Język , język głupcze! .......i marność intelektualistyki , która nie jest zdolna go wytworzyć na użytek polityki
deficyt normatywnej bazy dla polityki emancypacyjnej – dlatego tak częstą argumentacją w naszych sprawach jest „bo Unia Europejska”. Nie ma silnego języka, którego nie trzeba by podpierać UE, Zachodem i „standardami krajów cywilizowanych”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz