Szukaj na tym blogu

czwartek, 31 października 2019

politycy, dzieci we mgle i każdy z nas, którego ręka niesprawiedliwości nie dotknie, nie widzą tego nonsensu.

 W Polsce wystarczy zagrożenie surową karą ,
na podstawie widzi mi się prokuratury aby 
oskarżonego przetrzymywać w więzieniu  bezterminowo, 
bez rozprawy sadowej,
Mijają lata w więzieniu spędzane w dobrym towarzystwie. Prokurator kolejny rok  nie wyrabia się z aktem oskarżenia a sądy przyklepują areszt tymczasowy na kolejne trzy miesiące,  bo wobec przesłanki  zagrożenie surową karą nie mogą inaczej. 

(-Bez możliwości jaką stwarza internet obchodzący okrągła rocznice nie mógłbym się o tym dowiedzieć)

Adam Bodnar Nie jest dopuszczalne utrzymywanie człowieka w długiej izolacji tylko dlatego, że grozi mu surowa kara w sytuacji, gdy nie występują żadne inne przesłanki to uzasadniające. Jeżeli nie ma obawy, że sprawca będzie utrudniał postępowanie, ani nie występują pozostałe wskazane w ustawie zagrożenia dla prawidłowego toku postępowania, to trudno znaleźć podstawy do aresztowania.

Adwokat ustanowiony w sprawie oczywiście ma zawsze możliwość kontaktu z zatrzymanym, i to na osobności, tzn. bez asysty osób trzecich.

Osobie aresztowanej w Niemczech przysługują różne uprawnienia do skontrolowania, czy tymczasowe aresztowanie zostało orzeczone zasadnie. Istnieje możliwość zaskarżenia nakazu aresztowania lub złożenia wniosku o zbadanie zasadności wydanego nakazu. 

przy aresztowaniu, które ma być środkiem zapobiegawczym, nie trzeba udowodnić winy.


W środę 10 lipca 2019 TK w pełnym składzie zadecydował: brak maksymalnego okresu tymczasowego aresztowania po skazującym wyroku sądu pierwszej instancji jest zgodny z Konstytucją.

.
Tymczasowe aresztowanie dla oskarżonego jest jak więzienie" - pisał RPO do TK w 2016 roku. W Polsce zdarza się coraz częściej i trwa coraz dłużej. Fundacja Helsińska widzi w tym skutki "ostrej" polityki karnej rządu PiS i prokuratury Ziobry. Choć TK nie stwierdził niekonstytucyjności, długi areszt odzwierciedla patologie polskiego wymiaru sprawiedliwości

coraz częściej spotykam się z przypadkami, gdy mężczyzna skupia się na pracy, zaniedbując żonę emocjonalnie, uczuciowo a także seksualnie. Taka kobieta czuje się osamotniona i wtedy pojawia się ktoś, kto ma czas, żeby jej wysłuchać, porozmawiać z nią i 
i zrobić wszystkie te rzeczy, na które jej mężowi nie starcza czasu.
Bo jest zajęty utrzymywaniem rodziny.
Częściej pomnażaniem i tak już dużego majątku. Spora część moich klientów nie musi wiązać końca z końcem, lecz raczej utrzymują duże domy i kupują drogie auta. Co ciekawe, podczas wywiadów dotyczących danej sprawy mężczyźni często opowiadają mi z nostalgią, jak 10-15 lat wcześniej mieszkali z żoną w wynajętym mieszkanku

środa, 30 października 2019

Trump Johnson i demokracja

- https://krytykapolityczna.pl/swiat/jak-to-sie-stalo-ze-na-czele-dwoch-najbardziej-szacownych-demokracji-na-swiecie-staneli-trump-i-bojo/
- https://krytykapolityczna.pl/swiat/demokracja-wisi-na-wlosku-rodrik/
_Sachs i Rodrik sięgają przyczyn słabości  współczesnej demokracji .
Moim zdaniem pomijają  pierwszą przyczynę tej słabości.
Jest nią -zbyt szybki  bieg zmian cywilizacyjnych.
Ogrom problemów i ich skomplikowanie przerosło możliwości polityków kierujących się  racjonalnymi przesłankami.
Najbogatszy kraj świata  rządzony przez elity dorobił się olbrzymiego  zakresu biedy, a klas średnia ocknęła się, że już nie jest beneficjentem  postępu. 
Znalezienie dobrych rozwiązań dla USA nie jest łatwe przekroczyło możliwości ich elit, albo bezwładność wyborców, którzy nie byli by w stanie zaakceptować zbyt daleko idących zmian.
Elity nie potrafiły odpowiedzieć na tę  kuriozalną sytuacje.
Przyszedł Trump i zaproponował proste rozwiązania - w starym stylu: kobiety do garów, stawiamy na izolacje - Proste dosadne. To się spodobało. 
Anglicy zorientowali się, że znaleźli się w sytuacji, w której nie mają dobrego wyjścia. W takiej sytuacji racjonalnie myślący polityk nie ma szans. Potrzebny był wariat, bo taki nie ma problemów Hamleta. 

POlski system polityczny także

brytyjski ustrój polityczny pozwala jednej tylko frakcji jednej z partii dokonać wyborów historycznych, brzemiennych w skutki dla całego państwa, które sprzeczne są z wolą większości wyborców.

Jak to się robi w USA

Trump używa dekretów nadzwyczajnych i aktów wykonawczych. Sądy wprawdzie uchyliły wiele z nich, ale procedury prawne w takich przypadkach toczą się powoli i żmudnie, a ich wynik jest nieprzewidywalny. W praktyce znaczy to, że USA są obecnie tak blisko rządów jednoosobowych, jak to tylko możliwe w ramach niezbyt solidnych ograniczeń konstytucyjnych.

poniedziałek, 28 października 2019

Prokurator oskarżał was o coś, co – waszym zdaniem – w ogóle nie było przestępstwem.
Tak, ale on miał władzę, a ja trafiłem za kratki.

Ja uważam!

Kwaśniewski, gdy z nim rozmawiałem, to rozumiał tylko pojedyncze słowa. Jak sięgałem po ciąg wyrazów, zaczynał się gubić. Mówił: "może i tak było, ale ja uważam, że to nielegalne". Ręce mi opadały. A nasze wykupy menedżerskie były prezentowane w podręcznikach jako wzorcowe przykłady tego typu działań!

Do paki w imię prawa!

Wiele sloganów i wszystkie równie absurdalne. Jak się dowiedziałem, co zarzuca nam prokurator, to chwytałem się za głowę. On kompletnie nic nie rozumiał. Jego rozważania nie miały nic wspólnego ani z logiką biznesową, ani z prostą arytmetyką, ani nawet ze zdrowym rozsądkiem. Miałem np. zarzut, że jako przewodniczący rady nadzorczej, którym zresztą nie byłem, udzielałem rad i informacji zarządowi. Ale gdzie tu wina, skoro na tym właśnie polega rola członka rady? A czy zarząd z nich skorzysta, to już jest jego sprawa i odpowiedzialność.

Don -coraz więcej wyborców z tego segmentu zaczyna poszukiwać bardziej dookreślonej politycznie oferty niż populistyczna bogojczyźniano-socjalna papka, w którą prezes Kaczyński przekształcił przesłanie PiS sensu stricto.


Mózg Joanny Marzy mi się, że tam nauczą mnie żyć na wolności.

Gostynin dla niebezpiecznych
Chora inteligentna świadoma bardzo niekorzystna mieszanka
"Ostatnio udało mi się nawet wynegocjować żaluzje w pokoju, żeby mieć więcej prywatności. To zawsze coś.
"Sorry, nie będę dłużej tak żyć. Jak mam iść do pudła, to za coś. Teraz albo nigdy. Kurwa, kocham moją rodzinę, ale nienawidzę samej siebie za to, co zrobiłam. To bardzo boli, nie chce tak dłużej żyć w nienawiści do samej siebie….!!!”.Wychodząc z domu tracę kontrolę nad sobą. Mam przed oczami różne wizje, że kogoś zabijam. To jest trudne do opisania… W tej chwili przed oczami mam dziecko, które widziałam wczoraj i na widok którego wyciągnęłam nóż. Później chciałam się powiesić na pasku. Wolałam zrobić krzywdę sobie niż jemu”. 
Przed sądem błaga: — Ja nie chcę nikomu zrobić krzywdy. Ja chcę się leczyć.
-Bolesławiec po rz kolejny odmawia przyjęcia Joanny.
W Bolesławcu jak sobie z nią nie radzili, to kazali jej łykać relanium, pchali w nią zastrzyki i zapinali w pasy. Zamiast ją leczyć, to jeszcze bardziej jej tę chorobę pogłębiali.
W Bolesławcu jak sobie z nią nie radzili, to kazali jej łykać relanium, pchali w nią zastrzyki i zapinali w pasy. Zamiast ją leczyć, to jeszcze bardziej jej tę chorobę pogłębiali.
Dr Ewa Dawidziuk: — - Sędziowie, podobnie jak dyrektorzy zakładów karnych, po prostu boją się wypuszczać takie osoby na wolność. Nie chcą brać za to odpowiedzialności i dlatego, mając na względzie opinię biegłych, decydują się na pozostawienie takiej osoby w Gostyninie.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/dobra-i-zla-janinka-dlaczego-panstwo-zawiodlo-obie/hl7nc5c

niedziela, 27 października 2019

Bieda na świecie ....Rok 1990 -37%....... Rok 2019 -26%

W roku 1990 aż 37 proc. światowej populacji (wówczas prawie 2 miliardy osób) było skrajnie ubogich, podczas gdy w 2019 roku – 10 proc. (735 milionów osób). Przy nieco wyższej granicy ubóstwa wynoszącej 3,2 dolara na dzień liczba ubogich na świecie wynosi aż 1,9 mld (26 proc. światowej populacji)

Przepis Czaputowevej

Ludzie obawiają się nieznanego, obawiają się zmian. Populiści wykorzystują te lęki, żeby przedstawiać bardzo proste, jasne rozwiązania”.
Czaputová zauważyła jednak także, że sondaże wskazują na inny jeszcze skutek polityki lęku: „Ludzie są zmęczeni konfliktami”. Postanowiła „unikać rozgrzewania dyskusji”, przedstawiać nie tylko swoje poglądy, ale także przesłanki moralne będące ich podstawą. W debatach telewizyjnych inni kandydaci kłócili się ze sobą, ona tymczasem prezentowała się jako osoba spokojna i umiarkowana. 
opozycja nie ma programu.

Ale miała.

- Co z tego, skoro przebiło się, że nie ma? Nie trzeba mieć programu, aby ludzie myśleli, że to jest dobry program. Trzeba po prostu mówić, że mamy dobry program, prawdopodobieństwo, że ktoś spróbuje sam dotrzeć do programu i jeszcze go sobie poczytać, niestety, jest nikłe.

sobota, 26 października 2019

chiny

Pfizer czy Roche, zrozumieli potencjał i sprostali wymaganiom oferując zniżki sięgające 70%. 

Zamieszki naświecie

W Chile punktem zapalnym okazała się podwyżka cen biletów na przejazdy metrem, w Libanie był to niewielki podatek nałożony na komunikację przy wykorzystaniu aplikacji WhatsApp, w Arabii Saudyjskiej obywatelom nie spodobały się opłaty nałożone na fajki wodne, a w Indiach rolnicy sprzeciwili się wzrostowi cen cebuli. Ku zaskoczeniu rządzących elit na ulice miast wylały się tłumy rozwścieczonych mieszkańców. To część rosnącego trendu, w ostatnich miesiącach demonstracje miały miejsce również w Hongkongu, Boliwii, Hiszpanii, Algierii, Sudanie i Kazachstanie.

Polska potęga brydżowa

nie wiem, z czym porównać poziom koncentracji zawodnika podczas rywalizacji.

Argument, jeśli ma być poważnie traktowany  to w istocie  banał  zero jedynkowy.
Argumenty, mieszczące się między zero i jeden można mnożyć w nieskończoność, a więc prowadzą donikąd w przedmiocie sporu.  

Nauka nie posługuje się argumentami  
lecz
- konstruuje relacje.
Scenariusze w równym stopniu dotyczące  alternatywnych historii,  jak alternatywnej  przyszłości, jeśli tylko są tworzone pod rygorem spójności  mają zbliżoną relacyjną konstrukcje do teorii naukowych. 
Scenariusze można i trzeba krytykować ale bez sensu jest obalanie ich za pomocą  argumentów.
Krytyka scenariuszy polega na wykazywaniu braku spójności w ich konstrukcji. Bo nie chodzi o to czy są prawdziwe ale o to czy  są bezbłędnie(spójnie) skonstruowane.
Dlaczego  mają tak wysoką rangę- bo dzięki alternatywnym  scenariuszom jesteśmy w stanie lepiej rozumieć naszą aktualną rzeczywistość. A w końcu tylko to się liczy po to aby móc się  do niej dostosować.

piątek, 25 października 2019

7% mężczyzn i 2% kobiet ale mózgi działają podobnie i ilości się wyrównują

"Niektórzy, proszę mi wierzyć, tak zagłębiają się w wirtualnym świecie pornografii, że tracą rodzinę, związek, pracę. Wielu przestaje mieć motywację do jakiegokolwiek działania, czuje się złymi ludźmi, miewa stany depresyjne."
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,25323151,seks-oralny-analny-grupowy-sadomaso-czesto-po-pierwszej.html#S.8-K.C-P.1-B.12-L.2.zw

amerykańskie mamy już maluchom podsuwają pod nos karty. Chińczycy na turnieje młodzików wysyłają dwa samoloty. A rządzą i tak Polacy.

Rodrik - Chiński eksperyment

Wśród badaczy zajmujących się naukami społecznymi panuje przekonanie, że wymaganiom zaawansowanej gospodarki oraz rosnącej klasy średniej można sprostać tylko poprzez zwiększenie swobód politycznych i konkurencji. Chińskie elity polityczne nie bez powodu podchodzą do tego twierdzenia ze sceptycyzmem. Patrząc dziś na świat zachodni, widzą populizm, demagogię i głębokie podziały, a nie harmonijne i otwarte społeczeństwa. Próbują więc łączyć zaawansowaną technologicznie gospodarkę wzrostu ze wzmożonym autorytaryzmem. To bodaj najtrudniejszy i wskazujący na największe aspiracje eksperyment, jakiego podjęli się do tej pory.

czwartek, 24 października 2019

Chiński eksperyment według Rodrika

Chińczycy zastosowali

kilka strategii. Od inwestorów zagranicznych wymagano, by wchodzili w spółki typu joint venture z przedsiębiorstwami krajowymi oraz by szerzej wykorzystywali lokalne czynniki produkcji. Pod kontrolą państwa pozostawał także kurs chińskiej waluty i międzynarodowe przepływy finansowe.

Daj państwu nadmierną przewagę nad społeczeństwem, a masz despotyzm. Osłab państwo względem społeczeństwa, a dostaniesz zamęt.-Rodrik


odarcie demokracji z mitu -Rodrik

Rodrik: Brak ochrony praw mniejszości jest prostą konsekwencją logiki politycznej stojącej za pojawieniem się demokracji w ogóle.


Żyjemy średnio dwa razy dłużej niż sto lat temu


kwantowe przyspieszenie jest możliwe do osiągnięcia w rzeczywistych urządzeniach [a nie tylko w teorii] i nie wykluczają go żadne ukryte prawa natury".


można będzie go wykorzystać w uczeniu maszynowym 
 i projektowaniu nowych materiałów czy chemii. Obecnie obliczanie własności złożonych cząsteczek jest bardzo czasochłonne i zajmuje mnóstwo mocy obliczeniowej superkomputerów. Odpowiednio zbudowany procesor kwantowy - w którym kubity będą modelowały wiązania międzycząsteczkowe i przebieg procesów chemicznych - dokona tego samego w jednej chwili. Pomoże więc w tworzeniu nowych leków czy materiałów na efektywniejsze ogniwa słoneczne lub pojemniejsze akumulatory.

komputery kwantowe

do łatwego przeszukiwania nieposortowanych baz danych, co szczególnie interesuje inżynierów z Google'a.

Nie taka ta Polska była zła

Prof. Marcin Piątkowski, starszy ekonomista Banku Światowego
O tym czy Polska pow wojnie mogła.....
http://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,25334538,czy-polska-bylaby-bogata-jak-niemcy-i-francja-gdyby-nie-bylo.html#S.zajawka_magazynowa-K.C-B.6-L.1.maly

-Dragan w  "Kwantechizmie" sporo czasu, swojego i czytelnika, poświęca metodzie naukowej uznając za jej pierwotne zadanie kwestionowanie poglądów, które są niczym innym jak: powszechnymi  wierzeniami, lub ekstrapolacjami  stanów dotychczasowych.
Przypomina, że błędne poglądy mieli Einstein i Hawking . A więc nikt nie  jest wolny od przyjmowania błędnych poglądów.
A  drugi rozdział poświęca pokazaniu jak działa mózg człowieka, który bzdurne zachowania wszczepione mu poza świadomością,
będąc już w pełni świadomym  usiłuje  racjonalizować.
Nauka jest nią dopiero wtedy gdy dochodzi do 
-teoretycznego zrozumienia 
jak działa mechanizm aspektu rzeczywistości , 
po stwierdzeniu działania tego mechanizmu.
Nauką nie jest zatem ekstrapolacja, która przyszłość widzi po przez teraźniejszość. 

środa, 23 października 2019

"Żeby się chciało chcieć" 
 Dla wytworów biologii 
-to nie problem -  to od zarania -sytuacja  tak naturalna, 
że aż  niezauważalna. 
Chcą  żyć .  Temu służy mechanizm 
przyjemność/przykrość.
Dlatego nie ma co się obawiać superinteligentnych maszyn, które  będą mogły zadbać o siebie i nawet rozmnażać się ale nie będą potrafiły chcieć.    
-Jeden z forumowiczów widzi jako jedyne zagrożenie  przyszłości w wojnie jądrowej.
Niestety zagrożeń jest  więcej.
Zagrożeniem  nieuniknionym,  niemal całkowicie niedocenionym jest  rzeczywistość wirtualna, która stanie się nieodróżnialna od realnej, w którą coraz  bardziej będziemy się zanurzać całkowicie  do tego nieprzygotowani.
Jeśli nie wstając z łóżka będziemy mogli obcować ze światem wirtualnym, pięknym interesującym, w którym my będziemy wspaniali, którym  będą  przychylne nam piękne kobiety i  super mężczyźni  -to po co mamy się ruszyć?
Czy to wizja wymyślona, mało realistyczna?
Popatrzcie na dzieciaki, spróbujcie zabrać im telefon.
Oderwane od prymitywnej na razie rzeczywistości  oglądanej w swoich telefonach nudzą się gdy mają wrócić do realu. A co będzie, gdy rzeczywistość wirtualna stanie się nieodróżnialna od realnej i aby w niej zaistnieć nie trzeba będzie podejmować wysiłku. Człowiek wiele rzeczy robi po to aby w nagrodę zdobyć to czego pragnie -w tym nowym świecie żaden wysiłek nie będzie potrzebny. Żeby się chciało chcieć już nie będzie potrzebne.
Jerzy Kotowski

wtorek, 22 października 2019

Ludzie będą chcieli zmaterializować przedmioty czy ubrania, z których korzystają ich internetowe awatary (np. te, w które wcielają się w grach) – i na odwrót: zapragną przenosić ważne dla siebie przedmioty osobiste do świata, w którym wiodą wirtualne życie. Dlatego pracownik drukarni będzie nie tylko drukował realne wersje wirtualnych przedmiotów, ale też skanował i digitalizował materialne przedmioty, tak by człowiek i jego wirtualne alter ego mogli ubierać się podobnie i mieć ulubione gadżety zawsze przy sobie.

Zawsze jest druga strona medalu

Opaska na głowę, która poprawia jakość snu, może sprawić, że jej użytkownik będzie w nienaturalny sposób układał głowę na poduszce, a urządzenia noszone na plecach czy na ramieniu mogą powodować subtelne zmiany postawy, które trzeba będzie korygować za pomocą ćwiczeń. Z kolei różne formy promieniowania emitowanego przez urządzenia technologiczne mogą mieć z czasem wpływ na chemię ludzkiego organizmu, ...
Roboty doprowadzą do wielu perturbacji w życiu codziennym – zmienią nasze nawyki, ale też relacje między członkami rodziny. Ich użytkowanie może się też stać źródłem konfliktów międzypokoleniowych.a suplementów diety.

roboty będą odgrywały większą niż obecnie rolę w świadczeniu opieki domowej i usług. Będą wspierać seniorów i opiekować się domowymi zwierzętami, sprzątać i podawać do stołu.


Użytkowy potencjał gier https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,158669,25310314,projektant-grywalizacji-terapeuta-ubieralnych-technologii-i.html#S.zajawka_magazynowa-K.C-B.7-L.1.maly

Dobra gra angażuje umysł, emocje i ciało. Jej energia skłania do działania. Gra jasno definiuje cel i oferuje precyzyjne reguły, dzięki czemu wskazuje drogę do mistrzostwa. Wreszcie mechanizmy gier wprowadzają ludzi w fazę uskrzydlenia, tzw. fazę flow, co sprawia, że mocno koncentrują się na zadaniu.
Chińczycy, z którymi graliśmy w Tajlandii w ramach szkolenia organizowanego przez ONZ, wyznali, że w swoim zawodowym życiu dostali pierwszą okazję, by powiedzieć, co myślą. W Chinach taka samodzielność nie jest mile widziana, podwładnych rzadko pyta się o zdanie. Po jednej z rozgrywek menedżerka dużej międzynarodowej firmy wyznała, że wreszcie przypomniała sobie, jak to jest być szeregowym pracownikiem i mimo najlepszych chęci nie móc wykonać polecenia szefa z przyczyn od siebie niezależnych.

sobota, 19 października 2019

Jakby koniec pięknego początku

Piotr Zaręba dziennikarz  tygodnika "W Sieci" znany  z  niekończących się wypowiedzi
wygłaszanych, wszędzie, fatalna dykcją. Zatem nic ciekawego, a jednak 
-w  "Dzienniku Gazecie Prawnej" z dnia 18-20 bm. zamieścił również długi ale
nasycony treścią, w każdym zdaniu, analityczny  tekst,
z którego wynika, że   skończył się okres pomyślny dla PIS.  Konstelacja minionych czterech lat pozwalała mu na parcie do przodu  i rozdeptywania wszystkiego co było po drodze.
Teraz  JK będzie  zmuszony do układania się, a tego  robić nie  potrafi, w kontrze do dotychczasowego sposobu postępowania przynoszącego  mu sukcesy.
Najpierw Warzecha teraz Zaręba. -Arka PIS  jakby nabierała wody. 
A na dodatek ten pechowy termin - za rok wybory prezydenckie, które wymagają złagodzenia  agresywnego działania i retoryki.
Uniemożliwiając upolitycznienie sądów i   upisowienie mediów.

czwartek, 17 października 2019

Ubodzy głosu nie mają .Reforma poprawia przede wszystkim sytuację rodzin o średnich i wysokich dochodach.

-Lepsza sytuacja gospodarcza i wzrost płac omija  rodziny, które utrzymują się tylko z zasiłków.
-Najgorzej jest w rodzinach z osobą niepełnosprawną, która - siłą rzeczy - nie pracuje. Dla nich brak waloryzacji oznacza pogarszanie się sytuacji materialnej bez żadnej możliwości poprawienia swojego losu.
WZROST UBÓSTWA
-W porównaniu do 2017 roku skrajne ubóstwo - które w 2018 roku oznaczało życie za mniej niż 595 zł w gospodarstwie jednoosobowym - wzrosło. I to niebagatelnie: przybyło 422 tys. Polaków i Polek żyjących poniżej minimum egzystencji.
Skrajnie ubogich emerytów i emerytek skokowo rośnie:  między 2016 a 2018 rokiem przybyło ich 60 tys. 
-Mimo obiektywnego wzrostu poziomu ubóstwa subiektywnie Polacy i Polki nie dostrzegają pogorszenia sytuacji materialnej. W 2015 roku trudności w zaspokojeniu podstawowych potrzeb deklarowało 39 proc. rodzin o najniższych dochodach i 12 proc. gospodarstw o dochodach średnich. W 2018 roku było to z kolei odpowiednio 25 i 6 proc.
NIEWIDOCZNI
pół miliona Polaków i Polek - ponad połowa wszystkich bezrobotnych - to osoby pozostające bez pracy dłużej niż rok. Z depresją, problemem alkoholowym, kłopotami rodzinnymi, bez wiary w siebie. Wymagają więcej niż zaledwie złożenia im propozycji pracy.
http://wyborcza.pl/7,155287,25312392,500-juz-nie-dziala-w-rok-przybylo-400-tys-osob-zyjacych-za.html#S.DT-K.C-B.2-L.1.duzy

wtorek, 15 października 2019

mamy znacznie gorszy stosunek do muzułmanów niż obywatele Europy Zachodniej. Pozytywnie odbiera ich 26 proc. Polaków, negatywnie - 66 proc. We Francji, w Holandii, Niemczech czy Szwecji przychylnych opinii było ok. 70 proc.

poniedziałek, 14 października 2019

piątek, 11 października 2019

Konieczna wiedza o Chinach

https://www.youtube.com/watch?v=kyVQs224mG8

https://www.youtube.com/watch?v=R61X_R91zKM  -Wojciech Podolak

czwartek, 10 października 2019

Trzaskowski Upolitycznienie struktur państwowych w walce z opozycją

Uważam, że tak jest. Każda taka akcja jest skoordynowana między politykami, mediami PiS-u i innymi instytucjami państwa. To było widać również przy próbie wywołania kryzysu śmieciowego. Na każdym kroku widać, że są to sytuacje przygotowane przez organy państwa, także takie jak prokuratura, która jest w 100 procentach upolityczniona, podobnie jak CBA. Wszystko jest ze sobą zsynchronizowane. I dla przykładu wygląda tak, że z jednej strony partyjne media tworzą presję, żeby natychmiast wybudować rurociąg awaryjny, a z drugiej strony CBA i prokuratura tylko czekają, by postawić zarzuty o niegospodarność, kiedy cokolwiek zostanie zrobione za szybko.

środa, 9 października 2019

-Polityka wschodnia -Jurasz -Polska od lat traktowana jest jako nie do końca poważny, ale za to bardzo napuszony partner.


-Zarówno w szeregach polskiej dyplomacji jak i w ośrodkach analitycznych oraz innych agendach rządu RP, które współtworzą politykę wschodnią Prawo i Sprawiedliwość oparło się na dokładnie tych samych osobach, które za czasów PO potakiwały PO, a za czasów PiS potakują PiS.
-Polska ma dzisiaj tak złe relacje z Unią Europejską, że nie jest w stanie w Brukseli „niczego załatwić”. Skoro zaś tak, to
 dialog z Warszawą nie ma większego sensu i nie należy w relacje z nami inwestować.
-...nie ma już niemal żadnych kanałów komunikacji z Rosją, a każdy kto spotka się z ambasadorem Rosji może obawiać się podejrzeń o zdradę też nie jest normalna. 
-.....białoruska elita władzy .. elity władzy pozostałych państw b. ZSRR... są zdania, że Polska jest w istocie całkowicie uzależniona od woli Stanów Zjednoczonych i 
nie prowadzi suwerennej polityki zagranicznej, ... robiąc to, co nakaże jej Waszyngton. 
Prawo i Sprawiedliwość w polityce wschodniej postępuje w znacznym stopniu jak Józef Beck. Gra ambitnie, co samo w sobie jest słuszne i godne pochwały, ale równocześnie ...- gra tak jakby projekt Trójmorza już istniał... i  ....uzależnienie naszej siły od pozycji w Brukseli.
...Grać w polityce zagranicznej imaginując sobie siły, których się nie ma, to .. gorzej niż błąd.
....Jeśli dojdzie do porozumienia (zapewne mniejszym lub większym kosztem Ukrainy) Zachodu z Rosją, Polska nie będzie miała żadnej infrastruktury relacji. "
-Jurasz
-https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/polityka-wschodnia-pis-podsumowanie-rzadow/fl2z0bh

wtorek, 8 października 2019

poniedziałek, 7 października 2019

mówimy o grze umiejętności jedynie z elementem szczęścia. W grach losowych nie da się mieć wykresu idącego regularnie w górę.


Jeżeli przegrywam, to znaczy, że prawdopodobnie popełniam błędy i muszę jeszcze mocniej popracować nad grą, a wtedy przyjdzie pozytywny efekt. To wymaga ogromnej samodyscypliny, zejścia na niższe stawki, gdzie odrabia się wolniej. 

poker to także porażki, które zdarzają się nawet najlepszym.


Poker to matematyka i ciągła edukacja??

Od początku naszej rozmowy przekonują, że poker to ciągła edukacja i odpuszczenie jej może drogo kosztować.

Życie pokerzysty

Trzeba pamiętać o tym, że my nigdy nie wiemy, kiedy zarobimy kolejne pieniądze i trzeba być przygotowanym finansowo i mentalnie na porażki, które zdarzają się nagminnie. Są to dość duże wady naszej pracy, ale nie brakuje też tych lepszych stron. Wielu marzy, by zawodowo móc podróżować i być sobie szefem, a my tego doświadczamy. Ale nie jest też tak, że jest to łatwy pieniądz, który przychodzi nam ot tak. To są setki godzin poświęcone nie tylko na grę, ale też na naukę, czy przygotowanie psychiczne.

niedziela, 6 października 2019

Prof. Kruszyńska

- Zainwestować  potężnie w oświatę. Przemawia do mnie model skandynawski – tam dzieci są w szkole do późnego popołudnia, ale szkoła daje im cały wachlarz bezpłatnych, dobrych zajęć. Wszystkim po równo. Doskonałe, doinwestowane szkoły z bogatą ofertą, świetne przedszkola i żłobki z wykwalifikowaną kadrą – to jest sposób na zniwelowanie nierówności i dawanie dzieciom szans. To jest inwestycja w przyszłość. Poza tym, dobre usługi społeczne dla dzieci umożliwiają  kobietom pracę zawodową, co jest bardzo ważne zarówno z ekonomicznego, jak i społecznego punktu widzenia. W kraju  brakuje pracowników, a równocześnie Polska znajduje się wśród państw o najniższym w Unii Europejskiej wskaźniku  zatrudnienia kobiet.

Bieda dziedziczona

 Bo od zawsze widzi rodziców, którzy nie chodzą do pracy, są klientami pomocy społecznej, mają ograniczone potrzeby i oczekiwania. Bo w bramie obok są koledzy, którzy mają podobną sytuację. Bo dziecko czuje się gorsze niż rówieśnicy z zamożniejszych rodzin i nie wierzy, że może im dorównać. Więc nawet nie próbuje.

O pornografii

https://www.google.pl/search?client=opera&q=krótko+i+po+ludzku&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8

Liczba afrykańskich studentów na chińskich uniwersytetach wzrosła z 2 tys. w 2003 roku do ponad 80 tys. w roku 2018


sobota, 5 października 2019

Rottenberg

Chirac zmienił zdanie na temat siedzenia w przedpokoju. I wszystkie proponowane przeze mnie projekty nagle stały się możliwe, ponieważ było już wiadomo, że otwarcie Sezonu zbiegnie się z wejściem Polski do UE. Inaugurację uświetnił uroczysty bankiet w ambasadzie Francji. Usadzono mnie obok ambasadora, który wbrew francuskim zwyczajom pocałował mnie w rękę i wykrzyknął:
-Rozpoznawanie twarzy jest oparte o mierzalność biometrii. Natomiast rozpoznawanie pisma to typowe Big Data . Jeśli nakarmisz maszynę AI odpowiednio wielka ilością różnorodnych próbek pisania każdej z liter to właśnie dla AI nie ma  żadnego problem w ich rozpoznaniu .
W oparciu o Big Data maszyny mogą być, w pewnym zakresie, lepszymi  lekarzami, prawnikami, pisać powieści, tworzyć udana muzykę
Ale  mimo to AI , która nie przestała być maszyną mimo wielkiej inteligencji, pozostaje inteligentnym idiotą. 
I tylko da  na wyjściu to   co  włożymy do niej na wejściu.



Czyżby AI była używana do prowadzenia polityki przez Amerykanów?

- takie próby były podejmowane w podczas  wojny w Wietnamie, czy uważasz, zew Iraku , Kosowie, ale mamy także Syrię
-to są próby udane?
Przecież to dowód na klęskę zastosowania AI  do polityki
-Nie dałeś żadnego sensownego uzasadnienia, że  :"Opowiadania, że do działania uczącej się sieci neuronowej AI potrzebne są jasne zasady gry nie mają uzasadnienia w rzeczywistości…" , 
a te przykłady  które podajesz: 
"klasyfikacją zjawisk o rozmytej informacji, jaką jest rozpoznawanie liter w tekście pisanym ręcznie czy rozpoznawaniu twarzy najlepiej obecnie radzą sobie sztuczne sieci neuronowe."
-chybiona!



piątek, 4 października 2019

Kobiety więcej płacą Marta Lempart

Dla mnie zmieniło się to, że jestem de facto bez pracy, bo muszę zamknąć firmę, i bez pieniędzy, bo aktywizm zabrał wszystko, co miałam, moje zdrowie i życie jest w ruinie. Jestem tym potwornie zmęczona. Takich osób jest bardzo wiele. 
PiS-owi pomaga „demokratyczna” obłuda, zgodnie z którą możliwa jest demokracja bez praw człowieka, które są mniej ważne. Albo mają być ważne w mitycznym czasie „potem”. Czeka nas jazda w dół lub odbicie się od dna, przy którym trzyma nas nie tylko brutalność i faszystowskie zapędy PiS, ale i demokratyczny „nieterazizm”. 

czwartek, 3 października 2019

Zabieram głos na podstawie wielu innych przemyślanych  lektur z dziedziny fizyki i biologii, lista byłaby długa.
- Przyznaję, że nie wiedziałem o tej nowej metodzie uczenia maszyny . Dzięki  krak 15 za zwrócenie mi  na nią mojej uwagi.
Jenak w tych trzech moich wpisach dotyczących  tego tematu był nie przypadkowo ten dotyczący algorytmów.
Jeżeli coś da się ściśle sprowadzić do algorytmu to maszyna da radę. Ale w praktyce politycznej  nie jest to osiągalne.  A OTO FRAGMENT LINKOWANEGO TEKSTU, który jest  tego potwierdzeniem: "Samodoskonalenie sprawdza się w grze go  w grach z ograniczoną informacją ..trudno będzie tą metodą poradzić sobie z trudniejszymi zadaniami, przyznają badacze." Trudniejsze zadania to brak możliwości  zdefiniowania  zasobu koniecznej informacji, bez której  maszyna, która nie jest człowiekiem, mając  nawet dobrze zdefiniowany cel i reguły - będzie bezradna.
 Plansza i bierki określają zasób informacji. Znając cel gry i reguły maszyna może sama dojść do najlepszych rozwiązań prowadzących do wygranej. W rzeczywistości  politycznej  zgubiłaby się nie mając równie mocno określonego pola gry.  
Ta nowa metoda uczenia AI  nie potrzebuje wprawdzie olbrzymiego zasobu danych ale nie eliminuje  metody, która jest bardziej uniwersalna w zastosowaniach, która czyni dwa kraje Chiny z uwagi na  tworzenie przez nie gigantycznych baz danych i  USA, które dzięki powszechności swoich  standardów mogą szpiegować cały świat zbierając gigantyczne zasoby danych.  I ,że to robią odczuwałem  na własnej skórze.

Zmierzch kapitalizmu akcjonariuszy?!

Być może właśnie teraz obserwujemy powrót do modelu kapitalizmu, który jeszcze 60 lat temu wydawał się w Ameryce oczywisty. Wtedy dyrektorzy firm wiedzieli, że odpowiadają przed wszystkimi: klientami, menadżerami średniego szczebla, pracownicami." Robert Reich

Maszyny samouczące się

-Ponieważ wszystko jest możliwe, co nie wydaje się  niemożliwe.
Więc teoretycznie można sobie wyobrazić, stworzenie AI, która uczyłaby się z zasobu informacyjnego, którym dysponują ludzie, powiększając go samodzielnie o zasób nam niedostępny ale musiałby być spełniony jeden warunek.
Twórca takiej maszyny, musiałby ją zaprogramować na cel przestania bycia maszyną i nie tyle tchnąć w nią życie ile zaprogramować ja na cel, który legł u zarania ewolucji biologicznej na  imperatyw istnienia ( to znaczy że, zachowanie własnego istnienia dla takiej AI było by priorytetem przed każdym innym zdaniem/zachowaniem. Wtedy rzeczywiście zrobiłoby się niebezpiecznie.
Byłby to szalony samo unicestwiający się pomysł. "Póki co" maszyny samouczące się pozostaną maszynami, które będą nam usługiwać w tysiącach zastosowań .  


środa, 2 października 2019


-Jak bardzo potęga algorytmu może przekraczać wyobrażenie pokazuje algorytm Einsteina, 
z którego coraz to nowe, niewiarygodne wnioski są wyciągane do dziś, po wielu latach i...  faktami potwierdzane,  
-którego sam stał się pierwsza ofiarą, bo nie nie mógł uwierzyć,że świat nie jest statyczny, a to wynikało  niezbicie z jego wzorów.
- Algorytm jest permutacją  określonych możliwości;  określone reguły odnoszące się do określanego, wyszczególnionego, zasobu. 
-Jeśli te możliwości ukierunkujemy na określony cel  otrzymamy grę.
Dodajmy do tego przypadek  
i już powinniśmy mód z utworzyć dowolną całość.



wtorek, 1 października 2019

Bo w Polsce takie krętactwa są uznawane za kwalifikacja polityka

poległ na tematyce rolnej. Podczas wtorkowego przesłuchania konsekwentnie unikał odpowiedzi albo zmieniał temat.
– Nie wiem, co to było, ale na pewno nie odpowiedź na moje pytanie – irytował się Irlandczyk Matt Carthy z Sinn Fein w drugiej godzinie debaty bez konkretnych odpowiedzi.

CHCIEĆ!
 1. AI samoistnie  nie stanie się, ......ani... „póki co"... ani nigdy, 
 superinteligencją, która miałaby ochotę podporządkować sobie człowieka . To twarde ograniczenie!
2. Czy AI byłaby kiedyś w stanie prowadzić wojny?  -Już nie tak twarde. Tym  bardziej groźne, bo ochotę na zastosowanie AI do prowadzenia wojny wojskowi będą mieli. A  przekonanie czy  jest do tego zdolna może okazać się zbyt niszczące dla wszystkich  uczestników konfliktu.
Wracając do punktu (1) dlaczego nie musimy bać się zdominowania i wyeliminowania nas  przez AI. 
Żeby  to zrozumieć  trzeba wiedzieć czym jest biologiczna ewolucja.
Jesteśmy zasadniczo różni od małp ale jednocześnie jesteśmy identyczni  z najprymitywniejszymi formami życia.
Nawet te najprymitywniejsze  mają wspólną  cechę
 z nami  i ze wszystkimi innymi  różnorodnymi  mieszkańcami zasiedlającymi Ziemię.
-Chcą za wszelką cenę żyć.
Każde życie  chce  za wszelką cenę żyć  -Od momentu zaistnienia  jest wyposażone w ten imperatyw . Od momentu narodzin  i od momentu pokazania się pierwocin życia na ziemi.
Bez tego imperatywu ewolucja biologiczna nie mogłaby  działać. 
Imperatyw istnienia jest silnikiem ewolucji  biologicznej, bez niego nie byłoby różnorodności biologicznej, nie byłoby biologii, nie byłoby nas. 
Jeśli AI  nie wyposażymy  w ten imperatyw to superinteligentnej AI będzie obojętne,  w równym stopniu jak kartce papieru z napisanym na niej wzorem E=MC2  czy będzie, czy nie będzie istnieć i w jakim do cholery celu miałaby robić z nas niewolników.
pomimo, że mogłaby to zrobić. 
Czy AI wygrywająca z człowiekiem w GO cieszy się ze swojego zwycięstwa czy jest jej to obojętne? Można oczywiście wbudować w jej algorytm "ciesz się" Tylko po co?