Szukaj na tym blogu
niedziela, 26 listopada 2017
Dużo bardziej zależy od pracy sekretariatów, od tego czy akta będą dobrze prowadzone, czy korespondencja zostanie wysłana na czas, czy na dobry adres. To nie sędzia ustala adresy, pakuje wezwania, dołącza pocztę, ustala lokalizację akt, zwraca się o milion informacji do różnych instytucji... To praca całego grona osób, niezauważanych chyba przez decydentów, od woźnych, poprzez pracowników biur obsługi, protokolantów czy sekretarzy, aż do asystentów sędziego, sprawia, że ta cała wielka machina sprawiedliwości się kręci... To ciężka praca tych ludzi i ich chęci powodują, że sądy są w stanie w ogóle pracować...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz