Szukaj na tym blogu

piątek, 4 marca 2016

Krastev o aktualiach politycznych

zmienił się język, jakim nowe polskie władze rozmawiają ze swoimi zagranicznymi partnerami. Polska próbuje zademonstrować twardość i traktuje politykę międzynarodową jak grę o sumie zerowej nawet w relacjach ze swoimi sojusznikami. Czyli zakłada, że sukces jednego państwa odbywa się zawsze kosztem drugiego.

Kreml ma rację uważając, że twarda polityka Angeli Merkel wobec Rosji i rosyjskiej inwazji na Ukrainie - znacznie twardsza niż się spodziewano - wynika z woli zapewnienia Polski, że jej interes jest traktowany bardzo poważnie w Unii Europejskiej. Rozumiemy więc, co oznacza osłabianie się więzi między Warszawą i Berlinem.

Biały Dom Donalda Trumpa i Biały Dom Hilary Clinton to dwie zupełnie różne administracje amerykańskie. Co by się jednak nie wydarzyło, 

to nierealistyczne zakładać, że Środkowa Europa albo sama Polska stanie się dla Ameryki preferowanym partnerem.

co zajmuje polityków w Europie dotyczy nie tego, że Kaczyński zakocha się nagle w Putinie, ale że rozbije jedność polsko-niemiecką, która była jednym z kluczowych ogniw w całej polityce zagranicznej Unii.

Czy możliwe jest korzystne dla Ukrainy rozwiązanie w Donbasie?

Niestety, nie sposób stwierdzić, co Poroszenko i jego ludzie uważają za korzystne rozwiązanie dla Ukrainy.

Liderów Środkowej Europy należy obwiniać nie za to, że postanowili wyrażać opinię swoich społeczeństw, ale za to, że nie mówią ludziom tego, że ich kraje mogą skończyć jako najwięksi przegrani w Unii, którzy odwrócili się plecami do pochodzącej stąd idei Solidarności.

Polska stanie przed zagrożeniem postawienia się w pozycji otwartej konfrontacji nie tylko z Brukselą albo zdecydowaną większością państw członkowskich. Węgry nigdy tego nie zrobiły.