Trzeba brać pod uwagę możliwość działań odwetowych Rosji wobec Polski.
Jesteśmy na wojnie z R Życzymy jej wszystkiego najgorszego. Jesteśmy hubem płynącego na U uzbrojenia Jego zamkniecie lub zniszczenie spowodowałoby przegraną U.
Jesteśmy na wojnie z R Życzymy jej wszystkiego najgorszego. Jesteśmy hubem płynącego na U uzbrojenia Jego zamkniecie lub zniszczenie spowodowałoby przegraną U.
Mamy zatem znaczący, a może decydujący, udział w tej niewypowiedzianej R wojnie.
Tymczasem nie zadbaliśmy o skuteczną obronę powietrzną, która na U okazała się kluczowa i zniwelowała przewagę R w powietrzu.
Czy ze strony rządu jest podejmowany wysiłek, aby tę beznadziejną, dla naszej obronności sytuacje, zmienić? Robimy olbrzymie zakupy uzbrojenia lecz czy to są zakupy, które mogą nas obronić przed atakiem z powietrza?
Może to wynikać tylko z głębokiego przeświadczenia, że R do nas nie wkroczą mimo propagandy głoszącej, że gdyby nie U to R już by byli w Warszawie. Rzecz w tym, że nie muszą!
O ile nie zanosi sie, aby R weszli do Polski ze swoimi wojskami to możliwość, odwetu dokonanego przy pomocy rakiet należałoby brać pod uwagę. Dziwiłbym sie, gdyby tego nie zrobili w odpowiednim dla nich momencie (nikt nie wie jak potoczy sie wojna)!
Tymczasem nie zadbaliśmy o skuteczną obronę powietrzną, która na U okazała się kluczowa i zniwelowała przewagę R w powietrzu.
Czy ze strony rządu jest podejmowany wysiłek, aby tę beznadziejną, dla naszej obronności sytuacje, zmienić? Robimy olbrzymie zakupy uzbrojenia lecz czy to są zakupy, które mogą nas obronić przed atakiem z powietrza?
Może to wynikać tylko z głębokiego przeświadczenia, że R do nas nie wkroczą mimo propagandy głoszącej, że gdyby nie U to R już by byli w Warszawie. Rzecz w tym, że nie muszą!
O ile nie zanosi sie, aby R weszli do Polski ze swoimi wojskami to możliwość, odwetu dokonanego przy pomocy rakiet należałoby brać pod uwagę. Dziwiłbym sie, gdyby tego nie zrobili w odpowiednim dla nich momencie (nikt nie wie jak potoczy sie wojna)!
Pytanie!
Czy można budować swoje bezpieczeństwo, licząc na to, że "może sie nie odważą?"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz