Tymczasem zarówno w Stanach jak w Rosji i u Niemców
( w Polsce o czym się właśnie na własnej skórze przekonujemy,
a w USA zadziwiające sukcesy Sandersa i Trumpa)
widoczny nurt dominujący w polityce nie oznacza, że nie ma w każdym z tych krajów innych czasami diametralnie różnych
.....i WIELORAKICH odcieni politycznych -nie tylko czarno-białych.
Które przy sprzyjających okolicznościach mogą zdeterminować całkiem inne oblicze polityczne każdego z tych państw.
Banał?,
którego nie bierze pod uwagę wielu uczestników zarówno tego forum
jak, co bardziej niebezpieczne, decydenci wysokiego szczebla.
(np. Putin -satrapa, przeciwstawiony demokracji i wolności.
Jeżeli ktoś uważa,że Putin jest antypolski, Merkel jest antypolska,
to nie zadaje sobie sprawy, że
do władzy mogą tam dojść politycy,
przy których i Putin i Merkel okażą się politykami sprzyjającymi Polsce)