wielu Polaków po prostu nie wierzyło w tak niewyobrażalną prawdę, że
obywatel od państwa może czegokolwiek oczekiwać poza tym, żeby go nie
wkurwiało. I w efekcie nie powstała żadna sensowna opozycja dla PO, ani
po lewej, ani po prawej stronie - wygrała więc ta bezsensowna.
Dziecinnie głupawa, paranoiczna, emocjonalnie niedojrzała i wrzaskliwa. I
dlatego już nie siedzimy w domu. Bo państwo wkurwia.