Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 31 marca 2014

"Putin mówi Europie: sprawdzam?" -Joschka Fischer

Jeden z bardziej nieodpowiedzialnych ministrów SZ w Europie, ciągle młody i "zielony".
Taka np. niczym nie uprawniona opinia zrodzona w  jego głowie:
"Odrodzenie się Rosji jako globalnej potęgi wymaga bowiem nie tylko ponownej integracji utraconych terytoriów sowieckich, ale także bezpośredniego dostępu do Europy i dominującej tam roli, zwłaszcza w Europie Wschodniej. Dlatego fundamentalny spór strategiczny jest teraz nieunikniony."?
-Opinia bez  udokumentowanych podstaw:

-"Tymczasem Putin wywołał trwały kryzys." ?
A jak to widzą Rosjanie
-nie tylko Putin
".... w Kijowie padły już słowa o wcześniejszym wstąpieniu Ukrainy do NATO. Co oznaczałaby ta perspektywa dla Krymu i Sewastopola? To, że w mieście rosyjskiej wojskowej sławy pojawiłaby się flota NATO,
.......nie jesteśmy przeciwnikami współpracy z NATO, w najmniejszym stopniu. Jesteśmy przeciwni temu, żeby wojenny alians - a NATO pozostaje wojenną organizacją - żeby wojenna organizacja gospodarzyła pod naszym płotem, obok naszego domu albo na naszym historycznym terytorium. Wiedzą państwo, nie mogę sobie po prostu wyobrazić, że będziemy jeździć do Sewastopola do marynarzy NATO w gości. Nawiasem mówiąc, to w większości wspaniałe chłopaki, ale lepiej niech oni do nas przyjeżdżają w gości do Sewastopola niż my do nich."
Kto sprawdza ile jeszcze wytrzymają?
Myślę, że przynajmniej ze strony Europy (lecz nie USA) to brak myśli strategicznej i przywództwa.
W nawiązaniu do: http://www.project-syndicate.pl/artykul/putin-mowi-europie-sprawdzam,712.html

Brak komentarzy: