolog Britta Schellenberg w pracy "Sieć przeciwko nazistom". Niemieckie ugrupowania "Pro-Koeln" i "Pro-NRW" utrzymują kontakty z podobnymi ugrupowaniami z Belgii i Austrii.
Węgry są jednym państwem w UE, w którym ster rządów dzierży populistyczna partia FIDESZ i jej lider Viktor Orban po wygranej 2/3 głosów. Oprócz niej trzecią co do wielkości partią jest Jobbik, której ideologię określa się mianem neonazistowskiej.
W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku partie skrajnie prawicowe urosły jeszcze bardziej w siłę i obecnie mają 39 mandatów. Nie powiodła się jednak próba sformowania z nich jednej wspólnej frakcji.
                                                                       Źródło: Onet


państwa europejskie spotykają się z nową
sytuacją.
Holendrzy zaczynają nienawidzić Polaków,
wielu Norwegów -wyznawców Islamu.
Lecz USA, Kanada, Australia mają to poza sobą.

-a propos Czy Kaczyński ze swoimi wyznawcami  pod pałacem prezydenckim  to populizm prawicowy,czy skrajna prawica? Czy zaowocuje politycznym morderstwem.
Dotychczasowy nasz narodowy dorobek 
politycznego populizmu prawicowego:
Narutowicz,Jaruzelski,Blida...... 
Dlaczego mówię "nasz" - bo 
jedni odpowiadają za działanie, a inni 
za brak przeciwdziałania.





środa, 27 lipca 2011




Drukuj

Michał SutowskiMichał Sutowski   
27.07.2011

Breivik, czyli „ideologia, głupcze”



[Czy zideologizowanym świecie odpowiadać trzeba ideologicznie?!]

życie jest dialogiem

-jego brak umieraniem





Istnienie
jest równowagą oddziaływań

wtorek, 26 lipca 2011

E=mc2

Frank Wilczek(ojciec Polak) właściciel Nobla
za "asymptotyczną  swobodę" ,
napisał, że nazwa:
"teoria względności" - jest myląca.
Minkowski:"Wolałbym nazwę postulat istnienia absolutnego".
Planck: "postulat względności i postulat absolutnego świata...
-obie nazwy odzwierciadlają ważne częściowe aspekty".
W przepisie na świat potrzeba jednego i drugiego
Absolutna  prędkość światła,
we wzorze na zmianę materii w energię,
jest  jednym ze świadectw  znaczenia absolutu,
w dziele tworzenia rzeczywistości.

poniedziałek, 25 lipca 2011

ulega degeneracji


każda, każda,najwspanialsza nawet....


Felieton Michalskiego, 
który miał iść w całości
ulegnie cieciom i dostosowaniom,
bo liczy się
aspekt poznawczy.
Ćwiczenia z przemocy
Drukuj
Cezary MichalskiCezary Michalski   
24.07.2011
Jedną z najsmutniejszych okoliczności masakry w Oslo
było to,
jak dalece jej sprawcy udało się do tej pory zrealizować
swój cel polityczny.


 Anders Behring Breivik odniósł ...sukces.
Facet wyszedł z karabinem [aby zabijać]
żądając przywrócenia w Norwegii kary śmierci
i głosząc, że liberalna demokracja jest zbyt miękka,
żeby mogła przeżyć.
A kiedy już dokonał masakry,
grający pod publikę dziennikarze i politycy
powtarzają jak zahipnotyzowane owce,
że trzeba w Norwegii jak najszybciej
wprowadzić karę śmierci,
a liberalna demokracja jest zbyt miękka, żeby przeżyć.
podczas gdy literalnie i w całej rozciągłości 
powtarzają jego hasła,
sądzą, że polemizują z mordercą,
....
... zdaniem Lisickiego zabójca z Oslo to po prostu wariat,
niemający nic wspólnego z żadnymi ideami, 

a już szczególnie z tymi,
w „Europejskiej Deklaracji Niepodległości”,
a które w znacznej części
(nienawiść do islamu, twierdzenie, że
Europę niszczy „multikulturalizm”,
używanie chrześcijaństwa jako 
politycznego i ideologicznego totemu,
pogarda dla inaczej myślących,   



....pokrywają się z poglądami przedstawianymi ...,
z mechaniczną regularnością,
przez Bronisława Wildsteina, Rafała Ziemkiewicza,
Piotra Semkę, Jarosława Marka Rymkiewicza
na łamach „Rzeczpospolitej” i „Uważam Rze”.

Nasze idee wloką za sobą ogon zbrodni.
 To nie powód, żeby przestać jakiekolwiek idee wyznawać,
ale nie mamy prawa stosować zasady,
 którą stosują niektórzy ludzie na lewicy i prawicy,
że ten ogon nie jest częścią naszego ciała.
Że należy do kogoś innego. 


Wszystkie idee rzucają na Ziemię cień przemocy,
 świeckie, religijne, prawicowe, lewicowe, także liberalne.
Dlatego musimy ciągle odbywać obowiązkowe ćwiczenia
z politycznej przemocy
- do jakiego punktu jest konieczna,
od jakiego punktu jest niedopuszczalna.
Muszą się w tym ćwiczyć chrześcijanie, muzułmanie, Żydzi…
i to na własnej przemocy
i fanatyzmie, a nie na przemocy i fanatyzmie „tych drugich”.
Musi te ćwiczenia powtarzać
liberalna demokracja z jej lewicą i prawicą,
z jej Krytyką Polityczną, „Gazetą Wyborczą” i „Rzeczpospolitą”.

Lisicki z góry odmówił udziału w tych wspólnych,
obowiązkowych ćwiczeniach,
jak zwykle próbując się przedstawić jako święty,
podczas gdy w rzeczywistości
jest zaledwie świętoszkowaty.

niedziela, 24 lipca 2011

Jaś Kapela z "Krytyki"

Jaś Kapela jeszcze niedawno -liga podwórkowa -to dziś pierwsza liga.
Uśmiałem się i zadumałem, a to najlepsze
zalety felietonu.
Obok wielu nieszczęść neoliberalnych, które spadły na nasz kraj,
przedstawianych jako dobrodziejstwo jest jeszcze jedno,
które zniknęło nawet z marginesów intelektualnych:
postępująca skleroza naszego systemu prawnego.

Moralność, prawo,bezmyślność

Moralność Kościoła przełożona na życie
-to jedno, a system kształcenia prawników,
którego poziom stale się obniża(za Ewą Łętowską!)
w ślad za zachowaniami polityków -to drugie.
Prawo i administracja stojąca na prawie
traktują swoje powinności formalnie,
czyli bezmyślnie, sięgając do słownika,
bez próby wniknięcia w intencje ustawodawcy
i odniesienie się do konstytucji.

Dla ciekawych i zainteresowanych

Mam dzieci i wnuki, we Francji i w Kanadzie, żonę na miejscu i siedemdziesiąt pięć lat;
wyspę pod Warszawą; powiedzmy że, bezterminowy grant naukowy i problem z kolanem, który nie pozwala mi jeździć na nartach.

sobota, 23 lipca 2011

Maszyna do rolowania

Szanowni ortodoksi czy wasz  obiektywny
nie podległy urzędasom rynek to ruletka?
Ciekawy kawałek z forum -na blogu 
Piotra Kuczyńskiego. 
Zrozumieją tylko ci, 
którzy przebrnęli   poprzednie spoty o pieniądzu.


"1.... redukcja długu per saldo - to kryzys 
- z którym ten system walczy!
...
2.....
"Ten system" to perpetuum mobile 
pod warunkiem bilansowania nowego długu 
z odsetkami starego. 
Teoretycznie może działać w nieskończoność 
jeśli się ma całkowita kontrolę 
nad stopami procentowymi i inflacją,
możliwe by było wtedy drukowanie 
obligacji 100, 200 letnich etc.
Wystarczyło by tylko 
przekonać “naukowo’ wierzycieli, 
że wszystko jest ok. -pod kontrolą,
a Ty sam składasz na emeryturę 
swoim nienarodzonym prawnukom.
Taka kontrola jest niestety niemożliwa 
...
Dlatego konieczna jest manipulacja wskaźnikami, 
aby system dalej działał.

Pod szyldem ich unowocześniania.
3. Sytuacja Grecji to klasyczny brak płynności.
Chodzi .. o gwarancje 
by maszyna do rolowania ruszyła.
Ratowanie to między innymi 
tworzenie możliwości dalszego rolowania 
poprzez odgórne i centralne 
przerzucanie części zobowiązań 
na “chętnych” i “niechętnych”.
Dywersyfikacja, rozproszenie.
4. likwidacja walut narodowych 
nie służy redukcji długu tylko:
a) lepszej kontroli centralnego planisty 
odnośnie przyszłych rolowań 
powiększającego się długu.
5.Gdy wszyscy z uczestników juz są zadłużeni 
dług jednego przepakowuje sie i sprzedaje 
jako całkiem nowy atrakcyjny towar 
i wszyscy udawają ,że “everything is OK”.


Łańcuszek szcześcia wygląda mniej więcej tak:
indywidualny dług greka — >
przejmuje opiekuńcze państwo—->
przepakowuje w oblikacje i sprzedaje—>
powiększa swój dług—>
pojemność państwa kończy się więc 
pod groźbą niewypłacalnośći 
przerywa się błogie udawanie ,że jest OK —->
wkracza UE i przepakowuje trefny towar 
pod swoim szyldem i wszyscy udają znowu ,że jest OK.
Podobnie działało CDO na poziomie korporacyjnym 
w przypadku “hausing bubble”.
Za każdym razem towar nabywają 
“zdrowi członkowie” systemu -by na nim zarobić.
Koniec końców, 
oni sami będą potrzebować restrukturyzacji 
bo kit może zrodzić jedynie kit.
W ten sposób spirala się rozkręca, 
a ryzyko zostaje rozprzestrzenione po globie.
Do tego między innymi służy 
nadbudowa w postaci ideii globalizacji.
Pytanie jest takie :
jak skończy się “pojemność” globu 
to jaka idea nam pozostanie do ucieczki przed prawdą ?
Będziemy żenić długiem Marsjan 
pod szyldem “galaktyzacji” , czy bliżej “solaryzacji” :-)
I na sam koniec - komu najbardziej zależy by to utrzymywać.
Stara zasada Scotland Yardu mówi 
- temu który czerpie największe korzyści, 
przy minimalnym wlasnym ryzyku.
[i tak  spod rynny neoliberalnej 
znaleźliśmy się na podwórku Marksa]
Reasumując, 
nie chodzi o to by spłacić, ale spłacać 
czyli potocznie gonić króliczka."
                                 autor o nicku pit65


Nie lubię używać odgłosów emocjonalnych 
zamiast argumentów 
ale tu nie mogę się powstrzymać Ha! Ha!(śmiech)
Ortodoksi nazywają to rynkiem finansowym?! 
Czy rolowanie 
bez, którego system nie może się obyć
to jeszcze rynek-czy już nie rynek?
W tej bezsensownej 
i bardzo niebezpiecznej zabawie,
która zmusza 
każdego Kowalskiego do gry w ruletkę,
wbrew jego chęci i woli.
zagrażając jego egzystencji. 
-Czy ruletka to rynek?

Piotr Kuczyński

"Politycy miotają się, nie wiedzą, co mają zrobić.
Doprowadzając do kakofonii, 
która zwiększa niepewność panującą na rynkach. 
Agencje ratingowe 
zdecydowanie pogarszają sytuację. 
To wszystko razem prowadzi do powstania atmosfery, 
w której każde, nawet najbardziej wydawałoby się nieprawdopodobne wydarzenie jest możliwe. 


Dopóki politycy nie odrzucą 
dyktatu rynków finansowych 
to taka sytuacja będzie sprzyjała 
tym funduszom, 
które w takich warunkach najwięcej zarabiają. 
-Szkodzić będzie całym społeczeństwom. 


Owszem, zadłużone państwa w dużej mierze są same sobie winne. 
„W dużej mierze”, a  nie „wyłącznie”,
system to beztroskie zachowanie wymuszał




a zbyt wczesne wejście do strefy euro 
sytuację znacznie pogorszyło. 
... Sytuacja tych państw byłaby po prostu trudna, 
a przez działania rynków finansowych 
stała się dramatyczna. 




Dziewiętnaście lat temu George Soros zarobił jeden miliard dolarów grając przeciwka angielskiemu funtowi. Ile można zarobić grając na wywrócenie strefy euro? Dużo więcej. To zbyt pociągająca perspektywa, żeby rekiny nie spróbowały jej wykorzystać."


[A wystarczyłoby wprowadzić znany podatek 
aby rekiny zaczęły zachowywać się spokojniej. 
Okazuje się,że 
podatkiem nie tylko robi się redystrybucje (i)  
ale też doprowadza rozchwiany układ do równowagi 
Ale jak mówi Kuczyński na rozkołysanym  rynku 
robi się najlepsze interesy!
Dlatego dotychczas "podatek"
nie został wprowadzony
Pieniądz wygrywa z polityką i racjonalnością
nie po raz pierwszy]



Chce mi się,

 bo albo mam coś do powiedzenia czego inni nie mówią( i to dodaje..") albo znajduje perełki u innych  i je przenoszę do bloga, w celu budowania i upowszechniania języka, który wg. mnie najlepiej opisuje rzeczywistość.
Co motywuje -to, że codziennie mam publiczność mieszczącą się w klasie szkolnej , a czasami w nabitej sali jak w tej na Nowym Świecie. A przemyślne statystki bloggera mówią wiele o tym kto
skąd i czym się interesuje.
           

piątek, 22 lipca 2011

Ewa Łętowska

-najtęższy umysł RP.
Łącząca na niedoścignionym poziomie
myślenie teoretyczne z praktycznym.
co  jest rzadkością.
Wraca do otwartej  przestrzeni  publicznej.
-Mówi w  wywiadzie  udzielonym   "Przeglądowi":
" W Polsce wyraźnie obniża się poziom studiów prawniczych".
-Myślałem dotychczas,  że niski poziom studiów prawniczych
był w PRLu. -Czego dowodem są bracia Kaczyńscy.
Okazuje się, że zawsze może być gorzej, niż źle.

Na pytanie czy prawa
rządzące polskim życiem
stają się lepsze, odpowiada:
-Zdecydowanie coraz gorsze.
Poziom ustawodawstwa spada,
nasila się tolerancja dla  bylejakości
w legislacji, w sadownictwie, i kształceniu prawników.

Na pytanie o znaczenie poglądów politycznych sędziów
wybieranych do Trybunału - E. Ł. odpowiada,
że nie poglądy polityczne, nie tytuły profesorskie, decydują,
ale  poziom wiedzy prawniczej.


-Wyzwoliciele równie niedouczeni, co zadufani,
że wszystko zrobi się samo -jeśli odjąć opresję,
zabrali się za budowę państwa demokratycznego.
Nie mając  pojęcia -co  państwo tworzy.

Dalej, to już się toczy- z siłą bezwładności.

Tomasz Wróblewski: Patrzcie, jak umiera idea kolektywizmu

 Historycy publicyści kochają wielkie daty i spektakularne wydarzenia. Walący się mur berliński, strzał z Aurory, pierwszy lot przez Atlantyk, marsz Mao na Pekin czy stół okrągły. Ale historycy badacze wiedzą, że nie tak się zaczyna historia. Proces trwa. Nabrzmiewa latami

…………………………………….
Wszystkim obrońcom tzw. zachodniej tradycji demokratycznej warto przypomnieć, że Europa i Ameryka swoją świetność zawdzięczają innym wartościom. Historia potęgi to historia poczucia wyższości kulturowej, podbojów kolonialnych, odbierania ziemi Indianom, podboju Afryki. Nikt przy zdrowych zmysłach dziś nie będzie pochwalał tych brutalnych dokonań, które pozwoliły powstać brytyjskiej, francuskiej, hiszpańskiej, amerykańskiej potędze. 


Ale z tamtych czasów pochodzą te stare pieniądze.
[! . -Więc jednak ale]
To dopiero komunizm i faszyzm, dyktatury przymusowego kolektywizmu, zasiały w indywidualistycznych społecznościach [!] fałszywe poczucie sprawiedliwości społecznej.
Dziś rozmawiamy o skomplikowanych rozwiązaniach fiskalnych, obligacjach złych akcji, selektywnej niewypłacalności, ale tak naprawdę czekamy tylko na kulminację – na bankructwo destrukcyjnego kolektywizmu.
                                                
                                                Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
                                                Artykuł z dnia: 2011-07-22


-Wyborcza już chyba by sobie na takie coś nie pozwoliła. 
-Tomasza Wróblewskiego należałoby zachować, pokazywać
 i uczcić. Coś takiego w XXI wieku?! 
I chodzi po ulicach, pokazuje się w telewizji.
A to autentyczny dinozaur, 
obok wykopaliskowego dinozaura,
- a mimo to jakiś nierozróżnialny, wtopiony w obojętne tło.

krytyka jest dobra

chatte botte dzięki za krytykę, bo zawsze mi się przydaje do rozróżniania:
co ciemne, a co już jasne.
Krytyka dość ogólnikowa, wolę bardziej konkretnie adresowaną,
ale nie ma co grymasić, też dobra.
Zgadza się, piszę -większość- komentarzy
ogólnych i neutralnych do bólu
dla Ciebie, ale chyba nie bardzo dla przeciwników
(dla nich też piszę).

-"Neutralny " (?!)
postulat konieczności  postawienia Jarosława Kaczyńskiego
przed Trybunałem Stanu
nie po to aby mu zrobić kuku albo wyeliminować z polityki
(PISu jako formacji nie wyeliminuje)
ale dla wzmocnienia powagi sponiewieranego państwa,
i próby naprawy systemu prawnego.

"Ogólnikowy" (?!)
Mój atak na najwybitniejszego
polskiego intelektualistę lewicowego
zajmującego się gospodarką
Tadeusza Kowalika.
Gdy zarzucam mu trzymanie się zdezaktualizowanej
ustrojowej tezy Marksa.
Tezy, która nigdy nie została odrzucona
w  głównym publicznym nurcie ani przez lewicę,
i chętnie jest wykorzystywana przez prawicę
do stawiania problemów w sposób dychotomiczny.
Znalazło by się coś jeszcze zbliżonego wymiaru
ale na razie może wystarczy.
Mogę tylko z satysfakcją stwierdzić,
na podstawie statystyk znakomitego programu- bloggera,
że spoty najważniejsze
cieszą się największa popularnością.

czwartek, 21 lipca 2011

Cywilizacje bez silnych instytucji państwowych są niczym organizmy pozbawione wyższych funkcji umysłowych. 
                                                                       Chlebuś

Nie udaje się powtórzyć

"...partie utraciły jakąkolwiek zdolność do artykulacji jakkolwiek istotnych problemów."
                                                  M. Sutowski
Świetnie powiedziane.
A tak ładnie wyszła jedyna debata z prawdziwego zdarzenia w sprawie OFE.
I chyba prezydent obiecywał.
Na usprawiedliwienie.
Tam był konkretny problem i mocna obrona zainteresowanych po obu stronach.
Może to jest przepis na autentyczna debatę.

środa, 20 lipca 2011

potencjał Polski

Tekst Marka Chlebusia

".....potencjał umysłowy Polski 
zdaje się maleć jeszcze szybciej niż ten ludnościowy. 
Jednym z najdobitniejszych tego przejawów jest samozadowolenie elit, 
upojonych własnymi komplementami, 
opromienionych samouwielbieniem, poczuciem potęgi, 
przyznających sobie za to coraz liczniejsze 
ordery, nagrody, tytuły honorowe, których liczba 
rośnie chyba jeszcze szybciej i 
optymistyczniej od wskaźników 
skolaryzacji, europeizacji, cywilizacji,
 uzasadniając tym samym wiarę w opiekuńczą, 
niewidzialną rękę dziejów, 
która zawsze sprawi, 
że świat zadba o nas lepiej niż my sami...
To raczej nie sprzyja budowaniu planów.

Jeśli spadania nie można zatrzymać, trzeba się do niego dostosować. Nawet w warunkach malejącej pozycji, ograniczonej autonomii i słabnącej siły, Polska wciąż może szukać dla siebie jakiejś nowej specjalizacji czy nowej tożsamości. Chociażby i skromnej. Nie musimy od razu stawać się naukowym czy technologicznym centrum kontynentu. Możemy być na razie europejską ostoją przyrody, źródłem najemników dla europejskich armii i policji, dostarczycielem piastunek i mamek, możemy też zostać północną ojczyzną Żydów, centrum kulturalnym słowiańszczyzny czy chińskim przyczółkiem w Europie.
Istnieje wielka przestrzeń między patetyczną mocarstwowością
a planktonicznym fatalizmem.
Aby w niej nawigować,
potrzeba jednak jakiejś myśli państwowej.Choćby i kulawej.
Dziś, jak się zdaje, nie mamy żadnej."

