Szukaj na tym blogu

czwartek, 31 lipca 2014

PKB i pieniądz

krak15 pisze:

..............."Powróćmy do PKB - i sprawdźmy od czego zależy ten wskaźnik w ujęciu monetarnym?
Nie wchodząc w szczegóły, których nie rozumie 99,8% społeczeństwa - można napisać, że ów wskaźnik jest pochodną z pomnożenia szybkości obiegu pieniądza w gospodarce i wielkości jego podaży"............

Niezupełnie prawidłowa definicja..........

W równaniu Fishera MV = PT gdzie M to baza monetarna, V to szybkość obiegu pieniądza, P to średnie ceny transakcji, T to ilość transakcji w ciągu roku..... za PKB uważa się prawą stronę, czyli PT (T odpowiada ilości sprzedanych towarów i usług po średniej cenie P..... czyli gospodarka REALNA).
I w warunkach równowagi, gdy spełnione jest równanie Fishera to PKB jest równe MV..... Ale gospodarka najczęściej nie znajduje się w stanie równowagi i wtedy równanie Fishera zamienia się w nierówność, czyli PKB nie jest równe MV.

Przypadki nierównowagi opisywałem w #299 "Biblioteka nr 2"..... ale dla przypomnienia przytoczę ten wpis:

..............."Widzę, że bez matematyki się nie obejdzie.
Rację miał Hermes (#248) pisząc że wzór Fishera
MV = PT
opisujący równowagę popytu i podaży w gospodarce prawie nigdy nie jest spełniony.

Ale matematyka to nie tylko równania ale także nierówności :
1. MV > PT
To przypadek, gdy baza monetarna jest za duża. Prawo podaży popytu stara się przywrócić równowagę powiększając „PT”. Jeżeli istnieją techniczne możliwości powiększenia produkcji „T” to producenci będą zwiększać produkcję, zatrudniając przy okazji bezrobotnych. Konkurencja pomiędzy przedsiębiorcami ograniczy zbyt duży wzrost cen „P”.
Jeżeli jednak w gospodarce nie ma możliwości wzrostu produkcji (jest aktualnie w pełni wykorzystana) doprowadza to do szybkiego wzrostu cen „P”, powodując dużą inflację.
Aby temu przeciwdziałać państwo powinno zmniejszać ilość aktywnego pieniądza „M” na rynku, ściągając go zwiększonymi podatkami, lub „zamrażając” w obligacjach oraz na lokatach bankowych poprzez zwiększenie stopy procentowej powyżej inflacji.
2. MV < PT
To przypadek, gdy baza monetarna jest za mała. Prawo podaży popytu stara się przywrócić równowagę zmniejszając „PT”. Może to osiągnąć zmniejszając ceny „P”. Ale jeżeli ceny zbliżą się do kosztów produkcji przedsiębiorcy będą raczej zmniejszać wielkość produkcji „T”, zwalniając przy okazji ludzi. Aby temu przeciwdziałać państwo powinno zwiększać ilość aktywnego pieniądza „M” na rynku, obniżając podatki, lub odzyskiwać „zamrożone” w obligacjach pieniądze za pomocą QE. Powinno temu towarzyszyć obniżenie stóp procentowych, aby zachęcić ludzi do wyciągania pieniędzy z lokat i przeznaczania ich na konsumpcję.

środa, 30 lipca 2014

Globalna gospodarka jest dziś znacznie ściślej powiązana niż 40 lat temu.

Napięcie na linii  Japonia Chiny
 które są zarówno wielkim odbiorcą japońskich produktów, 
jak i ważnym elementem łańcucha dostaw tamtejszych firm. 

Panie ministrze Sikorski

" Transgraniczny przepływ towarów, informacji, ludzi i kapitału, stanowiący jej krwiobieg,
zależy od progu bezpieczeństwa,
stabilności i przewidywalności.
 I jak się wydaje, ów poziom bezpieczeństwa jest dziś zagrożony.
Aby kraje rozwijające się nadal mogły rosnąć, a kraje rozwinięte wychodzić z kryzysu,
nie można dopuścić, by lokalne i regionalne konflikty wywołały duże systemowe wstrząsy."
Michael Spence laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii,

Jaki interes, jakie  ofiary (do których pan wezwał),
w imię czego i kogo
ma ponosić  Polska....  panie ministrze Sikorski....
biorąca udział w amerykańskiej awanturze na Ukrainie?
...... Przy braku  świadomości z kim tam (w Kijowie) mamy do czynienia
Czy  zawsze wróg naszego domniemanego wroga jest naszym sojusznikiem?
Chyba nie ma wątpliwości, że
gdyby nie miękka ingerencja  USA nie doszłoby tam  do  zabijania ludzi.
a co najwyżej do podziału Ukrainy i.... szansy na jej rozwój
między Rosją , a Europą.
Dopóki Amerykanie się nie wmieszali nikt tam do nikogo nie strzelał.

wtorek, 29 lipca 2014

W planie Narendry Modiego zabrakło

dość istotnego elementu – zdecydowanych działań koncentrujących się na rozwoju pracochłonnych branż produkcji przemysłowej. Realizacja tego zadania wraz z planowanymi reformami dałaby Indiom szansę na skorzystanie z pojawiających się możliwości dzięki korzystnemu bilansowi demograficznemu i umożliwiła osiągnięcie wzrostu gospodarczego na poziomie Chin. 

Zatrudnienie w Chinach

 W chińskim rolnictwie pracuje dziś 
tylko jedna trzecia 
wszystkich tamtejszych zatrudnionych; 
w Indiach jest to 50 proc. 


Qualcomm Inc, the world's biggest cellphone chip maker, is facing penalties that may exceed $1 billion in one such Chinese antitrust probe, following accusations of overcharging and abusing its market position.
-To co kot robi.... najbardziej?
-definicje!

Różnicy między pieniądzem, a zobowiązaniem....... -nie ma

Czy pieniądz
to coś  ważnego, konkretnego,
a zobowiązanie  można ot tak zlekceważyć.
Błąd!
Zobowiązanie tak jak pieniądz jest tyle warte
na ile za nią nadąża gwarancja.
Możesz otrzymać dokładnie to samo przy pomocy zobowiązania
to co zyskasz  przy pomocy pieniądza
-Pieniądz i zobowiązanie pokrywają się
w sposób doskonały i nieodróżnialny.
(Klasyczna mafia np. stosuje taki niematerialny barter:
najpierw robią ci przysługę
z którą będziesz musiał się odwdzięczyć. Spróbuj nie...)
Pieniądz umożliwia nabywanie nie tylko dóbr materialnych
... jak w wyniku zobowiązania testamentowego ale
także dostęp do teatru, cyrku
obcowania na co dzień z obrazem wartym miliony, do seksu itp. itd.
Nie da się rozróżnić skutków
jakie wywołują: pieniądz i  zobowiązania.
Pieniądz jak zobowiązanie może być kiepski lub pewny zaufaniem.
Zobowiązanie staje się zobowiązaniem,
gdy stoi za nim   restrykcja, potępienie, płynące  z   obyczaju
lub egzekucja realizowana przemocą państwa.
A w czasach globalizującego się świata
potrzebujesz odpowiednika, hegemona
Ameryka żeby utrzymać zaufanie do  dolara,
światowego środka płatniczego,
musi mieć nie tylko silną gospodarkę ale
także  kilka tysięcy baz wojskowych na całym świecie.

poniedziałek, 28 lipca 2014

JG realnie

 gdyby tak:
parlament zezwolił na:
zakładanie internetowego, nieopodatkowanego,  pośrednictwa, nieopodatkowanej  pracy.
Marzenie w- maści liberałów.... zero podatków. Powinni przyjąć z aplauzem -w co wątpię.
Warunek ograniczenie w postaci jednolitej stawki godzinowej dla wszystkich możliwych usług
-powiedzmy 10zł/godź.
-.......... zamiast zasiłku
Każdy z nas coś umie: jeden uczyć języka, drugi hodować kwiatki, coś tam reperować, pomoc dla opornych w obsługiwaniu komputera, ktoś świetnie zamiata ulice, lub  myje szyby, inny lubi się opiekować staruszkami lub bachorkami.
No w wszelkiego rodzaju rzemieślnicy lub złote rączki.
Wyobrażacie sobie jakby się podniósł standard życia nie tylko zatrudnionych ale także zatrudniających.
Jakie byłyby czyste, zadbane  ulice, i staruszkowie, i dzieci, wszystko wyremontowane -Szwajcaria;
 i ci, którzy znaleźliby miejsce dla swojej aktywności, zamiast rozpaczy.



Wychodzenie z zacofania

Ostatnio mówi się,ze źle się dzieje w państwie brazylijskim.
To fakt, że nieco się nad Brazylią zaciągnęło, ale
 to nie może przekreślić
olbrzymiego postępu jaki dokonał się za sprawą Luli.
Ale nawet najlepszy przywódca nie jest cudotwórcą  w sytuacji, w której
rozgrywającym jest czas, lub opór bezwładnej materii.
-W "Syndicate"  ukazał się ciekawy tekst, którego nie mogę odszukać- o zagrożeniach gospodarek,
które rozwijają się w oparciu o turbodoładowanie inwestycyjne, jak Japonia.
Ale Chiny to inna głębokość  gospodarki , ale także komplikacji
Teraz wszyscy Chinom klaszczą, a problemy narastają. Czy KC KPCh da radę?



Włochy w obrazkach

http://podroze.onet.pl/aktualnosci/wlochy-najpopularniejsze-miasta-i-regiony-najliczniej-odwiedzane-przez-turystow-sa/svcn3

Obrazki z Grecji

http://podroze.onet.pl/rodzinnie/grecja-najpiekniejsze-miejsca/ngscd

niedziela, 27 lipca 2014

Bańki wymagają resetu.

tego nie przeskoczysz.
Chciwość  napędza rozwój, ale
..........  tworzy bańki -Gdy pękają
gospodarka popada w kryzys.
I teraz pytanie za sto punktów. Kto ma ponieść  koszt..... pęknięcia bańki.
Czy
1.ci, którzy do niego doprowadzili,
2.wszyscy
3.czy ci, którzy nie mieli z nim nic wspólnego,
Kiedyś odpowiedzialni za kryzys wyskakiwali z okien
w 2008 odpowiedzialnym za  kryzys  udało się przerzucić i pogrążyć
tych którzy nie nie mieli nic wspólnego z tworzeniem bańki.

-Kryzys lat trzydziestych to (2)
-kryzys 2008 roku to (3)
Można zapytać, czy w ogóle realna jest
opcja (1) ....rynkowa.
-nadzwyczajny  zysk  usprawiedliwiony
podjęciem  nadzwyczajnego ryzyka

fv
Ciągle zachowujemy się tak jakby kryzysy w kapitalizmie
poszły w niepamięć. Skończyły się.!
Więc zdecydujcie się panowie, kryzysy są integralną cechą systemu -czy nie.
To jest pytanie pozornie retoryczne.
Powiedziałbym tak, zadłużenie we własnej walucie
i  sensowny druk
stwarza    państwu możliwość na  dokonanie manewru
w  momencie zaistnienia kryzysu i
rozłożenie jego kosztów -według zasług.
Jeżeli państwo o to nie zadba, to zadbają lobbyści.

-Umożliwienie   stymulowania gospodarki,
-wtedy koszty bańki mogą rozłożyć się  w czasie
-może nastąpić  wessanie obciążeń wynikających   ze zobowiązań.
Weźmy Japonię.
Japońcy uwielbiają trzymać pieniądze w skarpecie ( państwowego deponenta),
ale może im się zmienić  i zażądają zwrotu; ruszając  do sklepów
-realizując marzenie ich  ekonomistów
-Jeżeli nie  będą tego robić  za gwałtownie,
to  zrobi się klimat  dla gospodarki.
Jeżeli zbyt szybko i odwrócą się od jena,
przewidując spadek jego wartości,
i zamiast wydawać na byle co
zaczną denominować jena w innej walucie...- może być niedobrze.
Jeżeli pieniądz jest zobowiązaniem, to ktoś musi gwarantować wykonanie tego zobowiązania.
Gwarantem jest państwo realizujące swoje interesy
w twoim imieniu, lub w imieniu lobbystów.
fv
nie musisz więc  dostać tego co włożyłeś, bo to zależeć będzie od prowadzonej polityki.
A jeśli akurat trafiłeś na bankę, to "taki klimat" trzeba się pogodzić.
Ale komu ja to mówię. Stykasz się z tym na co dzień jak większość tutejszych bywalców.
Ale od państwa chcesz wyższego stopnia ufności niż przy spekulacjach.
Kryzys uderza równo, lecz to w kogo uderzy
-to zależy siły lub słabości, państwa i instrumentów jakimi dysponuje.


jak wiesz są trzy silniki - napędzające aktywność i wzrost:

strach, chciwość i seks (są jeszcze inne -nie tak potężne i nie decydujące o zachowaniu równowagi )
Kapitalizm dlatego  jest najlepszym systemem gospodarczym,  że wykorzystuje jednocześnie po równo- wszystkie trzy.
Systemy hitlerowski  i stalinowski padły, bo  nadmierne  eksponowały strach wprowadzając do systemu nierównowagę

sobota, 26 lipca 2014

Wydarzenia, które później wydają się po prostu naturalną koleją rzeczy"

klika najbogatszych, najbardziej wpływowych osób w gospodarce i polityce zachodniego świata spotyka się w tajemnicy, żeby planować wydarzenia, które później wydają się po prostu naturalną koleją rzeczy" – pisał już w 1977 roku "Times of London".
Ponad 35 lat później brytyjska prasa pisała wprost: "rachunek za spotkanie z 2013 roku wyniesie 1,8 mln dolarów". Nic dziwnego. Zablokowane drogi, obstawa policji, helikoptery, komandosi, celowo przyciemnione okna w Grove Hotel w Watford. Na miejscu ponad 130 gości, ok. 80 stałych członków, reszta zjawia się na zaproszenie. To musi kosztować. 
Co roku spotkania w innym państwie, 
z dala od skupisk ludzkich i ciekawskich oczu.
Sztucznie wywoływane kryzysy mają spowodować w społeczeństwie ciągły stan przymusu – zarówno fizycznego, jak i emocjonalnego oraz umysłowego. To pozwoli wprowadzić na stałe stan braku równowagi. Ludzie będą wówczas zbyt zmęczeni, by decydować o swoim losie. Ogłupieni do tego stopnia, że mimo wielu możliwości wyboru, przeważy masowa apatia i inercja.

To jak z Panem Bogiem , jeśli go nie ma to trzeba by go  wymyślić.
Dziwiłbym się gdyby nie było takiej chętki wśród władców pieniądza,
wśród tych, którzy czują się potężni i myślą szerzej.  

piątek, 25 lipca 2014

Współczesny pieniądz nie jest długiem lecz zobowiązaniem


jacek pisze:

Keynes tak ocenił książkę Hayeka "Prices and Production":

"Ta książka, jaka jest, 

wydaje mi się być jedną z najbardziej przerażająco zagmatwanych, 
jaką kiedykolwiek czytałem, 
-ledwie dobrą propozycją (zaczynając od strony 45), 
a mimo to pozostaje książką wartą pewnego zainteresowania, 
i co prawdopodobne, pozostawi ślad w umyśle czytelnika. 

Jest to niezwykły przykład, jak począwszy od błędu, 
bezlitosny logik może skończyć w totalnym obłędzie ..."

To zdanie, po 80 latach, najlepiej oddaje moją opinię na temat 
wygłaszanych przez Ciebie poglądów ekonomicznych. 
Widać w nich logikę i pasję, a one wydają mi się nawet
czasem na swój sposób spójne i konsekwentne. 
Większość z nich jednak mija się kompletnie z rzeczywistością. 
Wszystko dlatego, że na samym, samym początku, 
tkwi w nich kardynalny błąd.

Tym błędem jest całkowicie niepoprawna koncepcja pieniądza, 
jaką przyjąłeś. 
Koncepcja i 
zrozumienie roli współczesnego pieniądza jest KLUCZOWE 
dla rozumienia obecnej formy kapitalizmu. 
To NIE JEST żadna kwestia do dowolnej interpretacji, 
do przyjęcia innego, alternatywnego punktu widzenia, 
który będzie równie dobry, jak inne. 
Otóż NIE BĘDZIE i tylko zaprowadzi Cię na manowce.

Przyjęcie błędnych założeń co do natury pieniądza, 
prowadzi KONSEKWENTNIE do lawiny fałszywych wniosków.

Prezentowana w twoich wpisach koncepcja, 

że pieniądz jest towarem, 
że powinien mieć "oparcie" o jakieś dobra materialne, 
a następnie wynikająca z tego logicznie 
koncepcja CIĘŻARU "długu" do oddania, jest błędna.
 Wszystkie inne kontrowersyjne poglądy 
są jedynie konsekwencją tego jednego błędu.

Pieniądz jest zobowiązaniem, 
a trywializując i używając słowa, którego znaczenie jest mylące, 
jest "długiem". 
Nie ma żadnego innego pieniądza, tylko ten "dług". 
Cały pieniądz, który używamy,
 powstał jako udzielona komuś pożyczka. 
Nienawiść do długu, to po prostu nienawiść do pieniądza.
 A oddawanie "długu" to destrukcja pieniądza.

Dług publiczny to TYLKO forma kreacji pieniądza. 
Nic więcej. Nawoływanie do 
histerii długu, redukcji deficytu, bilansowania budżetu, 
nie ma NIC wspólnego z "oddawaniem" czegokolwiek. 
To jest tylko, i NIC WIĘCEJ, 
nawoływanie do niszczenia pieniądza,
 by było go po prostu MNIEJ. Byśmy to MY mieli go mniej.

Pieniądz towarowy tkwi koncepcyjnie w epoce barteru, 
której już dawno nie ma. 
Tkwi w fantazji i marzeniu o oderwaniu pieniądza-towaru 
od jego społecznego kontekstu.
 W marzeniu, aby pieniądz miał wartość "samą w sobie", 
jak złoto, a nie był, jak obecnie, zobowiązaniem, 
którego JEDYNA wartość tkwi w relacjach społecznych
a wiec zależy ZAWSZE i WYŁĄCZNIE od akceptacji innych ludzi.

Pieniądz to zobowiązanie, ponieważ powstaje jako zobowiązanie. 
Taki jest współczesny pieniądz fiat. 
Wirtualny, niematerialny, nie będący towarem (w sensie barteru).

Licząca 170 milionów mieszkańców Nigeria jest krajem o największej populacji w Afryce. Ale dopiero niedawno przyznano, że to także największa gospodarka kontynentu i 26. na świecie:

Popyt, luzowanie, dług

-Europa
 nie podejmuje się żadnych kroków zmierzających do podniesienia popytu.
Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Japonia, 
aby ożywić swoje gospodarki, zwiększyły podaż pieniądza.

Inne kraje, które przedtem borykały się z deficytem, teraz zaczynają odnotowywać nadwyżki, co oznacza, że rachunek bieżący strefy euro jest coraz bardziej dodatni – oczekuje się, że w tym i przyszłym roku nadwyżka na rachunku bieżącym strefy euro wyniesie 2,5 procent PKB. Strefa euro oszczędza więcej, niż inwestuje lub – ujmując rzecz z innej perspektywy – więcej eksportuje, niż importuje. A to wzmacnia jej walutę. 
http://www.project-syndicate.pl/artykul/walka-o-osabienie-euro,991.html
Ale 
cytat skądinąd  
To prawda, że Niemcy swój wzrost gospodarczy zawdzięczają 
okazanej dekadę wcześniej zdolności 
do wprowadzania bolesnych reform ekonomicznych, 
zwłaszcza jeśli idzie o przepisy rynku pracy.
 Dziś kraj ten ma właściwie pełne zatrudnienie i 
tempo wzrostu powyżej linii trendu. 
Przywódcy Niemiec są zatem 
(w jakimś stopniu zasadnie) przekonani, że 
gdyby Francja i Włochy wprowadziły podobne reformy, 
miałyby one cudowny wręcz wpływ na 
długofalowe tempo wzrostu tych gospodarek.

Chiny chcą wyeksportować w świat 80 mln miejsc pracy

W miarę jak ich wytwórcy tracą na konkurencyjności.
Dziś rzeczywistość dopisuje do tego ironiczną pointę – 
w Etiopii w poszukiwaniu taniej siły roboczej 
inwestują chińscy przedsiębiorcy. 

Nikt by nie przypuszczał, że to właśnie Chiny 
mogą zdumiewająco dużo płacić robotnikom. 

Średnia pensja w chińskiej fabryce, 
sięgająca według Bloomberga 400 dolarów 
wydaje się kosmicznie wysoka w porównaniu do 
40 dolarów miesięcznych zarobków 
w chińskiej fabryce butów w Etiopii.

Trzy lata od rozpoczęcia swojej etiopskiej przygody, 
do której zaprosił go ostatni premier Meles Zenawi, 
Zhang nie jest zadowolony z zysków 
Jest sfrustrowany 
powszechną nieefektywnością  miejscowej administracji. 

Zmaga się z podniesieniem 
produktywności w fabryce 
do poziomu jednej trzeciej 
poziomu fabryki w Chinach.
Note the heading “Non paper”. It is leaked, not authorised. This is a menu of options. It requires unanimous backing of the 28 ambassadors. Any one country can veto it. Cyprus may find it too much to swallow, and will need a lot of sugar to help it go down.
The MICEX index of stocks in Moscow rallied in the mid-morning session and is level for the day. The state-owned banks VTB and Sberbank scarcely missed a beat. Investors are clearly calculating that nothing will come of this.
The measures come into force only if Russia continues to help the rebels and funnel militants across the border (which in reality no longer exists). Still, I hope these investors have good political intelligence in Brussels, London, Paris, Berlin, and Washington, because this looks a little cavalier to me – rather like those who continued to buy the dips even after the Austro-Hungarian Empire issued its ultimatum to Serbia in July 1914.
The document makes clear that the aim is to force Russian banks into the arms of the state, bleeding the Russian budget and reserves. This really is “tier III” level. It hammers the whole financial system.
Basically they say there is no way for Russia to get around this if the EU and the US work together. I broadly agree, though it depends on what China does. It takes three to tango, these days.
Those arguing that sanctions do not work or are a feeble instrument are mostly drawing on pre-globalisation 20th-century views. They seem unaware of the new arsenal of financial measures that have been fine-tuned over the last decade that can bring countries to their knees in an integrated world system.
Does that mean Putin will yield? Not necessarily, but that is an entirely different issue. He may indeed risk vast economic damage to his own country.
So:
The document prohibits any EU person investing in equity or debt beyond 90 days' maturity issued by any Russian financial institution that is more than 50pc owned by the Russian state.
It does not cover sovereign bonds (yet), stocks and bonds of private companies, or syndicated loans.
The paper acknowledges that the “direct negative impact” would fall most heavily on financial centres, ie London, Luxembourg, Cyprus. It does not target the energy sector. This shields East European states with 100pc dependence on Russian gas.
Italy and Germany get off lightly in one sense, but they will suffer secondary effects from the damage to the Russian economy. In the end, the pain is spread around.
The ban on technology will stop “projects in deep sea drilling, arctic exploration and shale oil”. This would stop BP going ahead with its Rosneft shale venture in the Volga Urals, and would largely kill off Russia’s shale ambitions since its extraction costs are far too high to make fracking worthwhile. They need Western know-how and technology.
Here are a few extracts.
Russian companies and financial institutions are heavily dependent on EU capital markets:
Between 2004 and 2012 a total of USD 48.4bn was raised through lPOs in the EU by companies incorporated in Russia. Out of those, USD 15.4bn was issued by state-owned financial institutions.
ln 2013, 47% of the bonds issued by Russian public financial institutions were issued in the EU's financial markets (€7.5bn out of a total of €15.8bn).
Restricting access to capital markets for Russian state-owned financial institutions would increase their cost of raising funds and constrain their ability to finance the Russian economy, unless the Russian public authorities provide them with substitute financing. lt would also foster a climate of market uncertainty that is likely to affect the business environment in Russia and accelerate capital outflows.
With regard to the scope of the restriction, the measure would consist in prohibiting any EU persons from investing in debt, equity and similar financial instruments with a maturity higher than 90 days, issued by state-owned Russian financial institutions after the entry into force of the restrictive measure anywhere in the world. lt would also be prohibited to provide investment services and any service in relation to the admission to trading on a regulated market or trading on a multilateral trading facility with regard to the same financial instruments.
With regard to the entities targeted, the measure would target Russian state-owned credit institutions (banks with over 50% public ownership), as well as development finance institutions.
The prohibition would extend both to primary markets (first issue) and secondary (subsequent trading) market of the newly issued Russian securities. Existing shares and bonds would not be covered. Transactions other than those mentioned before with the targeted entities would remain possible, Russian companies and financial institutions are heavily dependent on EU capital markets:
lmpact on Russian investors would consist in sharply increased costs of issuance, even if eventually alternative financing sources in third markets could be found.
Substitution would not be easy in the short term. Even if not caught by EU sanctions, third-country investors will likely be unwilling to participate in new issuances by targeted entities or demand significantly higher yields. This would push companies to seek State financing as a stopgap, further straining the government's budget.
The efficiency of the measure strongly depends on co-ordination with the US. EU and US investors constitute the major portion of market participants investing or assisting the investment in these financial instruments and their venues are the major hubs for issuance.
Other jurisdictions such as Switzerland, Singapore, Hong Kong or Tokyo would only provide significant substitution capacity over time, but they could not fully compensate for the loss of EU and US investors.
If the EU ambassadors agree to this, I will withdraw my rebuke that they are frightened sheep.

Clausewitz teraz

-"....nie sprawdza się twierdzenie Clausewitza.
 Wojna w epoce przemysłowej to dramat, katastrofa i spustoszenie i
 żadnych problemów nie rozwiązuje.
Jest kontynuacją nie tyle polityki, ile politycznej klęski."
Jeffrey D. Sachs
Zgoda z dwoma zastrzeżeniami.
1. nie w "epoce przemysłowej" ale  czasach globalizującego  się gospodarczo świata.
2. Interesy dalej  napędzają świat (dlatego mamy kapitalizm), ale powiązania gospodarcze, które
wytwarza kapitalizm  ograniczają i czynią bezsensowną wojnę co nie znaczy, że co i rusz nie będzie
demonstrowana próba sił.
Tyle,ze konfrontacje nie powinna  prowadzić już do wojny miedzy głównymi graczami.
To pozwala  zrozumieć  zachowanie państw Europy w sprawie Ukrainy.

Ciekawe i przejrzyste

281
22:14, 24 lipca 2014
jacek pisze:
@Hubert Piskorski #274

Dzięki Hubert, że napisałeś coś kontrowersyjnego, bo ostatnie komentarze skierowane do mnie były tak miałkie, 

że nie chciało mi się nawet odpowiadać.

Bezrobocie nie jest jakąś abstrakcją, funkcjonującą poza gospodarką. 

Jego wielkość jest BEZPOŚREDNIO wynikiem polityki ekonomicznej rządu. 
Cele i działania rządu są jawne (przynajmniej tak nam się zdaje), 
a osoby za nie odpowiedzialne można wskazać palcem. 
Działania RPP, NBP są na bieżąco komentowane, wyniki publikowane. 
Poziom bezrobocia jest dokładnie prognozowany, 
a te prognozy są regularnie publikowane. 
Tylko szaleniec mógłby stwierdzić, że polityka 
(przecież znana) rządu (przecież jawnego) nie determinuje więc poziomu bezrobocia. 
Jesteś szaleńcem?

Tak się szczęśliwie składa, że bywają takie epizody w historii kapitalizmu, 

podczas których występuje pełne zatrudnienie. 
Dzięki temu wiemy, na podstawie doświadczeń historycznych, 
że jest to nie tylko możliwe teoretycznie, ale także Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ 
realizowane praktycznie i to przez długie lata.

Z drugiej strony to ciekawe, skąd wzięło się twoje przekonanie, że 

powinno być ZAWSZE więcej chętnych, niż pracy dla nich?

W gospodarce rynkowej wpływ wysokiego bezrobocia 

na blokowanie wzrostu płac i cen jest ewidentny. 
Dysproporcja pomiędzy niewielką ilością oferowanych miejsc pracy, 
a znacznie (wielokrotnie, np. 10-20 razy) większą ilością chętnych, 
zarówno blokuje grupę pracujących w podejmowaniu żądań podwyżki płac, 
jak i wymusza na potencjalnych chętnych do pracy, akceptację niższych ofert płac. 
Stagnacja płac powoduje z kolei, z jednej strony ograniczenie popytu konsumpcyjnego 
pochodzącego z dochodów z pracy najemnej (i spadek przychodów podatkowych), 
a z drugiej strony ogranicza akcję kredytową banków 
z powodu mniejszej skłonności do zaciągania pożyczek przez konsumentów, 
niepewnych co do swoich przyszłych dochodów. 
Zwiększa się także skłonność do spłacania już zaciągniętych pożyczek, 
co dodatkowo zmniejsza ilość pieniądza w obiegu. 
Banki także stają się ostrożniejsze, co jeszcze bardziej pogarsza sytuację. 
Z powodu kurczącego się popytu maleje sprzedaż i 
producenci tną ceny, ograniczają produkcję i zwalniają pracowników. 
To samo nakręcający się mechanizm recesji. 
Bezrobocie to zjawisko MONETARNE. [!]

Realizacja programu gwarancji pracy wymaga wydawania na to środków. 

Ktoś, gdzieś, kiedyś, stwierdził że, NIE wymaga?? Nie kłam w żywe oczy.

Napisałem coś o zwiększaniu deficytu w DOWOLNEJ SKALI ?? Nie kłam w żywe oczy.

Przypominam Ci, że NADAL nie podałeś na forum żadnego przykładu państwa, 

które zbankrutowało z powodu zadłużenia się 
we własnej walucie fiat, o płynnym kursie wymiany, 
z pieniądzem nie związanym z żadną inną walutą, złotem itp.
 Mimo, że uparcie twierdzisz, że tak bywało. 
Nie podałeś przykładu, bo takiego przypadku jeszcze nie było, 
więc się nie wysilaj. I nie kłam w żywe oczy.

Nie wiadomo, czy rzeczywiście można, czy nie można, zadłużać się w nieskończoność 

we własnej walucie fiat, w naprawdę DŁUŻSZEJ perspektywie. 
Nie wiadomo, ponieważ ta perspektywa właśnie trwa. 
Teoretycznie, nie ma powodu, by tego nie dało się ciągnąć w nieskończoność. 
Dowiemy się czy mamy rację, czy się mylimy, JEŻELI to się w przyszłości zawali, 
tak właśnie - JEŻELI. 
Na razie, US, Polska i reszta świata wciąż istnieje i nie bankrutuje, 
więc nie kłam w żywe oczy.

Ciągłe kryzysy są immanentną cechą kapitalistycznej gospodarki rynkowej, 

o czym powinno się wiedzieć zarówno z obserwacji codziennej rzeczywistości 
(ale nie z prakseologii..,), studiowania historii jak i ze znajomości teorii ekonomicznej 
(może przykładowo Minsky do poczytania?). 
Mieszanie do tego interwencjonizmu, to objaw ideologicznego otumanienia, 
takich, co to im się wszystko kojarzy.

Tak się szczęśliwie składa, że historia kapitalizmu 

jest pełna okresów skutecznego sterowania gospodarką przez państwo 
i nie trzeba tego udowadniać. 
Najbardziej spektakularnym źródłem przykładów są US, 
jego państwowe programy militarne, kosmiczne, nuklearne, naukowe (internet !!), 
protekcjonizm gospodarczy, 
a także historia wielu innych państw odnoszących sukcesy. 
Największy chyba na świecie program industrializacji zakończony całkowitym sukcesem, 
to przykład CENTRALNEGO PLANOWANIA i programu RZĄDOWEGO, 
zrealizowany w systemie kapitalistycznym - czyli ... 
budowa potencjału gospodarczo/militarnego i 
wygranie II Wojny Światowej, zrealizowany w US.

czwartek, 24 lipca 2014

    • Szukałem cokołu na którym mógłbym postawić Ewę Łętowską 
      jak najbardziej kobietę
      za egzegezę problemu zawłaszczania państwa przez Kościół  w Polsce.
      I jej imponującą postawę, w której poszła na wojnę z kościołem. 
      http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/rozmowa-dnia/20140723/letowska-wojna-wszystkich-ze-wszystkimi

  • Jerzy Kotowski ·  Top Commenter · Warsaw University of Technology
    I to jest jasne postawienie sprawy.
    Pokażcie mi kto tak zasadniczo, głęboko, mocno, potrafił
    ująć problem
    Ewa Łętowska jedyny na scenie publicznej
    "mężczyzna" z jajami, już nie stoi z karabinem u nogi.
    W formie
    zamanifestowania swojej postawy wyglądałoby to tak:
    http://kot-blogkota.blogspot.com/2014/07/ewa-etowska-idzie-na-wojne.html
    • Dorota Sanecka Szyszkowska ·  Top Commenter · Dekoratorka at Doro Sanecka Dekoracje
      Ok, tylko czemu jedną z nielicznych postaci na tej scenie trzeba uhonorować "komplementem", że jest facetem- rozumiem, że wszelką polityczną swołocz nazywasz pogardliwie "babami"?

środa, 23 lipca 2014

Ewa Łętowska idzie na wojnę

dajcie mi spokój, ze swoimi innymi pseudoargumentami, erystycznymi sztuczkami przedefiniowującymi pojęcie człowieka zgodnie z waszymi doraźnymi potrzebami. 
Dopóki nie przyjdziecie z siłą. 
będę robiła wszystko, żeby wam się siłą 
tej zmiany prawa przeprowadzić nie udało.

Ale skoro ja to już wiem,
po zachowaniu, po deklaracjach tych ludzi, 
to ja nie ustąpię ani o włos. 
I w gruncie rzeczy kończy nam się rozmowa.

[I to jest jasne postawienie sprawy.
Pokażcie mi kto tak zasadniczo, głęboko,  mocno, potrafił 
ująć problem 
Ewa Łętowska jedyny na scenie publicznej 
"mężczyzna"  z jajami, już nie stoi z  karabinem u nogi.]

Co po Putinie


Narody to nie mechanizmy, w których wymienisz kółka , trybiki i już masz fiku miku.
Gdyby w  Polsce  nie powstała baza społeczna
w postaci  małych i średnich przedsiębiorstw,
które tworzą około 80% PKB, to znając słabość naszych instytucji,
głupotę i samozadowolenie elit
mielibyśmy podobne  dno jak na Ukrainie.
Szansą jest, że przyjdzie ktoś lepszy od Putina  w stylu Koreańskiego Parka złapie oligarchów za gardło i po okresie dyktatury powstaną warunki dla demokracji.
Na razie marnie jest.
Nikt za Ukraińców tego co maja do zrobienia nie zrobi.
 Złudzenia tylko odwlekają to co jest konieczne do zrobienia.
Załóżmy, że sprawy pójdą inną drogą, może lepszą,  niż w Rosji,
że co jakiś czas będzie dochodziło do   Majdanu,
Ale taki scenariusz przerabiany przez odległy  od Moskwy  Egipt
pokazuje, że to nie daje efektu.

Polska stoi
przedsiębiorczością przeciętnych Polaków -80% PKB  -to wyłączna zasługa  -małych i średnich i
i łaskawych dla nas ostatnio okoliczności historycznych.
-Leży
słabością swoich instytucji, elit, rządów -jak na Ukrainie.

Obstawiam Sawickiego

Sawicki zaznaczył, że przemysł przetwórczy, który skorzystał z unijnego dofinansowania na modernizację produkcji, nie wywiązuje się ze zobowiązań, jakie nakłada na niego umowa z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chodzi o wymóg zawarcia umów kontraktacyjnych z rolnikami, by 50 proc. skupowanego surowca pochodziło właśnie od nich. Dodał, że inwestycje zostaną skontrolowane i skrupulatnie rozliczone przez Agencję.
Minister zapowiedział ponadto, że w nowym Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2015-2020 mniej środków dostanie przetwórstwo komercyjne, gdyż zakłady te nie chcą trwale wiązać się z polskimi dostawcami (większość jest w rękach kapitału zagranicznego). Więcej środków natomiast zostanie przeznaczone na wsparcie grup producenckich. Będą one mogły zająć się np. mrożeniem lub wyciskaniem soków. Dodał, że teraz też nie ma przeszkód, by grupy zajmowały się przerobem swojej produkcji.
Sawicki zaznaczył, że rozwiązaniem problemu będzie utworzenie funduszu ubezpieczenia od ryzyka rynkowego, czyli Funduszu Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych. Zaznaczył, że "jest już zgoda ministra finansów na utworzenie takiego funduszu".