To jest jakieś nieporozumienie, że sprowadzacie kraje takie jak Polska USA, GB Włochy Iub Irlandia do jednego mianownika jeżeli chodzi o mozliwość redukcji zadłużenia…
Wasze rozumowanie opiera się na podręcznikowym paradygmacie symetrii w stosunkach gospodarczych. O ile 200 lat wstecz były jakieś podstawy do wyprowadzania twierdzeń o teoriach korzyści komparatywnych o równości bo istniał standard złota który łagodził dysproporcje i nierównowagę o tyle dzisiaj teorie z pierwszych kartek podręczników makro nie mają żadnego uzasadnienia Nie ma nie było i nie będzie symetrii w stosunkach gospodarczych. Generalnie kraje można podzielić na trzy kategorie
1 Emitentów walut rezerwowych
2 Eksporterów technologii lub surowców
3 Eksporterów pracy czyli dostawców taniej siły roboczej
Przepływ kapitału idzie na początku od strony emitenta w formie pożyczki księgowanej jako aktyw. Po drugiej stronie u dostawcy pracy lub surowców masz zobowiązanie
W momentach kryzysowych takich jaki mamy obecnie z kraju emitenta pracy następuje odpływ kapitału do kraju z jednoczesna przeceną pracy lub zasobów…
Dość profesorszczyzny teraz przykład
Do GB przychodzą banany z Belize w cenie 1,6 pensa za kilogram. Na pólce w markecie masz 90 pensów za kg.
Po drodze masz armatorów i transport normy sanitarne i całą siec dystrybucji. Osoby zatrudnione płacą składki podatki lub VAT od konsumpcji. Wystarczy podnieść płace i podnieśc podatki, żeby w szybki sposób redukowac zadłużenie.Można to robic pod jednym warunkiem. Gdy kapitał w formie zobowiązań u innych spływa do Ciebie z jednoczeną przeceną pracy i zasobów u innych. Po to wprowadzono treasury biil standard Taki preceder tworzy niemal nieogranoczona możliwość kreacji długu i jego redukcji dopóki chińczyk robi w Chinach a murzyn w Belize.
Z drugiej strony jest sytuacja odwrotna. Możesz harować oszczędzać i cuda na kiju wyczyniać i nie poradzisz sobie z pięciokrotnie mniejszym zadłużeniem do PKB jezeli nie potrafisz stworzyc popytu na własna walute a przyjmujesz tylko zobowiązania. Każde zwiększenie masy pieniądza wewnątrz w formie rozrostu sektora budżetowego i podwyżek plac musi grozic dewaluacja i destabilizacją.
Dlatego w takiej GB większości emerytom płaci za czynsz miasto jeżeli nie maja własnego mieszkania. Bo stać ich na to a nowe emisje bondów jeżeli jesteś emitentem waluty rezerwowej pokryjesz wzrostem np płac w przyszłośći
Dopóki nikt politycznie nie wywróci stolika z tak rozdanymi kartami nic nie powinno się zmienić
Wasze rozumowanie opiera się na podręcznikowym paradygmacie symetrii w stosunkach gospodarczych.
O ile 200 lat wstecz były jakieś podstawy do wyprowadzania twierdzeń o teoriach korzyści komparatywnych o równości bo istniał standard złota który łagodził dysproporcje i nierównowagę o tyle dzisiaj teorie z pierwszych kartek podręczników makro nie mają żadnego uzasadnienia
Nie ma nie było i nie będzie symetrii w stosunkach gospodarczych. Generalnie kraje można podzielić na trzy kategorie
2 Eksporterów technologii lub surowców
3 Eksporterów pracy czyli dostawców taniej siły roboczej
W momentach kryzysowych takich jaki mamy obecnie z kraju emitenta pracy następuje odpływ kapitału do kraju z jednoczesna przeceną pracy lub zasobów…