"10 grudnia w Krakowie
podczas tamtejszej miesięcznicy smoleńskiej
ksiądz modlił się w ten sposób:
"Maryjo, ty, która ścierasz w proch głowę szatana,
ścieraj w proch butę niektórych
polityków, pseudodziennikarzy, pseudoartystów".
nie była to prośba za kimś, tylko przeciwko komuś.
W ten sposób dochodzi do niszczenia sacrum modlitwy.
Wtłoczona w polityczną walkę oraz skomplikowany spór ideowy
traci swój religijny charakter.
To już nie jest modlitwa, tylko tak naprawdę złorzeczenie,
dobrze znane wierzącym z kart Starego Testamentu.
Konrad Sawicki
podczas tamtejszej miesięcznicy smoleńskiej
ksiądz modlił się w ten sposób:
"Maryjo, ty, która ścierasz w proch głowę szatana,
ścieraj w proch butę niektórych
polityków, pseudodziennikarzy, pseudoartystów".
nie była to prośba za kimś, tylko przeciwko komuś.
W ten sposób dochodzi do niszczenia sacrum modlitwy.
Wtłoczona w polityczną walkę oraz skomplikowany spór ideowy
traci swój religijny charakter.
To już nie jest modlitwa, tylko tak naprawdę złorzeczenie,
dobrze znane wierzącym z kart Starego Testamentu.
Konrad Sawicki