Szukaj na tym blogu

środa, 30 kwietnia 2014

Metodologia

Z założenia rezerwuje 30% racji swoim przeciwnikom..... dlatego  jestem ich ciekawy.
Cenię sobie takich, którzy potrafią wejść (ze mną) w spór..... skrytykować (mój) punkt widzenia,
.....znaleźć w nim słabe miejsca," albo" wytknąć (mi)  
niezdolność tezy do utrzymania się przy jej tezowym życiu
i... nie wstawiam po... albo... zwrotu "co gorsze", bo
chętnie rozstaje się z takimi tezami.
Satysfakcjonuje mnie   bardziej.... bycie  właścicielem
obiektywnego ujęcia rzeczywistości  (w czym przeciwnik nie jest przeszkodą lecz pomocą) niż zwycięstwo
w  przerzucaniu się słowami: teza na tezę.
Dlatego dobry przeciwnik to zdobycz  do zatrzymania , a nie przeszkoda do wyeliminowania.

Takim przeciwnikiem był.....  i dalej  może być ogif  ....jeśli przestanie lewitować unoszony siłą  chciejstwa.
Rzecz w tym , że on i Dorota przestali wchodzić w spór.
Zamiast brać  byka za rogi -udają....... że nie widzą  stawianych przed nimi  problemów, z którymi  nie próbują się  zmierzyć
...... lecz  wymijają wężykiem.
Wypełniając puste miejsca nowymi tezami   (pozorującymi spór)
...... bez związku z tymi, które leżą  na wokandzie  do rozpatrzenia.

Brak komentarzy: