Szukaj na tym blogu

wtorek, 30 stycznia 2018

-"ludzie, którzy nie chcą być zależni od otoczenia tylko mieć wpływ na to otoczenie."
 -Mylisz się, jak najbardziej jestem  za tym aby mieć wpływ na otoczenie i o tym dokładnie pisałem,  ale są  sposoby dozwolone i  delikatnie mówiąc naganne. Rozwiązanie "strzelać" nie jest jedynym rozwiązaniem.  Mówiąc, że nie lubię Arabów chciałem tylko pokazać, że to uczucie nie jest mi obce i wynika prawdopodobnie z tego, że najrzadziej się z nimi stykałem, mamy to ewolucyjnie zakodowane: obcy, nieznany  jest  potencjalnym wrogiem.   
Wpływ na otoczenie,  to  nie walenie głową w mur . Jaka to tajemna wiedza  każe ci mówić, że  -„globalizacja i tego nikt nie powstrzyma, bo ona się już dokonała, samotne wyspy są nie do utrzymania.” -"TO NIEPRAWDA". Nie jesteś już małą dziewczynką, która tupnie nóżką  i próbuje zaklinać rzeczywistość.
-"Można ciągle uciekać przed agresywnymi czarnymi i muzułmanami, tylko kiedyś możliwości ucieczki już nie będzie.'
-Mówisz Kaczyńskim; postaraj się zapamiętać: "czarni i muzułmanie są równie agresywni jak biali"
Wszak to  Niemcy -jeden z najbardziej  cywilizowanych i krajów Zachodu dały się zauroczyć Hitlerowi........-są   niewątpliwie białą  chrześcijańską nacją.

Doświadczenia Milgrama  wykazało, że ludzie  myślą stadnie  jednostka myśli tak jak większość tak jak wszyscy  i nie ocenia rzeczywistości samodzielnie ale kieruje się
zdaniem tego kogo uzna za autorytet. Eksperyment wykazał,
że tylko/aż trzydzieści procent losowo wybranych było zdolnych do tego aby zaprzestać torturować człowieka w momencie gdy mogli mu zrobić nieodwracalną krzywdę.
Natomiast eksperyment Zimbardo  udowodnił, że przeciętny człowiek w odpowiednio zaaranżowanych warunkach staje się oprawcą i tu wynik był jeszcze gorszy, bo niemal stu procentowy.


Brak komentarzy: