Szukaj na tym blogu

czwartek, 3 listopada 2016

Polacy nie pytają , bo osoby publiczne, z reguły, na pytania nie odpowiadają lecz wykrecaja się od odpowiedzi. Im kto lepiej kreci tym jest lepszy

-Dawno dawno temu, jeszcze w "Krytyce politycznej" wydaliłem  prowokujące stwierdzenie:
"kocham Seremeta" Spodziewałem się  reakcji"-dlaczego k. kochasz Seremeta?" bo moje lenistwo do udzielania wyjaśnień  może
przełamać tylko pytanie typu sprawdzam!
-Przyznaje,że wówczas źle pomyślałem o polskim narybku  uniwersyteckim.
-Jeden z profesorów amerykańskich był zdumiony brakiem pytań po wykładzie wygłoszonym w Polsce, przyzwyczajony do tego, że  przez studentów amerykańskich  w podobnej sytuacji był zasypywany pytaniami. -W Polsce -cisza.
Lecz teraz zrozumiałem powody tej ciszy.
U nas nikt nie spodziewa się -rzeczowej, na temat, rzetelnej-....... odpowiedzi.
Politycy codziennie  dają  przykład, jak  zamiast odpowiadać
 wykręcają  się od niewygodnego dla nich pytania.
Podobnie na Forum postępuje w takich sytuacjach: Dorota, ogif, Marcin.....
Zamiast odpowiedzi pada  znany refren"pomidor" u Doroty jest to "lewactwo".
Zaklęciem "lewactwo" Dorota rozwiązuje
w sposób prosty i oczywisty wiele złożonych problemów.
U ogifa pomidor jest taki :
"patriotycznym jest życzyć jak najgorzej Rosji i wierzyć, że trzymając się klamki   Ameryki
zyskamy  obronę przed Rosją, która chce nas zaatakować"