Szukaj na tym blogu

wtorek, 30 stycznia 2018

-"ludzie, którzy nie chcą być zależni od otoczenia tylko mieć wpływ na to otoczenie."
 -Mylisz się, jak najbardziej jestem  za tym aby mieć wpływ na otoczenie i o tym dokładnie pisałem,  ale są  sposoby dozwolone i  delikatnie mówiąc naganne. Rozwiązanie "strzelać" nie jest jedynym rozwiązaniem.  Mówiąc, że nie lubię Arabów chciałem tylko pokazać, że to uczucie nie jest mi obce i wynika prawdopodobnie z tego, że najrzadziej się z nimi stykałem, mamy to ewolucyjnie zakodowane: obcy, nieznany  jest  potencjalnym wrogiem.   
Wpływ na otoczenie,  to  nie walenie głową w mur . Jaka to tajemna wiedza  każe ci mówić, że  -„globalizacja i tego nikt nie powstrzyma, bo ona się już dokonała, samotne wyspy są nie do utrzymania.” -"TO NIEPRAWDA". Nie jesteś już małą dziewczynką, która tupnie nóżką  i próbuje zaklinać rzeczywistość.
-"Można ciągle uciekać przed agresywnymi czarnymi i muzułmanami, tylko kiedyś możliwości ucieczki już nie będzie.'
-Mówisz Kaczyńskim; postaraj się zapamiętać: "czarni i muzułmanie są równie agresywni jak biali"
Wszak to  Niemcy -jeden z najbardziej  cywilizowanych i krajów Zachodu dały się zauroczyć Hitlerowi........-są   niewątpliwie białą  chrześcijańską nacją.

Doświadczenia Milgrama  wykazało, że ludzie  myślą stadnie  jednostka myśli tak jak większość tak jak wszyscy  i nie ocenia rzeczywistości samodzielnie ale kieruje się
zdaniem tego kogo uzna za autorytet. Eksperyment wykazał,
że tylko/aż trzydzieści procent losowo wybranych było zdolnych do tego aby zaprzestać torturować człowieka w momencie gdy mogli mu zrobić nieodwracalną krzywdę.
Natomiast eksperyment Zimbardo  udowodnił, że przeciętny człowiek w odpowiednio zaaranżowanych warunkach staje się oprawcą i tu wynik był jeszcze gorszy, bo niemal stu procentowy.


Uchodźcy chcą się uczyć Szwecja

– Nowe prawo w pewnym sensie utrudnia jednak nam, samorządowcom, tworzenie z uchodźcą indywidualnych planów rozwoju zawodowego. Tymczasem w całym kraju brakuje lekarzy, pielęgniarek, inżynierów, nauczycieli 

stworzyć podwaliny nowego systemu edukacji w dobie cyfrowej transformacji.


stworzyć podwaliny nowego systemu edukacji w dobie cyfrowej transformacji.


Uważam też, że zbyt mało uwagi zwracamy na to, co jest paliwem cyfrowej transformacji, czyli dane. Mamy zbyt mało osób, które znają się na danych i ich analizie, a to jest przyszłość.

Informatyka.................. To nie wystarcza często nawet na potrzeby pojedynczego dużego przedsiębiorstwa.

      kierunek, specjalistyczny, który rocznie kończy 50-100 osób

zgodnie z nowymi przepisami, decyzją ministra Gowina, łódzkie uczelnie stracą kilkanaście wydziałów. I w ten sposób minister będzie mógł jednoosobowo, przez partyjnych kolegów, decydować o tym, które uczelnie, w których miastach będą się rozwijały, a które nie. A Łódź od dawna jest "na cenzurowanym" tej władzy - kwitował Trela.


Magna Charta Universitatum, przygotowana w 1988 roku w Bolonii, którą do tej pory podpisało blisko 800 przedstawicieli władz uczelni z całej Europy. Zakłada ona, że szkoły wyższe realizować mają trzy wartości: dążenie do prawdy, wolność badań i słowa oraz autonomię od polityków. W Polsce ta trzecia misja uniwersytetów właśnie jest niszczona - kwituje prof. Płuciennik.

Uczelnie według Gowina

Wykładowcy zgodnie podkreślają, że podstawowa idea "Konstytucji dla nauki" kompletnie nie przystaje do naszych czasów. - Ta ustawa jest "archaiczna mentalnie" - mówi prof. Płuciennik. - Przedstawia się ją jako nowoczesną i odpowiadającą na wyzwania chwili, a nie zauważa ona dwóch podstawowych wyzwań obecnych czasów, czyli globalizacji i digitalizacji.

Instytucje w Polsce

pewnie zostałeś ciężko doświadczony przez wymiar sprawiedliwości. Słyszałem również o karygodnych wypadkach  i zaczynało się to już na poziomie  szczebla policyjnego. 
Moje doświadczenia z sadami warszawskimi nie są najgorsze. Niektórzy sędziowie na wysokim poziomie. Najgorsze doświadczenia miałem z mandatami 
za parkowanie, ale chodziło tu o durna pragmatykę przy gównianych sprawach, która zabierała niepotrzebnie czas sporej grupce uczestników,
bez logiki i bez sensu.
A więc nie można uogólniać bywa różnie, nawet w Stanach -kraju prawa i prawników -tak bywa.
Trzeba było system doskonalić, a nie rozwalać ze skutkiem odwrotnym do zamierzonego.
Weź pod uwagę,że w Polsce  nie mamy  instytucji , które by zadowalająco funkcjonowały. Weź służbę zdrowia , u Czechów -tam jest na o wiele wyższym poziomie.
System oświaty, robiona jest atrapa reformy, która nie przygotowuje młodych do wyzwań tego stulecia uczy uczniów,że trzeba patrzeć do tyłu, a nie do przodu,  to tak jakbyś jadąc samochodem patrzył do tyłu.
Na tle innych instytucji system S ,moim zdaniem mimo sporej liczby podobnych wypadków jak Twój , nie wypada najgorzej.
Pewnie pozostaniesz przy swoim ale  popatrz na to szerzej.

Globalizacja i imigracja

-Ona nie zdaje sobie sprawy  na ile  jej poglądy są wysokooktanowym paliwem dla łysych.
Jeśli można strzelać   do bezbronnych uciekinierów, to można wszystko  -diabła nie ma. 
Stygmatyzowanie populacji: ci  Żydzi i te Araby,   przeradza się w odhumanizowanie,  znikają z pola widzenia ludzie , którzy mogą być różni, 
podlegają  zrównującej  ocenie, co kończy się ludobójstwem. 
To jest czysta idea faszyzmu i tym  językiem posługuje się Kaczyński wobec swoich przeciwników politycznych.
A tak w ogóle mamy takie czasy -globalizacja i..
 tego nikt nie powstrzyma, bo ona się już dokonała, samotne wyspy są nie do utrzymania.
A brak tych innych  w Polsce jest tylko wyrazem polskiego zacofania: w podparyskim metrze rano i w kanadyjskim Toronto  widziałem więcej twarzy czarnych niż białych .
PS .Też nie lubię Arabów,  ale wielu rzeczy się nie lubi. Gdy mojej córce we Francji w pobliżu mieli wybudować meczet, to się przeprowadziła do Maisons Laffitte. Mamy trudne problemy związane z globalizacją i nadmiernym panoszeniem się człowieka na Planecie. Problemy są po to aby je rozwiązywać, Strzelanie do ludzi to zbyt prymitywny sposób.

poniedziałek, 29 stycznia 2018

O głupocie

Według badań psychologów 80%  ludzi w każdej populacji to ludzie w rożnym stopniu głupi.
Oczywiście każdy uważa, że on należy do pozostałych  dwudziestu procent.
W Polsce są sami mądrzy!
W Anglii powiedzenie, że ktoś jest głupi jakby mniej jest obelgą, a bardziej uznawane jest za charakterystykę opisu.
Dziwnym trafem w wioskach, które są zdominowane przez PIS
znajdują się  mniejszościowe kilkunastoprocentowe  populacje inaczej myślących

-Z moich prywatnych badań także na tym forum wynika, że 
niektóre wypowiedzi nawet maja ręce i nogi, są składne ale oparte
o  błędne założenia, które  rujnują i obracają w niwecz nieraz ciekawie poprowadzoną  myśl.

-Budowanie konstrukcji myślowych na jednym podparciu , jednym założeniu- To jakby budować cokolwiek na ostrzu noża.

-Bezkrytycznie przyjmowane założenia. Brak wobec nich, koniecznej,  krytycznej weryfikacji.

-Wybiórczość, wynikająca z opowiedzenia się za określona opcją
i nie przyjmowania do wiadomości niewygodnych faktów.

Silną bronią głupców jest ignorancja. Z  kimś zbrojnym ignorancją w połączeniu z wybiórczością  nie masz szans.

-Myślenie oddzielne, prowadzące do braku spójności. Przyzwolenie dla wypowiedzi niespójnych.

-Monologowanie pod z góry przyjęte założenia i co za tym idzie  zanik dyskursywności.







Monika Bobako świetna Baba -poniżej -polecam..są jednak w Polsce mądrzy młodzi ludzie

Znalezione obrazy dla zapytania Monika Bobako

jedna z dostępnych głosiła, że jeszcze jeden wysiłek, jeszcze krok, zacisnąć zęby – i dobijemy do centrum. A druga to była afirmacja naszej osobności i kultywacja zaścianka – w reakcji na niepowodzenie.


fraza – autorstwa Mussoliniego – „jestem katolikiem, a nie chrześcijaninem”


Paweł Lisicki i tygodnik „Do Rzeczy”, które starają się łączyć darwinistyczny nacjonalizm z przednowoczesną wizją religii, która może być tylko jedna, a reszta jest nawet nie błędem, ile wrogiem. I chodzi o to, by w tym świecie przetrwać, afirmować siebie i walczyć z wrogami. Stąd pochwała krucjat i chrześcijaństwo jako znak plemiennej tożsamości zamiast uniwersalistycznych, ewangelicznych pierdół o ekumenizmie.


Język , język głupcze! .......i marność intelektualistyki , która nie jest zdolna go wytworzyć na użytek polityki

 deficyt normatywnej bazy dla polityki emancypacyjnej – dlatego tak częstą argumentacją w naszych sprawach jest „bo Unia Europejska”. Nie ma silnego języka, którego nie trzeba by podpierać UE, Zachodem i „standardami krajów cywilizowanych”.

rebelia partykularno-nacjonalistyczna dokonywana w imię wstawania z kolan, czyli odzyskiwania suwerenności w kontrze do Niemiec i Brukseli. Islam, gender oraz ingerencja w suwerenność to jeden pakiet i dlatego nie potrzeba do tego żadnych muzułmanów na miejscu.


rebelia partykularno-nacjonalistyczna dokonywana w imię wstawania z kolan, czyli odzyskiwania suwerenności w kontrze do Niemiec i Brukseli. Islam, gender oraz ingerencja w suwerenność to jeden pakiet i dlatego nie potrzeba do tego żadnych muzułmanów na miejscu.


Islamofobia jako wypełnienie pustki po społeczeństwie klasowym

To są hasła dżihadystyczne, antyzachodnie, które rozwinęły się w krajach muzułmańskich po tym, jak upadły różne dwudziestowieczne emancypacyjne projekty polityczne, świeckie, modernizacyjne, nacjonalistyczne czy socjalistyczne.

mamy do czynienia z islamizacją radykalizmu, tzn. z sięganiem po islamskie hasła przez ludzi sfrustrowanych, gotowych na przemoc, wcześniej nie związanych z religią, często mających kryminalną przeszłość.


To wszystko niebezpiecznie gładko wpisuje się w koncepcję neoliberalnego państwa, które ogranicza swoje funkcje socjalne i rozbudowuje aparat penalno-kontrolny. A to daje mu zwiększoną możliwość kontrolowania niezadowolenia społecznego i inwigilowania antysystemowych mobilizacji. Wzniecanie strachu przed terroryzmem ma więc tutaj bardzo czytelną funkcję polityczną.


efekt dynamiki bycia mniejszością w niechętnym społeczeństwie.


w reakcji na wykluczenie budujesz swoje poczucie tożsamości, wartości, dumy…


„gdy przyjechałem do Danii w latach 70. nie wiedziałem, co właściwie znaczy tożsamość, a z moimi tureckimi pobratymcami łączyło mnie dużo mniej niż z duńskimi przyjaciółmi. W toku tych przemian na pytanie: czy jesteś muzułmaninem? zacząłem odpowiadać, że tak, mimo że nie wierzę w Boga”.


Hegemonia dyskursów kulturowo-tożsamościowych to efekt deficytu narracji redystrybucyjnej – wiąże się z faktem, że język kulturowy jest funkcjonalny dla liberalnych przemian, bo w ich ramach nikt nie gada o wyzysku i walce klas.


koniec zimnej wojny i upadek komunizmu wiążą się z delegitymizacją narracji lewicowych i redystrybucyjnych, które wydają się anachroniczne. I w to właśnie miejsce wchodzi język kulturowo-tożsamościowy, w którym ludzie się identyfikują.


„oto zorientowaliśmy się, że jesteśmy przede wszystkim muzułmanami”. A byli kim? W tym wypadku Pakistańczykami, ale zostali skategoryzowani właśnie jako muzułmanie. Cały proces postępuje od tamtego przełomu, tzn. grupy mniejszościowe same coraz częściej tak właśnie się identyfikują. A potem jeszcze takie identyfikacje są wspierane przez państwo.


Na pewno z muzułmanami? Jednym z najciekawszych pytań było dla mnie: jak to się dzieje, że tak niesamowicie zróżnicowane grupy ludzi, pochodzące z odrębnych kontynentów, grup lingwistycznych, klas społecznych – zaczęliśmy kategoryzować jako „muzułmanów”. Żadna inna tożsamość już się nie liczy, ani to jak oni sami się identyfikują, na czym polega ich religijność, czy oni w ogóle chodzą do meczetu…


często używa się przy tym islamu jako metafory opresji i zacofania.


strona oświecona posługuje się często hasłem wielokulturowości, mówi o jej twórczym potencjale, o ubogacającym różnicowaniu, że mamy być cywilizowani i otwarci, a nie zaściankowi, itp. A kiedy dochodzimy do islamu, który też jest częścią tej różnorodnej układanki, to okazuje się, że nie ma dla niego miejsca, bo przecież oni są tacy zacofani…


co w sytuacji, gdy wykluczenie czy dyskryminacja ludzi są grupowe, tzn. dochodzi do nich ze względu na przynależność do danej kategorii? Co, jeśli to właśnie etykietka muzułmanina powoduje, że wypadasz z rekrutacji do pracy lub nikt ci nie chce wynająć mieszkania, nie mówiąc o tym, że na ulicy dostaniesz w zęby jako „ciapaty”… No i druga rzecz – co zrobić z faktem, że ludzie po prostu chcą artykułować swoją tożsamość właśnie jako członkowie wspólnoty?


Przykład Polski jest badawczo ciekawy właśnie przez to, że prawie nie ma u nas muzułmanów. To dobrze pokazuje, że ksenofobia opiera się na projekcji.


jeszcze w 2012 roku badania pokazywały, że wobec uchodźców Polacy byli bardziej otwarci niż Niemcy.


HoloLamp Design – urządzenie, które bez potrzeby używania gogli będzie wyświetlać na stole budynki 3D, umożliwiając potencjalnemu klientowi oglądanie nieruchomości pod różnymi kątami.


można przekazać technikom w czasie rzeczywistym i rzeczywistej przestrzeni precyzyjne informacje o położeniu danych elementów, odtworzyć w ułamku sekundy instrukcję obsługi danego urządzenia czy szybko zweryfikować gwarancję. Możliwości są praktycznie nieograniczone -


 Na nasz smarfon otrzymaliśmy zaproszenie do zainstalowania aplikacji, która prowadzi nas, najpierw do budynku, w którym odbędzie się spotkanie, pozwala przejść przez bramkę w recepcji bez potrzeby okazywania dowodu, pokazuje nam drogę do windy oraz numer piętra, na które mamy się udać itd

Sophie

Przemówienie na "Future Investment Initiative" było pierwszym publicznym występem Sophie. Zrobiła tak duże wrażenie, że natychmiast przyznano jej obywatelstwo Arabii Saudyjskiej.
- Jestem zaszczycona i dumna z tego wyjątkowego wyróżnienia. Bycie pierwszym robotem, którego uhonorowano przyznaniem obywatelstwa, stało się faktem historycznym - powiedziała Sophie.

Maszyny uczące się -boty

 rozpoznawanie mowy,rozpoznawanie obrazów. Podczas głębokiego uczenia program sam dobiera zestaw cech do rozpoznania. Zwykle robi to szybciej i bardziej dokładnie, niż programista.

Niezła sumka! ..... Legendarny pięściarz przeputał blisko 500 mln dolarów........ https://sport.onet.pl/ofsajd/becker-tyson-brehme-sprewell-sportowcy-ktorzy-zostali-bankrutami/9p71hpp#slajd-17...Okazuje się,że można stracić każde pieniądze

Mike Tyson

Ikonowicz


niedziela, 28 stycznia 2018

Nagle wyszło więc na jaw, że politycy rządowi z pierwszego szeregu rozumują jak kibole, którzy nie znają historii własnego kraju i nie wiedzą, że czerwony sztandar był symbolem walki z caratem, z zaborcami o niepodległość. Że Piłsudski w czasach konspiracji miał pseudonim towarzysz „Wiktor”


Prawo i Sprawiedliwość nie piętnowało narodowców za ich ekscesy, a jeżeli się od nich dystansowało, to tylko w odpowiedzi na krytykę krajową i międzynarodową.

Gdyby Marsz był tym, co wynika z jego nazwy, nie byłoby jednak powodu, aby PiS-owcy w nim nie uczestniczyli. Wszak są patriotami i cenią sobie niepodległość

Dzięki Bixby Vision użytkownicy mogą poznać szczegóły dotyczące obiektów i miejsc, tłumaczyć teksty w obcych językach czy też dowiedzieć się, gdzie kupić przedmioty zobaczone na żywo. Bixby Voice pomaga im nie tylko w wyszukiwaniu informacji, ale i pozwala obsługiwać telefon bez użycia rąk.


Gdy na szpitalnym oddziale króluje bylejakość, brak kultury i współczucia, gdy nie ma dobrego gospodarza, szpital staje się wrogiem chorego. Bo sam szpital jest chory. Fizycznie i psychicznie.


 W ciągu ostatnich 20 lat nastąpił bezprecedensowy wzrost imigracji do Wielkiej Brytanii, w szczególności ze strony nowych, biedniejszych członków UE. Ten napływ, którym tłumaczy się przeciążenie służby zdrowia, mniejszą dostępność mieszkań i szkół, był kluczowym czynnikiem, który skłonił niektórych wyborców do podjęcia decyzji o opuszczeniu UE.
 W ciągu ostatnich 20 lat nastąpił bezprecedensowy wzrost imigracji do Wielkiej Brytanii, w szczególności ze strony nowych, biedniejszych członków UE. Ten napływ, którym tłumaczy się przeciążenie służby zdrowia, mniejszą dostępność mieszkań i szkół, był kluczowym czynnikiem, który skłonił niektórych wyborców do podjęcia decyzji o opuszczeniu UE.

piątek, 26 stycznia 2018

ZOFIA MILSKA-WRZOSIŃSKA - psycholog, psychoterapeuta, superwizor Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, związana z Laboratorium Psychoedukacji w Warszawie

Ciotka na to: "Młoda damo, ten, kto zdrowy rozsądek ma, doskonale wie, czym on jest. A kto go nie ma, i tak nie zrozumie, niezależnie od tego, ile by tłumaczyć".

 Ktoś, kto jest blisko z ludźmi, na ogół wie, na czym to polega. Co nie oznacza, że potrafiłby podać definicję. A jeśli komuś tak się życie ułożyło, że bliskości nie doświadcza i nie okazuje, to nie bardzo wie, czym ona jest. Nie rozumie, czym się różni od takich form relacji jak na przykład współpraca, kolegowanie się czy zakochanie.

Soros Firmy IT wyzyskują środowisko społeczne.


Chcę poświęcić większość mojego pozostałego czasu na rozmowę o innym globalnym problemie: rosnącym i monopolistycznym zachowaniu gigantycznych firm z branży IT. Przedsiębiorstwa te często odgrywały rolę innowatorów i wyzwolicieli. W miarę jak Facebook i Google stawały się jednak coraz potężniejszymi monopolami, stały się przeszkodami dla innowacji i wywołały szereg problemów, o których dopiero teraz zaczynamy zdawać sobie sprawę. 

Te firmy zarabiają na wyzysku swojego środowiska. Firmy wydobywcze i naftowe wyzyskują środowisko fizyczne, przedsiębiorstwa z branży mediów społecznościowych – wyzyskują środowisko społeczne. Jest to szczególnie niegodziwe, bo firmy z branży mediów społecznościowych wpływają na to, jak ludzie myślą i się zachowują – i nie zdają sobie z tego przy tym sprawy. Ma to daleko idące negatywne konsekwencje dla funkcjonowania demokracji, w szczególności dla integralności wyborów. 

Cechą wyróżniającą spółki zarządzające internetowymi platformami jest to, że są to sieci i odnotowują rosnące przychody krańcowe; stanowi to o ich fenomenalnym wzroście. Efekt sieciowy jest naprawdę bezprecedensowy i przekształca nasz świat, ale jest również nie do utrzymania. Facebook potrzebował ponad 8 lat, by dotrzeć do miliarda użytkowników. Połowę tego czasu zajęło mu dotarcie do drugiego miliarda. W tym tempie Facebookowi w ciągu trzech lat skończą się ludzie. 

Facebook i Google kontrolują ponad połowę przychodów z reklam internetowych. Aby utrzymać dominację, muszą poszerzyć swoje sieci i zwiększyć zainteresowanie użytkowników. Obecnie zapewniają użytkownikom wygodną platformę. Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformie, tym bardziej cenni stają się dla firm. 

Dostawcy treści przyczyniają się również do rentowności przedsiębiorstw medialnych, ponieważ nie mogą unikać korzystania z platform i muszą akceptować wszelkie oferowane im warunki. 

Wyjątkowa rentowność tych firm w dużej mierze zależy od unikania odpowiedzialności za treści zamieszczane na platformach i od unikania płacenia za nie. 

Twierdzą, że są jedynie dystrybutorami informacji. Fakt, że są to niemalże monopolistyczni dystrybutorzy, czyni z nich przedsiębiorstwa użyteczności publicznej i sprawia, że powinny podlegać bardziej rygorystycznym przepisom mającym na celu ochronę konkurencji, innowacyjności oraz sprawiedliwego i otwartego powszechnego dostępu. 

Model biznesowy przedsiębiorstw z branży mediów społecznościowych opiera się na reklamie. Ich prawdziwymi klientami są reklamodawcy. Stopniowo jednak wyłania się nowy model biznesowy, oparty nie tylko na reklamie, ale także na sprzedaży produktów i usług bezpośrednio użytkownikom. Firmy wykorzystują zbierane przez siebie dane, łączą oferowane przez siebie usługi i stosują dyskryminację cenową, aby zachować dla siebie więcej korzyści, które w przeciwnym razie musieliby dzielić z konsumentami. To jeszcze bardziej zwiększa ich rentowność – ale połączenie usług w pakiet i dyskryminacja cenowa osłabiają efektywność gospodarki rynkowej. 

Firmy z branży mediów społecznościowych oszukują swoich użytkowników, manipulując ich uwagą i kierując ją na własne cele sprzedażowe. Świadomie projektują uzależnienie od świadczonych usług. Może to być bardzo szkodliwe, szczególnie dla młodzieży. Istnieje podobieństwo między platformami internetowymi a przedsiębiorstwami gier hazardowych. Kasyna opracowały techniki, które wciągają hazardzistów do tego stopnia, że przegrywają wszystkie swoje pieniądze, a nawet pieniądze, których nie posiadają. 

Coś bardzo szkodliwego i być może nieodwracalnego dzieje się z ludzką uwagą w naszej epoce cyfrowej. Nie chodzi tylko o odwracanie uwagi i uzależnienie - firmy z branży mediów społecznościowych skłaniają ludzi do rezygnacji z niezależności. Zdolność do kształtowania ludzkiej uwagi jest coraz bardziej skoncentrowana w rękach kilku firm. Potrzebny jest prawdziwy wysiłek, bu osiągnąć i obronić to, co John Stuart Mill nazwał "wolnością myśli". Istnieje możliwość, że zagubieni ludzie dorastający w epoce cyfrowej będą mieli trudności z jej odzyskaniem. Może to mieć daleko idące konsekwencje polityczne. Ludźmi pozbawionymi wolności myśli można łatwo manipulować. Zagrożenie to nie będzie problemem jedynie w przyszłości - odegrało ono ważną rolę już w wyborach prezydenckich w USA w 2016 roku. 

Ale na horyzoncie jest jeszcze bardziej niepokojąca perspektywa. Mógłby powstać sojusz między państwami autorytarnymi a dużymi monopolami informatycznymi, który łączyłyby powstające systemy nadzoru korporacyjnego z już rozwiniętym systemem nadzoru państwowego. Może to doprowadzić do powstania sieci totalitarnej kontroli, której nie wyobrażali sobie nawet Aldous Huxley czy George Orwell. 

Kraje, w których takie ponure mariaże najprawdopodobniej pojawią się w pierwszej kolejności, to Rosja i Chiny. Chińskie firmy informatyczne są na równi z amerykańskimi. Korzystają też z pełnego poparcia i ochrony reżimu Xi Jinpinga. Rząd Chin jest wystarczająco silny, aby chronić swoich narodowych gigantów, przynajmniej w obrębie swoich granic. 

Monopole informatyczne z siedzibą w Stanach Zjednoczonych już teraz myślą o złożeniu broni w celu wejścia na te ogromne i szybko rozwijające się rynki. Przywódcy w tych krajach mogliby być bardzo zadowoleni ze współpracy ze wspomnianymi firmami, ponieważ chcą udoskonalić swoje metody kontroli nad własną ludnością i rozszerzyć swoją władzę i wpływy w Stanach Zjednoczonych i reszcie świata. 

Właściciele platform uważają się za panów wszechświata, ale w rzeczywistości są niewolnikami, którzy zrobią wszystko, by utrzymać dominującą pozycję. To tylko kwestia czasu, zanim globalna dominacja amerykańskich monopoli IT zostanie przełamana. Davos jest dobrym miejscem, aby ogłosić, że ich dni są policzone. Regulacja i opodatkowanie będzie przyczyną ich zguby, a komisarz UE ds. konkurencji Vestager będzie ich wrogiem numer jeden.

Coraz częściej dostrzega się również związek między dominacją monopoli internetowych platform a rosnącym poziomem nierówności. Koncentracja własności udziałów w rękach kilku osób prywatnych odgrywa pewną rolę, ale jeszcze ważniejsza jest szczególna pozycja gigantów IT. Osiągnęli monopol, ale jednocześnie rywalizują między sobą. Są one wystarczająco duże, aby przejmować startupy, które mogą rozwinąć się w konkurentów, ale tylko giganci mają zasoby, aby wtargnąć na terytorium pozostałych gigantycznych rywali. Są gotowi zdominować nowe obszary wzrostu, które otwiera sztuczna inteligencja czy samochody bez kierowcy. 

Wpływ innowacji na bezrobocie zależy od polityki rządu. Unia Europejska, a w szczególności kraje skandynawskie, mają o wiele bardziej dalekowzroczną politykę społeczną niż Stany Zjednoczone. Chronią one pracowników, a nie miejsca pracy. Chętnie płacą za przekwalifikowanie lub odejście na emeryturę pracowników. Daje to pracownikom w krajach skandynawskich większe poczucie bezpieczeństwa i sprawia, że silniej wspierają innowacje technologicznych niż pracownicy w USA. 

Monopole internetowe nie mają ani woli, ani skłonności do ochrony społeczeństwa przed konsekwencjami swoich działań. To sprawia, że stają się one zagrożeniem, a ochrona społeczeństwa przed nimi leży w gestii organów regulacyjnych. W Stanach Zjednoczonych organy regulacyjne nie są wystarczająco silne, aby przeciwstawić się swoim wpływom politycznym. Unia Europejska jest lepiej usytuowana, ponieważ nie ma własnych gigantycznych platform. 

Unia Europejska używa innej definicji władzy monopolistycznej niż Stany Zjednoczone. Egzekwowanie prawa w USA koncentruje się przede wszystkim na monopolach powstałych w wyniku przejęć, podczas gdy prawo UE zakazuje nadużywania władzy monopolistycznej bez względu na sposób jej osiągnięcia. Europa ma o wiele silniejsze przepisy dotyczące prywatności i ochrony danych niż Ameryka. Co więcej, prawo amerykańskie przyjęło dziwną doktrynę: mierzy ono szkodę jako wzrost cen płaconych przez klientów za otrzymane usługi - a to jest prawie niemożliwe do udowodnienia, kiedy większość usług jest świadczona za darmo. Nie uwzględnia to faktu, że firmy te zbierają cenne dane od swoich użytkowników.

Komisarz Vestager jest orędownikiem podejścia europejskiego. UE potrzebowała siedmiu lat, aby zbudować sprawę przeciwko Google, ale dzięki jej sukcesowi proces ten został znacznie przyspieszony. Przez jej działanie podejście europejskie zaczęło wpływać również na postawy w Stanach Zjednoczonych.

zyski Facebooka i Google' a są "w dużej mierze funkcją unikania odpowiedzialności za treści na ich platformach i unikania płacenia za nie".


totalitaryzm i monopol technologii informatycznych

– Mógłby istnieć sojusz między państwami autorytarnymi a dużymi monopolami informatycznymi, który połączyłby powstające systemy nadzoru korporacyjnego z już rozwiniętym systemem nadzoru państwowego – powiedział George Soros. – Może to doprowadzić do powstania sieci totalitarnej kontroli, której nie wyobrażaliby sobie nawet Aldous Huxley czy George Orwell 

czwartek, 25 stycznia 2018

Ludzie zawsze chcą dominować nad innymi i za każdym razem rezultat jest taki sam: chore społeczeństwo, gospodarka i biznes. Wszystkie złe rzeczy, które wydarzyły się w historii ludzkości, miały miejsce dlatego, że jakiś człowiek lub grupa ludzi zaczęła dominować nad resztą. Zdecentralizowane technologie odwracają tę sytuację, sprawiając, że wszyscy chcą grać do jednej bramki. Jeśli wszyscy podejmujemy decyzję, a nie wyłącznie osoby na czubku piramidy, to będziemy podejmować je w taki sposób, który przyniesie korzyść dla całej wspólnoty. To nie utopia, blockchain dostarcza takie mechanizmy.


blockchain wraz z inteligentnymi kontraktami eliminuje potrzebę korzystania z pośredników, takich jak prawnicy czy organa państwowe.


blockchain -zastosowania

Technologia blockchain największy rozgłos zyskała za sprawą kryptowalut. Bez niej ich istnienie byłoby niemożliwe, jednak jej zastosowanie nie kończy się na cyfrowych środkach płatniczych. Zdaniem ekspertów to zaledwie wierzchołek góry lodowej. – Mówiąc o systemie blockchain, powinniśmy myśleć przede wszystkim o kontraktach. Obecnie, jeśli chcemy zawrzeć kontrakt, potrzebujemy rządu i prawników. Rządu, który skontroluje, czy jesteśmy uczciwi oraz prawników, którzy sprawdzą, czy dokumenty są w porządku. Jeśli ktoś złamie kontrakt, rząd upewni się, że zostanie pociągnięty do odpowiedzialności – tłumaczy Kamran Khan, ekspert ds. blockchain oraz prezes zarządu Partner of Infra-Tech Capital.
Najbliżej zagłady - na dwie minuty przed północą, zegar został ustawiony w 1953 roku, gdy USA i Związek Radziecki intensywnie testowały bombę wodorową. Dziś znowu zegar wskazuje dwie minuty do północy

Jeśli miałbym powiedzieć, co będzie mnie trzymało w napięciu przez ten rok, powiedziałbym: inflacja"-. Te słowa i te poniżej Nariman Behravesh:

 jest odpowiedzialny za rozwój perspektyw gospodarczych i analizę ryzyka dla Stanów Zjednoczonych, Europy, Japonii, Chin i innych rynków wschodzących. Nadzoruje pracę ponad 400 specjalistów z siedzibą w Ameryce Północnej, Europie, Azji, Ameryce Łacińskiej, na Bliskim Wschodzie iw Afryce, którzy obejmują rozwój gospodarczy, finansowy i polityczny w ponad 200 krajach. [1] 

Ryzyka polityczne przenoszone na gospodarkę

Europa?

- Tutaj byłbym spokojny, choć oczywiście są punkty zapalne, jak sprawa niepodległości Katalonii, sporu Polski z Unią Europejską o sądy, brexit. Zawsze coś się dzieje. Ale Europa dobrze sobie radzi w pokonywaniu tych kryzysów.

- Protekcjonizm szkodzi.

 Słyszymy: „Nie będzie napływu tego całego importu”. Ale co to dokładnie znaczy? Droższe miejscowe produkty, które będą zastępować te zatrzymane na granicy, będą jedynymi dostępnymi dla konsumentów. Ludzie będą więc płacić więcej za pralki, samochody, panele słoneczne. A w ten sposób spadnie ich możliwość wydawania pieniędzy na inne produkty. A jeśli będą rosły ceny, to ryzyko wzrostu inflacji staje się poważniejsze.

Ekspert mówi

 prezydent Trump tnie podatki dla firm, a Międzynarodowy Fundusz Walutowy ogłasza, że będzie to na plus nie tylko dla wzrostu PKB w USA, ale i dla całego świata.

- Zgadzam się. Przez trzy lata niższe podatki dodadzą po 0,3 pkt proc. wzrostu PKB Stanom. W tym roku zamiast 2,3 proc. będzie 2,6 proc. wzrostu. A wzrost USA większy o 0,3 pkt proc. oznacza wzrost o 0,1 pkt proc. większy gospodarki światowej. Pomoże, na chwilę.

Nie ma samotnych wysp w globalnym rynku

Możemy sobie myśleć, że to pakt handlowy bez naszego udziału, do tego bardzo daleki, za oceanem.

- Ostatecznie skutki dotrą i do Europy. Nawet jeśli nie jest się stroną wojny handlowej, to i tak odczuwa się jej skutki.

- Jeśli Trump będzie chciał dobrze dla USA to będzie bardzo źle dla USA

- Jeśli prezydent Trump wycofa USA z porozumienia handlowego NAFTA [obejmuje USA, Meksyk, Kanadę], to ucierpi przemysł motoryzacyjny. Fabryki w Stanach będą produkowały mniej, bo samochody będą droższe. Wyjście z NAFTA oznacza też ograniczenie eksportu żywności do Meksyku. Jeśli Meksyk wprowadzi taryfy na żywność, to ucierpią na tym farmerzy w USA. Uderzanie w Kanadę i Meksyk zaszkodzi Stanom, bo Kanada jest największym partnerem handlowym Stanów, a Meksyk - drugim. W ten sposób zacznie się to przenosić na kolejne gospodarki.

Nariman Behravesh:: Trudno nie być optymistą ale mimo,ze powidoki gospodarcze są najlepsze to-inflacja musi nadejść

Przez kilka lat zapomnieliśmy, że istnieje coś takiego jak inflacja, ale ona wróci. Bo przecież kiedy jest taki silny wzrost gospodarczy, kiedy stopa bezrobocia w USA może spaść w tym roku do 3,5 proc., kiedy w Niemczech i Japonii stopy bezrobocia też są bardzo niskie - inflacja musi się pojawić. Możemy debatować, jak szybko, z jaką dynamiką, kiedy dokładnie, ale nie ma wątpliwości, że taki moment nadejdzie.

środa, 24 stycznia 2018

Liderem rankingu państw rozwiniętych jest Norwegia, a wśród krajów rozwijających się - Litwa.


dlaczego globalizacja tak bardzo obchodzi Indie.

Jasne jest, dlaczego globalizacja tak bardzo obchodzi Indie. To obecnie najszybciej rozwijająca się gospodarka świata, która - według prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego - ma w tym roku osiągnąć tempo 7,4 proc. wzrostu PKB, a w przyszłym aż 7,8 proc. i wyprzedzić w ten sposób wieloletniego lidera, czyli Chiny. Dzięki temu poziom życia w Indiach ciągle może rosnąć.
Utrudnienia w handlu międzynarodowym, zamykanie rynków pracy to oczywista bariera dla tego rozwoju. - Protekcjonizm, populizm i izolacjonizm wciąż zagrażają najuboższym - mówił Modi. - To nie jest zgodne z ideałami Mahatmy Gandhiego - dodał.

Rodrik -. Polityczny populizm to zmora i trzeba go unikać za wszelką cenę. Za to populizm ekonomiczny czasem bywa potrzebny. W takich czasach może być jedynym sposobem, by powstrzymać swojego bardziej niebezpiecznego politycznego kuzyna.


w nieproporcjonalnym stopniu wspiera kapitał kosztem

Doskonałym przykładem tego jest surowe prawo patentowe oraz międzynarodowe trybunały arbitrażowe inwestorów. Ten sam mechanizm widać również w przypadku przejmowania niezależnych instytucji regulacyjnych przez branże, które miały być przez nie regulowane. Wyjątkowo skuteczne w forsowaniu korzystnych dla siebie rozwiązań i zasad dających im wolną rękę były banki i inne instytucje finansowe." -Rodrik

„dynamiczna niespójność”, czyli często spotykana sytuacja, gdzie interesy bieżące uniemożliwiają realizację na dłuższą metę znacznie bardziej pożądanej strategii.


W kraju opanowanym przez populistów kolejne regularnie organizowane wybory stają się zasłoną dymną. Wobec braku praworządności i podstawowych wolności obywatelskich reżimy populistyczne mogą przedłużać swoje panowanie dowolnie manipulując mediami i systemem sądownictwa. -Rodrik


poniedziałek, 22 stycznia 2018

zatrzymują też młodych Ujgurów, by skontrolować ich smartfony. Część osób kupuje z tego powodu dwa telefony. Jeden, którego używają tylko w domu, i drugi – bez ryzykownej zawartości


Zimbardo - żartowania powinno się uczyć w szkole.


ubierze w mundury, odbierze tożsamość, wyznaczy rolę, jaką mają odegrać i każe trzymać się ściśle wyznaczonych reguł. Następuje rozproszenie odpowiedzialności.


można zaaranżować sytuację, kiedy ludzie twierdzący, że czegoś by za nic nie zrobili, po chwili to robią.


Jeżeli się nie przeciwstawimy, to nagle okaże się, że wokół nas coraz więcej osób opowiada antysemickie żarty, a wtedy już trudniej wyrazić swoją dezaprobatę.


Dzieci serfują po Internecie, grają w gry wideo i to wszystko izoluje je od społeczeństwa


Nieśmiali

 Na początku badań blisko 40 procent Amerykanów twierdziło, że są nieśmiali. Niedawno zebraliśmy nowe dane. I okazało się, że wśród amerykańskich studentów procent ów przekroczył 50. To już epidemia!

Humor pozwala nam zdystansować się wobec rzeczywistości.

Można było na przykład zażartować: "Spójrzcie, zachowujemy się tak, jakby to było prawdziwe więzienie. A ty wyglądasz na prawdziwego strażnika". Tymczasem więźniowie nie byli w stanie się wyluzować, przypomnieć strażnikom, że to tylko eksperyment. Jestem przekonany, że gdyby umiejętnie żartowali ze strażników, ci zachowywaliby się mniej agresywnie.

jeśli autorytet zaczyna wydawać złe polecenia, ludzie nie potrafią mu odmówić.

ale
 Jedna trzecia powiedziała, że nie wykona polecenia, gdy napięcie przekroczyło 300 woltów, co musiało być już bardzo bolesne. Ale uwaga - żaden z nich nie wstał i nie poszedł pomóc cierpiącemu uczniowi. To był kolejny przejaw posłuszeństwa. Na podobnej zasadzie - dopóki nauczyciel nie pozwoli, dopóty dzieci nie mogą wstać z ławek i wyjść z klasy.

gdy umieści się ludzi w konkretnym kontekście społecznym,

Proces przemiany następuje, gdy umieści się ludzi w konkretnym kontekście społecznym, ubierze ich w mundury, odbierze tożsamość, wyznaczy rolę, jaką mają odegrać i każe trzymać się ściśle wyznaczonych reguł. Następuje rozproszenie odpowiedzialności. To nie wy jesteście odpowiedzialni, lecz sytuacja, w jakiej się znaleźliście, i reguły, którym musicie się podporządkować. W takich warunkach niezwykle łatwo manipulować ludźmi. Sprawić, by przekroczyli barierę pomiędzy dobrem i złem.
 Eksperyment udowodnił tylko, że jesteśmy znacznie bardziej podatni na wpływy, niż myśleliśmy. Że możemy zostać wychowani tak, by służyć np. Hitlerowi. Że można zaaranżować sytuację, kiedy ludzie twierdzący, że czegoś by za nic nie zrobili, po chwili to robią.

co się stanie, jeżeli w więzieniu, zarówno w roli więźniów, jak i strażników umieści się najlepszych, najinteligentniejszych studentów, o normalnej osobowości?

Więzienia są złe, ponieważ zamyka się tam złych ludzi, zaś strażnicy to typowi socjopaci - tak myśli większość z nas. Ale co się stanie, jeżeli w więzieniu, zarówno w roli więźniów, jak i strażników umieści się najlepszych, najinteligentniejszych studentów, o normalnej osobowości? Takich, którzy nigdy nie zażywali narkotyków, nigdy nie byli aresztowani. Czy będą na tyle silni, by oprzeć się naciskowi i zachować przyzwoicie w nowej sytuacji?

Co jednak wykazał eksperyment? Że wystarczy 36 godzin, by ci sami wrażliwi, kulturalni, mądrzy studenci przeistoczyli się w biernych, całkowicie bezradnych więźniów oraz agresywnych, s

Co na to więźniowie? Wiedzieli przecież, że nie są prawdziwymi więźniami, i że ich koledzy również o tym wiedzą i także nie są prawdziwymi strażnikami.

- Więźniowie oczywiście początkowo się buntowali. Krzyczeli, znieważali strażników, barykadowali cele od wewnątrz. Jednak w miarę upływu czasu ich opór malał, zaś strażnicy czerpali coraz większą, sadystyczną satysfakcję z władzy.adystycznych strażników!

"właściciele technologii zwiększą swoją wydajność, a nisko opłacani robotnicy stracą pracę".


Aż 82 proc. bogactwa wytworzonego w zeszłym roku na świecie trafiło do kieszeni superelity - 1 proc. najbogatszych. To wnioski z najnowszego raportu organizacji charytatywnej Oxfam. Biedniejsza połowa mieszkańców Ziemi - aż 3,7 miliarda ludzi - nie wzbogaciła się wcale.

Bartosz Kuźniarz ten post i........ poniżej

Pomstowanie na populizm rządzących jest pod pewnymi względami nierozumieniem istoty polityki. Żadna władza nie mogłaby się utrzymać, gdyby nigdy nie umizgiwała się do ludu.

przeszliśmy ewolucję od opiniotwórczej prasy do obrazka, który „wyraża więcej niż tysiąc słów”, od czytania książek do uzależnienia od pyskówek w serwisach społecznościowych, od argumentów do tweetów, od brukowców do politycznie poprawnych tabloidów, od rozmów z przyjaciółmi do urządzenia z jednym przyciskiem (dwa to już handlowe ryzyko) przenoszącego nas za dotknięciem palca do świata znacznie ciekawszego od wszystkiego, co mogą powiedzieć siedzący z nami akurat przy jednym stole ludzie.

........ spędza codziennie długie godziny na główkowaniu, z której strony by tu jeszcze wepchnąć w siedzącego przed ekranem człowieka kredyt i kolejną paczkę czipsów. Oczekiwanie, że po kilkudziesięciu latach takiego reżimu konsument wykaże się odpowiedzialnością w sferze polityki, przypomina marzenie współczesnych rodziców, że ich dzieci będą szanować posiadane przedmioty, dostając dziewięć razy w roku prezenty z okazji 

szlachetnego ludu już nie ma.

 Tego ludu, który był z grubsza tożsamy z ciężko pracującą klasą robotniczą i miał własne, niezależne zdanie, często bardziej trzeźwe i wyważone od dyskursu ekspertów. Tego ludu, z którym Marks wiązał tak wielkie nadzieje, pisząc w „Rękopisach filozoficzno-ekonomicznych” o „zgrubiałych od pracy rysach” francuskich robotników, z których „bije ludzkie dostojeństwo”.

Rozum to służący naszym krótkowzrocznym emocjom megaloman, którego pychę można ograniczyć tylko dzięki wytworzonym historycznie – a więc okrzepłym dzięki długiemu stosowaniu – instytucjom.


Po rewolucji francuskiej dwie sprawy były dla rządzących względnie jasne: lud to w pewnych okolicznościach dziki motłoch, jednak w przyszłości nie będzie go można pominąć przy wyborze rządzących. Najlepsze, co można w tej sytuacji zrobić, to dać mu prawa wyborcze, wbudowując w demokrację mechanizmy gwarantujące minimum kompetencji. Temu miały służyć konstytucja, trójpodział władzy, cały ustrój państwa prawa.

Suweren wyraża swoją zmienną i łatwą do zmanipulowania wolę w kolejnych wyborach, ale kotwica instytucji państwa prawa i związanej z nim wiedzy eksperckiej nie pozwala nowym ustawom odlecieć w kosmos.

mętne przekonanie, że z uchodźcami może być coś nie tak, nagle pojawia się przede mną w postaci setek autorytatywnych wypowiedzi Kaczyńskiego, Waszczykowskiego, Błaszczaka, którzy z kolei zapewne są przekonani, że nie folgują własnym uprzedzeniom, lecz spełniają demokratyczny obowiązek rządzących, reprezentując wyrażone na obywatelskich forach interesy ludu. Polityczne perpetuum mobile.


Władza słyszy jako wolę suwerena to, co sama wcześniej powiedziała, podczas gdy suweren za słowa władzy uznaje to, co wcześniej (niemal) udało mu się pomyśleć, a co wypowiedzieli w jego imieniu krewcy internauci.


Co robi z nami Internet

 nasze nieświadome stany wewnętrzne, w wielu przypadkach po prostu niezasługujące na istnienie, nagle doznają społecznej nobilitacji. W innych okolicznościach prędzej czy później by obumarły. Internet ośmiela je do życia. 

http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,22920527,a-co-jesli-polacy-sa-glupi-mamy-takiego-wyborce-jakiego.html

Element wstydu i testowania przeczuć w internecie znika. Najdziksze i najbardziej niewydarzone prototypy naszej woli natrafiają tu na fora pełne oddanych użytkowników.

Współczesna polityka przyswoiła sobie ten sposób myślenia bardzo skrupulatnie i z zasady oferuje wyborcom nie to, czego mogliby chcieć, gdyby poważnie się nad tym zastanowili, ale coś, czego chcą już teraz w oczekiwaniu na przyjemny szturm endorfin.


jako rasowi konsumenci – a podstawowa zasada handlu głosi, że klient jest zawsze mądrzejszy – nauczyliśmy się uznawać chwilowe stany naszej woli nie za coś, nad czym należy pracować, ale za gotowe i wierne odzwierciedlenie naszej prawdziwej tożsamości.


niedziela, 21 stycznia 2018

Ale jakieś wartości [ z rozszerzeniem na "niezmienniki"-kot] są.


 .........Prof. Zbigniew Szawarski:
– Oczywiście. Ale
one nieustannie wchodzą ze sobą w konflikt 
i nie wiemy z góry, jak go rozwiązać.
nie wierzę w istnienie uniwersalnych kodeksów moralnych czy uniwersalnej hierarchii wartości [Czy uniwersalnych zasad w ekonomii-kot], 
która raz na zawsze normuje życie [ i dowolny układ -kot].

-"...nie ma takich zasad, które w pewnych okolicznościach nie byłyby w taki czy inny sposób ograniczone ze względu na inne, nie mniej ważne zasady"

Polski spór o aborcję

1993
Większością 213 głosów (przy 171 przeciw) Sejm przyjmuje ustawę „o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży”. 

Labuda .....Nie wiem

"Nie twierdzę, że istota, którą kobieta w sobie nosi, zarodek, embrion czy potem płód, nie jest żywą istotą (...), ale nie wiem, naprawdę uczciwie mówiąc, nie wiem, od kiedy staje się ona człowiekiem. (...) Wiem natomiast, że kobieta, która nosi tę istotę, jest człowiekiem i kiedy następuje kolizja interesów między tą istotą, którą kobieta ma w sobie, a nią, to wybieram tę, która już jest”.

każdy kolejny rząd nie prowadzi przemyślanej polityki, tylko reaguje tak lub siak w zależności od rozmiarów pożaru.


Dopiero wtedy, jeśli rozważmy wszystkie możliwe scenariusze, czyli wszystkie racje za konkretnym posunięciem i przeciw niemu, będziemy mogli zdecydować, wybrać.


 Episkopat nie ma najmniejszych wątpliwości, że przerwanie ciąży w każdych okolicznościach jest złe. A jednak bardzo długo nie mógł się zdecydować, żeby dostrzec osoby ludzkie w uchodźcach i uznać, że ich także dotyczy zasada miłości bliźniego.

Jeśli po prostu „życie”, to bez wykluczeń. Czyli każdego człowieka


Jeśli nie możesz pomóc, jeśli nie możesz zabrać, jeśli nie możesz uratować, to nie bądź okrutny, nie zostawiaj na pastwę szczurów i płomieni czy pijanych żołnierzy. Wtedy podanie dziecku trucizny było ocaleniem go od większego cierpienia, od poniżającej śmierci.


Ale jakieś wartości są. .........Prof. Zbigniew Szawarski

– Oczywiście. Ale one nieustannie wchodzą ze sobą w konflikt i nie wiemy z góry, jak go rozwiązać.

nie wierzę w istnienie uniwersalnych kodeksów moralnych czy uniwersalnej hierarchii wartości, która raz na zawsze normuje życie.


nie ma takich zasad, które w pewnych okolicznościach nie byłyby w taki czy inny sposób ograniczone ze względu na inne, nie mniej ważne zasady

http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,22921286,umrzyj-dziecko-tak-bedzie-lepiej-kiedy-aborcja-nie-jest-grzechem.html

sobota, 20 stycznia 2018

- Chciałem się przekonać, w jaki sposób konkretna sytuacja społeczna wpływa na nasze zachowanie. Sprawdzić, co się stanie, jeśli dobrych, przyzwoitych ludzi umieścimy w obrzydliwym, złym miejscu. Co zwycięży - dobroć ludzi czy zło otoczenia?

Prof Philip Zimbardo w Nikiszowcu podczas otwarcia młodzieżowego Centrum Zimbardo, 2014 r.

…”Nowoczesny system pieniężny nie ma żadnych operacyjnych ograniczeń finansowych, gdy rząd wydaje w swojej własnej walucie.

#174
Tak… przy okazji…
…”Nowoczesny system pieniężny nie ma żadnych operacyjnych ograniczeń finansowych, gdy rząd wydaje w swojej własnej walucie. Wszystkie ograniczenia dotyczące faktycznego procesu wydawania są politycznie narzucone .”…
…”W większości współczesnych systemów pieniężnych istnieją politycznie narzucone ograniczenia wpływające na ten proces wydawania pieniędzy. W grę może wchodzić szereg zasad i procedur organizacyjnych. Wiele z tych ograniczeń miało więcej sensu w czasach, gdy waluty były powiązane, (np. ze złotem, lub obcą walutą) ale są bezcelowe w przypadku współczesnych systemów pieniężnych i mogą czasami niepotrzebnie ograniczać dostępne opcje polityczne. Jednakże, ponieważ ograniczenia są dobrowolne i narzucone sobie, a nie operacyjne, mogą być zmieniane do woli przez parlament.”…
…”Na przykład w USA rząd federalny nie może „po prostu dodawać funduszy” na swoje konto („Ogólny rachunek skarbu”) w banku centralnym (Fed). Nie wolno też uruchamiać rachunku „overdraft”. Zamiast tego konto musi najpierw otrzymać środki pieniężne, przekazując środki z kont skarbowych i pożyczek, które z kolei są powiększane, gdy pobierane są podatki, a obligacje rządowe są sprzedawane publicznie (TT&L, Tresury Tax & Loan). Kongres nałożył również limit na wartość skarbowych papierów wartościowych, które może utworzyć skarb państwa („pułap zadłużenia”).
Są to politycznie narzucone zasady i procedury, a nie potrzeby operacyjne.”….
…”Kraj (rząd) w którym występuje zmienna, niezamienna waluta, ( floating non-convertible currency, „fiat money”) może w dowolnej chwili wydawać dowolną kwotę w swojej walucie.Nigdy nie może „zabraknąć pieniędzy”.
Oczywiście nie oznacza to, że rząd powinien powiększać deficyt beztrosko. To by spowodowało inflację. Wydawanie zbyt mało prowadzi do bezrobocia (recesji)”…
Tłumaczenie Google… plus poprawki i uzupełnienia.

Jeśli nie możemy mieć nadziei na zapanowanie nad takim światem, to jaka jest wartość człowieczeństwa?


ogromne inwestycje, na „skalę planu Marshalla”, w edukację i szkolenia, by zapewnić ludziom najważniejsze umiejętności pozwalające im radzić sobie z transformacją ekonomiczną.


piątek, 19 stycznia 2018

Czemu Czesi zawdzięczają stosunkowo niewielkie kolejki do zabiegów?

Konkurencji między ubezpieczalniami. Jest ich siedem, a każdy obywatel ma prawo przejść do innej raz do roku. Są kontrolowane przez rząd lub samorządy i z zasady nie przynoszą zysków, jeśli się pojawią, są reinwestowane. Zasada konkurencyjności przynosi korzyści zarówno usługodawcom, czyli np. szpitalom, jak i samym pacjentom. Jeśli ubezpieczyciel spóźnia się z płatnościami na rzecz szpitala lub przeciąga w nieskończoność kontrole, szpital poleca pacjentowi zmienić go na innego.

Czemu Czesi zawdzięczają stosunkowo niewielkie kolejki do zabiegów?

Konkurencji między ubezpieczalniami. Jest ich siedem, a każdy obywatel ma prawo przejść do innej raz do roku. Są kontrolowane przez rząd lub samorządy i z zasady nie przynoszą zysków, jeśli się pojawią, są reinwestowane. Zasada konkurencyjności przynosi korzyści zarówno usługodawcom, czyli np. szpitalom, jak i samym pacjentom. Jeśli ubezpieczyciel spóźnia się z płatnościami na rzecz szpitala lub przeciąga w nieskończoność kontrole, szpital poleca pacjentowi zmienić go na innego.

Czesi pokazują,że można

Według rankingu Eurostatu jakość wykonywanych usług przez czeską służbę zdrowia należy do najlepszych spośród wszystkich krajów przyjętych w 2004 r. do Unii Europejskiej.

Czesi zawdzięczają to przede wszystkim wysokim nakładom finansowym?

Jan Klusacek: – Nie tylko. Wydatki na służbę zdrowia wynoszą 7,8 proc. PKB [w Polsce 4,67 proc.], ale ten odsetek spada, choć pieniędzy w systemie jest coraz więcej. Chodzi o to, że państwo coraz mniej dokłada do służby zdrowia. Wydatki za 2016 r. z budżetu centralnego i regionalnych na służbę zdrowia są na takim samym poziomie jak w 2000 r.

Jak działa czeska służba zdrowia

Oczekiwanie na wizytę lekarza pierwszego kontaktu czy ginekologa nie może w Czechach przekraczać 35 minut, chirurga – 45 minut. Najdłuższy czas przysługuje w przypadku oczekiwaniu na kardio- i neurochirurga, to 3 godziny. 

środa, 17 stycznia 2018

dlaczego właściwie ktokolwiek miałby postępować zgodnie z nakazami racjonalnego obowiązku zamiast uparcie kroczyć uświęconą ścieżką wąsko rozumianego własnego interesu? Jedyna rozsądna odpowiedź brzmi: ponieważ nie ma innej, prawdziwie racjonalnej drogi. Każda tak zwana alternatywa to zwykły… kant.


nie da się, jak chcieliby Niemcy, czynić tego, co słuszne, bez takiej czy innej formy redystrybucji, która z pewnością naruszy interesy (dajmy na to) francuskiej lub niemieckiej oligarchii – zbyt rozleniwionej, by przyjąć do wiadomości, że Europy nie stać na jej dalsze utrzymywanie.


Warufakis... Z zastosowania kantowskiej myśli do społeczeństwa rynkowego płyną fascynujące wnioski. Strategiczna obniżka cen wprowadzona po to, by wykończyć konkurenta, zdaje egzamin racjonalnego obowiązku (o ile cena towaru nie spada poniżej kosztów jego wytworzenia). Produkcja jak największej ilości dóbr za jak najniższą cenę to przecież święty Graal każdej ekonomii. Ale strategiczne obniżanie płac („uberyzacja” społeczeństwa) racjonalne być nie może, ponieważ prowadzi do katastroficznej zapaści przez zanik zagregowanego popytu.


Kant... tym, co odróżnia człowieka od zwierząt, jest język. I chociaż okłamywanie innych ludzi nierzadko popłaca, to gdybyśmy kłamali nieustannie, język straciłby rację bytu. Racjonalni ludzie, konkluduje Kant, muszą rozumieć, że ich obowiązkiem jest powstrzymanie się od pewnych zachowań (tu: od kłamstwa), które, gdyby praktykowali je wszyscy naraz, pozbawiłyby nas naszej najcenniejszej zdobyczy (języka).


Kant tym, co odróżnia człowieka od zwierząt, jest język. I chociaż okłamywanie innych ludzi nierzadko popłaca, to gdybyśmy kłamali nieustannie, język straciłby rację bytu. Racjonalni ludzie, konkluduje Kant, muszą rozumieć, że ich obowiązkiem jest powstrzymanie się od pewnych zachowań (tu: od kłamstwa), które, gdyby praktykowali je wszyscy naraz, pozbawiłyby nas naszej najcenniejszej zdobyczy (języka).


-"Być może było jedyną jaka przy ówczesnych rządach dawała nam szansę długotrwałego wzrostu
 ale na pewno NIE jest to JEDYNIE SŁUSZNY z definicji kierunek."
-Rzecz w tym, że nie ma 
JEDYNEGO SŁUSZNEGO Z DEFINICJI KIERUNKU.
-Dowolny układ zdolny do trwania 
-musi z definicji -spełniać warunek równowagi. 
Natomiast nie ma i nie będzie definicji, która zawsze i wszędzie daje przepis na zachowanie układu  w  trwałej równowadze.
Układ jakim jest super złożoność gospodarki może znajdować się w  stagnacji - trwałym stanie równowagi, 
lub rozwoju -  długotrwałego stanu dynamicznej  równowagi. 



  

W dociekaniu tego, co jest naszym obowiązkiem, nie pomogą osobiste upodobania – te są zmienne i nie wskazują drogi ku szczęściu ani cnocie. Pomoże za to mechanizm logiczny, wspólny wszystkim ludziom.


wtorek, 16 stycznia 2018

Lista krajów "pod obserwacją"

 oprócz USA zawiera: Afganistan, Angolę, Gruzję, Irak, Macedonię, Meksyk, Arabię Saudyjską, RPA i Uzbekistan.
Wśród 49 "nie wolnych krajów" najgorsza sytuacja panuje w Syrii, Południowym Sudanie, Erytrei, Korei Północnej, Turkmenistanie, Gwinei Równikowej, Arabii Saudyjskiej, Somalii, Uzbekistanie, Sudanie, Republice Środkowoafrykańskiej i Libii. Większość "nie wolnych" krajów znajduje się w Afryce i w Eurazji.

niedziela, 14 stycznia 2018

Stiglitz o równowadze gospodarc zej http://wyborcza.pl/osiemdziewiec/7,159012,22888730,jak-stworzyc-strefe-euro-ktora-bedzie-dzialac-fragment-ksiazki.html


Stiglitz ....Europa potrzebuje dziś prawdziwej polityki spójności, która będzie zniechęcać do posiadania nadwyżek.

 Keynes już dawno zaproponował rozwiązanie – po prostu je opodatkujmy. Tego typu podatek nie tylko działałby demotywująco; wpływy uzyskane w ten sposób mogłyby zasilać fundusz stabilności, o którym pisaliśmy w poprzednim rozdziale.

stałe utrzymywanie nadwyżek przez Niemcy trwale zmieniło stosunki wewnątrz strefy euro – poczucie solidarności została zastąpione konfliktową relacją między tym, kto zarabia na kredytach, a tymi, którzy muszą je spłacać.


Jurek Owsiak ...Chciałbym, żeby kadr trochę powiększyć, abyśmy oprócz tych gostków zobaczyli, jak wchodzi orkiestra dęta, jak przelatuje aeroplan, i zdali sobie sprawę, że bierzemy udział w czymś, co jest od początku do końca wyreżyserowane.


Te wszystkie wypowiedzi można ułożyć w taki kadr jak u Kusturicy. W jego filmach są czołgi, wesela, pijaństwo, rozpacz i humor. Jugosławia, która doświadczyła najbrutalniejszej wojny współczesnej Europy, pokazana jest w zwariowany sposób, a wrogowie padają sobie w ramiona. I my teraz występujemy w takim zwariowanym filmie, na którym jest wszystko – oprócz padania w ramiona. -Owsiak


Owsiak...Nie czuję, aby którykolwiek z czynnych polityków mnie reprezentował, nie wierzę, aby politycy byli w stanie cokolwiek zbudować.


Owsiak ...Skierowana w naszą stronę agresja to na przestrzeni tych 26 lat pojedyncze strzały, które nie ułożyły się w nic większego. M


Poniżej Belka ...................... w interesie klasy średniej - tego podstawowego czynnika równowagi


Belka..Amerykańskie uniwersytety są najlepsze na świecie, ale tylko tych pierwszych 200, a reszta, nie mówiąc o publicznej edukacji średniej i podstawowej, ma się marnie. Ameryka jest nadal wolnym światem i wolę ten model niż chiński, ale nie działa tak wspaniale, jak bym chciał.


Belka..Ludzie z tzw. underclass będą mieli problem z Trumpem. Tanie towary z Chin już są, a Chiny produkują coraz drożej. Dalej tą drogą konsumpcji zwiększać nie sposób. Amerykanie są ogromnie zadłużeni, co i tę drogę szybkiej poprawy standardu życia wyklucza. A płace realne pracowników o niskich i średnich kwalifikacjach rosnąć nie chcą. Amerykanie mają niezwykłego ducha przedsiębiorczości, ale to dotyczy tylko tych górnych 10 proc.


Belka... Trump, który dryfuje w zupełnie przeciwną stronę. Zwyciężył dzięki ludowemu niezadowoleniu, nawet wkurzeniu klasy średniej, ale nie robi nic, żeby je usunąć. Miał być „swoim człowiekiem”, pogonić Meksykanów, muzułmanów, z buta potraktować Koreę Północną i kogo tam jeszcze. Tymczasem obniża podatki dla korporacji, a klasa średnia nic z tego nie będzie miała. Aż 90 proc. korzyści przypadnie górnemu 1 proc. Amerykanów. Bo w USA mit niskich podatków pokutuje co najmniej od czasów Ronalda Reagana.


Zasługą PRL było masowa urbanizacja, czyli wyprowadzenie ludu folwarcznego do miast. 90 proc. chłopskich Polaków żyło przez wieki przywiązanych do ziemi. Naród szlachecki, te 7 proc. ludności, żył tyłem do miast, a miasta powstawały tyłem do szlachty. Mieszczaństwo było obce, niemieckie albo żydowskie. Reformacja była naskórkowa, choć kiedyś, w XVI w., wielcy magnaci bywali kalwinami.


za komuny nie wykluło się nic złego, czego by nie było w polskiej świadomości wcześniej.


Belka Ludzie w Polsce odwrócą się od władzy dopiero wtedy, kiedy rzeczywistość stanie się dla nich dolegliwa. Ale czy i kiedy – to problem. Najlepiej byłoby zawiesić Unię na rok. Wtedy będziemy mieli PiS z głowy. Wrócą granice, paszporty, wizy, d… będzie, a nie biznes. Obywatel zacznie być poniewierany przez sądy. Młode pokolenie jest faszystowskie na marginesach, ale jednak wychowało się w wolności i Europie. Europa i rynek są dla niego jak powietrze.


czytelnicy „Gazety Polskiej” zagłosują w masie, jak im powie prezes Kaczyński i proboszczowie. Jak długo można żyć wstawaniem z kolan, dumą narodową, siłą, wielkością i chwałą historyczną, przekonaniem, że jesteśmy narodem wybranym i wszystko nam się należy?


sobota, 13 stycznia 2018

http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,22889156,marek-belka-suwerennosc-godnosc-sila-tylko-z-euro.html

Poniżej  Belka

Klimat dla inwestycji produktywnych jest niedobry. Mimo że mamy najwyższy w historii wskaźnik wykorzystania mocy produkcyjnych – 84 proc.

Siła robocza jest w stagnacji, zasoby pracy się kończą, demografia nie sprzyja, mamy wcześniejsze emerytury. Perspektywy rozwojowe się pogarszają. A skoro w unii walutowej sytuacja się poprawia, to ryzyko jest niewielkie. Nie jest to skok do pustego basenu, bo w nim jest woda.
 buzuje konsumpcja, i to także luksusowa. W Polsce ponad 60 proc. mieszkań jest kupowanych za gotówkę. To szaleństwo! Ludzie handlują diamentami. Albo kupują luksusowe auta. Może nie bentleye, ale w Mławie czy Leżajsku jeżdżą lepsze samochody niż w Buenos Aires. Mamy więc inwestowanie ucieczkowe albo tezauryzację w nieruchomościach, albo w „żyje się raz”.

bardzo słabe inwestycje to największa porażka rządu PiS. Powinniśmy inwestować 25 proc. PKB, a dziś stopa inwestycji to 17 proc.


– Teza, że Unia jest zdominowana przez Niemcy, jest śmiesznie głupia. A bez Unii Europa byłaby mniej zdominowana? Przecież znacznie bardziej, bo unijne instytucje ograniczają hegemonię Niemiec, które są mocarstwem ekonomicznym.


W Polsce panuje bardzo niska kultura ryzyka. Bankructwo to powód do samobójstwa. A w USA bankructwo to nowy początek.


Małysz: Każdy na takim rajdzie popełnia błędy, a wygrywa ten, kto popełni ich najmniej.

- Mój pierwszy Rajd Dakar to była masakra. Zetknąłem się z czymś, czego nigdy wcześniej nie robiłem. Rzuciłem się w nieznane. Nie wiedziałem, co mnie tam spotka. Nie bałem się, bo przecież jestem sportowcem. Wiedziałem, że nawet, gdybym miał gryźć piasek, to muszę ukończyć ten rajd. Nie ukrywam, że były naprawdę bardzo trudne momenty. W pewnym momencie miałem już dosyć i nawet zastanawiałem się, po co mi to było. Sportowa dusza nie pozwoliła mi jednak zrezygnować. To był bardzo trudny Rajd Dakar. Po nim nabrałem jednak wiele pokory. Do wszystkiego. Także do życia. Dostałem taką szkołę, że zacząłem doceniać to, co mam.

środa, 10 stycznia 2018

W dzisiejszym Iranie analfabetyzm praktycznie nie istnieje, a na wyższe studia idzie prawie 60% absolwentów szkół średnich, z czego również 60% to kobiety


nie musi tak być, ale przekonanie jest ważną siłą napędową.


jeden grosz umocnienia na przykład do euro -to ponad pół miliarda złotych spadku zadłużenia Polski…


Poniżej ....,http://krytykapolityczna.pl/swiat/populizm-wygrywa-jan-werner-muller/


populiści wygrywają, chociaż nominalnie przegrywają – ponieważ konserwatyści zwyczajnie powielają ich pomysły.

W międzywojniu, gdy konserwatyści opowiedzieli się za współpracą z partiami autorytarnymi i faszystowskimi, doprowadzili do śmierci demokracji.

zagłosowało na niego 90 proc. zdeklarowanych republikanów.......wybór Trumpa tylko potwierdził, jak bardzo partyjna stała się polityka w USA:

 Najwyraźniej nie mieściło im się w głowie oddanie głosu na demokratę, chociaż wielu z nich wyraziło w ankietach zastrzeżenia wobec własnego nominata. Do dziś w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej żaden prawicowy populista nie doszedł do władzy bez współpracy z konserwatywnymi elitami o stabilnej pozycji w polityce.

Farage nie doprowadził do Brexitu własnoręcznie, a Trump nie mógłby budować rasistowskiego muru bez niespodziewanych aliantów.

Dla populistów wynik wyborów nigdy nie wyłania się wyłącznie z przeciwstawnych poglądów na politykę, ale raczej z argumentów o osobistym zepsuciu, niemoralności i fundamentalnej nieprawowitości wszystkich innych konkurentów i konkurentek o władzę.

: „Polityka nie jest grą o sumie zerowej”

Wielu publicystów przekonywało już o tym, że walka z PiS oparta jedynie na wytykaniu mu błędów i wypaczeń nie zadziała i że ludzie potrzebują nadziei, że świat bez PiS u władzy nie będzie powtórką z platformianej przeszłości. 
http://krytykapolityczna.pl/kraj/opozycja-40-procent-pis-korolczuk/

Czescy Piraci"..

 Interesują nas fakty, a faktem jest, że tak mały kraj jak Czechy nie ma szans w starciu z globalną korporacją. 

poniedziałek, 8 stycznia 2018

niedziela, 7 stycznia 2018

Chiny

i nauczyć się jak być szczęśliwym człowiekiem. Beata Pawlikowska


Patrzyłam sobie w oczy i wtedy chyba po raz pierwszy zobaczyłam "siebie". Gdzieś w głębi zobaczyłam małe, bezradne dziecko. Pomyślałam, że jeśli taka jest prawda o mnie, to jedyne, co chcę zrobić i jedyne, co ma sens, to zaopiekować się tym samotnym dzieckiem, dać mu wsparcie, miłość i przyjaźń do końca życia.


Przestań narzekać, że masz źle, że nikt cię nie rozumie i nikt cię nie kocha. Ludzie nie są po to, żeby wypełniać twoje oczekiwania.


że nie jestem

 równie ładna, mądra, dowcipna albo stylowa jak inni ludzie. Ciągle próbowałam się z nimi ścigać i zwyciężyć, żeby udowodnić, że jestem lepsza, albo przybierałam pozycję ofiary i narzekałam, że nic mi się nigdy nie udaje, że jestem gorsza i głupia. 

Moim zdaniem każde uzależnienie ma swój początek w braku poczucia własnej wartości, akceptacji i poczucia bezpieczeństwa.

"-Czy na pewno?

przyjechałam w niedzielne popołudnie do miasta Concepción i wszyscy mieszkańcy byli nad rzeką. Patrzyli na wodę, na słońce, rozmawiali i po prostu cieszyli się tym, że żyją. To wspaniałe.


Samotność jako brak kontaktu

Jestem skoncentrowana na tym, gdzie jestem, co robię i co znajduje się dookoła.
Czuła się pani kiedyś samotna podczas podróży?
Nie. Podczas podróży czuję się zaprzyjaźniona z otaczającym mnie światem, nie ma tam więc miejsca na poczucie samotności. Ale czułam się kiedyś samotna, będąc wśród wielu ludzi. Bo przecież wrażenie samotności i pustki nie wynika z braku znajomych, tylko raczej z nieumiejętności nawiązania z nimi dobrego emocjonalnego kontaktu. 

Przez dziesięć dni leżałam bez sił na łóżku. Nie mogłam niczego zjeść ani wypić, nie miałam siły wstać, raziło mnie nawet najmniejsze światło, a skóra była tak wrażliwa, że najdelikatniejszy dotyk sprawiał ból. Wszystko mnie bolało, a kiedy próbowałam się poruszyć, bolało jeszcze bardziej.


Osy wyczuwają twoją obecność, wylatują z ukrycia i robią desant. W pierwszej chwili nie wiedziałam, co się dzieje. Czułam tylko, że ktoś wbija mi rozpalone igły w usta, nos i policzki. Od razu spuchłam. Nawet nie zdążyłam ich zobaczyć.


Z niebezpiecznymi zwierzętami nie miała pani do czynienia? Powiem panu, że nie ma niebezpiecznych zwierząt.Dziwi się pan, że wąż będzie próbował bronić swojego życia?

Proszę sobie wyobrazić, że na ścieżce leży wąż. Jest w swoim domu, na swoim terytorium. Niespodziewanie pojawia się obok jakaś dwunożna istota w wielkich, twardych buciorach i włazi mu na głowę. Kto tu jest niebezpieczny? Raczej człowiek. Dziwi się pan, że wąż będzie próbował bronić swojego życia? Zwierzęta są naszymi braćmi, a nie przeciwnikami. Trzeba być uważnym, patrzeć pod nogi i starać się nie skrzywdzić nikogo.
Kiedyś wędrowałam przez dżunglę z gorączką i dwiema ropiejącymi ranami na nodze. Próbowałam jakoś je ochronić i obwiązać bandażem, ale kiedy tylko weszłam do pierwszego strumienia, opatrunek został porwany przez wodę, a ja chwilę później wychłostana przez gałęzie kolczastych krzaków na brzegu. Płakałam z bólu, ale szłam dalej.

w dżungli zrozumiałam, że wcale nie chodzi o to, żeby sprawnie udawać kogoś, kto jest silny, odważny i samodzielny. W życiu chodzi o to, żeby być silnym, odważnym i samodzielnym. To ogromna różnica.


mają wszystko, co jest potrzebne

mają łączność z otaczającym ich światem i mają wszystko, co jest potrzebne. Choćby naczynia. Wystarczy wiedzieć, który liść najlepiej nadaje się na talerz, a z którego owocu zrobić miskę. Niepotrzebna jest folia aluminiowa, bo specjalnym liściem można owinąć rybę i upiec nad ogniskiem. Niepotrzebne są dachówki, bo wystarczy wiedzieć, które liście palmowe należy zerwać i jak je zapleść, żeby nie przepuściły ani kropli deszczu. Z włókien palmy chambira robi się wygodne hamaki, z drewna ypé robi się strzały do łuków, a z jego kory – lekarstwo na gorączkę, malarię, infekcje bakteryjne i wirusowe. Indianie w dżungli mają wszystko, co jest im niezbędne do życia, a w dodatku mają w sobie najzwyczajniejszą życiową prawdę i uczciwość. Nigdy nikogo nie udają. I nie dlatego, że ktoś ich z tego rozlicza, tylko dlatego, że w tamtym świecie nie ma takiej potrzeby. 

. Kiedy zapada noc, w dżungli robi się tak ciemno, że nie widać po prostu nic. ciemność jest tak gęsta i czarna

http://plejada.pl/wywiady/beata-pawlikowska-dzieki-temu-ze-czulam-sie-samotna-i-duzo-plakalam-moglam-przebudzic/kd6srp
 Nie mają elektryczności, pisma, plastiku, pieniędzy, reklam czy polityki. Można powiedzieć, że z naszego punktu widzenia nie mają nic

"- Nie mogę sobie wyobrazić społeczeństwa do cna bezwstydnego.

 Wszędzie są jednak jakieś normy, zwyczaje, tabu i regulacje, a zatem musi tam być i wstyd. To emocja zainstalowana w nas, chroniąca nas przed łamaniem tych zasad. Dziś niepokojące jest to, że się nawołuje do przekraczania wstydu na różnych poziomach, a nie do słuchania go."
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,152731,22859858,ktos-kto-manipuluje-cudzym-wstydem-ma-gigantyczna-wladze.html

sobota, 6 stycznia 2018

Metainteligencja

interesuje ich możliwość umieszczania chipa w ludzkim mózgu, który z kolei pozwoliłby na podłączanie nas do chmury. Efektem byłoby zwiększenie pojemności naszej pamięci i wzmocnienie naszych funkcji poznawczych do niewyobrażalnych granic. De facto mielibyśmy dzięki temu możliwość łączenia się z innymi ludzkimi mózgami tak, jak dzisiaj możemy komunikować się z komputerami czy telefonami należącymi do innych osób. Tym samym mielibyśmy bezpośredni wgląd we wszystkie treści stworzone w całej naszej ludzkiej historii i do treści które są tworzone na bieżąco w procesie intelektualnym.

Komputer z dyskami pamięci i w zasadzie jakiekolwiek zewnętrzne urządzenie przestają być potrzebne.

Każdy, czy prawie każdy z nas, dzięki globalnej sieci i narzędziom w niej dostępnym, może oferować dowolną wartość biznesową czy społeczną i poszukiwać klientów, którzy byliby nią zainteresowani.


Nieograniczony dostęp do wiedzy, towarów i usług...? - ograniczony przestrzennie


Dzięki "okablowaniu" naszej planety każdy z nas czy już teraz, czy wkrótce będzie mógł korzystać z całego globalnego, intelektualnego i kulturowego dorobku ludzkości


W przyszłości będziemy wszyscy silnie ze sobą związani, nasze mózgi będą ze sobą połączone. Stanie się to możliwe, dzięki dzieleniu się myślami, wiedzą, działaniami, a technologiczną podstawą tego procesu będzie CHMURA".

Podłączenie wszystkich ludzi do globalnej sieci internetowej staje się faktem i jest to kwestia najbliższych lat, by każdy mieszkaniec naszej planety mógł mieć do niej pełen dostęp. 

Ojciec Kamila

Od kilkunastu lat powtarzam mu, że miłość i forma są, za przeproszeniem, jak sraczka - przychodzą znienacka (śmiech). Wiadomo, że na tę formę składa się kilka czynników: poziom talentu, dyspozycja dnia, energia itd. Nigdy człowiek nie przewidzi, jak będzie danego dnia.

Euro to dobra rzecz – uważa 57 proc. Greków, 65 proc. Hiszpanów, 60 proc. Portugalczyków.


piątek, 5 stycznia 2018

Hollywood

To był jeden z nielicznych przemysłów, do którego Wielki Kryzys nie miał dostępu. To na swój sposób ciekawe, że ludzie umierali z głodu, a fikcja miała się tak dobrze. Wszyscy woleli patrzeć na nierealny świat, niż mierzyć się ze swoją rzeczywistością. To jest ciekawa potrzeba w człowieku.

najpierw mówię jej, w jakim momencie emocjonalnym jest bohater, w jakiej relacji z innymi ludźmi, a potem dopiero dodaję dialog.


czwartek, 4 stycznia 2018

amerykańska głupota-Sachs

Głupota amerykańskiego ataku na wysokość budżetu ONZ jest najwidoczniejsza kiedy porównamy go z budżetem Pentagonu. USA obecnie wydaje około 700 miliardów dolarów rocznie na obronę, co oznacza około 2 miliardy dolarów dziennie. A zatem całkowity roczny budżet ONZ wynosi tyle, ile Ameryka wydaje na wojsko w jeden dzień i dziewięć godzin. Całkowity amerykański wkład w zwykły budżet ONZ to około siedem godzin wydatków na Pentagon.

Każdy wie, co ma robić, zna swoje miejsce w szeregu, ale jednocześnie czuje się doceniony. To właściwy człowiek na odpowiednim miejscu.

Zrobił pan duży postęp ze Stefanem Horngacherem?
Przy każdym z poprzedników się rozwijałem, wszystkim coś zawdzięczam. Ale współpraca ze Stefanem układa się wspaniale. To człowiek, który ma ogromną charyzmę i świetny charakter. Potrafi zjednać ludzi, wzbudzić zaufanie, stworzyć odpowiednią atmosferę. Każdy wie, co ma robić, zna swoje miejsce w szeregu, ale jednocześnie czuje się doceniony. To właściwy człowiek na odpowiednim miejscu.

Granica między odpowiednim stanem koncentracji, a totalnym przemotywowaniem, przerostem ambicji jest cienka. Z tego rodzą się nerwy.- Stoch

 Granica między odpowiednim stanem koncentracji, a totalnym przemotywowaniem, przerostem ambicji jest cienka. Z tego rodzą się nerwy.

Warufakis przegląda szkoły ekonomiczne

środa, 3 stycznia 2018

Kurzweil radykalnie złagodził swoje wcześniejsze poglądy. Już nie mówi o nieśmiertelności i przenoszeniu się na nośnik magnetyczny

, tylko o postępach technologicznych medycyny ,  aby nie wspomnieć o "słynnym" timingu, który się posypał. I,że sztuczna inteligencja to nie tylko sama słodycz ale także zagrożenie.  To co pozostało z tamtego Kurzweila to nadzieja (niczym nie poparta), że ryzyka AT są do pokonania.
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,22837540,czy-sztuczna-inteligencja-to-lepsza-przyszlosc.html

  

Krastev: jedną z motywacji niemieckich sankcji nałożonych na Rosję było przekonanie Polski, że jest dla Niemiec i Unii Europejskiej naprawdę ważna, ważniejsza od Rosji

 Ale czy kraj, który nie chce pomóc w sprawie uchodźców i który ignoruje wszystkie instytucje europejskie, zasługuje na dalszą lojalność, jeśli ma to być lojalność jednostronna?

Po rozszerzeniu cieszyli się, że mogą wyjeżdżać, pracować za granicą i zyskali wiele nowych możliwości. A dziś zadają pytania takie same, jak ci wschodni Niemcy. Dlaczego wciąż jesteśmy gorsi?


Rosja jest selektywnie silna i selektywnie słaba.

Skąd Rosja bierze swoje zaawansowanie technologiczne?
Rosja jest selektywnie silna i selektywnie słaba. W sprawach wojskowych Rosja nie tyle jest silna w przemyśle zbrojeniowym, co w nowych technologiach zbrojeniowych. Rosja już dawno udowodniła, że nawet, jeśli nie jest w stanie wyprodukować dobrze działającej lodówki, to może wyprodukować sputnika. Rosja inwestuje pieniądze ze sprzedaży surowców naturalnych w selektywnie wybrane obszary, np. w sztuczną inteligencję. Rewolucja przemysłowa w USA jest napędzana przez zapotrzebowanie rynkowe. Tak więc, gdy przedsiębiorstwa dokonują ważnych wynalazków, robią to, myśląc o konsumencie. W Rosji nowe technologie generowane są przez zapotrzebowanie państwa. Rosjanie nie mają złudzeń, że ich społeczeństwo będzie równie zaawansowane co zachodnie. Wierzą jednak, że w sprawach wybranych technologii są w stanie dogonić lub przegonić Zachód, co nie raz udowodnili. Rosja nie potrzebuje nowoczesnego społeczeństwa, wystarczy jej dobrze zorganizowana elita władzy uzbrojona w możliwości selektywnego rozwoju technologicznego. Obszar sztucznej inteligencji charakteryzuje się tym, że żywi ludzie przestają być potrzebni.

Krastev- Możesz szczęśliwie żyć w swojej bańce internetowej.. Fragmentaryzacja i polaryzacja społeczna

są konsekwencją rozwoju technologicznego. Możesz szczęśliwie żyć w swojej bańce internetowej.

w wielu krajach teorie spiskowe są ważniejsze niż ideologia.

Teoria spiskowa niczego nie obiecuje, ............po prostu opowiadamy historyjkę. 

Nowe technologie wzmacniają niedemokratyczne reżimy, ponieważ to sami ludzie mówią o tym, co robią, o czym myślą, z kim się spotykają.


Nie potrzeba już aparatu policyjnego zastępują go media społecznościowe



 social media są używane do zbierania wiarygodnych informacji na temat tego, co dzieje się w społeczeństwie. Nie potrzebują już aparatu policyjnego, który znamy z okresu komunistycznego ani siatki donosicieli, ponieważ to ludzie sami dostarczają im informacji.

Chiny



 jeśli zamierzasz krytykować porażki rządu albo lokalnych urzędników w internecie, twoje wypowiedzi nie zostaną zbanowane, tylko przeanalizowane i mogą odnieść jakiś efekt. Jeśli natomiast zaczniesz nawoływać ludzi do zbiorowych protestów, wtedy spotkasz się z natychmiastową reakcją. A zatem social media są używane do zbierania wiarygodnych informacji na temat tego, co dzieje się w społeczeństwie. Nie potrzebują już aparatu policyjnego, który znamy z okresu komunistycznego ani siatki donosicieli, ponieważ to ludzie sami dostarczają im informacji. -Krastev

Krastev:

Jeden z moich kolegów użył wyrażenia, które bardzo mi się spodobało: uzbrajanie wszystkiego. Wszystko, co nas łączyło i dzieliło, staje się teraz bronią. Im bardziej jesteś związany z globalnym systemem ekonomicznym, tym boleśniej odczujesz sankcje. Im bardziej twoje społeczeństwo jest otwarte i demokratyczne, tym bardziej jesteś narażony na ataki cybernetyczne. Nawet wolność podróżowania może być bronią: jedną z najskuteczniejszych sankcji użytych przez Rosję podczas konfliktu z Turcją było wstrzymanie napływu rosyjskich turystów.

Jedynym ze sposobów sprawowania władzy nad ludźmi jest nakłanianie ich do podzielania tych samych obaw-Krastev


Państwa starają się chronić swoje granice poprzez tworzenie teorii spiskowych. -Krastev

jacyś inni ludzie, nie wiadomo kto, posiadają większą wiedzę na temat twojego społeczeństwa od ciebie. -Krastev

Na przykład, niektóre międzynarodowe firmy mogą wiedzieć więcej od rządu na temat tego, co kupują obywatele w danym kraju, jak spędzają czas itd. Zniszczony został monopol informacyjny. Jest to niebezpieczne zwłaszcza dla demokracji.

Hollywood było zawsze ważnym i bardzo świadomie wykorzystywanym elementem amerykańskiej polityki wewnętrznej i zagranicznej.


Krastev pokazuje jak malutki intelektualnie- obciążony polskimi fobiami- jest Sierakowski


ZSRR stosował  bardzo wiele hybrydowych strategii w celu osłabienia zachodnich państw.
-Sierakowski : -Inspirował prasę, rozwijał agenturę i wywiad gospodarczy. 
-Krastev: USA działały równie aktywnie. 

Dobra zmiana -dla- w nią wierzących:

Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości, 
na wyrok  czeka się  średnio 
 -teraz                          5,4 miesiąca .
- kiedyś (w 2016 r.)   4,7 miesiąca.
Sądy nie nadrabiają  zaległości. 
Przybyło spraw trwających dłużej niż rok i trzy lata .

- Aż do wyczerpania- kredytu zaufania  -wierzących w dobrą zmianę.
-Czy dopiero wtedy, gdy  poczują na własnej skórze- jak się żyje  w państwie policyjnym.