Szukaj na tym blogu

piątek, 25 lipca 2014

Popyt, luzowanie, dług

-Europa
 nie podejmuje się żadnych kroków zmierzających do podniesienia popytu.
Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Japonia, 
aby ożywić swoje gospodarki, zwiększyły podaż pieniądza.

Inne kraje, które przedtem borykały się z deficytem, teraz zaczynają odnotowywać nadwyżki, co oznacza, że rachunek bieżący strefy euro jest coraz bardziej dodatni – oczekuje się, że w tym i przyszłym roku nadwyżka na rachunku bieżącym strefy euro wyniesie 2,5 procent PKB. Strefa euro oszczędza więcej, niż inwestuje lub – ujmując rzecz z innej perspektywy – więcej eksportuje, niż importuje. A to wzmacnia jej walutę. 
http://www.project-syndicate.pl/artykul/walka-o-osabienie-euro,991.html
Ale 
cytat skądinąd  
To prawda, że Niemcy swój wzrost gospodarczy zawdzięczają 
okazanej dekadę wcześniej zdolności 
do wprowadzania bolesnych reform ekonomicznych, 
zwłaszcza jeśli idzie o przepisy rynku pracy.
 Dziś kraj ten ma właściwie pełne zatrudnienie i 
tempo wzrostu powyżej linii trendu. 
Przywódcy Niemiec są zatem 
(w jakimś stopniu zasadnie) przekonani, że 
gdyby Francja i Włochy wprowadziły podobne reformy, 
miałyby one cudowny wręcz wpływ na 
długofalowe tempo wzrostu tych gospodarek.

Brak komentarzy: