krak15 pisze:
#17 HP
.......Pytanie - ile będzie wynosić emerytura w sytuacji, kiedy na jednego emeryta będzie się zrzucać 1,3 pracownika i co te 1,3 pracownika wyprodukuje, oraz jakich usług dostarczy, aby starczyło dla pracownika (1,3) i dla emeryta = 1, czyli dla 2,3 osób?"........
Prognozy amerykańskie mówią, że w przyszłości w wysoko rozwiniętych technologicznie państwach z powodu automatyzacji wystarczy zatrudnienie 20% populacji, aby utrzymać funkcjonowanie państwa i wyprodukować towary i usługi dla 100% ludności.... (problem 20-80)
Przyjmijmy, że są to szacunki zbyt optymistyczne, i potrzeba będzie zatrudnić 50% populacji a pozostałe nie będą pracować....
Powstaje pytanie... kim będą ci niepracujący, którzy będą konsumować 50% wytworzonych towarów i usług..... czy będą to emeryci, czy bezrobotni?.... (ktoś musi te 50% konsumować, bo gdyby konsumowali wyłącznie pracujący, to przy tej wydajności pracy trzeba by był zwolnić połowę pracowników, pojawiłoby się 50% bezrobocie i dalej trzeba by było ograniczać produkcję.... itd.... błędne koło).
Wynika z tego że system byłby w równowadze gdyby połowa społeczeństwa pracowała (nie byłoby bezrobotnych) a druga połowa była emerytami..... i stąd wynika, że 1 pracujący wytwarzałby (przy wydatnej pomocy automatów) towary i usługi dla siebie i jednego emeryta..... przy czym poziom konsumpcji emeryta byłby taki sam, jak pracującego.
Powyższe rozważanie dotyczy gospodarki realnej a nie systemu pieniężnego.... a Pan sam twierdził, że gospodarka realna jest ważniejsza niż zadrukowane papierki.......
Powstaje pytanie..... na jakich zasadach emeryci dostawaliby przysługującą im część towarów i usług.... czy byłby to przydział administracyjny, (bez pieniędzy), czy w rozdziale byłyby używane pieniądze (i na jakich zasadach)..... i czy mizerne pieniądze (składki emerytalne) odłożone w przeszłości przez nisko zarabiających pracowników, (będących teraz emerytami), miałyby jakikolwiek sens uczestnictwa w systemie rozdziału realnych towarów i usług?
Czy zaproponuje Pan system finansowy, który sprostałby sytuacji, gdy wysokowydajna gospodarka potrzebuje zatrudnienia jedynie połowę ludzi aby zaspokoić wszystkie potrzeby całej ludności?
.......Pytanie - ile będzie wynosić emerytura w sytuacji, kiedy na jednego emeryta będzie się zrzucać 1,3 pracownika i co te 1,3 pracownika wyprodukuje, oraz jakich usług dostarczy, aby starczyło dla pracownika (1,3) i dla emeryta = 1, czyli dla 2,3 osób?"........
Prognozy amerykańskie mówią, że w przyszłości w wysoko rozwiniętych technologicznie państwach z powodu automatyzacji wystarczy zatrudnienie 20% populacji, aby utrzymać funkcjonowanie państwa i wyprodukować towary i usługi dla 100% ludności.... (problem 20-80)
Przyjmijmy, że są to szacunki zbyt optymistyczne, i potrzeba będzie zatrudnić 50% populacji a pozostałe nie będą pracować....
Powstaje pytanie... kim będą ci niepracujący, którzy będą konsumować 50% wytworzonych towarów i usług..... czy będą to emeryci, czy bezrobotni?.... (ktoś musi te 50% konsumować, bo gdyby konsumowali wyłącznie pracujący, to przy tej wydajności pracy trzeba by był zwolnić połowę pracowników, pojawiłoby się 50% bezrobocie i dalej trzeba by było ograniczać produkcję.... itd.... błędne koło).
Wynika z tego że system byłby w równowadze gdyby połowa społeczeństwa pracowała (nie byłoby bezrobotnych) a druga połowa była emerytami..... i stąd wynika, że 1 pracujący wytwarzałby (przy wydatnej pomocy automatów) towary i usługi dla siebie i jednego emeryta..... przy czym poziom konsumpcji emeryta byłby taki sam, jak pracującego.
Powyższe rozważanie dotyczy gospodarki realnej a nie systemu pieniężnego.... a Pan sam twierdził, że gospodarka realna jest ważniejsza niż zadrukowane papierki.......
Powstaje pytanie..... na jakich zasadach emeryci dostawaliby przysługującą im część towarów i usług.... czy byłby to przydział administracyjny, (bez pieniędzy), czy w rozdziale byłyby używane pieniądze (i na jakich zasadach)..... i czy mizerne pieniądze (składki emerytalne) odłożone w przeszłości przez nisko zarabiających pracowników, (będących teraz emerytami), miałyby jakikolwiek sens uczestnictwa w systemie rozdziału realnych towarów i usług?
Czy zaproponuje Pan system finansowy, który sprostałby sytuacji, gdy wysokowydajna gospodarka potrzebuje zatrudnienia jedynie połowę ludzi aby zaspokoić wszystkie potrzeby całej ludności?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz