Za Damaszkiem stoją Rosja i Iran,
za rebeliantami – Arabia Saudyjska, Katar, Emiraty, Turcja i
w jakimś stopniu Zachód.
Interesy rozgrywających ją państw są sprzeczne. Priorytetem jest nie zakończenie rozlewu krwi, lecz zwiększenie własnej przewagi kosztem konkurentów i zajęcie lepszej pozycji przetargowej.
za rebeliantami – Arabia Saudyjska, Katar, Emiraty, Turcja i
w jakimś stopniu Zachód.
Interesy rozgrywających ją państw są sprzeczne. Priorytetem jest nie zakończenie rozlewu krwi, lecz zwiększenie własnej przewagi kosztem konkurentów i zajęcie lepszej pozycji przetargowej.