, które są niezbędnym elementem demokracji na świecie, zmniejszają się w zastraszającym tempie. A przecież przejrzystość działań polityków i niezależne media to nie tylko warunek demokracji, lecz również bardzo skuteczna broń przeciw korupcji i nieuczciwie prowadzonym interesom. Mówiąc najprościej – bez dobrego, rzetelnego dziennikarstwa dynamiczny rozwój gospodarki nie jest możliwy.
Weźmy jako przykład śledztwo w sprawie unikania podatków przez lokale Starbucksa, przeprowadzone przez agencję Reutera w 2012 roku. Wymagało wielu miesięcy żmudnej, benedyktyńskiej pracy. Dziennikarz Tom Bergin analizował dokumenty tej firmy z wielu lat, by wykryć, w jaki sposób jej zagraniczne filie omijały przepisy fiskalne. Jego śledztwo wywołało lawinę dochodzeń w różnych krajach. Trwają one do dziś, bo po opublikowaniu wyników pierwszego śledztwa różne służby zainteresowały się długą listą międzynarodowych przedsiębiorstw. A przecież dochodzenie w tej sprawie wcale nie było tanie.
Weźmy jako przykład śledztwo w sprawie unikania podatków przez lokale Starbucksa, przeprowadzone przez agencję Reutera w 2012 roku. Wymagało wielu miesięcy żmudnej, benedyktyńskiej pracy. Dziennikarz Tom Bergin analizował dokumenty tej firmy z wielu lat, by wykryć, w jaki sposób jej zagraniczne filie omijały przepisy fiskalne. Jego śledztwo wywołało lawinę dochodzeń w różnych krajach. Trwają one do dziś, bo po opublikowaniu wyników pierwszego śledztwa różne służby zainteresowały się długą listą międzynarodowych przedsiębiorstw. A przecież dochodzenie w tej sprawie wcale nie było tanie.
Weźmy jako przykład śledztwo w sprawie unikania podatków przez lokale Starbucksa, przeprowadzone przez agencję Reutera w 2012 roku. Wymagało wielu miesięcy żmudnej, benedyktyńskiej pracy. Dziennikarz Tom Bergin analizował dokumenty tej firmy z wielu lat, by wykryć, w jaki sposób jej zagraniczne filie omijały przepisy fiskalne. Jego śledztwo wywołało lawinę dochodzeń w różnych krajach. Trwają one do dziś, bo po opublikowaniu wyników pierwszego śledztwa różne służby zainteresowały się długą listą międzynarodowych przedsiębiorstw. A przecież dochodzenie w tej sprawie wcale nie było tanie.
Weźmy jako przykład śledztwo w sprawie unikania podatków przez lokale Starbucksa, przeprowadzone przez agencję Reutera w 2012 roku. Wymagało wielu miesięcy żmudnej, benedyktyńskiej pracy. Dziennikarz Tom Bergin analizował dokumenty tej firmy z wielu lat, by wykryć, w jaki sposób jej zagraniczne filie omijały przepisy fiskalne. Jego śledztwo wywołało lawinę dochodzeń w różnych krajach. Trwają one do dziś, bo po opublikowaniu wyników pierwszego śledztwa różne służby zainteresowały się długą listą międzynarodowych przedsiębiorstw. A przecież dochodzenie w tej sprawie wcale nie było tanie.