Obie walczące strony prowadzą wojnę informacyjną (WI).

Taka jest uroda każdej wojny. 

Gdyby  U nie prowadzili WI , zohydzania przeciwnika,  nie mieli swojej Buczy i perspektywy i przekonania, że wygrają, ich żołnierze nie chcieliby umierać, narażać się na dożywotnie kalectwo, utratę rąk i nóg. 

Media w Polsce są tubą nagłaśniająca na kraj i cały świat propagandę U. Nagłaśniamy każde słowo Zełenskiego,   dowodzącego w Wojnie Informacyjnej. Cieszymy sie  z każdego zestrzelonego R samolotu, czołgu, zabitych R żołnierzy im więcej tym lepiej. Ale prawdę o sytuacji na U czerpiemy z mediów zachodnich. 

Ubolewamy, że głupie społeczeństwo R łyka swoją propagandę, lecz to, że my  łykamy propagandę państwa zaangażowanego w otwartą wojnę, to nas nie martwi.           

Miejsce Polski w Europie

 https://businessinsider.com.pl/gospodarka/kiedy-polska-dogoni-zachod-jestesmy-coraz-blizej-kilku-duzych-krajow/761lx3y

-Jarek mogę zrozumieć U . Zostali napadnięci przez silniejszego i bronią sie wszelkimi możliwymi środkami. To są ludzkie naturalne odruchy. Walczą o swoją szansę o swoje jutro. I to nie ważne czy ich rachuby integracji z Zachodem oparte o wrogość wobec R i szanse na rozwój są sensowne. Oni na to liczą! O.K.

Jak to na wojnie oni kłamią, tylko prowadzą wojnę informacyjną, natomiast przeciwnik tylko kłamie.

Są okrutni (aniołami, jakimi ich próbujemy widzieć -nie są). Mają długą niełatwą historię okrucieństw, która uznali za sobie bliską. Wroga nienawidzą, bo to im daje siłę i motywacje do walki.

I nie oburzam sie, lecz uważam, że tak jak na napadniętych, uwikłanych wojnę U nie stać na prawdę,

tak nas , których nikt nie napadł i nie miał zamiaru napadać, nie stać na zakłamywanie rzeczywistości , bo to sie zawsze źle kończy.

 #19.3 krzys

"Nastąpiło 15 lat wyrzeczeń." Mylisz się!

Tyle Polska NIE CZEKAŁA w przedpokoju europejskim.

Pierwsze lata podczas których dokonywała sie "prywatyzacja gospodarki" ( to znaczy likwidowanie w całych gałęzi przemysłu i sprzedaż resztek za gorsze) -to była era czystego kolonializmu, w którym nie E  lecz także A brała czynny udział. Chińczycy, widząc ten polski  gospodarczy holocaust i  to ,  że im też grozi  skutek pełnego otwarcia gospodarki- rozjecahali czołgami  jego zwolenników.

......Dopiero wstąpienie do U dało nam parasol ochronny i możliwości rozwojowe.

Niemcy tak! Lecz  w ramach  Unii. To dobre rozwiązanie. Nie daj Bóg zależność od Niemców w sytuacji, w której PIS lub Konfederacja nas z niej wywali.

raport o traktowaniu jeńców wojennych przedstawiony w Kijowie przez szefową misji ONZ w Ukrainie Matildę Bogner. Misja oświadczyła, że posiada dane o straceniu 25 jeńców rosyjskich i 15 ukraińskic

-"Jestem krytyczny w stosunku do kreacji pieniędzy, za które oferuje się „darmowy obiad” "

-"Darmowy obiad"! "Drukowanie pieniędzy"-to chwytliwe fałszywki, które niby mają tłumaczyć, lecz mają tę wadę, że są pozbawiona sensu, a stosują ją ci, którzy nie rozumieją, o co w tym chodzi.
Szkoda, że @jacek przestał zaglądać na blog, bo by ci wytłumaczył. Nie odzywa sie, więc muszę go zastąpić.
Pieniędzy powinno być tyle ile potrzeba na pokrycie wytworzonego towaru, który znajduje chętnego nabywcę i towaru jeszcze niewytworzonego, który może trafić w oczekiwania nabywcy. Jeżeli pieniędzy będzie za mało i produkcja, na którą czekają nabywcy, nie zostanie sprzedana, bo brakuje im pieniędzy, to dopiero mamy nieszczęście, do którego prowadzi brak zrozumienia roli pieniądza w gospodarce.
Za dobrze funkcjonującą gospodarką powinna więc stać taka polityka gospodarcza, która nie spogląda na martwe słupki długu, lecz polityka balansowania: produkcja-konsumpcja, a raczej konsumpcja-produkcja.
Słupki konsumpcji i idącą za nią produkcja wskazują, jak dużo ma sie znaleźć pieniądza w obiegu. I tyle, żadnego mówienia o długu i drukowaniu i podobnym "abra-kadabra".

indeks szczęścia i jak to robią Duńczycy

https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/golasy-nad-jeziorem-oto-najszczesliwszy-kraj-na-swiecie-polska-daleko/g4qnz9z,07640b54

https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,29570288,hygge-ale-nie-dla-wszystkich-w-polsce-czesto-postrzegamy-panstwo.html#S.slider-K.C-B.1-L.1.duzy

Trzeba brać pod uwagę możliwość działań odwetowych Rosji wobec Polski.
Jesteśmy na wojnie z R Życzymy jej  wszystkiego najgorszego. Jesteśmy hubem płynącego na U uzbrojenia  Jego zamkniecie lub zniszczenie spowodowałoby  przegraną  U.

Mamy zatem znaczący, a może decydujący, udział w tej niewypowiedzianej R wojnie.
Tymczasem nie zadbaliśmy o skuteczną obronę powietrzną, która na U okazała się kluczowa i zniwelowała przewagę R w powietrzu.
Czy ze strony  rządu jest podejmowany wysiłek, aby tę beznadziejną, dla naszej obronności sytuacje, zmienić? Robimy olbrzymie zakupy uzbrojenia lecz czy to są zakupy, które mogą nas obronić przed atakiem z powietrza?
Może to wynikać tylko z głębokiego przeświadczenia, że R do nas nie wkroczą mimo propagandy głoszącej, że gdyby nie U to R już by byli w Warszawie.   Rzecz w tym, że nie muszą!
O ile nie zanosi sie, aby R weszli do Polski ze swoimi wojskami to możliwość,  odwetu dokonanego przy pomocy  rakiet należałoby  brać pod uwagę.  Dziwiłbym sie,  gdyby tego nie zrobili  w odpowiednim dla nich momencie (nikt nie wie jak potoczy sie wojna)!

Pytanie!

Czy można budować swoje bezpieczeństwo, licząc na to, że "może sie nie odważą?" 

Dobrobyt Polski wisi na włosku dotychczas panującego układu międzynarodowego.

Wojna na U wywróci ten ład do góry nogami.

My angażując się w tę wojnę, pomagamy go wywrócić do góry nogami, nie pomni, że mając gospodarkę zależną, nie możemy sobie na takie fanaberie pozwolić. Niemcy mogą, bo będąc potęgą gospodarczą, w każdym układzie wyjdą na swoje.

Zabezpieczenia telefonu

 https://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/twoj-telefon-moze-cie-szpiegowac-jak-wylaczyc-podsluch-to-proste/ev9jz77

Ważny tekst dotyczący możliwości rozpadu Rosji

 https://www.onet.pl/informacje/kulturaliberalnapl/rosja-sie-rozpadnie-to-niemal-pewne/rh7h069,30bc1058

Niezwykły, kontrowersyjny, tekst Dylewskiego o roli pieniądza. I o przygniatającej przewadze USA nad Chinami

 https://www.youtube.com/watch?v=tIVPh4zpNBA

Jest o czym pomyśleć

 https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,29521733,jak-dziala-kolej-ukrainska-biden-w-kijowie-byl-cztery-godziny.html?_gl=1*1tuj3a3*_gcl_aw*R0NMLjE2NzI4MzEyOTEuQ2owS0NRaUE1TlNkQmhEZkFSSXNBTHpzMkVCaGQ4UnUyRTZJVG95VVgxdGhKNkVOem5XZ3BGenlCSEh6RUg4aWw1cDRURWVhUzVjYjlUUWFBcG82RUFMd193Y0I.&_ga=2.226362905.206067467.1678183444-1846361846.1659077622#S.editors_pick_article-K.C-B.1-L.1.zw

@krzysiu

I tak i nie! Zastanawiam się, czy jestem człowiekiem, kiedyś młodszy brat mojego kuzyna, a zatem także mój kuzyn stwierdził, że jestem człowiekiem z Marsa, ale to było dawno, gdy jeszcze nie było wiadomym co na tym Marsie można znaleźć.

Logika AI mówi mi co innego niż logika mediów.

Np. Nie byle jaki dziennikarz, lecz ktoś, kogo szanuję za rzetelne, kompetentne informacje dotyczące tego, co sie dzieje na Ukrainie, mówi, a raczej powtarza opinię, że R chce odbudować sie w granicach dawnego Związku Radzieckiego.

Moja maszynowa logika posługująca sie brzytwą Ockhama mówi mi, że to może, lecz nie musi, być prawdą. Zgodnie z brzytwą O zachowanie R można wytłumaczyć znacznie prościej.

R nie chcą mieć za miedzą kraju wrogiego, bo pokażcie mi, kto by chciał? I nic to, że, jak mówisz,"sami sobie to zrobili". U też tego nie chcą, dlatego nie wystarczy im odzyskanie Krymu. Żeby zrealizować swoje plany na czas pokoju, muszą mieć zapewniony trwały spokój ze Wschodu. I tu logika maszynowa, a nie telewizyjna jest bezlitosna. Przecież R zajęli Krym dopiero, wtedy gdy U zadeklarowali pragnienie przystąpienia do NATO. Paktu, który oni uznają, z wzajemnością, za przeciwnika. Jeżeli U chcą mieć pokój na granicy to muszą Rosję albo zniszczyć, co będzie trudne albo uwzględnić jej interesy i obawy, do czego U nie są zdolni, bo państwowość ukraińską tworzy nienawiść do R.
Ps. RAM mógłby być lepszy. Musisz sie z tym pogodzić, że jest, jaki jest.

Nie wysłany list

Bardzo wdzieczny jestem @comedy-dramie za namiar na wykłady Dylewskiego.

 Zanurzyłem sie w świat YT i spedziłem w nim  wiele wartościowych  godzin i spotkałem w niej wspaniałych  ludzi, których  nie ma  w  rzeczywistości telewizyjnej robionej na potrzeby  polityków i  schlebiajacej złym gustom .

        Płytka, zakłamana, niemożliwie uproszczona -rzeczywistość telewizyjna  pokazuje społeczeństwu  paskudnay  świat.

 YT  jest taka jak Ty.  Dostosowuje sie do Ciebie. Jeśli jestes obsceniczny będzie obsceniczna, jęsli jesteś ciekawym świata pokaże ci to co w nwiat im najlepsze.

Panie Piotrze tonie jest przeciwko Panu. 

 

   

Teza

Pracując na zwycięstwo Ukrainy, kopiemy grób dla naszej gospodarki.

(Nasz imponujący wzrost PKB opiera się na przyciągnięciu zagranicznych firm, które korzystając z taniej siły roboczej i wykupu polskich wiodących marek produkują na eksport. Dzięki temu nie mamy problemów ze zbilansowaniem obrotów z zagranicą. Bez zagranicznych firm, które dają zatrudnienie Polakom (co jest niebagatelne) i wobec braku rozpoznawalnych na świecie polskich marek nie moglibyśmy dokonywać zakupów komponentów koniecznych dla naszej gospodarki i nieprodukowanych u nas towarów konsumpcyjnych.
Niezłe zarobki Polaków zatrudnionych w zagranicznych podmiotach gospodarczych uruchamiają produkcję i usługi l średnich i małych przedsiębiorstw rodzimych).

Argument:

Zwycięstwo Ukrainy spowoduje ucieczkę z Polski zagranicznych podmiotów gospodarczych do stwarzającego korzystniejsze warunki sąsiada. Ukraina, z jej zasobem taniej siły roboczej wyssie z Polski marki zagraniczne (w tym wykupione polskie). Spowoduje to w załamanie polskiego bilansu płatniczego w obrotach z zagranicą. Niedostatek wymienialnego pieniądza wyhamuje nasz PKB. Tak skończy się złota epoka polskiej gospodarki.

O rozpadzie Rosji ciekawe analizy i scenariusze

 https://www.onet.pl/informacje/kulturaliberalnapl/rosja-sie-rozpadnie-to-niemal-pewne/rh7h069,30bc1058