                                      Jestem daleko większym optymistą.
ostatnie dwa lata -to  znaczne ożywienie intelektualne.
Zmiany następują  z tej perspektywy szybko.
M. innymi analiza (ale nie jej przedmiot) stanu polskiej szkoły
Piotra Laskowskiego skłania do optymizmu.
Choć co prawda, to prawda:myśli państwowej, na razie nie widać.
Polityka ogranicza się do gestów i połajanek. 
Przejawem braku myśli państwowej jest   marginalizowania przez PO 
próba postawienia  Jarosława Kaczyńskiego  przed Trybunał Stanu.
W ten sposób prawo w Polsce, 
ten kościec  każdego sensownego systemu społecznego 
będzie dalej przedmiotem manipulacji, 
nie zakotwiczonym w konstytucji.
Najgorsze jet to, że obecni decydenci nie są
w stanie tego zrozumieć.
Nie chciałbym aby Marek Chlebuś miał rację
 
Potencjał gospodarczy Polski 
według wyliczeń Chlebusia 
spadł: z piętnastego miejsca na świecie na 22.
-Przewiduje dalszy spadek.
Można jego wyliczenia kwestionować
ale tendencję  -trudniej.

                             

Ukochany wskaźnik neoliberałów

Zbudowanie domu zwiększa PKB, zburzenie domu też.
 Dodawanie domów zburzonych do zbudowanych 
jest oczywiście nonsensem, 
ale jedno i drugie wchodzi do PKB. 
Korupcja władz, zawyżająca koszty urządzeń społecznych, 
zwiększa PKB, bo wystawiane faktury są większe. 
Władze uczciwe, minimalizujące koszty, 
działałyby zatem na szkodę PKB, zmniejszając go. 
Kraj słoneczny 
byłby uboższy co do PKB od kraju mrocznego, 
bo produkuje i sprzedaje mniej energii na oświetlenie. 
Podobnie kraj ciepły 
byłby uważany za biedniejszy od chłodnego, 
w którym PKB zwiększają koszty ogrzewania. 
Dla właściwej oceny gospodarek, 
obok PKB, dobrze jest stosować inne miary, 
zwłaszcza wielkości produkcji podstawowych dóbr.
                         za M.CH.
(-)językiem
[chińskim], 
który nie uznaje dychotomii, 


a sprzeczności nie wykluczają się w nim,
lecz łączą w syntezę,


                    za M.CHlebuś

obiektywne nie znaczy rozsądne

Cena giełdowa jest ceną par excellance rynkową 
i z tego względu obiektywną. 
To nie znaczy, że rozsądną.


.....na giełdzie rezonans sprawia, 
że cena przestaje być parametrem równowagi 
i staje się fałszywą miarą wartości. 
Pozostaje użyteczna wewnętrznie, na giełdzie, 
przy zamianie akcji na akcje, 
ale staje się paradoksalna 
przy wychodzeniu z giełdy lub wchodzeniu na nią.
Lekceważenie rezonansu 
może kiedyś postawić całą gospodarkę przed problemem 
tego ranka w Monte Carlo, 
kiedy (na przykład wskutek błędu krupiera) 
wszyscy w kasynie wygrali po bilion dolarów, 
a teraz czekają na otwarcie sklepów.
                                          Marek Chlebuś

Tabloidyzacja

Jeżeli kara śmierci dla "NotW" jest sprawiedliwa,
 to jego los powinna podzielić większość tabloidów, 
a większość współczesnych mediów 
powinna dostać dożywocie.

                                 Jacek Żakowski

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9922432,Koziol_Murdocha.html#ixzz1SdjsV5cY

Do czego służy krytyka


(-)krytycyzm, krytyka 
jest czymś zupełnie innym.

Krytyka musi prowadzić do twórczości, 
do wypracowywania czegoś nowego, 
czegoś, czego jeszcze nie ma. 
Musi nam chodzić
o twórczość przeciwstawioną kreatywności, 
o zdolność pomyślenia niemożliwego.
                             Piotr Laskowski

Stosunek do niemożliwego określa człowieka.