Szukaj na tym blogu

wtorek, 5 stycznia 2016

Po akcesji dochody

 w Polsce na głowę mieszkańca wzrosły o połowę. Dobry wynik. Kłopot polega na tym, że Polska goni peleton, który ucieka. Po dekadzie w Unii wciąż jesteśmy jednym z czterech najbiedniejszych krajów Europy.

Pod względem wielkości gospodarki w światowych rankingach znajdujemy się w okolicach 20. miejsca, ale jeśli chodzi o otwartość, innowacyjność, konkurencyjność, to tkwimy w okolicach miejsca 40. - obok Mołdawii i Rosji. Nasza gospodarka jest duża, ale nienowoczesna. Nie zmienią tego proste chodniki.

Marek W. Kozak