Muravchik odpowiedział tak: „Konserwatyści uważają, że nasi przeciwnicy polityczni, czyli liberałowie, są straceni, nie warto z nimi rozmawiać, trzeba ich demaskować i piętnować. A my przyjęliśmy inną taktykę. Piszemy i argumentujemy tak, jakby się dało liberałów przekonać, nawiązać z nimi kontakt, nawet jeśli zdajemy sobie sprawę, że to jest mało możliwe”. I to są te kanały. Czyli ośrodki, które chcą pisać i mówić tak, żeby był w to włączony pogląd przeciwny.