Szukaj na tym blogu

czwartek, 14 kwietnia 2016

czym innym jest elastyczność dla Tomasza Lisa, a czym innym dla sprzątaczki. Myślę, że my się po prostu nie rozumiemy nawzajem. Nie znamy.


- Być może osoby organizujące debatę publiczną nie widziały problemu, bo nie były nim dotknięte. Profesor ma bezpieczny etat, a na umowach-zleceniach sobie dorabia. Więc elastyczne formy zatrudnienia kojarzą mu się przyjemnie z dodatkowym dochodem. Polityk na umowie o dzieło pisze książkę albo daje jakieś wykłady. Gwiazdy dziennikarstwa formalnie pracują na śmieciówkach albo samozatrudnieniu. Czy to im przeszkadza? Nie słyszałam. Po prostu czym innym jest elastyczność dla Tomasza Lisa, a czym innym dla sprzątaczki. Myślę, że my się po prostu nie rozumiemy nawzajem. Nie znamy.