Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Zaufanie Doniecka do Kijowa


 Ołeksandra Turczynowa za pełniącego zgodnie z prawem obowiązki prezydenta uznaje 30 proc. mieszkańców regionu (w Doniecku i Ługańsku - po około 14,5 proc.). Podobnie jest z premierem Arsenijem Jaceniukiem.

Eksperci z Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii na zlecenie prestiżowego tygodnika "Dzerkało Tyżnia" w dniach 10-15 kwietnia przepytali 3232 mieszkańców ośmiu obwodów wschodniej i południowej Ukrainy: dniepropietrowskiego, donieckiego, ługańskiego, nikołajewskiego, odeskiego, charkowskiego, chersońskiego i zaporoskiego. W Kijowie tę cześć kraju często nazywają "łukiem ryzyka",

Większym szacunkiem cieszy się Rada Najwyższa. Za "legitymną" uznaje ją 42,3 proc. obywateli.

Ludzie ze wschodu i południa Ukrainy, nie chcąc wchłonięcia ich ziemi przez Rosję, życzą sobie jednak zbliżenia z sąsiednim krajem.

Jak głosowaliby w ewentualnym referendum integracji kraju ze strukturami międzynarodowymi? 42 proc. odpowiedziało się za przyłączeniem się do Unii Celnej stworzonej przez Rosję, Białoruś i Kazachstan (w Doniecku 72,5 proc, w Ługańsku - 64,5 proc.). Zbliżenia z Unią Europejską życzy sobie 24,7 proc. (w Doniecku chce tego 9,4 proc., w Ługańsku - 11,2 proc.).

Wschód i południe Ukrainy 
75% mieszkańców 
nie życzy sobie zbliżenia z Unią Europejską,  

 odpowiednio w Doniecku i Ługańsku  90%.
-Nie uznaje legalności Jaceniuka i Turczynowa70% 
w Doniecku i Ługańsku 85%


Brak komentarzy: