Szukaj na tym blogu

środa, 1 listopada 2017

więc się zgodziłam zostać jego żoną.

Byłam pod wrażeniem, że szedł do mnie z Warszawy aż sześć dni. Podziwiałam też jego talent pianistyczny. Grał przepięknie. Nie miałam w Wilnie nic do roboty, chciałam wrócić do stolicy, więc się zgodziłam zostać jego żoną.

Brak komentarzy: