Szukaj na tym blogu

niedziela, 12 listopada 2017

Donbas *Marta Studenna-Skrukwa

-" Doniecczanie nie czują się częścią Rosji. Czują się częścią „Ruskiego Miru", pewnego uniwersum otwartego na różne etnosy, ale spojonego centrum w Moskwie, językiem rosyjskim i prawosławiem. Chodzi o odtworzenie większej całości, a nie o wchłonięcie przez Federację Rosyjską. Bo można należeć do „Ruskiego Miru", współpracować z Rosją, ale jako niezależny podmiot.
Mieszkańcy tego regionu lubią o sobie myśleć: jesteśmy odrębni, jesteśmy niepokorni, nigdy do końca nie podporządkowaliśmy się żadnej władzy, nas nie dało się rzucić na kolana. "

Brak komentarzy: