Szukaj na tym blogu

niedziela, 26 marca 2023

-Jarek mogę zrozumieć U . Zostali napadnięci przez silniejszego i bronią sie wszelkimi możliwymi środkami. To są ludzkie naturalne odruchy. Walczą o swoją szansę o swoje jutro. I to nie ważne czy ich rachuby integracji z Zachodem oparte o wrogość wobec R i szanse na rozwój są sensowne. Oni na to liczą! O.K.

Jak to na wojnie oni kłamią, tylko prowadzą wojnę informacyjną, natomiast przeciwnik tylko kłamie.

Są okrutni (aniołami, jakimi ich próbujemy widzieć -nie są). Mają długą niełatwą historię okrucieństw, która uznali za sobie bliską. Wroga nienawidzą, bo to im daje siłę i motywacje do walki.

I nie oburzam sie, lecz uważam, że tak jak na napadniętych, uwikłanych wojnę U nie stać na prawdę,

tak nas , których nikt nie napadł i nie miał zamiaru napadać, nie stać na zakłamywanie rzeczywistości , bo to sie zawsze źle kończy.

Brak komentarzy: