Szukaj na tym blogu

wtorek, 28 lutego 2017

"katolicy na całym świecie powinni być wdzięczni Congarowi

i jego kompanom. Są wśród nich: Marie-Joseph Lagrange, Marie-Dominique Chenu, Henri de Lubac, Jean Daniélou, Karl Rahner, Hans Küng, Edward Schillebeeckx. I wielu, wielu innych."
*Tadeusz Bartoś 

Chrześcijaństwo żyje z interpretacji, jest interpretacją,


Bartoś .Woluntaryzm JPII

Woluntarystyczna wierność sprawie była jego głównym życiowym drogowskazem
posłużyła dobrze dialogowi z innowiercami, także jego aktywności w polityce międzynarodowej, nie posłużyła reformie instytucji.
Utrzymano quasi-niewolniczy status duchownych.
Uległość i podporządkowanie, faktycznie będące mafijno-familijną lojalnością nagradzaną awansami, dalej nazywano wiernością.
Uniemożliwiono opracowanie teologicznych podstaw reformy strukturalnej Kościoła, dławiąc zakazami i karami wolną myśl.
W rezultacie wzmocniono jeszcze bardziej nastawienie pragmatyczne,
a więc dbanie o wizerunek, który okazał się świętszy niż tabernakulum.
W rezultacie umacniała się patologiczna struktura władzy,
czego skutkiem był m.in.
proceder wieloletniego ukrywania pedofilów w sutannach na całym świecie, mafijny system finansowy, ostatecznie więc instytucjonalne zakłamanie.

Samorozumienie katolicyzmu jako oblężonej twierdzy zmieniło się, choćby w intencji, w Kościół otwarty, analizujący stopnie dostępu do objawionej prawdy nawet ateistów,


. dlaczego dziś katolicy sami nie mogą wybierać biskupów i proboszczów, jak przez pierwsze tysiąc lat chrześcijaństwa.


biskupów wybierali wszyscy członkowie wspólnoty, nie było odgórnych nominacji.

Wybieranie biskupów przez kapituły katedralne to praktyka średniowieczna. 

A pełna centralizacja to dzieło nowoczesności, wraz z jezuickim „barokowym” pragmatyzmem, nastawieniem na obronę przez atak.
...........Pewnego dnia wrócił z kolacji z JPII i na pytanie, jak tam było, miał odpowiedzieć: – Owszem, smacznie, szkoda, że papież nie czytał moich książek.

teologiczna krytyka kultu maryjnego

. Stanowisko Congara w tej sprawie odnotowujemy w zapiskach z 1946 r. Mariolatria, jak ją nazywał, jest dla niego głębokim wypaczeniem doktryny chrześcijańskiej. Oznacza zamianę chrześcijaństwa na „marianochrześcijaństwo”. To dwa odrębne religijne światy.

Prawda nie jest dla Congara

osobistą pewnością (postawą posiadacza prawdy dysponującego gotowymi odpowiedziami na każdy temat), ale wewnętrznym nastawieniem na badanie, odkrywanie, wysiłek zrozumienia. 

W systemie kurii rzymskiej kategorię „prawdziwy” zastępują kategorie „pewny” i „roztropny” – w sensie baczenia na własny interes, efektywność propagandową.

.

A jednak coś się zmieniło !

tortury były normalnym sposobem zdobywania zeznań; eksterminację lokalnej ludności w Ameryce i w Afryce nazywano niesieniem cywilizacji. Penalizacja homoseksualizmu (w Wielkiej Brytanii do lat 50. XX wieku), segregacja rasowa (w USA do lat 60., w RPA do 90.) dla szanujących się obywateli były uświęconymi tradycją oczywistościami.

Katolikom w owych czasach nie mieściło się w głowach jakiekolwiek uznanie dla zdrajców Kościoła: protestantów, prawosławnych, wszystkich, którzy odstąpili od jedności z jedynym prawdziwym rzymskim Kościołem katolickim. 

Yves Congar, teolog ".... na człowieka składa się także

 „to, co robi, do czego i do kogo jest przywiązany, w co jest zaangażowany, a nawet jak jest postrzegany. Otóż w moim przypadku niszczy się to wszystko po raz trzeci i nawet nie sposób zgadnąć, jaki będzie koniec”."

T Ash " rzuca się w oczy kontrast między niemiecką umiejętnością budowania sprawnego państwa i siłą polskiego społeczeństwa umiejącego zorganizować się przeciw państwu.


T. Ash demokratyczny układ odpornościowy.

 Jeśli mamy dobrze funkcjonujący parlament, silny, niezależny sąd konstytucyjny, bezstronne media publiczne i profesjonalne służby publiczne, nie potrzebujemy Komitetu Obrony Demokracji. Liberalna demokracja winna mieć własne, wbudowane mechanizmy obronne, jak zdrowy organizm.


Maciej Samcik niżej "..Wygląda więc na to, że internet rzeczy już tu jest

, a na przykładach z życia wziętych zobaczymy go za kilka miesięcy. Pewnie w pierwszym rzędzie będą to różnego rodzaju czujniki przyczepione do sprzętów, których już używamy. Jednak wizja samonapełniającej się lodówki, samoprowadzącego się samochodu i tego, że każdy z nas stanie się furą liczb przetwarzanych przez wielką sieć internetową nie jest już kosmicznie odległa.

te okulary z wyglądu nie różnią się od normalnych.

Google Glass i na razie się nie przyjęły. Ale te okulary z wyglądu nie różnią się od normalnych. Mają tylko na jednej z oprawek niewielkie zgrubienie, w którym zaszyta jest ich „inteligencja".

Szkła są jednocześnie ekranem, na którym można wyświetlać dowolne dane w ramach  rozszerzonej rzeczywistości (nawigacja, dane o miejscach parkingowych w okolicy itp.).

 Według prezesów niemieckiej firmy w przyszłości takie okulary mogą zastąpić smartfona – 

jak będzie wyglądało nasze życie pod rządami internetu 5G

. Otóż będzie nim zarządzała połączona z internetem nasza asystentka-bot, która przypomni o ważnym spotkaniu, urodzinach żony, podpowie trasę dojazdu do pracy bez korków, zamówi bilet na samolot (wszystko na komendę głosową swojego właściciela), a także powie, co trzeba zjeść na śniadanie, żeby nie przytyć. Jeśli będziemy chcieli coś kupić, to wystarczy pokazać zdjęcie tego czegoś, a asystent powie, gdzie jest najbliższy, a gdzie najtańszy sklep, w którym można to kupić. I od razu do niego zaprowadzi. A w sklepie do płacenia będziemy używali „siebie", czyli identyfikacji biometrycznej. No może z wyjątkiem kupowania paliwa na stacji benzynowej, bo wtedy zapłaci nasz samochód

5G, czyli internet bez ograniczeń

Ma być tak pojemny, szybki – do 100 gigabajtów na sekundę, tak: gigabajtów – i niezawodny, że zniesie bariery słabego zasięgu lub zbyt dużej liczby użytkowników, by sieć mogła ich udźwignąć. Pierwsze testy już się odbywają, a po rozmowach z przedstawicielami firm telekomunikacyjnych wnoszę, że główne pytanie brzmi nawet nie „Kiedy to będzie gotowe?", ale „Kto za to zapłaci?". Bo przecież firmy telekomunikacyjne poniosły gigantyczne koszty na rozwój technologii LTE, a 5G ma być przynajmniej kilka razy droższe (mówi się o setkach miliardów euro w skali świata).

Najróżniejsze rozwiązania dotyczące inteligentnych domów oraz inteligentnych miast w zasadzie są już gotowe

(np. systemy sterowania ruchem samochodowym w skali miasta, określające stopień wypełnienia miejskich koszy na śmieci, systemy wyszukiwania miejsc parkingowych), a najbardziej zaawansowane z nich czekają już tylko na internet nowej generacji 5G, którym świat ma być opleciony w najbliższych latach.


MvCain "...USA to nie Węgry czy Turcja,


Trumpowi nie uda się zamknąć ust amerykańskim dziennikarzom. Być może na wojnie z mediami polegnie.

Czy Rosja na pierwszym czy ostatnim miejscu, no możne przedostatnim wyliczanki ..."McCain

W krajach naszego kręgu cywilizacyjnego z mediami walczy się subtelnie – poprzez naciski czy szantaż. 
W wielu państwach po prostu się je niszczy. W Rosji – nie licząc telewizji Dożd, radia Echo Moskwy czy „Nowej Gaziety”
 – wolnych mediów praktycznie już nie ma. 
Podobnie jest w Turcji, gdzie krytycznych dziennikarzy wsadza się do więzień. Na Węgrzech ostatnią opozycyjną wobec rządu gazetę – „Népszabadság” – zamknięto w zeszłym roku. W Polsce rząd PiS szykuje renacjonalizację lokalnej prasy, a pozostałym mediom grozi różnymi zakazami, takimi jak przepisy antykoncentracyjne. Media publiczne ma w garści od ponad roku.

Trump "Lży dziennikarzy, nazywa ich wrogami narodu,


niektórym redakcjom zabrania wstępu na konferencje prasowe w Białym Domu.
A Kaczyński dobry Pan pozwala.


Niżej Kevin Dutton – ur. w 1967 r., brytyjski psycholog społeczny,".......


Tylko radośni optymiści mogą mieć nadzieję, że dzisiejszy świat nie wygląda jak w latach 30. XX wieku, kiedy w Europie mościł się faszyzm.


Za prostotą postrzegania spraw skomplikowanych zawsze stoi kłamstwo.

– Czyli narzędzie psychopaty. 

Powiedział mi Kewvin

ludzki umysł nie lubi komplikacji, informacja podróżuje jak prąd w obwodzie, biegnie zawsze po linii najmniejszego oporu. Umysł woli jasne sytuacje, lepiej się w nich czuje. Nie ma znaczenia, czy człowiek ten jest murarzem czy sędzią, tak samo jak nie ma znaczenia, czy skuteczny adwokat mówi prawdę, czy nie. Ważne, czy mówi prosto, czy umie przekonać ławę przysięgłych do swojej prawdy”. To przypadek Trumpa, Brexitu, ale też ISIS. Niby nie mają ze sobą nic wspólnego, ale tak naprawdę mają wspólne wszystko.

Kiedy człowiek ma do przyswojenia wiele informacji, jak w przypadku wyborów prezydenckich albo Brexitu, naturalną tendencją jest szukanie dróg na skróty.


– Politycy bez skrupułów umieją tak formułować argumenty, żeby jak najbardziej wiarygodnie mijać się z prawdą. Schlebiają, pieszczą ucho, dogadzają słowem, stwarzają możliwość chwilowego ulotnienia się frustracji.

Szarlatanów wybierają ludzie, którzy wierzą w cuda, mający poczucie krzywdy i wykluczenia.


Zaufać politykowi to tak, jak wejść na jezdnię na czerwonym świetle

 Daję głowę, że brytyjscy adwokaci Brexitu nie byli przekonani, iż to dobre rozwiązanie dla Wielkiej Brytanii, lecz dostrzegli szansę, że kampania na rzecz wyjścia z UE może im się opłacić. To właśnie tzw. źli psychopaci, których cele stoją w sprzeczności z interesem społecznym.

Trump osiągnął wysoki wynik we wszystkich wskaźnikach określających psychopatę.


zy wiedziałeś , że Hitler był człowiekiem zupełnie nieodpornym na stres,

 Hitler był zadufany w sobie ponad przeciętność, skupiony na sukcesie, bezwzględny, nie czuł empatii. Ale też był człowiekiem zupełnie nieodpornym na stres, nie potrafił zachować zimnej krwi, gdy wkoło niego waliło się i paliło. To najgorszy rodzaj psychopaty: narcyz, dręczyciel, zachęca do przemocy, również dlatego, że nie umie radzić sobie z własnym lękiem.

Prezydent USA Theodore Roosevelt powiedział, że najlepszy polityk to ten, który powtarza to, co ludzie myślą, robi to jak najczęściej i jak najgłośniej.


KEVIN DUTTON Nie twierdzę, że tylko czystej krwi psychopata nadaje się na polityka.

.........musi być bezwzględny, nieustraszony, impulsywny, pewny siebie, skupiony na celu, opanowany, odporny psychicznie, ale też dobrze by było, gdyby był uroczy, charyzmatyczny, atrakcyjny dla sporej grupy ludzi. Musi mieć zaburzenie empatii i jakoś kulawe sumienie, które nie pozwala mu odczuwać winy. Psychopaci są znani głównie z braku poczucia winy. Cokolwiek zrobią, winien jest ktoś inny. Takich ludzi jest całkiem sporo, sprawdzają się w różnych zawodach, od menedżerów po dziennikarzy. Niekoniecznie są to ludzkie potwory.

 Coraz częściej zdarzają się ujawnione przypadki niedozwolonego dopingu. Wygrywanie za wszelką cenę to nagięcie zasad. Gdy zbliżamy się do kresu dozwolonego, po prostu korzystamy ze wszystkich możliwości, choć może być w tym brutalność i bezwzględność. Gdy przekraczamy normy, a granica jest zazwyczaj bardzo cienka, przechodzimy na ciemną stronę mocy. W polityce jest tak samo.

Sośnierz z PIS krytykuje Radziwiłła PIS


Słyszała to pani?... W miastach, w których mieszka już 56 proc. Chińczyków!

 i gdzie w 2030 r. będzie mieszkać 70 proc. ludności Państwa Środka, czyli okrągły miliard ludzi, młodych najbardziej pociąga formuła DINKS (podwójny dochód, zero dzieci), 
który pozwala cieszyć się życiem.

Chińczycy nie chcą mieć drugiego dziecka .Od 1 stycznia 2016 r. Chińczycy mogą mieć drugie

O rezygnacji z polityki jednego dziecka Chiny zadecydowały w końcu 2015 r. Od 1 stycznia 2016 r. Chińczycy mogą mieć drugie. Ale już wiadomo, że się do tego nie palą. Owszem, w 2016 r. urodziło się 17,86 mln dzieci, o 1,3 mln więcej niż w poprzednim roku. Było to najwięcej od 2000 r., ale znacznie mniej, niż rząd oczekiwał.

Balicki"...Sodoma i Gomora zapanuje od pierwszych dni reformy.

 zakłada przeniesienie nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej do szpitali, można się spodziewać, że na już przecież przepełnionych SOR-ach w dużych miastach prawdziwa 
Sodoma i Gomora zapanuje od pierwszych dni reformy.

poniedziałek, 27 lutego 2017

Obraz

prof. Ehrlich 12 mld ludzi na koniec wieku

 oznacza gwałtowne załamanie naszej cywilizacji. Jej upadek przetrwają nieliczni.
Zdaniem amerykańskiego biologa ludzka populacja powinna zostać ograniczona maksymalnie do miliarda. Dzięki temu nasza cywilizacja będzie mogła wygodnie trwać przez kolejne tysiąclecia.
Ale jak to uczynić?

– Tylko edukacja może nas uratować – uważa prof. Pawłowski. – Najważniejsza jest edukacja kobiet, bo to one de facto decydują o kontroli urodzeń. Tam, gdzie są wykształcone i aktywne zawodowo, przyrost naturalny maleje.

sobota, 25 lutego 2017

Czy nie jest wymowne, że w Polsce znajduje się 1,5 mln gospodarstw rolnych, z czego 1,4 mln korzysta z dopłat unijnych, a większość rolników jest przeciwna Unii Europejskiej?


Praca w Polsce dla większości

To straszliwy znój i często upodlenie. Ludzie marzą o tym, żeby niekoniecznie mieć wysoką emeryturę, tylko żeby na emeryturę przejść. Żeby przestać się wreszcie męczyć.
Haidt wylicza sześć fundamentów moralnych: troska, sprawiedliwość (czasem, ale nie zawsze, rozumiana jako równość), wolność, potrzeba autorytetu (bardzo wielu ludzi potrzebuje kogoś, kogo mogłoby naśladować), lojalność (poczucie lojalności) i świętość (w sensie czystości, czego zaprzeczeniem jest bezbożnictwo, a jeszcze bardziej korupcja). Twierdzi, że cała liberalno-demokratyczna lewica posługuje się tylko trzema pierwszymi z tych sześciu fundamentów moralnych, a prawica - wszystkimi sześcioma. On się nawet dziwi, że centrum i lewica nie zawsze przegrywają wybory.

wtedy, niemal natychmiast, na miejsce obietnic socjalnych weszły trzy pozostałe fundamenty moralne. Czyli lojalność, autorytet i czystość
 ośrodki badania opinii publicznej, które utrudniają, a może nawet wykluczają przywództwo w demokracji. 

.... ogólne poparcie dla partii powinno być przez wszystkie ośrodki sprawdzane raz na sześć miesięcy w tym samym czasie - właśnie 
po to, 
by ograniczyć erozję przywództwa w demokracji.

Nowoczesne środki informacji to olbrzymie wzmacmniaczeużywane zarówno w dobrym jak niedobrym zamiarze. Zawiść

(ostatnie badanie psychologiczne wskazują, że to najbardziej powszechna ludzka emocja), uraza czy zwykła nienawiść. Poprzez swoją anonimowość internet i media społecznościowe zalegitymizowały hejt i nienawiść w sferze publicznej.

Dziś wstyd zanikł, a nienawiść, obraza i kłamstwo uzyskały taki sam status jak prawda i fakty oraz oparte na nich tradycyjne standardy. 

.. jeżeli będą oni słyszeć argumenty tylko jednej strony,

a my nie będziemy z nimi polemizować, to 

w końcu powoli zaczną się przekonywać do tych argumentów, 
które są głośniej i częściej powtarzane.

Katastrofa smoleńska jest tego najlepszym przykładem. Na początku w zamach wierzyło zaledwie kilka procent, ale gdy jedna strona zamilkła, 

Między ludźmi o różnych doświadczeniach i poglądach nie ma wymiany myśli.

 Powstaje między nimi coraz głębsza przepaść. Bez dyskusji, argumentacji, a przede wszystkim bez woli dochodzenia do wspólnego stanowiska przełamanie tych pogłębiających się różnic staje się coraz trudniejsze, wręcz niemożliwe.

Pod wieloma względami następuje powrót do świata plemiennego.

Debata i przekonanie stron skonfliktowanych wydaje się zadaniem beznadziejnym.

Media raczej prowokują konflikty, niż służą kooperacji

. Prowadzący programy wolą wywoływać awantury, nawet wśród ludzi, którzy przychodzą z pozytywnym nastawieniem, by szukać kompromisu i porozumienia. Media interesują konflikty, a nie wspólnota. W efekcie znowu następuje erozja zaufania.

Biedni wiedzieli, że bogaci mają lepiej, ale nie wiedzieli, jak żyją. Telewizja im to pokazała. A reklama przekonywała ich, że sami też powinni tak żyć.


Osiatyński To marzenie w Polsce zawsze było silne.

 Jeżeli popatrzymy na wszystkie polskie mity romantyczne i poromantyczne, jeżeli popatrzymy na polski mit przywódcy politycznego, to 

zawsze było to połączenie Jerzego Waszyngtona z Tadeuszem Kościuszką, 
a później z Józefem Piłsudskim, 
raczej wódz militarny niż demokrata, wszak ten ostatni raczkującą demokrację zdusił siłą. To miał być wódz narodu, który 
jak dobry ojciec będzie lepiej wiedział, czego ludzie potrzebują i im to zapewni.

Zmiany, które coraz częściej są narzucane, a nie wybrane w racjonalnej debacie publicznej

.

Osiatyński w Ameryce

....dajemy takiemu człowiekowi do użytku służbową kartę kredytową i na pozór niezbyt szczegółowo kontrolujemy korzystanie z niej. I nie było jeszcze ani jednego menedżera, żeby nie zapłacił nią za kolację z rodziną lub przyjaciółmi. To jest w porządku, tyle że to zostaje na stałe zapisane. I gdy on nam podskoczy, to my mu to wyciągniemy.

Osiatyński. W stałej walce o poparcie wyborców

 opozycja wysuwała same zarzuty 
i coraz rzadziej przyznawała, że rząd zrobił coś dobrze. W każdym związku, w którym jedna strona mówi, że druga stale robi coś źle, ta pierwsza też traci wiarygodność, nawet gdyby miała rację. Zresztą nikt nigdy nie ma w pełni racji, toteż opozycja przestaje być wiarygodnym sędzią, który by mówił, co rząd robi dobrze, co źle. Tym większa rola instytucji strażniczych społeczeństwa obywatelskiego, które mogą być wiarygodne.

Osiatyński. Wolność do utworzenia własnego państwa, niekoniecznie wolność ludzi w tym państwie


Osiatyński . Przywództwo

. Kiedyś przywódca szedł na czele i ludzie szli za nim, a teraz wódz ogląda się do tyłu, patrzy, dokąd pchają go masy, i idzie w tym kierunku przed nimi. Więc to jest nie tyle przywództwo, ile interesowna taktyka lub kalkulacja wyborcza.

Osiatyński. Liberalne elity zrezygnowały z tworzenia wspólnoty

 i zapomniały o ludzkiej potrzebie godności, rozumianej inaczej niż wzrost gospodarczy czy udział w wyborach. I tak otworzyły drogę do nacjonalizmu.

piątek, 24 lutego 2017

Paszkwilancki tekst rusofoba , który można odczytać a reoburs

Ukryte załozenia

Jest takie niemodne dzisiaj słowo „prawda”.
Używane najczęściej przez kłamców
dla odwrócenia uwagi gawiedzi od w własnego kłamstwa.
-Często prawda jest zrównywana……. z opinią.
Do opinii każdy ma święte prawo i wtedy
skoro opinia jest prawdą,
to mamy tyle prawd ile opinii,
a prawdę -rzecz świętą, trzeba przecież bronić do upadłego.
Nieprawdą jest z reguły opieranie się na ukrytych założeniach.
Dla nauki prawdą jest tylko to co daje się zweryfikować.
Przeprowadzając dowód lub doświadczenie.
Wiele prawd naukowych,
przez lata, były domniemaniem naukowym (hipotezą),
dopóki nie zostały doświadczalnie pozytywnie zweryfikowane.
Większość została zweryfikowana negatywnie, odrzucona
i zapomniana.
Gdy ktoś mówi, że będziemy nieśmiertelni po przeniesieniu na płytkę krzemową, bo kwestią czasu jest możliwość zeskanowania naszego, mózgu na krzem,
to robi założenie, że osobowość, vel umysł, vel duch,
jest wyłączną sprawą mózgu
lub
może być przeniesiona
wraz z mózgiem na inny nośnik niż biologiczny,
nawet nie zdaje sobie sprawy, że zrobił ukryte założenie. Przekonany o oczywistej dla niego oczywistości.
Ale założenie niezweryfikowane nie jest z reguły prawdziwe.
Twierdzenie oparte na niesprawdzonym założeniu jest warte tyle ile to założenie. -Nic nie warte.
A więc domniemanie nieśmiertelności człowieka, to tylko domniemanie, nawet gdyby tak twierdził ktoś rangi Hawkinga.
Podobnie jest gdy mamy do czynienia, z modnym ostatnio, szukaniem życia pozaziemskiego. Wydaje się, że większość ludzi nauki jest przekonanych o jego istnieniu!?
Wystąpienie zjawiska życia poza układem słonecznym jest hipotezą, opartą o założenie, że jeśli było coś możliwe na Ziemi to powinno być możliwe także na innych planetach.
-Niekoniecznie w przyrodzie mamy do czynienia zarówno ze zjawiskami uniwersalnymi w naszym wszechświecie jak z jednorazowymi. Prawa fizyki obowiązują powszechnie w naszym wszechświecie, ale już biologia to zbiór bytów jednostkowych niepowtarzalnych.
Do której domeny należy powstanie życia? Może się nigdy nie dowiemy. Dopóki nie odkryjemy życia poza układem słonecznym dopóty jest to przedmiot wiary lub hipoteza, która do naszego ludzkiego najdłuższego końca może nie zostać sprawdzona.
Dotychczasowa falsyfikacja jest negatywna.
I nie ma żadnego aspektu choćby porównywalnego, który by wskazywał, że jest inaczej.
Prawda nie ulega…. przegłosowaniu, …lecz weryfikacji

Sutowski. Dziś dużo bardziej opłaca się inwestować w rynek nieruchomości czy rozmaite instrumenty finansowe niż w tzw. gospodarkę realną,

 czyli w produkcję jakkolwiek użytecznych dóbr i usług. W efekcie koncentracja dochodów (i majątków) powoduje, że nie tylko relatywnie mniej idzie na konsumpcję (która przynajmniej generowałaby popyt na produkowane „realnie” towary), ale i oszczędności nie służą inwestycjom. Skoro bowiem większy zwrot uzyskuje się z instrumentów pochodnych na zagranicznych giełdach, spekulacjach na walucie czy surowcach, wreszcie na pompowaniu wartości giełdowej spółek niż na inwestycjach w lepsze technologie, nowe miejsca pracy czy infrastrukturę, to wielkie majątki krezusów bardzo często bywają bezproduktywne.

interesują się

O informacje do wywiadowni gospodarczych zwracają się m.in. Amerykanie, przedsiębiorcy z Wielkiej Brytanii, a także firmy działające w krajach Ameryki Łacińskiej.Tylko w ostatnim roku poprzez polski oddział firmy Bisnode Polska przedsiębiorcy z USA sprawdzili pod względem ryzyka współpracy ponad 194,3 tys. polskich firm. To w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrost o ponad 105 proc. Największym zainteresowaniem cieszą się polskie spółki informatyczne.

Skalska. Holandia. Luksusem będzie

 sen i dobra przespana noc. Będzie nim też naturalna ciemność, której coraz rzadziej można doświadczyć w naszym rozświetlonym otoczeniu.
.....luksusem jest życie i jedzenie zgodne z czterema porami roku – masa je przecież pomidory, truskawki i banany przez 24/7

uzależnienie od ciągłego wymyślania potrzeb.


czwartek, 23 lutego 2017

jacek -blog Kuczyńskiego

Nie jestem „sceptycznie nastawiony” do możliwości rozwoju robotów i AI. Wprost przeciwnie! W pełni podzielam twój optymizm, co do bardzo możliwego i prawdopodobnego, szybkiego rozwoju.
Nie ma zgody w ZUPEŁNIE INNYM OBSZARZE.
a) Moim zdaniem roboty będą, ale nie zlikwidują pracy NAWET wtedy, gdy już będą MOGŁY ją wykonywać.
b) AI będzie, ale moim zdaniem NIE zmieni istoty stosunków społecznych, co najwyżej POGŁĘBI konflikty i je zakonserwuje.
Nie różnimy się więc co do prognozowania rozwoju technologii, natomiast nie zgadzamy się co do oceny POTENCJALNYCH konsekwencji dla Świata. Ja uważam, że ludzie (jako gatunek, jako społeczność) w zasadzie się nie zmienią (tak, jak nie zmienili się istotnie przez ostatnie tysiące lat), Ty uważasz, że nastąpi rewolucyjna zmiana.
Powodzenia. Dostrzegam tu rewolucyjną gorliwość i WIARĘ w Zupełnie Nowy Świat i Nowego Człowieka. To już było. Równo sto lat temu. :) :)

Powoli przekonujemy się, że chyba nie ma takiego zawodu, którego nie mógłby wykonywać robot lub sztuczna inteligencja.

Sztuczna inteligencja potrafi napisać program, pobierając fragmenty wierszy kodu z istniejącego oprogramowania. DeepCoder, który korzysta z tzw. uczenia maszynowego, nauczył się jakie fragmenty kodu są potrzebne aby uzyskać pożądane efekty. System ten posiada istotne zalety - potrafi szukać wymaganych linijek kodów w wielu miejscach i robi to znacznie szybciej od człowieka. Co więcej, DeepCoder zdołał napisać działające programy w ułamku sekundy, podczas gdy starsze systemy tego typu potrzebowały minut na przetestowanie różnych kombinacji linijek kodów.

Okazuje się, że sztuczna inteligencja jest idealnym narzędziem do pracy dla osób, które kompletnie nie znają się na pisaniu programów. Jeśli ktoś posiada pomysł na nowe oprogramowanie, mógłby po prostu skorzystać z DeepCodera a system wykonałby całą robotę za niego.

Skąd się wziął Trump . W zglobalizowanym świecie tworzenie wartości rynkowej stało się czymś zupełnie niezależnym od tworzenia miejsc pracy.

 „skrócenie o pięć lat średniej długości życia białych Amerykanek jest porównywalne z katastrofalnym spadkiem średniej długości życia mężczyzn w Rosji po upadku Związku Radzieckiego, który wynosił siedem lat”.

„różnice w wynikach szkolnych między bogatymi a biednymi amerykańskimi dziećmi są dziś o mniej więcej 30–40 procent większe, niż były 25 lat temu”.

. W zglobalizowanym świecie tworzenie wartości rynkowej stało się czymś zupełnie niezależnym od tworzenia miejsc pracy. Nie było żadnego powodu, by twierdzić, że większe pieniądze dane bogatym Amerykanom przełożą się na wzrost poziomu inwestycji w Stanach Zjednoczonych: pieniądze idą tam, gdzie jest perspektywa największej rentowności, a przy kryzysowej sytuacji w USA rentowność inwestycji jest zwykle większa na rynkach wschodzących. A nawet jeśli firmy inwestują w Stanach Zjednoczonych, to nie musi się z tym wiązać tworzenie nowych miejsc pracy. Wiele z tych inwestycji jest podejmowanych z zamiarem likwidacji miejsc pracy, a więc polega na kupowaniu maszyn, które mają zastąpić siłę roboczą.

Nie dość, że pieniądze spływające do najbogatszych nie są przeznaczane na tworzenie nowych miejsc pracy i innowacje, to jeszcze części z nich używa się do psucia polityki, zwłaszcza w tej nowej, zapoczątkowanej przez organizację Citizens United, epoce niekontrolowanych wydatków na kampanie wyborcze. Okazało się bowiem ponad wszelką wątpliwość, że bogactwo jest powszechnie wykorzystywane do zdobywania przewagi w pogoni za rentą i do utrwalania nierówności przy użyciu środków politycznych.

Stiglitz

 w czasie recesji, od 2007 do 2010 roku, mediana majątku – majątku osób średnio zamożnych – spadła prawie o 40 procent, do poziomu odnotowanego po raz ostatni na początku lat dziewięćdziesiątych. Akumulacja amerykańskiego majątku trafiła w całości do najbogatszych. Gdyby biedni korzystali z przyrostu majątku Stanów Zjednoczonych w tym samym stopniu, co pozostali Amerykanie, zamożność tych pierwszych w ostatnich dwóch dekadach musiałaby wzrosnąć o mniej więcej 75 procent. Dane pokazują również, że ubodzy ucierpieli w ostatnim kryzysie jeszcze bardziej niż średnio zamożni. Przed kryzysem średnia wartość majątku najuboższych 25 procent Amerykanów wynosiła minus 2,3 tysiąca dolarów. Po kryzysie zmniejszyła się ona sześciokrotnie – do minus 12,8 tysiąca dolarów.

 Średnia długość życia białych nie-Latynosek niemających wyższego wykształcenia spadła w latach 1990–2008 o mniej więcej pięć lat. Tylko nieco mniej dramatycznie przedstawia się sytuacja mężczyzn bez wyższego wykształcenia, których życie w tym samym czasie skróciło się o trzy lata.

w godzinę 97 tysięcy dolarów

400 najbogatszych Amerykanów w 2009 roku (ostatnim, dla którego amerykański urząd podatkowy dostarczył dane) zarabiało w godzinę 97 tysięcy dolarów, co oznacza, że od 1992 roku ich zarobki wzrosły ponad dwukrotnie.

Ważne oświadczenie prawnika ........Filozofia PiS to rządzenie przez strach. Ludzie nie stają się lepsi ze strachu,


http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/prof-malgorzata-gersdorf-nie-schowam-sie-ze-strachu-przed-pis-wywiad/tsqsn1b

[Przeczytałem, ta wypowiedz sędzi  Małgorzaty Gersdorf
przywraca wiarę w człowieka]
Onet

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego dla Onetu: nie schowam się ze strachu przed PiS [WYWIAD]

Andrzej StankiewiczDziennikarz Onetu
- Chodzi o wprowadzenie do sądów ludzi, którzy będą zależni od pana ministra Ziobry. Korpusu sędziów z PiS, tak to nazwijmy. Moja obawa jest taka, że dzięki "swoim" sędziom minister może chcieć wpływać na orzeczenia - tak o planowanych zmianach w wymiarze sprawiedliwości mówi prof. Małgorzata Gersdorf, najwyższej rangi sędzia w Polsce.
Udostępnij
0
Skomentuj
1221
Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf
Foto: Tomasz Gzell / PAPPierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf

Dla Kaczorka każdy,..... kto nie podziela jego prawdy, to "komunista, złodziej..., cham".


środa, 22 lutego 2017

Safjan....Koniec państwa prawa

.... punktem zwrotnym, który symbolizuje w wielkim skrócie zjawiska ostatnich miesięcy, jest decyzja organu władzy publicznej, jakim jest prokuratura, umarzająca postępowanie karne w sprawie odmowy publikacji wyroków TK, z takim oto uzasadnieniem przedstawionym w komunikacie prokuratora Łapczyńskiego z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga-Południe: „Zaniechanie publikacji orzeczeń [z 9 marca i 11 sierpnia 2016 r.] było działaniem podyktowanym ochroną interesu publicznego, wyrażającym się w niedopuszczeniu do wprowadzenia do obrotu prawnego rozstrzygnięć sprzecznych z obowiązującym porządkiem prawnym”.

.....po raz pierwszy w historii państwa prawnego jego organ w ramach toczącej się procedury prawnej zakwestionował samą ideę podstawową, która określa rząd prawa – obowiązek podporządkowania się orzeczeniu sądowemu. Nie chodzi tu o faktyczny brak wykonania wyroku (to się niestety zdarzało wielokrotnie, także w przypadku wyroków TK), ale wypowiedź, która zapowiada radykalną zmianę relacji między organami państwa i samej filozofii państwa prawa.

sytuacje zdarzające się w realnym świecie, np. w relacjach pomiędzy Trybunałem Sprawiedliwości a sądami konstytucyjnymi, są to zawsze spory czysto prawne między niezależnymi organami sądowymi, a nie między władzą wykonawczą a sądem.

Tu chodzi, powtórzmy, o zaprezentowanie nowej filozofii państwa, a właściwie o jej formalne przypieczętowanie: wyroki sądu podlegają ocenie władzy wykonawczej, która w zależności do „własnego” poglądu może uznać je za wiążące albo nie.

Decyzja prokuratury przejdzie do podręczników historii prawa jako jawny przykład najgłębszego kryzysu państwa prawa, w którym obowiązują konstytucja i solidne, zdawałoby się, zabezpieczenia instytucjonalne broniące obywateli przed nadużyciami władzy.

Okazuje się, że samo wykształcenie prawnicze ludzi podejmujących decyzję w imieniu organów państwa ani też zdane egzaminy zawodowe nie są wystarczającą barierą, która chroniłaby przed takimi zjawiskami. 
Potrzebne są jeszcze poczucie odpowiedzialności, przyzwoitość, niezależność myślenia. A z tym mamy dzisiaj w Polsce coraz większy kłopot.

znów rozmawiamy o pieniądzach. – Bez nich nie ma dobrych zmian.


Rektor. Przecież obaj zgadzamy się co do tego, że struktura uczelni zbliżona do XIX-wiecznej jest archaiczna.

Ale obaj też wiemy, że zmiany kosztują, a jako szkoły wyższe żyjemy na granicy stabilności finansowej. 

Nanotechnologie zaczęły się od tego, że rząd amerykański zainwestował setki milionów dolarów, które pobudziły naukę w tym obszarze. I dziś wszyscy pracujemy z nanocząstkami, przesuwamy atomy.

– Interwencja publiczna jest niezbędna.

prof. Jan Szmidt

W Polsce brakuje kapitału wysokiego ryzyka. Środków publicznych na naukę jest mało, fundusze strukturalne za chwilę się skończą. I wszyscy, którzy z nich korzystają, żyją w napięciu, bo wszystko, co zainwestujemy, musi przynieść efekt i najlepiej, żeby to był efekt zwielokrotnienia nakładów. Tak się nauki robić nie da. Potrzebna jest wolność naukowa, możliwość zajmowania się tym, na co naukowiec ma ochotę, a niekoniecznie tym, co dziś wymusza gospodarka. Ona dziś nie potrzebuje „szaleńców”, tylko dobrych inżynierów i kreatywnych liderów. Ale to zabezpiecza jej działalność tylko w krótkim okresie. Co będzie za 30 lat, jeśli dziś nie wykształcimy też „szaleńców”?

 Jeśli mój doktorant ma do wyboru stypendium 1500 zł albo 1500 euro, to ja wiem, co on wybierze. Niemcy są bezwzględni w tej materii – dobrzy doktoranci mają przyjeżdżać do nich.

to był proces poszukiwania, zastanawiania się.

