Lecz
widzę dwie różnice.
Mniej istotna:
Między ustrojem putinowskim a ustrojem kaczystowskim jest jednak analogia
Jarosław chciałby iść w podobnym kierunku wszechwładzy i demokracji,
ale nie będzie potrafił.
(Gdyby miał władzę jak Putin i
poparcie na poziomie 80%, to dopuściłby
pluralizm poglądów)
-Druga zasadnicza.
Rosja Putina jest nią nie przez Putina lecz przez warunki.
Jego propozycja ustrojowa wydaje się być jedynie możliwą z najlepszych dla Rosji
wśród możliwych.
W wyniszczonym,
tak mocno doświadczonym kraju ....jak Rosja,
który po autorozpadzie Związku Radzieckiego nie
może się pozbierać.
Na kanwie wypowiedzi:
Martina Schulza, który sięgał po argumenty jego zdaniem "najgrubszego kalibru" ,
porównując Polskę do putinowskiej Rosji.
Na co przedstawiciele różnych opcji politycznych
w Polsce bez pojęcia i zrozumienia Rosji
zareagowali,
-że co to to nie, -że to przesada.
widzę dwie różnice.
Mniej istotna:
Między ustrojem putinowskim a ustrojem kaczystowskim jest jednak analogia
Jarosław chciałby iść w podobnym kierunku wszechwładzy i demokracji,
ale nie będzie potrafił.
(Gdyby miał władzę jak Putin i
poparcie na poziomie 80%, to dopuściłby
pluralizm poglądów)
-Druga zasadnicza.
Rosja Putina jest nią nie przez Putina lecz przez warunki.
Jego propozycja ustrojowa wydaje się być jedynie możliwą z najlepszych dla Rosji
wśród możliwych.
W wyniszczonym,
tak mocno doświadczonym kraju ....jak Rosja,
który po autorozpadzie Związku Radzieckiego nie
może się pozbierać.
Na kanwie wypowiedzi:
Martina Schulza, który sięgał po argumenty jego zdaniem "najgrubszego kalibru" ,
porównując Polskę do putinowskiej Rosji.
Na co przedstawiciele różnych opcji politycznych
w Polsce bez pojęcia i zrozumienia Rosji
zareagowali,
-że co to to nie, -że to przesada.