Szukaj na tym blogu

niedziela, 26 listopada 2017

Luizjana ..Kaja Puto

"W wyborach prezydenckich w 2012 roku procent białych głosujących na Baracka Obamę wynosił tam zaledwie 14%. Jednocześnie jest to stan biedny, zanieczyszczony, o kiepskim dostępie do opieki zdrowotnej czy edukacji, charakteryzujący się wysokim wskaźnikiem zabójstw i niską oczekiwaną długością życia, wreszcie – stan uzależniony od dotacji z Waszyngtonu. Głowiłam się, jak to możliwe, że mieszkańcy stanu obarczonego wszystkimi tymi problemami nie znoszą rządu federalnego i głosują na prawicę, w tym szczególnie na antypaństwową Tea Party? Nie znoszą rządu federalnego, od którego otrzymują 44% swojego budżetu i który stara się ograniczać zabójcze dla mieszkańców zanieczyszczenie powietrza! Z punktu widzenia Demokratów to paradoks. Dlaczego mieszkańcy Południa głosują przeciwko swoim interesom? Starałam się wyjść poza ten schemat myślenia i zrozumieć perspektywę miejscowych...."

Brak komentarzy: