W pierwszej chwili, po przeczytaniu Twojego postu zaniemówiłem.
-Jednak to ważna wypowiedź, która mi dała do myślenia.
Przed wojną Polska to była fizycznie w 80% wiochą.
-Mentalnie, sądząc po przedwojennych filmach, w których akcja działa się w "dobrych domach"
-to było późne, zmieszane z drobnomieszczaństwem średniowiecze.
No i jak kwiatek przy kożuchu była garść inteligencji,
którą wytłukli kilka lat później głównie Niemcy, trochę Rosjanie.
Polska Ludowa przeniosła te wiochę ze wsi do miast i dała jej darmowe studia.
Ta wiocha w mieście przedzierzgnęła się w mentalnych panów z zadęciami
(taka przemianę zaobserwował i opisał Melchior Wańkowicz).
Wiec nie dziwię się już, gdy piszesz, że kot leci wiochą
-skoro nasza świecznikowa ludowa inteligencja mówi zgodnym chórem inaczej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz