De Gaulle powiedział kiedyś:
„Jesteśmy jednak przede wszystkim narodem europejskim należącym do rasy
białej, kultury grecko-łacińskiej i wyznającym chrześcijaństwo”. Mimo że
nie ma tu nic do sprostowania, głos ten brzmi jak z innego świata. W
roku 2009 rząd chciał wywołać dyskusję na temat francuskiej tożsamości i
już sam ten pomysł „wywołał wściekłość w światku intelektualnym”.
Najciekawsze jest to, jaką definicję francuskiej tożsamości zaproponował
minister do spraw imigracji i tożsamości narodowej: „Francja to ani
naród, ani język, ani terytorium, ani religia, lecz konglomerat ludzi,
którzy pragną wspólnie żyć. Nie ma rdzennych Francuzów, jest tylko
Francja, która powstała z mieszania się ludów”. Nie istnieje nawet
piękny francuski pejzaż, bo drzewa, kwiaty, zioła zostały kiedyś –
pięćset czy tysiąc lat temu – skądś sprowadzone, są więc również
imigrantami."
Bronisław Łagowski
Bronisław Łagowski