Szukaj na tym blogu

wtorek, 29 marca 2016

Kiedyś wpadł mi w ręce stenogram z obrad:
Winston Churchill, Franklin D. Roosevelt i Józef Stalin w Jałcie ... 1945.
Zdumiał mnie sposób ich obradowania.
Po wypowiedzi każdej ze stron strona przeciwna zaczynała od jej  powtórzenia.
Brzmiało to mniej więcej tak: " o ile dobrze zrozumiałem...." , dalej następowało powtórzenie kwestii
podnoszonej  przez stronę przeciwną.
Porównajmy jak rozmawiają politycy  w telewizorze " ja panu nie przerywałem"
lub jak przebiegają kontrowersyjne dyskusje na forum. 
Gdy chcę , poruszyć  kwestię lub zadać pytanie darasowi, Marcinowi (żeby nie wspomnieć o nieobecnym ogifie) to mam nie lada problem i muszę uważać,
żeby nie dawać  im  pretekstu do wykręcenia  się  sianem od tematu przy pomocy "byle czego"
aby tylko coś powiedzieć, co idzie obok tematu.