Kiedyś uczyliśmy się dat na pamięć albo szukaliśmy ich w książkach. Dziś młodzież wyciąga komórkę i sprawdza. Ale szperanie w książkach miało plusy – to był proces poszukiwania, zastanawiania się. Kreatywność była potrzebna na każdym kroku. Dziś wiele rzeczy jest wyłożonych na tacy. I dostajemy młodzież, której nie nauczono poszukiwania nowych rozwiązań. A bez takich umiejętności nie będziemy mieli noblistów.

-[Szukanie w Google jest nie mniej kreatywne]

gdy próbuje przewidywać zdarzenia za 15 czy 30 lat, powinien zostać uznany za „szaleńca”.

Stanisław Lem, nasz wielki futurolog, pisał, że gdy ktoś przewidzi, co wydarzy się za rok czy dwa, to może zarobić duże pieniądze. Jak mu się to uda z perspektywą np. pięcioletnią, to ma większą szansę coś zyskać. Ale gdy próbuje przewidywać zdarzenia za 15 czy 30 lat, może zostać uznany za „szaleńca”. Nawet, gdy się okaże, że miał rację.

Polska ma niedobory kadry naukowej. W stosunku do liczby ludności

 dwa trzy razy mniej niż kraje Europy Zachodniej: Holandia, Dania, o Niemczech i Wielkiej Brytanii nie wspominając. 

mało roztropne, bo nie wnosi nic nowego . Zmiany w oświacie są niechlujne.


Ale minister Zalewska nie chciała z nami rozmawiać

Rektor Politechniki Warszawskiej

Cofanie się do starego modelu edukacji w sensie organizacyjnym wydaje się mało roztropne, bo nie wnosi nic nowego 

Fakt nie do pomyślenia.... RbG

 za fakt nie do pomyślenia uznają przypadek, gdy dziennikarz sportowy traci pracę za wywiad, w którym "krytykuje zamach na niezależność sądów" (chodzi o Tomasza Zimocha), bezkarność pseudokibiców, którzy na stadionowym transparencie grożą śmiercią "nieprawomyślnym" dziennikarzom oraz to, że z mediów publicznych odchodzi lub zostaje usuniętych ponad 200 dziennikarzy z powodów politycznych. Niepokój Reporterów budzą także zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o repolonizacji mediów oraz "dyskryminowanie przez rząd mediów prywatnych".
Jak przypomina "Wyborcza", w ostatnim, pochodzącym z maja ubiegłego roku, rankingu wolności prasy Polska spadła o 29 miejsc: z 18 na 47 pozycję. To absolutny rekord w gronie badanych 180 państw.
Reporterzy bez Granic wzywają Komisję Europejską by na najbliższym posiedzeniu Rady Europejskiej "podnieść kwestię praworządności i wolności mediów w Polsce", a od polskich władz oczekują realizacji wyroku TK z 13 grudnia ub. roku, w którym uznał on ustawę medialną uchwaloną przez PiS za niezgodną z konstytucją.

wtorek, 21 lutego 2017

Taki jest świat i ....coraz bardziej . Naprawdę muszę wyjechać – stwierdza, a gdy to mówi, twarz mu jaśnieje.

http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/zostali-tylko-starcy-kobiety-i-dzieci/pzfe0qr
Ansatou Sabady, 35-letnia matka czwórki dzieci, żyje praktycznie w ubóstwie po tym, jak wydała wszystkie pieniądze na podróże swojego męża do Europy. – Za pierwszym razem finansowali go rodzice – opowiada. – Za drugim razem sprzedał moją krowę. Za trzecim razem sprzedał naszą wspólną krowę. I teraz niczego już nie mamy. Nie będzie więcej próbował wyjazdu. Nadzieje pokładamy w rolnictwie – wydaliśmy już wszystko. Po prostu zabrakło mu szczęścia.

poniedziałek, 20 lutego 2017

Czesi należą do najbardziej uprzemysłowionych krajów całej Unii Europejskiej

 – udział przemysłu w gospodarce wynosi niemal pięćdziesiąt procent, co jest wartością wyższą niż w sąsiednich Niemczech. W przemyśle pracuje w przybliżeniu 1/3 wszystkich czeskich pracowników

Nie widać perspektyw na zakończenie ciągnącego się latami konfliktu w którym giną ludzie.


Ukraina nie jest w stanie 
zapewnić temu rejonowi autonomii
Rosja nie może 
odwrócić się plecami do Rosjan zamieszkujących  Donbas 
i nie kochających Kijowa 
Sankcje wobec Rosji nie skutkują.
Rosja dla zbyt wielu graczy polityki międzynarodowej pozostaje liczącym się partnerem.
W tej sytuacji wcielenie Donbasu do Rosji, 
który może zakończyć  definitywnie rozlew krwi 
wydaje się być  jedyną rozsądną polityką.

Dokładnie tak http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,21382557,nie-czuje-tej-grozy-sroczynski.html


734
Mike Pence i Donald Tusk
Foto: OLIVIER HOSLET / PAPMike Pence i Donald Tusk

niedziela, 19 lutego 2017

Ukraina z komentarza w Krytyce Politycznej

serge
Po wydarzeniach na Majdanie 20.02.2014 Ukraina dołączyła dp państw terrorystycznych, w których władza rządzi przy pomocy zastraszania, terroru, zamachów, skrytobójstw
To nie pierwszy przypadek terrorystycznych działań Kijowa, i zapewne nie ostatni. 
„Nieznani sprawcy” używają metod, jakie stosują terroryści, przestępcy i skrytobójcy. Po wydarzeniach 20.02.2014 na Majdanie i przejęciu władzy przez nacjonalistów, na Ukrainie doszło do serii dziwnych „samobójstw” oraz zabójstw członków Partii Regionów, opozycyjnych dziennikarzy, polityków, prawników, ludzi niewygodnych. Dochodziło także do aktów terroru i sabotażu. Poniżej tylko najważniejsze…
1. 26.04.2014 W Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim na centralnej Ukrainie zastrzelono w sobotę mera tego ponad 200-tysięcznego miasta Ołeha Babajewa. W nocy z piątku na sobotę bronią przeciwczołgową ostrzelany został dom mera Lwowa Andrija Sadowego. 
2. = 5 stycznia 2015 r zabity został jeden z dowódców rebeliantów Alieksiej Biednow pseudonim "Batman".
3. =26 stycznia 2015, z broni myśliwskiej „zastrzelił się” b. wiceprezes kolei państwowych Mykoła Serhijenko. Był on kojarzony z premierem z czasów Janukowycza, Mykołą Azarowem.
4. =29 stycznia 2015 „powiesił się” mer Melitopola w obwodzie zaporoskim, członek Partii Regionów Serhij Walter. 
5. =26 lutego 2015 , „samobójstwo” przez powieszenie popełnił zastępca milicji w Melitopolu, Ołeksandr Bordiuh. 
6. =28 lutego 2015, Mychajło Czeczetow, jeden z rzeczników Partii Regionów „wyskoczył” z 17-go piętra swego mieszkania w Kijowie.
7. =9 marca 2015 „samobójstwo” popełnił inny były deputowany Partii Regionów Stanisław Melnyk. Ten związany z Donieckiem i oligarchą Rinatem Achmetowem polityk i biznesmen „za¬strzelił sę” z broni myśliwskiej. 
8. =12 marca 2015 W Zaporożu „zastrzelił się” były szef tamtejszej administracji obwodowej, członek rady politycznej Partii Regionów i b. deputowany do parlamentu Ołeksandr Pekłu¬szenko. 
9. =22 marca 2015 w Rosji „tragicznie zginął” młodszy syn Janukowycza, który także nosił imię Wiktor. Zmarł po tym, gdy pod samochodem, którym kierował, załamał się lód na jeziorze Bajkał. Wraz z nim w pojeździe było pięć osób; wszystkie zdołały się uratować, prócz Wiktora Janukowycza.
10. =16.04.2015 W Kijowie zastrzelono dziennikarza i publicystę Ołesia Buzynę. Był on znany ze swoich antykijowskich poglądów.Do zabójstwa doszło w dzień, na podwórku niemal w samym centrum miasta. Zabójcy strzelali z samochodu.
11. =23 maja 2015, zamordowany został Aleksiej Mozgowoj, dowódca oddziału separatystów „Widmo” w Ługańsku. A.M. jechał jeepem w towarzystwie swojej rzeczniczki, dwóch ochroniarzy i naczelnika swojej osobistej służby bezpieczeństwa. Samochód został ostrzelany, m.in. z karabinu maszynowego. Wszyscy pasażerowie i kierowca zginęli. Do aktu terrorystycznego przyznała się ukraińska SBU
12. =Listopad 2015 r. „Nieznani sprawcy” wysadzili w powietrze dwie linie dostarczające prąd na półwysep krymski, pozbawiając cały półwysep prądu.
13. =13 grudnia 2015 W Ługańskiej Republice Ludowej w zamachu bombowym zginął dowódca 6. Pułku Kozackiego, ataman Paweł Driomow. Samochód, którym jechał, został wysadzony w powietrze
14. =10.03.2016 „zaginął” adwokat rosyjskiego żołnierza GRU Jurij Grabowski. Jego ciało znaleziono „przy trasie kijowskiej”, zakopane w ziemi. Prokuratura i Policja twierdzą, że „porwanie prawnika to dzieło rosyjskich służb specjalnych”. (w jaki sposób służby znalazły zakopane ciało, w obszarze o promieniu kilkudziesięciu kilometrów, bez wskazania go przez sprawcę/ów!? Sprawców oczywiście nie znaleziono!)
15. =2015-04-16 Ukraina: Ołeh Kałasznikow - były deputowany Partii Regionów został zastrzelony w Kijowie 
16. =20.07.16. W centrum Kijowa miała miejsce eksplozja ładunku w samochodzie, w wyniku której zginął znany dziennikarz Pavel Seremeth. 
17. =06.08.2016. W Ługańsku doszło do wybuchu, zniszczony został samochód „przywódcy Ługańskiej Republiki Ludowej" Ihora Płotnickiego". Dwie osoby zostały ranne i przewieziono je do szpitala. Jedną z nich był premier Ługańskiej Republiki, Igor Płotnicki. Stan Płotnickiego jest ciężki.
18. =10.08.2016 Rosja oskarża Ukrainę o wtargnięcie na Krym. Ukraińskie grupy dywersyjne usiłowały dostać się na Krym. W starciach z nimi zginęło dwóch rosyjskich żołnierzy. Władimir Putin oskarża Ukrainę o to, że "przeszła do praktyki terroru".
19. =16 października 2016 "Motorola" nie żyje. Arseni Pawłow padł ofiarą eksplozji, która miała miejsce w windzie w domu, w którym mieszkał. 
20. =02.11.2015 W Doniecku wybuchł nieidentyfikowany ładunek w paczce leżącej na ziemi, zginął mieszkaniec, przy próbie otwarcia paczki.http://rusnext.ru/news/1442492632
21. =22-01-2015 Władze samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej poinformowały o zabójstwie mera Pierwomajska Ewgienija Iszczenki. Wraz z jego ciałem odnaleziono zwłoki trzech innych osób, ich tożsamość jest ustalana. Władze ŁRL oskarżają o tę zbrodnię ukraińskich żołnierzy.
22. =We wrześniu 2016 w Gorkach pod Moskwą zginął zastrzelony Ukrainiec Jewhen Żylin, szef prorosyjskiego ruchu Opłot, organizator walk przeciw ukraińskim siłom rządowym.
23. =Sobota, 28 stycznia 2017 Ukraina: nie żyje pierwszy przywódca separatystycznej Ługańskiej Republiki Ludowej, Wałerij Bołotow. Miał 47 lat
24. sobota, 4 lutego 2017. W wyniku zamachu zginął dziś rano naczelnik ich milicji, Ołeh Anaszczenko
25. Po wydarzeniach na Majdanie 20.02.2014 na Ukrainie siłą odebrano wiernym 44 cerkwie prawosławne, księża byli bici i poniżani, a 6-ciu z nich zostało zamordowanych.
26. 08.02.2017 w rezultacie zamachu terrorystycznego zginął dowódca batalionu „Somali" Michaił Tołstych znany jako Giwi 
A wszystko zaczęło się tak…
https://www.youtube.com/watch?v=0vmIWcnhnAM