Szukaj na tym blogu

czwartek, 17 kwietnia 2014

Brakuje w Polsce miejsc,

 w których nie uprawia się
propagandy -tylko analizę......... -"Nie dobrze!"
Tymczasem dla Jarka 68 i zapewne
dla innych, którzy odwiedzają ten blog (P. Kuczyńskiego)
jest to jego unikalna  wartość.
Nie ma tu obowiązującej jednostronnej
-z natury rzeczy- propagandy,
Jest -wieloaspektowość punktów widzenia,
a więc także  innych,
niż te, do których nawykliśmy, które dobrze nam brzmią w uszach.
Wypowiedzi antyrosyjskie słyszy się i czyta
-wszędzie poza internetem.
Politycy polscy są   w stanie wojny z Rosją
( i to zmienia stan rzeczy).
Nie ma już miejsca na analizę
skoro mamy wojnę, to każdy teren staje się terenem wojny
-propagandy o jedyną   wersję rzeczywistości.
Dotyczy to oczywiście plebsu.
Pozostaje wątpliwa nadzieja, że w sztabach ktoś jednak jeszcze myśli.
-"Nie można dopuścić do zmiany granic, bo mamy  XXI wiek
i jest to złamanie prawa międzynarodowego"
Ta wypowiedź  oznacza co innego dla Angeli Merkel,
co innego dla Johna Kerrego, czym innym jest dla polskich polityków.
Ale żeby to zrozumieć trzeba myśleć, a nie być polską papugą.







Brak komentarzy: