. Otóż będzie nim zarządzała połączona z internetem nasza asystentka-bot, która przypomni o ważnym spotkaniu, urodzinach żony, podpowie trasę dojazdu do pracy bez korków, zamówi bilet na samolot (wszystko na komendę głosową swojego właściciela), a także powie, co trzeba zjeść na śniadanie, żeby nie przytyć. Jeśli będziemy chcieli coś kupić, to wystarczy pokazać zdjęcie tego czegoś, a asystent powie, gdzie jest najbliższy, a gdzie najtańszy sklep, w którym można to kupić. I od razu do niego zaprowadzi. A w sklepie do płacenia będziemy używali „siebie", czyli identyfikacji biometrycznej. No może z wyjątkiem kupowania paliwa na stacji benzynowej, bo wtedy zapłaci nasz samochód
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz