Po raz kolejny przekartkowałem jedną z książek Michio Kaku
("Fizykę przyszłości", Nauka do 2100roku).
Która kiedyś wywarła na mnie duże wrażenie.
Chciałem sobie odpowiedzieć na pytanie
jakie rewolucje nas ( raczej ich)czekają:
I stwierdziłem,że
dwie najważniejsze już się dokonały:
rewolucja elektryczności i jej techniczne konsekwencje
z końca dziewiętnastego wieku (która nie jest przejściowa
jak ta związana z zastosowaniem pary
ale jest i będzie podstawową składową naszej rzeczywistości).
(telewizja będzie się coraz bardziej zmieniać w rzeczywistość wirtualną)
Druga rewolucja
telewizyjno -komputerowo- internetowa
która w przyszłości będzie
TYLKO upowszechniana.
-Będzie można coraz
łatwiej, przyjaźniej korzystać
z jej rozlicznych zastosowań
przy pomocy komend głosowych,
a nawet myśli.
Ten drugi sposób komunikacji człowieka ze sferą
komputerowo- internetową będzie oznaczał,że
staliśmy się cyborgami
i to
będzie ta trzecia rewolucja
po elektryczności i internecie
-cyborgizacja człowieka.
Kolejna rewolucja czwarta:
Części wymienne ludzkiego ciała i
manipulacje genetyczne, i medycyna zapobiegawcza,
które umożliwią nam bycie pięknym, zdrowym i długowiecznym.
I uczyni z nas już chyba pełnych cyborgów.
(-Trzecia i czwarta spowodują że )
Posiądziemy władzę cyborgów nad umysłem i ciałem.
Rewolucja piąta to
manipulowanie materią na poziomie molekularnym
Co umożliwi dostęp do niewyczerpalnej energii i
projektowanie materii na potrzeby projektanta.
Rewolucja szósta to oczywiście zagospodarowanie przestrzeni planetarnej.
Brakuje w tym zestawieniu inteligentnych robotów.
Bo moim zdaniem ich rola
jako naszego konkurenta jest
nadużyciem antropomorficznym.
Oczywiście z maszynami programowanymi lub sterowanymi myślą będziemy się spotykać na każdym kroku ale to ciągle będą TYLKO
programowane rzeczy.
Kaku jako fizyk pominął
jeszcze jedną rewolucję,
która nas czeka w nieodległym czasie:
Ludzkość ( będzie musiała) przenieść się
z osiedli i miast z powierzchni ziemi
do wysokich
-powiedzmy- na dwa kilometry, platform
nanizanych na pionowe konstrukcje wsporcze.
Będą to kolonie liczące tysiące mieszkańców
-jednostki w pełni
zintegrowane lokalnie,
pod względem infrastruktury społecznej,
produkcji energii
utylizacji odpadów,
i produkcji żywności
samowystarczalne
w zakresie podstawowych potrzeb
swoich mieszkańców .
Jak z tym wszystkim da sobie radę kapitalizm?
("Fizykę przyszłości", Nauka do 2100roku).
Która kiedyś wywarła na mnie duże wrażenie.
Chciałem sobie odpowiedzieć na pytanie
jakie rewolucje nas ( raczej ich)czekają:
I stwierdziłem,że
dwie najważniejsze już się dokonały:
rewolucja elektryczności i jej techniczne konsekwencje
z końca dziewiętnastego wieku (która nie jest przejściowa
jak ta związana z zastosowaniem pary
ale jest i będzie podstawową składową naszej rzeczywistości).
(telewizja będzie się coraz bardziej zmieniać w rzeczywistość wirtualną)
Druga rewolucja
telewizyjno -komputerowo- internetowa
która w przyszłości będzie
TYLKO upowszechniana.
-Będzie można coraz
łatwiej, przyjaźniej korzystać
z jej rozlicznych zastosowań
przy pomocy komend głosowych,
a nawet myśli.
Ten drugi sposób komunikacji człowieka ze sferą
komputerowo- internetową będzie oznaczał,że
staliśmy się cyborgami
i to
będzie ta trzecia rewolucja
po elektryczności i internecie
-cyborgizacja człowieka.
Kolejna rewolucja czwarta:
Części wymienne ludzkiego ciała i
manipulacje genetyczne, i medycyna zapobiegawcza,
które umożliwią nam bycie pięknym, zdrowym i długowiecznym.
I uczyni z nas już chyba pełnych cyborgów.
(-Trzecia i czwarta spowodują że )
Posiądziemy władzę cyborgów nad umysłem i ciałem.
Rewolucja piąta to
manipulowanie materią na poziomie molekularnym
Co umożliwi dostęp do niewyczerpalnej energii i
projektowanie materii na potrzeby projektanta.
Rewolucja szósta to oczywiście zagospodarowanie przestrzeni planetarnej.
Brakuje w tym zestawieniu inteligentnych robotów.
Bo moim zdaniem ich rola
jako naszego konkurenta jest
nadużyciem antropomorficznym.
Oczywiście z maszynami programowanymi lub sterowanymi myślą będziemy się spotykać na każdym kroku ale to ciągle będą TYLKO
programowane rzeczy.
Kaku jako fizyk pominął
jeszcze jedną rewolucję,
która nas czeka w nieodległym czasie:
Ludzkość ( będzie musiała) przenieść się
z osiedli i miast z powierzchni ziemi
do wysokich
-powiedzmy- na dwa kilometry, platform
nanizanych na pionowe konstrukcje wsporcze.
Będą to kolonie liczące tysiące mieszkańców
-jednostki w pełni
zintegrowane lokalnie,
pod względem infrastruktury społecznej,
produkcji energii
utylizacji odpadów,
i produkcji żywności
samowystarczalne
w zakresie podstawowych potrzeb
swoich mieszkańców .
Jak z tym wszystkim da sobie radę kapitalizm?