Szukaj na tym blogu

środa, 30 listopada 2016

Jurasz

"W wypadku Ukrainy nie mamy już opcji dla nas najlepszej. Jest tylko opcja zła i trochę mniej zła. Zła to Ukraina w rosyjskiej strefie wpływów. Opcja mniej zła, albo może inaczej – opcja „second best”, to jakaś forma neutralności Ukrainy."

i to:
"

W świecie interesów można „grać”. W świecie wartości można jedynie wygłaszać przemówienia o tym, co dobre i słuszne. To skądinąd polska specjalność. Poza nami mało kto to robi, więc albo my wiemy coś, czego nie wie nikt poza nami, albo wszyscy rozumieją coś, czego my nie rozumiemy. Stawiam na tą drugą opcję"

-" To jasne, że w dyplomacji trzeba być miłym i to szczególnie wtedy, jak się ma sprzeczne z kimś interesy"