ponieważ jej twórca i główny demiurg ma moim zdaniem sadystyczne skłonności. To widać w tym, jak traktuje swoich ludzi.
Jak?
– Wystarczy się przyjrzeć, z jaką satysfakcją i zupełnie bezinteresownie poniża ludzi, którzy i tak są mu całkowicie podporządkowani: panią premier, prezydenta. Mógłby to robić niepublicznie, ale on najwyraźniej napawa się właśnie ostentacyjnym pokazywaniem im miejsca w szeregu. Widać, jaką dziką przyjemność czerpie z obrażania i deprecjonowania ludzi, i to nie tylko tych, którzy mają inne niż on poglądy. Nie jest w stanie – a może i nie chce – powściągnąć uśmieszku rozkoszy w takich sytuacjach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz