- oszczędzanie na ludziach - prowadzi do demoralizacji.
Po latach takich praktyk zostają na rynku firmy gorsze, pozbawione skrupułów. "Jak zatrudnię ludzi na czarno, to mogę w przetargu zaoferować 4 zł za godzinę ochrony i wygram. Ale ja tak już nie chcę".