dla rozpoczęcia wyścigu zbrojeń ( nawet ten polski malutki).
Parlamenty uchwalają odpowiednie budżety.
Los Ukrainy jest przesądzony.
Podkręcanie nastrojów oznacza śmierć większej ilości ludzi.
Przecież z Rosją nie wygrają , siły są zbyt nierówne,
a Zachód zdeklarował jasno, łącznie z Amerykanami, że nie będzie za nich walczyć
-Rosja osiągnie cel jasno zdeklarowany- podział Ukrainy.
Weźmie tyle ile leży w jej interesie
ale nie weźmie tego co w jej interesie nie leży.
Wyjście poza strefę rosyjsko języczną
oznaczałoby tylko kłopoty i koszty,
a Rosja mimo,ze ma naftę też musi liczyć pieniądze.
Im walki będą trwały dłużej tym linia podziału będzie się przesuwać
do momentu połączenia z Krymem.
Król czekolady jest figurantem, którego
w ciągu roku zmiecie kolejny majdan.
Ameryka celuje w Chiny, będące w końcu niewiadomą,
w obronę dolara jej wewnętrznej / światowej waluty,
długu, który jest zagrożeniem tym większym im dominacja Ameryki mniejsza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz