w pierwszym lepszym supermarkecie dostanie lepszą pensję niż w sądzie po kilkunastu latach pracy. Druga prawdopodobnie po urlopie macierzyńskim już do pracy nie wróci, pomimo że przepracowała tu wiele lat. Dlaczego? Bo pracę w sądzie przypłaciła takim stresem, że na samą myśl o konieczności stawienia się w pracy dostaje bólu brzucha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz