Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 14 lipca 2014

Już nie długo (koniec ropy i węgla)

Inżynierowie z Makani Power, której siedziba znajduje się w pobliżu San Francisco, przystąpili do budowy prądotwórczego skrzydła o długości 27 m. Będzie ono wyposażone w osiem wirników wiatrowych. Jego docelowa moc - 600 kW. To już wystarczy do zasilenia dużego osiedla domów jednorodzinnych. Według harmonogramu prototyp ma być gotowy w połowie przyszłego roku. Główną jego zaletą jest dwukrotnie większa sprawność w porównaniu z turbinami nielotami. 

Mała, większa, największa

Najbardziej efektywnie ma wytwarzać energię latający gigant o mocy 5 MW i długości 70 m. Inżynierowie dopiero go projektują. Będzie mógł dostarczyć tyle prądu, ile w Europie konsumuje kilka tysięcy gospodarstw domowych. Wyobraźmy to sobie! Miasteczko zamieszkane przez kilkanaście tysięcy ludzi zaopatrywane przez cały rok w prąd przez skrzydło zataczające pętlę za pętlą na wysokości pół kilometra. 


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75400,11814124,Elektrownia_pol_kilometra_nad_glowa.html#TRrelSST#ixzz37Q9T5GIs

Brak komentarzy: