Mówiąc trochę Smithem, i Schumpeterem kapitalizm jest dobry do momentu gdy jest konkurencyjny,
Rynek
na którym dominują monopoliści nie jest rynkiem
lecz
nazwą,..... za którą kryje się podmieniona treść.
-Rynek konkurencyjny to świetny regulator,
rzecz w tym, że rynków konkurencyjnych
w realu nie jest wiele.
Pozostawione same sobie niekonkurencyjne
tracą skuteczność regulacyjną
Kapitalizm
to interesy i monopole
i psucie rynku przez niego samego,
gdy
któryś z graczy zdobywa pozycje monopolistyczną
i wtedy
gdy państwo zostaje zawłaszczone przez korporacje.
-Zmieniając się z bezstronnego sędziego pilnującego
aby na rynku panowała konkurencja
-w interesariusza umacniającego monopole.
Państwo jest obsadzone - z konieczności - w roli regulatora rynku
-bo mimo, że nie zawsze robi to dobrze
to ktoś to musi robić.
Rynek
na którym dominują monopoliści nie jest rynkiem
lecz
nazwą,..... za którą kryje się podmieniona treść.
-Rynek konkurencyjny to świetny regulator,
rzecz w tym, że rynków konkurencyjnych
w realu nie jest wiele.
Pozostawione same sobie niekonkurencyjne
tracą skuteczność regulacyjną
Kapitalizm
to interesy i monopole
i psucie rynku przez niego samego,
gdy
któryś z graczy zdobywa pozycje monopolistyczną
i wtedy
gdy państwo zostaje zawłaszczone przez korporacje.
-Zmieniając się z bezstronnego sędziego pilnującego
aby na rynku panowała konkurencja
-w interesariusza umacniającego monopole.
Państwo jest obsadzone - z konieczności - w roli regulatora rynku
-bo mimo, że nie zawsze robi to dobrze
to ktoś to musi robić.