Szukaj na tym blogu

środa, 30 listopada 2016

Skąd się wziął ten Jurasz jakiś mało polski

"Niemcy znów są tam, gdzie co chwilę kieruje ich historia. Zbyt są potężni, by być tylko jednym z równych, zbyt są mali, by rządzić samodzielnie. To powoduje, że Berlin jest niejako skazany na rolę – tu nieprzypadkowo nawiązuję do Bismarcka – „uczciwego maklera”, czyli tego, kto bierze odpowiedzialność za równowagę mocarstw na kontynencie europejskim. W tej roli Niemcy nie mogą nadmiernie wyraźnie stać po jednej ze stron konfliktu. Muszą bowiem zdobyć i utrzymać zaufanie wszystkich aktorów, a więc również i Moskwy."

-"
..... choć militarnie trzeba być zawsze przygotowanym na najgorsze, to miejmy jednak świadomość – i Zachód też ją ma – że Rosją rządzi elita skorumpowana, a nie fanatyczna. Bo jak się wierzy naprawdę w jakąś ideologię, to nie okrada się własnego państwa. A jak się nie wierzy, to nie po to kupuje się Bentleye, żeby nie mieć do nich części zamiennych, ani nie wysyła kochanek do Cannes, żeby nie móc ich odwiedzić.

-"Dla Amerykanów Chiny zawsze będą ważniejsze, podobnie jak dla Niemiec Rosja.
 Żeby coś się zmieniło, musielibyśmy przekonać Zachód, że Rosja chce nas napaść. 
Mam wrażenie, że przyjęto założenie, że Rosjanie niczego nie zrobią, nawet jeśli w państwach NATO będą stacjonować choćby ograniczone kontyngenty sił starych państw członkowskich paktu. To logiczne założenie, ale z drugiej strony 
jeśli jest błędne, 
to te siły, które będą na niewiele się zdadzą."

Jurasz

"W wypadku Ukrainy nie mamy już opcji dla nas najlepszej. Jest tylko opcja zła i trochę mniej zła. Zła to Ukraina w rosyjskiej strefie wpływów. Opcja mniej zła, albo może inaczej – opcja „second best”, to jakaś forma neutralności Ukrainy."

i to:
"

W świecie interesów można „grać”. W świecie wartości można jedynie wygłaszać przemówienia o tym, co dobre i słuszne. To skądinąd polska specjalność. Poza nami mało kto to robi, więc albo my wiemy coś, czego nie wie nikt poza nami, albo wszyscy rozumieją coś, czego my nie rozumiemy. Stawiam na tą drugą opcję"

-" To jasne, że w dyplomacji trzeba być miłym i to szczególnie wtedy, jak się ma sprzeczne z kimś interesy"

Odkrycie oczywistości W. Jurasza ciągle czeka na to aby zostać odkryte przez POPIS

" polityka zagraniczna nie oparta na kompromisie nie istnieje. Ja dodałbym do tego jeszcze jedno. Czas otóż na operowanie w świecie interesów, a nie wartości."

PISowi nie łatwo będzie zdobyć największe miasta

– Ja nie czuję się politykiem -Jaśkowiak

. Stosuję w pracy te same metody zarządzania, których nauczyłem się w biznesie. Nie patrzę na to, co powiedzą media. Podejmując decyzje nie zastanawiam się, jak przełożą się na sondaże. Jeżeli jestem przekonany do konkretnych rozwiązań, to staram się je wdrażać, nie zważając na to, jakie będą tego konsekwencje polityczne. 

ustawa dla metropolii. Jaśkowiak

 w oparciu o trzy podmioty: 
miasto, wokół którego tworzy się metropolia, przylegające do niego aktywne gminy i przedstawiciel rządu. 

Jaśkowiak. w Polsce są dwa obozy: proeuropejski i narodowo -socjalistyczny

Jacek Jaśkowiak (Fot. Bartosz Bobkowski)
 Mam wrażenie, że w Polsce są dziś dwa obozy polityczne – jeden proeuropejski, reprezentowany przez PO, ale też inne partie opozycyjne. I drugi, powiedziałbym narodowo-socjalistyczny,...

Świadomie użył pan określenia „narodowo-socjalistyczny”?

– Tak, ale bez skojarzenia z Trzecią Rzeszą. Mamy element narodowy, ale też sporo socjalizmu. To najlepiej definiuje PiS i metody tej partii rodem z PRL. Media publiczne tubą propagandową władzy, służby na pasku rządzących, odgórnie narzucana ideologia. Porównania do czasu socjalizmu narzucają się same.

W Nowym Jorku widziałem ostatnio food stand, gdzie uwijało się pięciu facetów,

a mimo to stała tam naprawdę długa kolejka – mówi Batory i pokazuje zdjęcie wózków z trzema parasolami i tłum chętnych po lunch. – Jeden przyjmował zamówienia, drugi je wydawał, a trzech przygotowywało posiłki. 
Z naszą aplikacją tych dwóch w ogóle nie byłoby potrzebnych. Mogliby zająć się przygotowywaniem jedzenia i kolejka by zmalała – dodaje.
Istotnym elementem jest to, że klienci przy użyciu High Street będą mogli składać zamówienie jeszcze przed wyjściem z biura na posiłek i nie będą musieli czekać na jego przygotowanie. 

wtorek, 29 listopada 2016

Słabszy funt będzie wspierać brytyjskich eksporterów, ale nie będzie to miało aż takiego znaczenia. Eksport w tym kraju jest na poziomie 27 proc. PKB

, a dla porównania 
Niemczech i Polsce - ponad 46 proc. PKB. 
Siłą Wielkiej Brytanii jest nie przemysł, lecz sektor usługowy, np. finansowy.
"Żyjemy po to aby zrozumieć piękno świata!"
napisał poeta libański

Bernard Stiegler. zredagowany:- Polityka kulturowa musi być krytyką ograniczeń narzucanych przez hiperindustrialny kapitalizm, który stał się niszczycielem organizacji społecznych, składających się na procesy indywiduacji psychicznej i zbiorowej.

... siła współczesnego kapitalizmu opiera się na jednoczesnej kontroli produkcji i konsumpcji, 
które są regulatorami aktywności mas. 

Wspiera się na fałszywej idei 
głoszącej, że jednostka jest tym, 
co jest przeciwstawne grupie."

 dzień w dzień miliony osób jednocześnie podłączają się do tych samych programów w telewizji, radiu lub konsolach do gier. 
Ta metodycznie umasowiona konsumpcja kultury ma swoje konsekwencje w sferze pragnienia i świadomości. 

Rozwiewa się dziś iluzja triumfu jednostki, podczas gdy coraz wyraźniej rysują się 
zagrożenia dla 
intelektualnych, afektywnych i estetycznych 
zdolności człowieka.

... fabrykowanie zachowań konsumpcyjnych przez umasowienie sposobów życia. 
Chodzi w istocie o to, by zapewnić w ten sposób nieprzerwany zbyt produktów na nowo wytwarzanych przez aktywność ekonomiczną, produktów, których potrzeby konsumenci nie odczuwają w sposób spontaniczny. 
Pociąga to za sobą endemiczne niebezpieczeństwo nadprodukcji, a zatem kryzysu ekonomicznego, którego nie sposób zwalczyć (nie podważając jednocześnie całości systemu) 

..tworzenie potrzeb i pragnień, a jednocześnie 
wytwarzanie odrazy do tego, 
co stare i niemodne” 
– promocja gustów zakłada wytwarzanie niechęci, 
która jako taka wpływa zwrotnie na same gusty. A wszystko to realizowane jest 
w odwołaniu do „podświadomości

Siedząc sam przed moim telewizorem 
zawsze mogę sobie powiedzieć, że
zachowuje się w sposób ściśle indywidualny. Ale 

w rzeczywistości robię dokładnie to samo, co czynią setki tysięcy telewidzów oglądających ten sam program.

Mogę powiedzieć „ja” tylko dlatego, że daję sobie samemu mój własny czas

.... przemysł kulturowy, jako 
narzędzie synchronizacji,

maszyna do likwidacji  „siebie”,


 Den Xianhong
 „jeśli nie będziemy kontrolować bańki na rynku nieruchomości i 
pozwolimy na powstanie bańki na rynku akcji 
drogą wolnego dowartościowania juana, 
Chiny będą zagrożone 
masowym napływem kapitałów zagranicznych” 

 ....ograniczono możliwość kupowania przez cudzoziemców
 powierzchni komercyjnych i mieszkaniowych, 
by nie ściągać funduszy spekulacyjnych.

1985 r. Stany Zjednoczone zmusiły Japonię do dowartościowania jena

 i ograniczenia eksportu. W ciągu 3 lat jen zyskał 100% wobec dolara. Japoński eksport spadł, rozpoczęły się delokalizacje (szczególnie do Chin) i cała gospodarka zachorowała. Do dziś zresztą cierpi.

Chiny drugą potęga (z Le Monde diplomatique)

PKB na poziomie 5,88 bln dolarów 
Chiny pozostają daleko za Stanami Zjednoczonymi, które produkują dwa i pół razy więcej (14,6 bln). Jeśli wziąć pod uwagę liczbę ludności, 
chiński PKB na jednego mieszkańca 
wynosi 7,4 tys. dolarów [1], 5 razy mniej niż w Japonii i dużo mniej niż w Tunezji…
Niemniej jednak Chiny 
mają wielką siłę przebicia 
– finansową 2,8 bln dolarów w rezerwie, 
-przemysłową 14% produkcji światowej wobec 3% w 1990 r.
- handlową 10% światowej wymiany 
-wojskową trzecie miejsce na świecie pod względem wydatków na zbrojenia. 
To zmienia układ światowy.


Nie ma ani serdecznego porozumienia, ani otwartej wojny, każdy idzie swoją drogą. Rozbieżne interesy nie przeszkadzają współpracy.


Kiedy w prezydenci Hu Jintao i Barack Obama dyskutowali o nierównowadze wymiany, 
koncern General Electric ogłosił podpisanie umów o koprodukcji i transferze technologii do Chin. 
Zaspokoi to rynek wewnętrzny i pozwoli reeksportować. 

Połowa chińskiej sprzedaży za granicę jest zarządzana przez przedsiębiorstwa, 
którym nie zależy na dowartościowaniu juana, 
gdyż eksport stałby się bardziej kosztowny. 
Szef General Electric Jeff Immelt był  doradcą ekonomicznym Białego Domu w kwestiach zatrudnienia i konkurencji. Chińscy biznesmeni mogą spać spokojnie.

poniedziałek, 28 listopada 2016

Jak to się teraz robi ! Demokracja manipulowana. Dymek:

 " „Projekt Alamo” 
był w stanie wyszukiwać grupy wyborców 
na podstawie tego, co wiedział o tych, 
którzy już Trumpa popierali. Jeśli robią to samo, w to samo wierzą i to samo ich aktywizuje w mediach społecznościowych, 
to zakład – tym tropem szło rozumowanie sztabu – że 
można ich jeszcze wciągnąć. 

W toku kampanii wyprodukowano sto tysięcy różnych komunikatów (filmików, reklam z gatunku „kliknij tu”, obrazków promocyjnych, zdjęć) 
dostosowanych do każdego typu wrażliwości 
– od niewinnych zachęt do głosowania 
po koszulki „Hillary do więzienia”. 

Możliwości adresowania  do blisko 200-milionowej grupy Amerykanek i Amerykanów na Facebooku były olbrzymie.

Tam, gdzie wcześniej nie było pieniędzy, nagle zaczęły płynąć strumieniem miliony. 
...... według schematu  reklamy na Facebooku, 
który od pewnego czasu daje możliwość bezpośredniego zachęcania, jednym kliknięciem, 
do kupna towaru albo zrobienia przelewu. 
W dwa tygodnie 
– cyfrowe ruszenie przyniosło 
40 milionów w postaci mikrowpłat na kampanię.


Tym, którzy zagłosowali na Sandersa 
w prawyborach partii demokratycznej, 
postanowiono przypomnieć, że 
Clinton popiera globalne umowy handlowe, bierze pieniądze od korporacji i 
nie pilnuje swoich mejli. 
Wykorzystano do tego zresztą słowa samego Sandersa – w sugestywnych, nawet jeśli nieprofesjonalnie lub tandetnie wykonanych, 
w reklamówkach dominowały przebitki z Sandersa. 

To on, nadzieja amerykańskiej lewicy, w sponsorowanych przez Trumpa klipach walił w Clinton – oczywiście montaże pochodziły z debat prawyborczych, z czasów zanim Sanders poparł Clinton. Młodym kobietom przypominano, że Bill Clinton był oskarżany o molestowanie stażystek – okazało się bowiem, że fakty te dla osób z pokolenia „millenialsów” są nieznane lub giną gdzieś w dość ogólnym przekonaniu, że „coś było na rzeczy”. 
Kampania Trumpa postanowiła zrobić wyborczyniom Clinton kurs najnowszej historii z małżonkiem pani sekretarz na pierwszym planie."


Na straży porządku i moralności w Szwajcarii

Więzienia administracyjne zdelegalizowano dopiero w 1981 roku, choć były niezgodne z Konwencją o ochronie praw człowieka, którą Szwajcaria ratyfikowała siedem lat wcześniej.


Narodzone dzieci nieprzystosowanych rodziców uzdrowić miała ciężka praca.

Były odbierane, jeżeli tylko ktoś w społeczności uznał, że rodzice nie zajmują się nimi w odpowiedni sposób. Podejrzeń mógł nabrać każdy: nauczyciel, pastor, sąsiedzi, czyli osoby szanowane w społeczności, ale bez żadnych oficjalnych uprawnień. Służbom socjalnym wystarczył krótki wywiad z sąsiadami.
....przymusowe więzienia zniszczyły życie wielu młodych osób, które nigdy nie znalazły już dobrej pracy.
http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,21030908,szwajcaria-sterylne-panstwo-polecamy-dokument.html

Polska: rynek pracownika. -pracują wszyscy, którzy chcą znaleźć pracę.

 Bezrobocie spadło do poziomu najniższego od 1991 r., 
poniżej 8,5 proc., 
są w Polsce i takie miejsca jak Wielkopolska, gdzie 
pracy nie ma dziś zaledwie 5,2 proc. mieszkańców 
w wieku produkcyjnym,  
-pracują wszyscy, którzy chcą znaleźć pracę. 

 GUS szacuje, że w polskich firmach 
na obsadzenie czeka 351,4 tys. miejsc pracy 
– o 26,5 proc. więcej niż rok wcześniej

kapitan oddał swoje kompetencje w cudze ręce, ale nie znalazł nikogo chętnego do wzięcia odpowiedzialności na swoje barki.

Nikt nie pomógł Protasiukowi i jego załodze, sytuacja przerosła wszystkich obecnych na pokładzie. A wystarczyło powiedzieć: „Panie kapitanie, proszę działać według własnego doświadczenia i rozeznania”

Gdy służyłem w dowództwie NATO, byłem świadkiem rozmowy amerykańskiego generała z belgijskim pilotem samolotu transportowego

....podszedł do kapitana i zadał mu pytanie - czy naprawdę nie ma możliwości startu w aktualnych warunkach? Na co dowódca samolotu grzecznie, ale stanowczo odpowiedział: "Panie generale, jak bezpiecznie dolecimy do miejsca przeznaczenia, będzie mnie pan mógł zwolnić ze służby, ale tutaj to ja jestem odpowiedzialny za bezpieczeństwo pana i pozostałych pasażerów i podjąłem decyzję, że nie lecimy".
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,20871178,smolensk-powiedzieli-cholera-sprowadzac.html

niedziela, 27 listopada 2016

Tomek Zareba: "Jesteśmy tym, co jemy i z kim się spotykamy.

 Poziom stresu, w jakim ludzie dzisiaj żyją, jest niewyobrażalny. Co kiedyś robił człowiek w razie zagrożenia? Uciekał. A dzisiaj? W stresie pod batem szefa tkwimy dzień w dzień i nie ma mowy o ucieczce, a nawet odpoczynku. 

do ich domu czasami wpadają:


- włochaty pająk wielkości dłoni człowieka,

- zielony wąż, który owija się wokół kranu,

- małpy, by podkradać mango,

- leniwiec wędrujący wzdłuż brzegu rzeki,

- termity, które po deszczu gubią skrzydełka, i sprzątanie po nich zajmuje dwa dni,

- pasikoniki, które skacząc, uderzają w wiszące garnki, patelnie i twarze Marietty, Tomka oraz ich synka.

Na szczęście nie zapuszczają się do domu kilkumetrowe, tłuste anakondy.

 Dżungla jest apteką, marketem, sklepem budowlanym, wszystkim. Oczywiście: dopływają tu statki z coca-colą, ale główna część pożywienia jest w lesie i w wodzie - dopowiada Tomek.
Elfik uwielbia mango. Zajada się bananami, awokado, pije sok z aça~. Coraz śmielej przemierza na czworakach dżunglę. Marietta i Tomek myślą wtedy, że baliby się go wpuścić do polskiego domu: dostanie się do szafki ze środkami chemicznymi i tragedia gotowa. W cywilizowanym domu czają się same niebezpieczeństwa.

W dżungli jest wilgotno, ich ubrania ciągle są mokre. Przestają więc ich używać.

- Wszystko, czego potrzeba, znajduje się wokół ciebie. Wystarczy się tylko podłączyć do natury - przekonuje Marietta.

-


http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,17191167,Zycie_w_Amazonii__Dzungla_jak_supersam.html

Przestają spłacać kredyt na mieszkanie, mieszkanie odbiera bank, mnóstwo wpłaconych pieniędzy szlag trafia. Kilka lat później, gdy będą już żyli w głuszy, holenderska firma adwokacka przyśle im mail z propozycją odzyskania mieszkania. Zarembowie odpiszą: "Szanowni państwo, w ogóle nie przejmujemy się stratą tego mieszkania, więc mamy do państwa uprzejmą prośbę: niech państwo też nie zawracają sobie głowy takimi bzdurami".

- Planowaliśmy, że urodzi się tak, jak chcemy: bez gumowych rękawiczek, nie tak, jak każe nam otoczenie - opowiada Marietta. - Marzyliśmy, by stało się to w naszym lesie. Ale mały tkwił w brzuchu niewłaściwie odwrócony (w szpitalu czekałoby mnie cesarskie cięcie). Dlatego gdy w nocy dostałam skurczów, jechaliśmy cztery godziny przez góry do Aten, do kobiety, która poród odbierze fachowo, ale w naturalnych warunkach. Ledwie dojechaliśmy, nie zdążyłam nawet wysiąść z kampera. Mały urodził się w samochodzie o 7 rano. Po trzech godzinach Elefterija powiedziała: "Dla was będzie lepiej, jak wrócicie do swojego lasu". O 17 byliśmy w domu. Imię daliśmy mu na jej cześć: Elefterios. Oznacza Wolność. Po tygodniu małego zbadał lekarz: "Zdrowy, 3,5 kg, 50 cm, jak z książki".


Jeśli jesteś kobietą, lubisz czuć się czysta.

 Lubisz czuć się dobrze, lubisz dobrze pachnieć - mówi Kailah Willcuts, bezdomna 27-latka z Nowego Jorku. - To jest bardzo trudne mieć okres, mieszkając na ulicy - dodaje

Kailah jest jedną z 50 tysięcy kobiet żyjących w USA na ulicy. Nie ma dachu nad głową od ponad ośmiu lat. Ma tylko te ubrania, które nosi na sobie. Kiedy dostaje okres i plama pojawia się na spodniach, musi je wyprać na przykład w zlewie w publicznej toalecie. - To okropne i upokarzające - wyznaje. - Stoję tam półnaga, zakrwawiona, piorę ubrania na zewnątrz - opowiada. Aby złagodzić bóle menstruacyjne, pomaga sobie butelką gorącej wody, którą napełnia w kawiarniach Starbucksa. 

Niezwykłe! Biedroń: " Ludzie mówią mi: „Pan to jest w sumie normalny”. Niby jedno zdanie, a ja zawsze chciałem je usłyszeć.

.......Wtedy przeszedłem próbę samobójczą. Bo siedziałem w tych Ustrzykach Dolnych i myślałem: „Kurczę, jestem sam na tym świecie. I jakby tego było mało, jeszcze choruję”. A dziś? Funkcjonuję jako jedyny gej w Europie, który zaszedł w polityce tak daleko"

Biedroń: ". nie boję się powiedzieć, że mógłbym dziś umrzeć. Bo wiem, że nikt nie odebrał mi godności.


Biedroń "Wiele osób zawsze miało lepszy plan na moje życie

 A gdy nie ma się własnego, to lepiej pisać scenariusze innym.

Biedroń: nikt się nie zastanawia, jakie nogi ma Tusk,

 jaki garnitur dziś nosi. Ale za to wszyscy mówimy o broszce pani premier. Więc jak ona ma być odbierana na serio, kiedy dyskusja toczy się wokół jej ubioru, a nie kompetencji?

„Robert, zrobiłeś wszystko, aby żyć na własnych warunkach. Nie dałeś się ubrać w za ciasny garnitur. Nie pozwoliłeś napisać innym scenariusza twojego życia”.


szef MSW Mariusz Błaszczak uznał za swój sukces to, że Polska nie przyjęła ani jednego uchodźcy.

Tydzień temu w Łagiewnikach biskupi w obecności prezydenta Dudyintronizowali Chrystusa. 
O wojnie w Syrii, która pochłonęła życie 400 tys. ludzi, o 
prawie 5 mln uchodźców, 
o największej katastrofie humanitarnej obecnego stulecia u bram Europy 
– ani słowa. 
Czy chrześcijaństwo opiera się na miłosierdziu wobec bliźnich?"
http://wyborcza.pl/7,75968,21033062,chrystus-swoje-polska-swoje.html

XII Krajowy Zjazd Adwokatury.

Konstytucja RP nie daje żadnemu organowi władzy 
ustawodawczej lub 
wykonawczej 
prawa do ingerowania w proces 
wydawania oraz publikacji orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego ani do oceny prawidłowości wyboru sędziów TK. 

sobota, 26 listopada 2016

Ubezpieczenia w USA

większość ludzi już posiada ubezpieczenie zdrowotne opłacane przez pracodawcę i nie miałoby ochoty płacić więcej, by pomóc innym. 

populizm Trumpa zwraca środek społeczeństwa i przeciwko górze, i dołowi.


Niemal każde większe miasto na obu wybrzeżach oddało głosy na Demokratów,

 ale prawie wszyscy inni zagłosowali na Trumpa. To nietypowa sytuacja, ponieważ amerykańskie wybory przeważnie nie uwydatniają tak ostrego podziału pomiędzy obszarami miejskimi a niemiejskimi. Takie zjawisko odzwierciedla poczucie Amerykanów, że obszary miejskie mają charakter kosmopolityczny i wiedzie im się lepiej niż reszcie kraju. Ludzie mieszkający w innych rejonach czują się gnębieni, traktowani z góry przez mieszkańców miast. I rzeczywiście tak jest.

Zdjęcie

ielki szacunek.
Udostępnij
2423
Skomentuj
1192
Klaudia Jachira przed toruńską siedzibą Radia Maryja z kukłą Jarosława Kaczyńskiego
Foto: Materiały prasowe Klaudia Jachira przed toruńską siedzibą Radia Maryja z kukłą Jarosława Kaczyńskiego

Wojna w Syrii, choć „domowa”, jest typową wojną przez pośredników.

 Za Damaszkiem stoją Rosja i Iran, 
za rebeliantami – Arabia Saudyjska, Katar, Emiraty, Turcja i 
w jakimś stopniu Zachód. 

 Interesy rozgrywających ją państw są sprzeczne. Priorytetem jest nie zakończenie rozlewu krwi, lecz zwiększenie własnej przewagi kosztem konkurentów i zajęcie lepszej pozycji przetargowej.

Wizerunek przewodniczącego Wałęsy wisi na ścianie obok Mariana Krzaklewskiego i Janusza Śniadka, i

to się nigdy nie zmieni, nawet gdy się okaże, że był tajnym współpracownikiem. Najwyżej powiemy: trudno, nasz pierwszy przewodniczący był współpracownikiem SB. Taką mieliśmy historię – oświadczył Lewandowski, 

czwartek, 24 listopada 2016

Człowiek jest zresztą częścią natury....... jak mchy, porosty, karaluchyi i te najwieksze

Jedne gatunki budują kopce (termity), inne gniazda, my miasta, autostrady i kopalnie. 

Elizabeth Kolbert, Szóste wymieranie.

Kiedy liczba ludzi na ziemi wyniosła 1 miliard?

W 1800 r. na Ziemi żył 1 mld ludzi. 
1930 r. – już 2 mld. 
W połowie XX w. – 3 mld. 
Dzisiaj jest nas blisko 7,5 mld.

środa, 23 listopada 2016

Czeski operator kolejowy w Polsce

Po jej zakończeniu oferujemy serwis door-to-door [od drzwi do drzwi – red.]. Mamy nawet specjalnego busa w Ostrawie, który dowozi klientów po zakończeniu podróży pod same drzwi ich domu. Obecnie testujemy tę usługę. Naszą ambicją jest rozwinięcie jej na całą sieć naszych połączeń. Mamy też wyjątkową usługę e-skuter. Może pan na pokładzie naszych pociągów wynająć skuter i pojechać nim później do domu.

Te wszystkie sprzedane przez nas 1,5 mln biletów to także 1,5 mln mniej samochodów na drogach. Jeśli nawet przestawimy się na samochody elektryczne czy też autonomiczne, niewiele się tutaj zmieni – nie możemy tym wszystkim ludziom pozwolić na samodzielne poruszanie się. 

Transport publiczny jest niezbędny. Dzisiaj kolej elektryczna jest najbardziej przyjaznym środowisku i najbardziej efektywnym środkiem transportu.

wtorek, 22 listopada 2016

Planeta Ziemia

Berliński geolog Reinhold Leinfelder jest przekonany, że ludzkość ze swoją niszczycielską siłą wpędziła Ziemię w całkiem nową geologiczną epokę. Tylko od nas zależy, czy zdołamy przeżyć czasy antropocenu. 
"To, co dzieje się od około 1950 roku, 
 ma zupełnie inny charakter niż w całej epoce holocenu. 
Taką opinię reprezentowało na koniec 34 kolegów z naszej grupy, był jeden głos wstrzymujący się, ale żadnego sprzeciwu."

Powierzchnia mórz się podnosi, wzrastają temperatury, wymierają gatunki zwierząt i roślin – a wszystko to w ogromnym tempie.


Wywołaliśmy zmiany środowiska, które przebiegają szybciej niż wszystko, co znamy jako geolodzy.

Kiedy ów geolog z przyszłości porówna ze sobą różne regiony świata, stwierdzi,

że egzystencja stawała się coraz bardziej jednolita. Wiele form życia, które dawniej istniały jedynie w skali regionalnej, występuje obecnie na całym globie,
na przykład zwierzęta użytkowe. 90 proc. biomasy ssaków na Ziemi 
składa się dzisiaj z ludzi i ich zwierząt użytkowych. 
Geolog natknie się na aluminium, którego w czasach przedindustrialnych w ogóle nie było, ale
 przede wszystkim dostrzeże wielką ilość betonu. Wynaleźli go niegdyś Rzymianie, lecz 
dopiero w okresie II wojny światowej stał się on najczęściej używanym materiałem budowlanym

niedziela, 20 listopada 2016

Naczelny Guardiana trzeba zmienić myślenie, uznać, że na gazetach już nie zarobimy,

 ale jesteśmy ludźmi myślącymi obywatelsko, doceniamy to, co robią gazety, więc oddajemy je dziennikarzom, dając jeszcze np. 100 mln na realizowanie misji.

Gdy gazety się sprzedawały, nie były niezależne od reklamodawców, bo polegały na pieniądzach od nich. Teraz finansowania trzeba szukać gdzie indziej. A czy to wpływa na wiarygodność gazety? Ci, którzy byli wiarygodni wtedy, będą wiarygodni i teraz. Gdy reklamowały się w prasie firmy paliwowe, nie znaczyło to, że mają one wpływ na pracę profesjonalnych dziennikarzy. Gdy więc dziś chcemy pisać o karze śmierci czy handlu ludźmi, organizacje, które się tym zajmują, płacą dziennikarzowi za jego umiejętności zawodowe przez rok czy dwa, ale nie znaczy to, że kupują jego wolność.

w niektórych krajach media społecznościowe to najbardziej wiarygodne, a często wręcz jedyne źródło informacji i ich rola jest nie do przecenienia.

 Gdy wolność słowa jest zagrożona, warto uciec tam, gdzie prawo chroni najsilniej, a w USA pierwsza poprawka [zakazująca ograniczania m.in. wolności słowa i prasy] jest praktycznie nie do podważenia. My z tego skorzystaliśmy przy sprawie Snowdena, gdy Wielka Brytania próbowała zablokować publikację tekstów o nim. Stwierdziłem wtedy, że jeśli państwo będzie chciało mnie o to pozwać, niech nas spróbuje pozwać w USA. Nie działa to idealnie w przypadku whistleblowerów, ale media są tam dzięki pierwszej poprawce chyba w najlepszej sytuacji na świecie.

sobota, 19 listopada 2016

Mikołejek (ten mem i poniższe)Powinniśmy zatem wrócić do pewnych zasad i je egzekwować. Takich jak starorzymska zasada Do ut des: daję, żebyś dał.

Daję ci schronienie i wolność, ale 
to znaczy, że musisz akceptować moje prawa, obyczaje i kulturę. A jeśli ich nie akceptujesz, to do widzenia. I to natychmiast. Nie można, tak jak Niemcy czy Francuzi, przymykać oczu na eksport 12-letnich dziewczynek w charakterze żon. Nie można przymykać oczu na szaleństwa imamów. Nie można przymykać oczu na zróżnicowanie tych ludzi. Młodzi mężczyźni o dzikich spojrzeniach nie są tym samym, co rodziny urzędników, sklepikarzy albo chłopów z kobietami i dzieciakami.

Głód, paradoksalnie, jest silniejszy od śmierci.

 Pewnego razu 13-letni Stefan szedł ulicami getta i jadł placek z melasy. Nagle podbiegł do niego jakiś człowiek ogarnięty głodowym szałem, wyrwał mu ten placek i zaczął go nie jeść - mówił Stefan - a żreć. W tym momencie ów tłum gęsty, z ulicy getta, zaczął tego faceta linczować. Lecz konając w tym linczu, dalej żarł ten placek. Krótko mówiąc, siła głodu jest olbrzymia. I żadne mury, wracam tu do uchodźców, nie powstrzymają głodnych ludzi.

Dostarczenie miski ryżu do głodującej Etiopii kosztowało tyle, co obiad w najelegantszej restauracji w Paryżu.


Obowiązywała doktryna, że to wojna wyżywi żołnierza: nie ma dostaw dla wojska, żołnierz wyżywi się tym, co złupi.

Potop szwedzki.  
nasza klęska, jeśli chodzi o depopulację i skalę zniszczeń kraju. 
Zresztą nie tylko szwedzcy żołdacy mordowali, ale i nasi dopuszczali się mordów. Choćby pogromów na miejscowej ludności żydowskiej, np. w Opatowie, Sandomierzu, czy Płocku, gdzie po Szwedach przychodzili Polacy i kontynuowali dzieło. Była to też w znacznej mierze wojna domowa. Towarzyszyły jej zarazy i towarzyszył jej głód. Chłopi chowali się po lasach, nie było komu obrabiać pól, byli też obrabowywani z żywności. Obowiązywała doktryna, że to wojna wyżywi żołnierza: nie ma dostaw dla wojska, żołnierz wyżywi się tym, co złupi. Podobnie dzieje się podczas wielkich zaraz, gdy nie ma rąk do pracy, a więzi społeczne giną. 

Klęski głodu na Ukrainie

 Podczas tych trzech klęsk  głodu Ukraińcy stracili 10 milionów ludzi. 

Zimne i gorące środki wyrazu.

nieludzko poskręcane z głodu ciała w dołach śmierci w Afryce lub w Azji. A my patrzymy na to "chłodnym okiem" telewizji i żremy kanapkę. Znieczulamy się na obrazy. Żyjemy bowiem w epoce zimnych środków przekazu. Gorące to te, oparte na słowie, a zimne na obrazie.

w greckich obozach dla uchodźców, Syryjczycy barykadowali się przed zdziczałymi wojownikami z Afganistanu

 A to tylko jeden z podziałów- jest ich mnóstwo.

Reżimy w Syrii, Libii, Egipcie czy Iraku były okrutne, ale stabilizowały porządek światowy.


Mikiołejko:" Ludzka tragedia nie wzbudza zainteresowania, chyba że można z niej zrobić drastyczny spektakl


MIkołejko:"Z problemem uchodźców poradziliśmy sobie tak jak zawsze, zamietliśmy go pod dywan,


  • gdy nie umiemy sobie poradzić z kryzysem. 
  • Udajemy, że go nie ma. 
  • Zbigniew Mikołejko:" na świecie głoduje około 8 milionów ludzi. czym to grozi? -


     Jeśli nie pojawimy się z pomocą tam, to oni przyjdą tu 
     - bo żadne mury nie powstrzymają głodnych ludzi.

    Staniszkis o PIS

    To, co mnie zawsze wścieka, to połączenie słabości z agresją. Jest w tym coś fizycznie odrzucającego. Pornografia polityczna.

    Staniszkis o Morawieckim

     Los kogoś, kogo ojciec jest bardziej zbuntowany niż on sam, jest trudny.

    piątek, 18 listopada 2016

    Jeśli koszty zabezpieczenia emerytalnego rozwalą budżet wcześniej,

    tzn. za rządów PiS – być może wtedy Polakom odechce się Kaczyńskiego. Jeśli stanie się to później, a wtedy obalą jakiś kolejny rząd i pewnie przywrócą prawicę do władzy. Z wkurwionymi i głodnymi emerytami kolejne rządy będą miały do czynienia za lat kilka, kilkanaście i kilkadziesiąt. O skutki polityczne tego stanu proszę pytać jasnowidzów.

    kilka uwag pro domo sua.


    Nie chciałbym aby po mojej polemice z kilkoma tezami Sławomira Sierakowskiego powstało wrażenie,
    że go dyskryminuje, próbuję stracić z pozycji jaka sobie zasłużenie wyrobił.
    W Polsce byłoby wspaniale,gdyby więcej było takich ludzi jak on i... o podobnym dorobku.
    -Podobne słowa odnoszą się do PK, który daje świetne analizy i  scenariusze. 
    A to,ze nie zawsze się sprawdzają to nie dlatego, że autor ich jest kiepski i ze mógłby być lepszy.
    Taka jest natura  odnoszenia się do nieprzewidywalnej przyszłości, a wiec czepianie się, że coś poszło inaczej to bułka z masłem dla  każdego czepiajły.
    Po prostu mimo,że przewidywanie przyszłości  jest zawodne , jak przewidywanie pogody,
    to lepiej mieć jakiś plan, nawet zawodny niż nie mieć żadnego.
    Ważne aby "produkt  dotyczący przyszłości miał ręce i nogi"
    A że Sierakowski , czy Kuczyński tu lub tam mogą się mylić, to "nobody is perfect"

    . Kampanie prowadzone na strachu nie przynoszą głosów.

    Hillary Clinton i jej partia prowadzili kampanię strachu. To zabawne, bo na sztandarach mieli „miłość” i „razem silniejsi”, a tak naprawdę siali strach. Strach przed Trumpem, strach przed Rosją. Nie było tam żadnej wizji, nie było czegoś, na co ludzie spoza establishmentu mogli zareagować: „Tak, to do nas”. Kampanie prowadzone na strachu nie przynoszą głosów. Przecież to było wiadomo od dawna