Szukaj na tym blogu

środa, 1 listopada 2017

Tylko jedno było dobre

przeprowadziliśmy się do Nowego Sącza, do miasta, do kamienicy.
To musiał być ogromny szok.
- Bardzo cierpiałam. Nie miałam swojego lasu, łąk, pola. Nie chciałam iść do gimnazjum. Tęskniłam do wolności, którą miałam do tej pory. Tylko jedno było dobre – poręcz, po której się zjeżdżało na sam dół z drugiego piętra.

Brak komentarzy: