Szukaj na tym blogu

sobota, 5 listopada 2016

Czym się kierują te dwa bać co bądź mocarstwa

-"Stany Zjednoczone [z obserwacji Bronisława Łagowskiego]
za główny cel swojej polityki uznały 
niedopuszczenie do tego, aby Rosja znowu stała się mocarstwem światowym. 
Nie była to reakcja na politykę „dyktatora” Putina, 
strategia ta została przyjęta 
już rok po rozpadzie ZSRR. 
„New York Times” tak oto relacjonował stanowisko Pentagonu w roku 1992: 
„Naszym pierwszym celem jest zapobieżenie pojawieniu się nowego rywala, wszystko jedno, czy to na terenie byłego Związku Radzieckiego, 
czy gdziekolwiek indziej, 
który stanowiłby zagrożenie tego rodzaju, 
jakie dawniej wychodziło od Związku Radzieckiego” (cytuję za: Peter Bender, „Ameryka. Nowy Rzym”, s. 192-193). Kolejne rządy amerykańskie pod tym kątem obserwują Rosję i długo 
nie czekając, uznały, że pod prezydenturą Władimira Putina Rosja przekroczyła ograniczenia, w ramach których wolno jej istnieć. 
Mitt Romney, republikański kandydat na prezydenta USA, ogłosił, że 
„Rosja jest głównym wrogiem”; 
pogląd ten ma silne oparcie w amerykańskiej „klasie imperialnej” (termin wprowadzony przez Roberta D. Kaplana), która nie będąc wprost władzą, określa horyzonty ideologiczne władzy, wywiera przeważający wpływ na „wojnę informacyjną” i znaczny na przekonania obiegowe. Ta klasa w przeszłości nieraz mitygująco oddziaływała na agr nastroje antyrosyjskie w establishmencie. Z tych kręgów pochodzą impulsy, 
programy piarowskie urabiające odrażający wizerunek „Rosji Putina”. 
Rządy Stanów Zjednoczonych nie zamierzają prowadzić wojny z Rosją w dosłownym sensie, ale z wielką determinacją starają się osłabić ją gospodarczo. 
Amerykanie nie chcą zniszczyć Rosji, lecz tylko ją zdemokratyzować, 
i nie stawiają pod tym względem zbyt wygórowanych wymagań – nie 
chodzi o demokrację w stylu brytyjskim czy niemieckim. Waszyngton, Londyn, Berlin 
zadowolą się, jeśli będzie to demokracja w stylu ukraińskim. 
Jak wiadomo, w Polsce i na Zachodzie Ukraina jest krajem demokratycznym, a Rosja nie jest. Rosja jest imperialna, na co dowodem jest Anschluss rosyjskiego Krymu i wspomaganie rosyjskich separatystów w Donbasie. Przyłączenie Krymu charakteryzuje Rosję, ale danie Ukrainie niepodległości Rosji nie charakteryzuje."
-Kot:
Rosja, która otrzeźwiała zrozumiawszy, że popełniła "największa głupotę dwudziestego wieku":
-"Jeśli nie chcą nas szanować, to niech chociaż nas się boją"